marcinekk

Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Pytałem ok 10 razy doktora przed zabiegiem czy efekt będzie przyzwoity. Nie marzyłem o włosach jak hindus zresztą ciężko porównywać brunetow do blondyna. Doktor zapewniał mnie że efekt będzie ok. Skoro mam tyle samo włosów co przed zabiegiem to zastanow się co piszesz?! Ja nie aspirowałem do miana "afro roku. Nie będę powtarzał wszystkiego co pisałem w swoim wątku...

Dobrymi chęciami to wiecie co jest wybrukowane... zobaczymy co postanowi Bisanga. Zawsze może powiedziec : twój efekt jest na miarę twoich możliwości. Nie wierzę żeby szedł w tak zaparte bo chyba z Polski już nikt by tam nie pojechał a zatroszczylbym się żeby i w innych językach poznali tą historię

I jak Ci poszła operacja ? Kiedy miałeś ? Byłeś zadowolony ? Jeśli jest tu gdzieś wątek o Twoim przeszczepie, chętnie przeczytam. Ramirez ma podobne doświadczenia z BHR co ja...

Ja pamiętam że po mojej lewej stronie ludzie się zmieniali ale po prawej była cały czas ta sama kobieta. Jak się potem okazało: niestety ta sama cały czas. Zresztą co Ci mi że ich konsultant powiedziec o ich technikach: " cały nasz personel to wysokiej klasy specjaliści z ogromnym doświadczeniem itd." Chyba nie myślisz że ci powie że mamy lepszych i gorszych ale bez obaw Ty będziesz miał tych najlepszych

Jak będziesz miał ochotę się tu z tą odpowiedzią podzielić to śmiało

W tym temacie tzn w podjęciu decyzji Ci nie pomogę. Nie nastawiaj się negatywnie jak już dojdzie do zabiegu. Zresztą na pewno wplaciles zaliczkę której by Ci nie oddali gdybyś zrezygnował. Napisz do Jana w tej sprawie. Ciekawe co Ci powie

Zdaje sobie z tego sprawę ale nie zamierzam zapuszczac jakiejś zarzuty... góra 1 cm. Albo mniej. Tak żeby sobie porównał ze zdjęciami z przed zabiegu które sami wykonali. Umieściłem je zresztą na początku mojego wątku

Otóż właśnie nie da rady. Nie chce czekać. Po okrągłym roku nie ma i tak wymówek. Takie pitu pitu że to niby komuś po 15 miesiącach coś wyrosło to jest jak z yeti: wszyscy wiedzą że jest ale nikt go nie widział. Dla mnie jak nie luty to dopiero luty za kolejny rok. Taka praca...

Tak. Bisanga Bedzie w marcu w Wawie ale ja jeśli w grę wchodzilaby poprawka to mogę tylko w lutym sobie na to pozwolić i dlatego pod koniec stycznia muszę jechać. Nie bardzo mi się to uśmiecha ale co mam zrobić?

Ok. Dam w takim razie za 3 miesiące w tym samym miejscu zrobione i w takim samym oświetleniu jak to po 9 miesiącach. Będą jednak dłuższe włosy bo BHR powiedziało żebym przyjechał do nich z dłuższym włosami na ocenę efektów.

Postaraj się myśleć pozytywnie -wiem ciężko tym bardziej, ze jest jak jest. Czekaj te 12m, ale zmień nastawienie Jestem jak wiesz po zabiegu i tak się nastawiłem -jest i będzie dobrze Trzymam za Ciebie kciuki Proponuje ostudzić emocje i nie bić piany w tym wątku -tym bardziej , ze autor o to prosił Dzięki za te słowa ale jak myślisz czy ja po zabiegu byłem źle nastawiony? Co to znaczy że mam zmienić nastawienie? Mam czekać przez te 3 miesiące i wmawiać sobie że z każdym tygodniem będzie o 10 % więcej włosów na głowie? Poczytaj trochę o zabiegach a będziesz mądrzejszy. Teraz masz pozytywne nastawienie bo włosy siedzą w głowie, zobaczysz jak ci wszystkie przeszczepione wypadną a już nie odrosną (a ty wciąż będziesz pamiętał ile ci przeszczepili zanim wypadły). Oczywiście Ci tego nie życzę i pewnie będziesz szczęśliwy ale nie mówi mi o zmianie nastawienia bo moje nastawienie jest adekwatne do tego co mam na głowie. A przecież o to w tym wszystkim chodzi czyli: mieć więcej włosów. Proste nie???

Panowie to mój wątek i bardzo proszę skończmy już sprawę udowadniania co można a co nie można na forum bo to już było setki razy. Temat jest o konkretnym zabiegu w konkretnej klinice. Przez następne 3 miesiące i tak nic nowego w sprawie się nie wniesie. Mogę co najwyżej umieścić tu swoje zdjęcia po 10,11 i 12 miesiacach od zabiegu dla porownania i udowodnienia (bardzo chcialbym sie mylic) ze zadnej poprawy juz nie bedzie

Jak chodzi o reklamę konsultacji to też trudno się nie zgodzić że w jakimś sensie to " naganianie"

To prawda. Przechwalanie się przez różne firmy swoimi efektami sprawia wrażenie forum nieobiektywnego. Nic nie przebije w moim przekonaniu relacji od samych ludzi po przeszczepie. Ocena ich efektów i wypowiadanie się przez innych jest ok ale traktowanie tego forum jak darmowej reklamy to już nie jest ok.

Angel... Nie ma co wracać do decyzji z przeszłości. Choć sam się teraz zastanawiam czemu akurat BHR. Mówię teraz bo wtedy byłem pewny że to dobry wybór. Z gruntu jestem optymistą i mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy choć wchodząc w szczegóły techniczne nie wiem czy mój donor wszystkiemu podoła. Wszystko będę tu opisywał bo uważam że to forum i ci ludzie którzy tu są i walczą o swoje włosy po prostu na to zasługują

Też tak myślę. Sądowe batalie z bądź co bądź potentatami w tej branży są raczej ciężkie. Wizerunek natomiast to coś czego klinika musi się trzymać zwłaszcza w dobie tak wielkiej konkurencji.

Nie będę powoływał żadnych biegłych. Wchodzimy w dyskurs akademicki którego chciałbym uniknąć. Tu sprawa jest naprawdę przejrzysta. Jadę za 3 miesiące do Belgi, Bisanga mówi że faktycznie jest nie za dobrze albo mi wmawia że jest świetnie. Jak jest nie za dobrze to rozmawiamy jak cywilizowani ludzi co teraz począć. Jak mi będzie wmawiał że jest ok to zaczyna się problem. Zarówno dla mnie jak i dla nich (możecie mi wierzyć że większy dla nich). Kliniki HT klientów pozyskują na podstawie opinii ludzi którzy już zabiegi tam przeszli i mogą się pochwalić dobrymi rezultatami. Jak wybieramy hotel na wakacje i patrzymy na opinie gdzie np. 2tysiące jest pozytywnych a 50 negatywnych to na które wchodzisz i je czytasz?

Jasne Lion. Każdy zaraz po zabiegu idzie na siłownię a potem pobiegać... Skłony też robiłem od razu po wyjściu z sali, tak żeby się rozruszać Nie popadajmy w paranoję. Nie jestem żadnym pieniaczem, nie mam złudzeń że zwrot pieniędzy graniczy z cudem. Wątek założyłem nie dla siebie. Nie po to żeby tu wylewać żale i troski. Chciałem poznać Waszą opinię i nie traktuję tego jak kartę przetargową z BHR. Zdjęcia mówią same za siebie. Ja powtarzam: zastosowałem się do wszystkich zaleceń po zabiegu. Tyle

Wiesz co? Porównaj to do gry w karty. Jest taka gra wojna, bardzo prosta. Tam jak się ma Jokera to praktycznie nie da się przegrać. Takim Jokerem jest moja głowa. A trzymając się terminologii karcianej to: "makao i po makale "

No więc jak będziesz chciał z nimi negocjować? Skoro zabieg u nich odpada?

Ja mogę wiedzieć że chce jednego a oni powiedzą że mogą dać drugie. Co wtedy?

Chodzi o to ze (zresztą podzielasz chyba moje zdanie) nie bardzo mam ochotę im ponownie zawierzyć i robić cokolwiek u nich...

Jak dziś napisałem do Bisangi tak trochę w temacie pobocznym dlaczego HDC ( jak manualne fue brać pod uwage) zapewnia hotel na kilka dni#jedzenie w cenie itd. to dostalem odpowiedź ze " nie komentuję polityki innych klinik". Napisałem to w ten deseń że nie zamierzam jechać na własny koszt do Belgii ani mieszkać w hotelu za własne pieniądze. Jak myślicie czy wymyślam za dużo?

Naprawczy za Free to raczej łaski nie zrobią. Co z utraconymi graftami? Jak zamierzają mi to wynagrodzić? Przecież mi te włosy które oni po prostu zepsuli juz nie odrosna! A co jak mi nie wystarczy na pokrycie korony? Ze swojej glowy da mi troche doktor? -- 02 lis 2017, 20:13 -- Angel tez uwazam ze w tym temacie solidarność jest bardzo ważna. Wiem że jestem trochę prekursorem tego typu postów ale jak sam mówisz nie wymyślam. Wolałbym się tu pochwalić świetnym efektem i polecić każdemu tą klinikę. Jest jednak zupełnie inaczej

Dzisiaj wymieniłem z 10 e-maili z Bisangą i Janem. Konkluzja...wciąż ta sama: musimy czekać do 12 miesięcy. Jak mantra. Polecę tam w styczniu i już się nie mogę doczekać co też Pan Doktor stwierdzi. Jakimi obiektywnymi narzędziami zmierzy niewypał na mojej głowie.