Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Members
Napisano (edytowane)

Witajcie,

Mam 18 lat, a od 1.5 roku, jeśli nie 2 lat, zauważam stopniową miniaturyzację mieszków włosowych. Właściwie to zauważyłem to dopiero niecałe pół roku temu, ale jak patrzę na zdjęcia to zaczęło się na przełomie 2018/2019.

Do tego dochodzą ogólne problemy z włosami. Gdy u większości ludzi z jednego mieszka rosną po 2, 3, 4 włosy, to u mnie aż 1. 95% moich włosów to włosy pojedyncze, więc mimo obiektywnie małych zakoli - prześwity są.

Parę miesięcy temu miałem ogólne badania krwi + wiadomo ft3/ft4/tsh i ogólnie wszystkie, które zalecił mi trycholog (nic konkretnego nie powiedział)i wszystko w normie. Nie udało mi się jeszcze wykonać badań na ilość DHT, ale wiadomo, że albo jest go za dużo albo mam na niego przewrażliwione mieszki włosowe.

 

Jeśli chodzi o rodzinę to tak:

Dziadek od strony mamy ma zakola, ale nie są one jakieś ogromne - oceniłbym je na jakiś 3/4 stopień łysienia androgenowego.

U taty trochę gorzej. Co prawda ma już ponad 50 lat, ale typowo 6 stopień łysienia, a jak patrzyłem na jego zdjęcia sprzed 15 lat - już wtedy miał na spokojnie 4/5 stopień.

 

Tak jak mówiłem wcześniej. Wszystkie badania w normie (dht idę za tydzień zbadać), a trycholog w sumie nic nie powiedział poza poleceniem mi proteoglikanów, peelingu enzymatycznego, szamponu wzmacniającego i tego typu głupot. Do większości się zaleciłem, oprócz proteoglikanów, bo koszt 200zł/msc za nie to jednak trochę za dużo jak na to, że mam dopiero 18 lat.

Żeby nikogo nie oszukiwać - od zawsze miałem rzadkie włosy, nawet jako dziecko, ale teraz wydaję mi się, że oprócz zakoli to te włosy też są trochę rzadsze. Stan skóry głowy jest w porządku, trycholog powiedział, że trochę zanieczyszczona, ale dzięki peelingowi staram się o to dbać. Włosów mi jakoś mnóstwo nie wypada - przynajmniej tych ze środka głowy. Gorsze jest to, że te małe i cienkie włosy poddane procesowi miniaturyzacji wypadają, więc niby nic nie widzę, żeby po czesaniu było ich mniej, ale po czapce widzę, że jest ich tam mnóstwo.

 

Kuracja, co stosuję:

- Palma sabałowa (wiele osób poleca, w tym trycholog, a cena niska, więc czemu nie) od 3.5 miesiąca

- Seboradin men forte (wiem, że to jest średnio skuteczne, ale mój kolega mocno to polecał więc tak) od tygodnia

- Biotebal od 2 miesięcy

- Vitabella (dostałem w gratisie, więc czemu nie) od tygodnia

- Peeling enzymatyczny Tricho Wax, co tydzień od 2 miesięcy

- Szampon Dercos Neogenic od 3 miesięcy (pewnie nie działa na wypadanie, ale włosy optycznie mi się bardziej podobają, dodatkowo starcza na ponad 2 miesiące)

 

Wiem, że te metody, które stosuję są właściwie próbą odżywienia tych włosów, a nie walką z łysieniem androgenowym, ale cóż - gdzieś trzeba zacząć.

Myślałem nad minoksidilem, i w formie sprayu jak np Alocutan czy Loxon, i w formie pianek/szamponów. Boję się niestety efektów ubocznych oraz tej miesięcznej fazy wypadania włosów. Wiem, że na ich miejsce wyrosną nowę, ale eh, chodzenie w szkole jako tak młoda osoba z takimi przerzedzonymi włosami to po prostu dołowanie samego siebie.

Wiem, że najskuteczniejszy zawsze będzie fina lub dutasteryd, ale ingerowanie w hormony 18 latka mi się nie do końca widzi (na razie).

 

Proszę, dajcie mi jakieś porady i szczerą opinię na temat włosów,

Dzięki!

 

(ZDJĘCIA ZROBIONE POD ŚWIATŁO)

Edytowane przez Gość
  • Members
Napisano

Jakbym widział siebie rok temu, palma sabałowa to strata kasy, może być dodatkiem do kuracji ale bardziej sprawdza się topicalnie chociaż jej działanie i tak jest znikome. Poczekaj jeszcze trochę i wejdź na Fina, mam 19 lat i biorę go od około roku, jest poprawa pozdro

  • Members
Napisano

Jak w tym wieku nie możesz jeszcze przeznaczyć odpowiedniego budżetu to najlepiej zrezygnować z tych wcierek,peelingów i innych , mało znaczących suplementów i wejść na fina , szczególnie że sam sobie wyznaczyłeś efekty kuracji jakie chciałbyś osiągnął... Odnośnie tego czy powinieneś brać fina od 18 roku życia to się nie powiadam bo się nie znam , ale warto się doinformować przed rozpoczęciem kuracji.

  • Members
Napisano

Budżet mogę wyłożyć pareset złotych miesięcznie, jeśli będę pewny albo prawie pewny, że to przyniesie jakieś efekt. Jedyne "efekty" jakie sobie wyznaczyłem to chociaż lekkie spowolnienie. W każdym razie przemyślę tego fina i dzięki za radę;) Jak masz jeszcze jakieś porady to śmiało mów

  • Members
Napisano

Fajnie jakby ktoś się wypowiedział odnośnie brania fina w wieku 18 lat. Ostatnio słyszałem, że dht odpowiada również za męskie rysy twarzy które nadal mogą się rozwijać w tym wieku ale ile w tym prawdy to nie wiem.

Ma ktoś może opinie odnośnie różnicy między finem a RU jeśli chodzi o wpływ na organizm? może powinien zacząć od RU i dht w organizmie aż tak mu nie spadnie a sporo osób daje radę na samym RU.

  • Members
Napisano

Czy finasteryd można brać w wieku 18 lat ? Nie wiem, wydaje się, że może to nie być najodpowiedniejszy wiek na grzebanie w hormonach, niewielkie, ale jednak. Za to mógłbyś spróbować wcierkę revivogen, powinna więcej zdziałać niż te wszystkie rzeczy, które teraz stosujesz razem wzięte. Smarujesz skórę głowy wieczorem, a rano przed szkołą myjesz włosy i cały dzień masz czystą fryzurę. Biotebal, cynk, b-compleks możesz zawsze stosować.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...