free web hit counter Skocz do zawartości

bodzix1809

Members
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez bodzix1809


  1. Kilka dni temu klinika się odezwała i przyznali się tylko do jednego błędu - że nie powiedzieli mi wcześniej, że mam słaby donor i takie mogą być konsekwencje. Nic o złych kątach, nienaturalnej linii włosów, złych temporalach nawet pomimo tego, że wspomniałem o konsultacji u dr Bisangi. Jako rekompensatę mogą zaoferować mi zabieg mikropigmentacji w Polsce w wybranej przez nich klinice. Jako, że wolę to naprawić przerzucając włosy chciałem gotówkę zamiast mikropigmentacji (bo zapewne utrudniło by to manualny zabieg), ale oczywiście nie ma takiej opcji. Zastanawiam się co zrobić.


  2. 11 godzin temu, arkadiusz098 napisał:

    a sama gęstość jak wygląda u cb po tylu miesiącach ? Bisanga odnosił się do tego że miałeś niby 5 tys graftów przeszczepionych

    Nie odniósł się.

    Gęstość wygląda podobnie jak u @looksmattersna froncie. Także albo sporo graftów zostało w jakiś sposób zabite albo mam cienkie włosy, bo u mnie było oficjalnie więcej przeszczepionych graftów. Nie mam teraz czasu sprawdzić obszaru, ale mógł być podobny

    • Like 1

  3. Już minął ponad tydzień od kiedy miałem dostać odpowiedź z JSH po wysłaniu zdjęć. Wysłałem nawet przypomnienie i wciąż cisza. Chyba to mówi samo za siebie.

    Jeśli chodzi o doktora Bisangę to zaproponował mi usunięcie temporali, bo są zrobione źle i przeniesienie tych włosów na donor. Do tego usunięcie małych pasków włosów "na zakolach" tak żeby linia wyglądała bardziej naturalnie i część środkowa (środek czoła) była najniżej. Te włosy też pójdą na donor. Powiedział też, że włosy wszczepione u góry mają totalnie zły kąt (powinny iść w przód i na boki, a nie w środek i górę). Niestety nie dostałem propozycji naprawy tego pewnie przez utrudnienie i koszt naprawy takiej ilości graftów. Na koniec mają zostać wszczepione pojedyncze grafty żeby zmiękczyć linię. Zdecydowanie będę się nad tym zastanawiać za jakiś czas.


  4. Widzieliśmy się z @looksmatters w sobotę przez to, że były darmowe konsultacje u dr. Bisangi.

    Jak dla mnie Eugenix zrobił świetną robotę jeśli chodzi o linię włosów, temporale i donor. Patrząc na zdjęcia przed zupełnie inny człowiek.

    Przyczepić się można jedynie do kilku mniej gęstych części (kojarzę jedno takie miejsce na łączeniu wszczepionych włosów i naturalnych, do tego przydało by się trochę zagęścić koronę i część środkową, ale nie wyglądało to źle), ale to pewnie jest kwestia jednego dodatkowego zabiegu.


  5. W dniu 16.03.2023 o 21:50, arkadiusz098 napisał:

    I jak tam, odrosło coś jeszcze ? Donor się poprawił ??

    Trochę tak, ale wciąż widać, że prawa strona zaorana. W sobotę byłem na konsultacji u dr. Bisangi (napiszę o tym więcej jak dostanę dokładną odpowiedź na email z wynikiem konsultacji) i spotkałem się przy okazji z @looksmatters

    Także on może ocenić jak to wyglądało na żywo.

    Do tego skontaktowała się ze mną klinika JSH (nie opiekun) na podstawie feedbacku ludzi z forum, że widzieli mój post. Wysłałem im zdjęcia i mieli się dzisiaj odnieść do tego.


  6. 4 godziny temu, Tommy_mc napisał:

    Bodziu, nie łam się, wszyscy jedziemy na tym samym wózku.
    Pierwsza rzecz, ja mam krzywy nos, wiesz? Kiedyś dostałem, rykoszetem xd, ale mniejsza z tym, dziś nikt tego nie zauważa, dopóki sam o tym nie wspomnę, nie podkreślę tego, wtedy wszyscy mówią „no rzeczywiście jakbyś nie powiedział, to bym nie zauważył”, psychologia. Tak samo z włosami, jakbyś podesłał mi zdjęcie lub spotkałbym się z Tobą, to w życiu nie zauważyłbym, że miałeś jakaś ingerencje.
    W ogóle moim zdaniem twoja linia włosów jest jak najbardziej w porządku i wygląda dość naturalnie...
    Mam znajomych, miastowych, którzy mają gorzej przeorane głowy butelka, bo czegoś nie mogli zrozumieć na mieście i mają to gdzieś, i tak mimo blizn gola się na kibola. :-))
    Po drugie, co jest kluczowe, dziwi mnie fakt, że nie układasz włosów jakimiś specyfikami, ja np. używam i polecam pasty/pomady do włosów z naciskiem bardziej na pasty i w żadnym przypadku tradycyjnych żeli/gum. Nawet osobiście nie wyszedłbym z domu w nie ułożonych włosach.
    Zaleta używania past jest taka, że układając na wysuszone włosy, nie ma efektu przetłuszczania, a więc wygląda się naturalnie i tu możesz sobie sam ustalić kierunek włosów, pasty tez zbytnio nie podrażniają skory głowy.
    Po trzecie w ogóle dziwi mnie taki styl ścinania ze pol głowy jest łyse i nawet osoby z super włosami od urodzenia wyglądają z takimi fryzurami co najmniej dość dziwnie. Wiec szczególnie w twoim przypadku, mając oczywiście świadomość tego, że jest się po przeszczepie i niektóre fryzury po prostu nie będą wskazane inne wręcz zalecane, wiec w tym przypadku zalecałbym tylko delikatne cieniowanie boków i tyłu, musisz znaleźć jakąś fryzurę, która będzie ci teraz pasowała.
    Po czwarte śledzę ten kilku stronowy watek od jakiegoś czasu i odnoszę wyrażenie ze to, co tu się dzieje to ewidentne dolewanie oliwy do ognia, piszesz pesymistycznie, wszyscy to potwierdzają i tak w kółko po prostu można się załamać..spirala bez końca..: -/
    Sam bylem około 2 miechy temu w JSH, tez między innymi miałem zamiar robić boki, ale sam lekarz/technik mi odradzał, no chyba że chce na własną odpowiedzialność, powód podawał taki ze ciężko uzyskać odpowiedni kierunek i ze efekt może być nienaturalny przy krótkich włosach, wiec tym samym dlatego nie zrobiłem boków i tu znowu w Twoim przypadku zalecałbym więc dłuższe, gdzie ta różnica się zniweluje.
    Zrobisz tu masakrę laserowa i moim zdaniem zapewne wrócisz w bokach do stanu sprzed przeszczepu (bardziej teoretycznie), ale po takich ingerencjach, pierwsze przeszczep później laser, obstawiam ze efekt, będziesz miał gorszy niż teraz. Na razie poczekaj..
    Widziałem gościa który miał 2x3k w jakiejś renomowanej klinice, tył i boki miał na zero i myślicie, że nie było tego widać? Hehe.. Moim zdaniem bolączką większości klinik jest nie tyle, ilość grafów co głównie ich bardziej równomierne pobranie dla lepszego efektu.
    Mnie pobrali też ponad 5k, z przodu z każdym dniem pojawiają się jakieś nowe włosy, ale najgorzej mam z lewej strony za uchem prześwit co mnie wkurza, ale cos trzeba będzie na to prowadzić, przeczekać, nie wiem.
    Następną rzeczą jest to, że  też zastanawiam się właśnie nad jakimś sprayem zagęszczający, przynajmniej używać właśnie w tym miejscu do czasu zagęszczenia się moich włosów. (Co polecacie?)
    Jeśli chodzi o sama klinikę, to wątpię, czy dałoby rade ugrać jakaś, chociażby rekompensatę w formie gotówki, co prawda w JSH niby jest gwarancje, ale w takiej postaci ze trzeba by ewentualnie udać się ponownie, pod ich pługi, gdzie, jeśli ktoś przeszedł gdziekolwiek przeszczep wątpię czy chciałby położyć się po raz drugi, psycha wysiada, zapewne Chuck Norris z trudem wytrzymałby paronastogodzinny zabieg..
    Na koniec, pozwolę sobie tu jeszcze raz przytoczyć przypadek gościa, z którym mam kontakt, był on w JSH, miał pobrane około 7k i po ponad roku wygląda po prostu git o tyle..
    Wiec Bodziu reasumując, zamiast pod wpływem impulsu podejmować zbyt pochopne decyzje, lepiej daj sobie po prostu jeszcze trochę więcej czasu.. Wtedy jak ochłoniesz, podejmij dalsze decyzję..

    Dzięki za wiadomość. Ogólnie daję jakoś radę ułożyć włosy. Im są dłuższe tym łatwiej. Używam suchego lakieru w małej ilości i jest ok. I tak na razie muszę czekać, bo nie jestem w stanie przeznaczyć pieniędzy na kolejny zabieg. Jeśli chodzi o donor to biorę też pod uwagę mikropigmentację żeby wizualnie to zagęścić, ale to już ostateczność.

    Jeśli chodzi o klinikę to po raz kolejny dostałem wiadomość od konsultanta, że wysłał zdjęcia do lekarza. Na razie poczekam, bo mi się nie spieszy. Jeśli klinika będzie miała nadal takie podejście to na pewno podzielę się moją historią w jeszcze innych miejscach wliczając takie z oceną


  7. 5 minut temu, arkadiusz098 napisał:

    Mogl bys zrobic zdjecie linii wlosow z biliska? No te skronie mega zle, co ci klinika mowila? 

    Za moment wychodzę z domu. Jak nie zapomnę to zrobię jutro. Kontaktuję się z konsultantem. Powiedział, że przesłał zdjęcia do lekarza. Miało to miejsce 26 października i cisza. Wysłałem inne zdjęcia gdzie wygląda to lepiej niż na tych (dłuższe włosy). Teraz wysłałem te co wyżej


  8. 56 minut temu, arkadiusz098 napisał:

    co masz na myśli ,, z bliska jest coś nie tak'' ?  a co klinika ci odpowiedziała na pytanie o rzadki donor czy kierunki wszczepów ?? 

    Widać, że włosy układają się inaczej niż naturalne. Naturalne przez to, że idą do przodu postawione tworzą takie uwypuklenie. Wszczepione włosy na zakolach są skierowane w górę i w środek przez to przy takim ułożeniu są bardzie proste/płaskie i ogólnie ciężko je ułożyć na zewnątrz. Wcześniej odpowiedzieli żeby poczekać. Napisałem teraz znowu jaka jest sytuacja


  9. 9 minut temu, looksmatters napisał:

    No zaorane są te boki, to chyba największy problem tego przeszczepu, jest jakaś poprawa względem poprzedniego update'u, szczególnie na górze boków. Kiedy je ostatnio strzygłeś?

    Linia włosów faktycznie z przodu wygląda dziwnie, ale nie wiem czy to nie kwestia zniekształcenia na skutek zdjęcia z bliskiej odległości i lekkiego podnoszenia podbródka do góry. Spróbuj zrobić sobie fotkę z 2 metrów (samowyzwalacz albo osoba trzecia) , aparat na wysokości głowy i z wyprostowaną głową (pobróbuj różne kąty). Na fotkach z boku linia wygląda już normalniej

    Jakieś kilka tygodni temu na bardzo krótko. Zdaje sobie sprawę, że lepiej trzymać je krócej, ale wtedy temporale bardziej się odznaczają.

    Na pewno zniekształca linię trochę aparat w komórce. Robiłem te zdjęcia tylnym aparatem. W rzeczywistości wygląda to trochę lepiej jak patrzę w lustrze, ale linia jest zaokrąglona.

    Nadal planuję skontaktować się z Eugenix za jakieś 6 miesięcy od teraz. Zobaczę co powiedzą szczególnie na temat zmiany skrętu włosów na zakolach, bo to najbardziej przeszkadza w układaniu włosów i w ogóle. Z tego co patrzyłem inne tureckie kliniki normalnie wszczepiają w włosy w przód i boki na zakolach, a nie w górę i środek... Mam nauczkę za cebularstwo z kasą i sprawdzanie tylko polskiego forum. Przed Twoim wpisem nie widziałem nic o Eugenix.


  10. Minęło około pół roku. Mam wrażenie, że jest trochę lepiej, ale nadal uważam ten przeszczep za mój największy błąd życiowy patrząc logicznie, nie emocjonalnie. Włosy układają się bardzo nienaturalnie chyba, że odpowiednio je ułożę od razu po myciu. Wt edy jako tako jestem w stanie nadać im naturalny kierunek. Oczywiście z bliska widać, że coś jest nie tak. No i sama linia włosów wygląda trochę dziwnie w mojej opinii. 

    Zastanawia mnie to przeoranie. Czy wynika ono z tego, że miałem aż tak rzadkie włosy czy z tego, że pobierając grafty uszkodzili te obok.

    20221013_171405.jpg

    20221013_171419.jpg

    20221013_171515.jpg


  11. 19 minut temu, eloelo321 napisał:

    Pytam bo na forum były 2 relację z zabiegów DHI (oba z JHS) i w obu te nowe włosy wyglądały całkiem naturalnie i ,, wtopiły się'' w pozostałe.

     

     

    Eugenix ma bardzo dobre opinie na zagranicznych forach, ale to już trochę inna półka cenowa. Jednak jeśli za kilka miesięcy nie będzie wyglądać to dużo lepiej to warto do nich uderzać. 

    DHI robi inny "doktor", więc może dlatego jest taki wynik. Albo po prostu miałem pecha. Włosy mi zostały wszczepione w ten sposób, że idą w górę i środek, a nie w przód i boki jak powinny


  12. 57 minut temu, eloelo321 napisał:

    A tak z ciekawości nie myślałeś przed zabiegiem o metodzie DHI? Bo mając tyle włosów na głowie to świetnie byś się do niej nadawał i też spotkałem się z opiniami( nie wiem na ile prawdziwymi), że dzięki niej można uzyskać bardziej ,,naturalny'' efekt. 

    Pytałem się klinki czy jest różnica to odpisali mi, że nie. Za bardzo im zaufałem i temu forum. Moim błędem było niesprawdzenie wcześniej tego międzynarodowego forum. Tak to bym zrobił przeszczep od razu w Eugenix.


  13. 15 godzin temu, darek90 napisał:

    Oczywiście że jest to za wcześnie żeby cokolwiek powiedzieć. Końcowe efekty zarówno pod kątem strefy dawczej jak i biorczej są widoczne nawet po 8 - 10 miesiącach w zależności od predyspozycji indywidualnych. Jeśli ktoś już teraz w tak wczesnym okresie krytykuje rezultaty znaczy że albo ma w tym interes albo jest małooczytany. Niemniej jednak pod względem ilości graftów poszli odważnie co wcale nie znaczy że finalnie będziesz niezadowolony z efektu. Cierpliwości 

    Uważam, że już na tym etapie mogę oceniać kąt i kierunek posadzenia włosów, który jest totalnie nienaturalny. Wątpię, że donor się poprawi, ale czas pokaże.

    Na pewno wstawię kolejne zdjęcia. Jeśli zdecyduję się na poprawkę to też ją opiszę tylko może być ciężko z finansami przez wysokie stopy procentowe. Też nie chciałbym odkładać tego w nieskończoność, bo już prawie 31 lat na karku, a czas szybko mija. Moja przestroga jest taka, że nie warto oszczędzać w tak ważnych sprawach.


  14. 28 minut temu, styks napisał:

    Wybacz, ale brzmisz mocno niedojrzale emocjonalnie + wciskasz sobie na siłę kompleksy. Po 1. masz jasną karnację, więc donor goi się dłużej. Po 2. przeszczepili Ci tyle graftów, że nie dziwota, iż powinieneś boki i tył golić na krótko (taka jest idea przeszczepiania +4k graftów z tyłu i boku, liczysz się z tym, że będziesz miał fryzurę na zasadzie góra gęsta/długa + boki/tył 3-6 mm po zagojeniu, może ciut dłużej). Minęło 4,5 miesiąca, więc masz nowe włosy raptem od mniej-więcej 1,5-2 miechów. Ogarnij się, zaparz meliskę i wróć do nas za 3-6 miesięcy. W międzyczasie smaruj tył aloesem, boki jakąś odżywką biotyna-keratyna, bierz biotynę w tabsach (możesz dorzucić skrzyp polny, szampon z pokrzywą), zmień minoxidil ze sprayu na piankę (mniej podrażnia, choć tu i tu w składzie alkohol) i z gęstych włosów za pół roku coś wyrzeźbisz. Bo na razie zachowujesz się jak ranny jeleń...Pierw niech Ci zrobi się końcowy efekt ilościowo, a potem z tego rzeźb. + Masz tłustą cerę, to też wpływa na włosy negatywnie.

     

    Powodzenia i uszy do góry byku. Wyglądasz zdecydowanie lepiej niż kiedyś.

    Zdaje sobie sprawę z tego jaki jest ton mojej wypowiedzi. Ogólnie mam analityczny umysł i ciężko mi się pogodzić z tym, że popełniłem błąd do tego z takimi konsekwencjami (ewentualne poprawki zabiorą czas i pieniądze). Po prostu miałem nadzieję, że zrobię raz zabieg i zapomnę o sprawie (do momentu ewentualnego dalszego łysienia, ale biorę topical duta, więc wszystko powinno być mocno spowolnione), a to dalej się ciągnie.

    Miałem zamiar golić tył i boki na krótko od samego początku, ale temporal peaks zauważalnie się wyróżnia od reszty włosów. Dlatego teraz spróbowałem dłuższych włosów i tak jak myślałem temporale wyglądają lepiej i układają się bardziej wzdłuż, ale za to donor wygląda gorzej. Planuję powrót do krótkiego tyłu i boków na dniach. Oczywiście nie spodziewałem się tutaj super gęstości.

    Używam minoxidilu z trichosolem. Działa zupełnie inaczej niż z alkoholem.

    Zdaje sobie sprawę z tego, że to wszystko będzie wyglądać lepiej z czasem, ale kierunek zgięcia włosów na zakolach nagle się nie zmieni. Oczywiście przy dłuższych włosach będzie to znacznie mniej przeszkadzać, ale automatycznie blokuje to możliwość krótko-średnich włosów u góry. Innymi słowy nadal będę musiał kombinować tak jak wcześniej (wtedy żeby ukryć zakola).

    Tak czy siak muszę poczekać co najmniej pół roku żeby rozpocząć konsultację z Eugenix. Zobaczę jak będzie wyglądać sytuacja za ten czas.

    Po prostu musiałem się wyżalić i pokazać negatywną stronę kliniki, która ma prawie same pozytywne opinie na tym forum. Może dzięki temu ktoś dwa razy się zastanowi. Dla mnie puenta jest jedna - nie warto aż tak oszczędzać na przeszczepie. No chyba, że ma się pół łysej głowy u góry i byle włos zrobi robotę. Oczywiście być może jestem jednym z nielicznych nieudanych przypadków.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...