malkolm109

Lek którego szukacie nic nie kosztuje, idźcie zrywać pokrzywy i róbcie z nich ekstrakt, już po pierwszym zastosowaniu budzicie się rano z grubymi czarnymi 2mm włoskami na całej głowie, z linią jak typowy przedstawiciel rasy czarnej, nawet jesli od urodzenia mieliście niewielkie zakola. Musicie tylko uważac, bo jak wam zleci na czoło to i tam urosną włosy, a już nie wypadną.

Konsultacja pewnie darmowa, a potem kup środek za 400zł (:

Ja obstawiam, że na 97% włosy będą Ci konsekwentnie lecieć z roku na rok, a cały proces przyspieszy jak stuknie Ci 20-21 lat. Teraz jest ten moment w którym powinieneś zacząć coś robić, a zatrzymasz co masz na długie lata, jak nie dziesięciolecia (: Saba gel to dobry pomysł na początek.

Cięzko powiedzieć, odnosząc się tylko do tych zdjęć powiedziałbym, że nie ma regresu, ale tego typu zakola to na pewno nie jest naturalna linia, co wskazuje na to, że łysienie jakieś istnieje. Jak jesteś bogaty to kup RU i postosuj z pół roku, zobaczysz czy będzie jakiś postęp, a jak nie to nie ma co ryzykować minoxidilami itp, tylko wypadałoby obserwować czy sutjacja bedzie się pogarszać.

Wątpię, po minoxie mogą Ci nawet wypaść jeszcze włosy, ale ja tam jestem zadowolony z jego działania. Taka ruletka, ale nie liczyłbym na trwałe efekty. Pozostajej eszcze 3 opcja Ru, jak masz kase to najlepsza alternatywa.

Odrost na czubku po finie powinien być, szczególnie w Twojej sytuacji, bo nie masz gołego gniazga, tylko przerzedzenie. W najlepszym przypadku zagęściłoby Ci się ładnie, ale poczytaj o skutkach ubocnzych.

Przecież tu finasteryd wystarczy do zagęszczenia.

Ale nie wiem co tu śmiesznego To żaden sarkazm, mówię jak jest Jakbym miał dobry aparat to bym mógł to dokumentować. W wieku 19 lat mialem widoczna lysine, a w wieku 22 czubek zarosniety i zakola w zadowalającej formie.

Ja nakładam zawsze w południe/wieczór i działa na mnie dobrze. Po 2 miesięcznej przerwie od RU jak tylko zacząłem stosować to po krótkim czasie zauważyłem odrosty, które teraz zmieniły się w czarne 1,5cm włosy. Jestem zatem przekonany o skuteczności RU, nawet jak na 8h się pozostawi. Stosuję 1,5ml na 2 zakola i sam czubek (wielu by pewnie twierdziło, że mało, ale efekty mówią same za siebie).

Parę lat góra ? Chyba pesymista z Ciebie, góra to może i 20 lat. Ja mam teraz o wiele lepsze włosy niż 4 lata temu, a ciągle widze niewielkie odrosty, co świadczy o progresie, a nie regresie i liczę, że trzymając kurację spokojnie jeszcze wiele lat utrzymam to co mam.

U niektórych może tak jest kto wie

Podświadomość jest niedoceniona. W latach 80 tych przeprowadzono ciekawe badanie, które pokazuje wpływ naszych myśli na zdrowie. Podzielono dwie grupy pacjentów onkologicznych, jednej podano chemię, innej placebo. W grupie przyjmującej chemię zaobserwowano, że wszystkim wypadły włosy. W grupie z placebo aż 30% osób straciła włosy, przekonana o mocy chemioterapii. Ot siła naszych myśli.

Tekst skopiowany z "tłuste życie" z fejsa. Daje do myslenia, co ?

Wracając do tematu, to nie ma czegoś takiego jak łysienie androgenowe, tylko niektórzy po prostu zbyt często opierają czubek głowy o ścianę, stąd gniazdo. Zakola można wyjaśnić spaniem na boku, niektórzy tylko tak potrafią zasnąć, a nierównomierne łysienie na zakolach można przy okazji wyjaśnić tym, że ktoś większą część nocy śpi dłużej na jednym z nich. Dobra, można zamknąć forum, dziękuję wszystkim za wspólną pracę i dociekanie prawdy (: Przemysły farmaceutyczne starały się nam wmówić jakieś chore teorie genetyczne i wciskać drogie środki, a problem tkwił tuż przed, a właściwie za nami.

To by wyjaśniało, czemu nie mam włosów na plecach, a mam na torsie. Po prostu śpię na plecach, na siłowni dużo ćwiczeń na ławeczce, do tego dociskam się sztangą (:

Ja uważam, że 1ml spokojnie wystarczy na linię zakoli.

Wstaw jakieś zdjęcia, zobaczymy jak to wygląda. Reakcja powyżej nie dziwi, bo 90% postów na forum dotyczy tych samych środków stosowanych do kuracji, w historiach innych użytkowników wałkuje się te same środki i stąd wynika, że nawet 2min nie poświęciłeś na czytanie forum, a tu na prawdę wszystko jest i to powtarzane 10tki tysięcy razy.

W dużym skrócie:

Finasteryd to dobry bloker, hamuje wypadanie i pozwala na odrost ale głównie na czubku głowy, zakola zazwyczaj dalej powoli idą. Tania opcja, 30zł na 4 miechy.

Dutasteryd, to co wyżej tylko mocniejszy i możliwe większe skutki uboczne.

Ru, lek stosowany miejscowo, dobrze hamuje wypadanie i stymuluje wzrost, wersja droga, 900zł na 6 miechow (przy stosowaniu 1ml dziennie).

Minoxidil 5%, działa stymulująco, aczkolwiek kontrowersyjny środek, niektórzy twierdzą, że po nim im włosy bardziej wypadały niż rosły.

Ketonokazol, saba gele itp - działają przeciwzapalnie.

Również czułem mrowienie, ale na całym ciele, ale to chyba normalne bo beta-alaninie xD

TIa, stosując finasteryd ryzykujesz impotencję, ginekomastie, gorszy sen, słabszą koncentrację, pamięć, kondycję, większe otłuszczenie ciała, brak siły i motywacji do życia, a stosując RU mało kto doświadczał jakichkolwiek skutków ubocznych, zresztą co mogłoby być gorszego ?

Jeśli Cię coś kłuje i wiesz, że to wina RU to pozostaje przerwać kurację, albo rozłożyć dawkę, to może mniej ru przeniknie do systemu.

W dawce 0,25 pewnie tyle co nic.

Teraz to nawet do lekarza nie można pójść nie obkutym w wiedzę Sporo osób popełnia podobny błąd, znam jedną osobiście co zrobiła sobie 350 na o wiele mniejszym obszarze i wyszło lipnie.

450 graftow, odwazny krok, az chyba za odwazny, bedziesz mial takie bardzo rzadkie pojedyncze włosy na przodzie. Polscy lekarze to jednak są kurwy co byle tylko kasę wyciągnąć, oni dobrze wiedzą, że człowiek wróci poprawiać, ale już 2k graftów.

Jeśli to jest zwykła niedoczynność tarczycy, to wystarczy brać jod. Jeśli to jest niedoczynność wywołana chorobą autoimmunologiczną, to najlepiej brać leki. TSH wysokie, hormony gdzieś po 52%, więc szału nie ma, ale tragedii też nie ma. Powinieneś sprawdzić sobie przeciwciała anty-TG i anty TP0, bo jeśli to hashimoto, to jod Ci zaszkodzi

Biorąc hormony nie wypadną Ci włosy, większych bzdur nigdzie nie czytałem. T4 to nieaktywna forma, które po oddaniu 1 atomu jodu czerwonym krwinkom zmienia się w aktywną formę T3, która wpływa na metabolizm, wypadanie włosów, samopoczucie i wiele innych. W Polsce przepisuje się T4, organizm sam sobie przekształca T4 w T3 (zazwyczja, czasmek onwersja jest zaburzona). Nie ma co sie rozpisywac, ja bym Ci polecil z badac sobie te przeciwciała

Z niedoczynności da się wyleczyć, z niedoczynnosc wywolanej chorobą auto już nie, co najwyżej przystopować.

Miliard postów jest na ten temat, ale w skrócie: finasteryd, dutasteryd (świetnie by się sprawdziły), Ru (bezpieczniejsza wersja, równie efektywna), ru+finasteryd (po 0,5-1 roku nie ma sladu po lysinie).

Dokładnie, bez sensu się bawić we wcierki. Dobry przeszczep i masz spokój (: Tylko będzie trzeba wydać z 30-40k zł ?

Samo badanie bez sensu, bo oczywistym jest, że kobieta woli faceta z włosami, niż z łysiną, tak samo bogatego niż biednego, dobrze ubranego od łachmaniarza, z pasjami, niż obiboka, szczupłego niż otyłego itd itd.. ale tych zmiennych jest tak wiele, że można być jak to napisał lion, łysym ale atrakcyjnym, bądź mieć gęstą czuprynę, a kompletnie nie podobać się kobietom. Faktem jest na pewno, że włosy dodają uroku, ale są osoby, które wyglądają męsko i atrakcyjnie bez nich (: (choć takich jest zdecydowanie niewiele).