Indie vs Turcja

[rudi1t]

Witam nie wiem co wybrać FUE w Turcji ok 2500 graftów czy Indie i strip za podobną cene.Mam 31 lat jakieś NW3 i ogólnie żadkie włosy od urodzenia(ciemny bląd).Donor jest ok.Chcę naprawić zakola oraz zagęścić troche korone.Indie kuszą dużym zabiegiem gdzie mogę przeszczepić ok 4000 graftów i mieć spokój na długie lata.

[Aisop]

Jeśli nie przeszkadza ci blizna (do czasu zapełnienia jej przez FUE) to zawsze polecałbym STRIP na początek. Taniej i ekonomiczniej (jeśli chodzi o oszczędność donoru). Poza tym chyba łatwiej ci będzie zaklepać sobie termin w Indiach przez Skalda, niż termin w Turcji... ja już próbowałem ustalić termin u Koraya i nie jest to wcale takie proste.

[Skald]

Witam nie wiem co wybrać FUE w Turcji ok 2500 graftów czy Indie i strip za podobną cene.

 

Muszę sprostować. Choć FUE w klinice dr. Poswala jest droższe niż w tureckim ośrodku, to już cena jednego graftu metodą strip jest około dwukrotnie mniejsza od w/w.

[rudi1t]

Kontaktowałem sie wczoraj z dr Koray do końca kwietnia ma wszystko zajęte,powiedział że jestem dobrym kandydatem do przeszczepu i przewidział ok 3000 graftów.Coraz bardziej przemawia

do mnie strip i Indie.

[scobydo]

Mogę wiedzieć w jaki sposób się kontaktowałeś z Koray?? Mail czy telefon?? i w jakim języku? w razie emaila ile trzeba czekać na odpowiedź. dzięki z góry

[rudi1t]

Najpierw wysłałem meila po paru dniach sam do mnie sie odezwał,rozmawia po angielsku.

[bejker]

Jakbym był na Twoim miejscu i jeszcze np. taka i dziadkowie mieli włosy, wybrałbym Fue z prostych powodów:

- brak blizny

- możliwość krótkich fryzur (2mm lub 3mm)

- mniej inwazyjny zabieg i zdecydowanie szybciej dochodzisz do siebie.

[tadek]

Tak jak kolega wyżej po FUE nie ma blizny i w razie braku kasy lub donora możesz ścinać się na bardzo krótko. Jaką masz gęstość donora i czy masz możliwość użycia BHT?

[Gość]

Najpierw wysłałem meila po paru dniach sam do mnie sie odezwał,rozmawia po angielsku.

 

A można wszystko załatwić drogą korespondencyjną ? Nie mam kłopotów z angielszczyzną pisaną, ale z uwagi na średnie kłopoty ze słuchem, mam problemy z rozmową.

Wiem, że to dziwne, ale tak jest.

 

Przyznam, że sam byłbym zainteresowany zabiegiem u Koray'a, jeśli uda mi się zebrać gotówkę.

Interesują mnie drobne korekty, tzn.: FUE trochę na przód oraz trochę w bliznę, którą mam jeszcze po Kolasińskim.

 

Do tej pory jedyną osobą, która opisała swój zabieg u Koray'a był grzegorzrz, ale jakoś jego temat umilkł.

Trochę dziwi mnie to, że nie pojechał tam nikt więcej, bo to jednak uznany chirurg i do tego konkurencyjne ceny.

[Gość]

A na getfue.com sie nie skusisz zeby przetestowac? Ceny wybitnie dobre,robisz jakas mala czesc uzupelniajaca wczesniejsze zabiegi to moze bys sprobowal?

[Gość]

Jeśli to prowokacja, to odpowiadam: nie nie skusze się.

Bo nie mam pojecia co to jest to getFUE, a Koray jest jednak znany.

[Gość]

Zadna prowokacja,po prostu zapytalem czy rozwazales biorac pod uwage rozne czynniki.Mowisz,ze nie rozwazasz i ok,rozumiem.

[Gość]

Uważam, że cena jest ważna, bo jednak żyjemy w Polsce i generalnie nasze zarobki są inne (niższe) niż na zachodzie.

Jednak najpierw chciałbym wiedzieć, że dany chirurg (a raczej zespół/klinika) coś potrafi - czyli dense pack, FUE, mikrografty i w efekcie ładna fryzura, a dopiero potem wybieram najtańszego z dobrych.

Nie widziałem żadnych dobrze przedstawionych efektów getFUE (dobrze przedstawionych, czyli: duże zdjęcia, dobra rozdzielczość, filmy na których widać rozczesywanie, opinie na forach, itp) , ani nie znam żadnego pacjenta z którym mógłbym porozmawiać i naocznie te efekty zobaczyć.

Podobnie z resztą jest z większością klinik tu wklejanych.

 

A w ciemno już nigdzie nigdy nie pojadę. Lekarz Kolasiński, który miał mi zrobić dobry przeszczep, zamiast tego wyleczył mnie z naiwności. Drogie było to leczenie, ale skuteczne.

 

Teraz więc uważam: nie ma efektów, nie ma kliniki. Jak ktoś uważa inaczej... droga wolna - jego łeb, nie mój.