Nerd

Tak. Wcześniej nie napisałem precyzyjnie. Tam gdzie pisałem, że było od groma lekarzy. Miałem na myśli, że padały nie tylko pytania, ale oczywiście wywiązała się konwersacja tychże lekarzy. Niektórzy używali mechanicznego, inni manualnego. I rozmowa szła na korzyść manualnego. Natomiast nie chcę się tu spierać, bo musiałbym mieć zapis tych rozmów cpode, ty robiony będziesz miał zabieg mechanicznie czy manualnie?

Tak jak wyżej napisaliśmy. Odrastają W większości przypadków. Bo pewnie są skrajne gdzie nie.

Fajnie widać na moim lewym zakolu. Jak daleki był obszar łysienia. Nie mogę się doczekać efektu końcowego, bo jak rozumiem przy efekcie końcowym będzie tak, że jak wezmę głowę pod światło to od przodu nie będzie widać czaszki. Co najbardziej mi przeszkadzało.

Jest OK.

No i tak sobie zaczyna coś rosnąć 3_09_2016 https://www.dropbox.com/sh/hwyzna9204my ... YzWza?dl=0

Pozwolę się wtrącić. Shockloss nie tylko tyczy się włosów koło miejsc wszczepienia. Ja miałem niewielki shockloss tuż za uchem, w miejscu ekstrakcji. I niewielki z tyłu głowy, w miejscu ekstrakcji. Generalnie chodzi o to jak mi BHR pisało - jest to taka reakcja po ingerencji w Twoją banię. Bo jakby nie patrzeć ma się np. te 2000 zrobionych dziur w głowie Aktualnie wszystko wróciło do normy (3 miesiąc po).

Ale bzdurna analogia z tym ręcznym wymianem kół a automtycznym. W dodatku fajnie antydonor zauwazył, że niekoniecznie Ci wymieniając z pistoletami dobrze je dokręcają. Mój zabieg jak wiecie był podczas sympozjum gdzie było od groma lekarzy. Tych robiący przeszczepy oraz byli też technicy im pomagający. Padały pytania oczywiście o manual vs automat. I zdecydowanie argumenty szły na manual. Sam doktor Bisanga powiedział, że manualem zostawia mniejsze blizny. A jeszcze dodatkowo mówił, że on w ogóle nie robi manualem ruchów hmm nie wiem jak to nazwać okrężnych. I nawiązał do zasad fizyki. Przy takim kręceniu wytwarza się większe ciepło i mogą zostawać większe blizny. Także nie każdy robi tak jak napisałeś. No nie powiem. Ja tam nie jestem lekarzem, ale do mnie ta argumentacja trafiała. Ale oczywiście nasi forumowicze wiedzą lepiej bartl100 Także zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Chociaż mam jedno ale Pisałeś wcześniej, że robiąc manualnie robią to wolno. Powiem tak. Jak dorwał moją głowę Bisanga (bo częściowo robiła to też Pani doktor) to gość robił to chyba ze 3 razy szybciej niż ona. W zasadzie 1 sekunda = 1 graft. Cyk, cyk, cyk. Na pytania ile potrafi i w jakim czasie wyciągnąć to szczęka mi opadła. Chociaż nie chcę tego tu używać jako argumentu, bo już nie pamiętam ile powiedział. Ale reszta lekarzy też powiedziała - wow Co ciekawe powiedział, ze to zależy od kondycji. Czasami się ręka mu szybciej zmęczy, czasami nie. Dlatego np. jak jest więcej do zrobienia to woli zrobić to z rana kiedy jest wypoczęty. Albo jak jest dużo do przeszczepienia do zrobić np. w dwa dni. Bo chodzi o dobrze wykonaną robotę. Ale gość jest na serio szybki

Zgadzam się. Tylko zdziwiło mnie to, bo ja podczas HT pytając doktorka, to mówił, że nie bierze z dołu, bo czasami łysienie też dopada te włosy na dole co są. Dlatego najczęściej widzimy zdjęcia gdzie obszar ekstrakcji zaczyna się zaprę cm od dołu i parę cm od góry. No, ale jak rozumiem w Twoim przypadku mógł skorzystać na calej rozciągłości.

Tu się zgodzę. Jest to pewne ryzyko. Z resztą kiedyś na czacie już rozmawialiśmyz cpode, że ja to nie widzę u niego problemu P. S Coś fotki ze stanu aktualnego za bardzo nie działają.

O. To ciekawe. Brali Tobie też włosy z dolnej części z tyłu głowy. Poza tym to gratulacje

I jeszcze masz grafty? WTF

6 miesięcy - zero słońca na miejsce wszczepienia.

Nie ma tam żadnych zdjęć.

Są raczej te, które nie wypadły. Także ciężko mi stwierdzić. Pożyjemy, zobaczymy hehe,

5 sierpnia - zaczynam brać nezyr - 0,5mg/dz

Miesiąc po zabiegu możesz nanogen, ale jakieś pudry i fluidy to po 3 miesiącach. -- 02 sie 2016, 18:42 -- Miesiąc po zabiegu możesz nanogen, ale jakieś pudry i fluidy to po 3 miesiącach.

Zastanawia mnie jedna rzecz. @antydhtor czy uważasz, że jeśli ktoś zrobił sobie 5HT. Efekt jest przyzwoity. To znaczy, że każdy kto na niego spojrzy nie stwierdzi, że jest łysy. I nie brał i nie bierze farmakologii typu fin itp. To uważasz to za coś złego? Czy to nie jest sytuacja idealna z perspektywy łysiejącego? Zażegnać problem. Wyglądać przyzwoicie i nie ingerować w swoją gospodarkę hormonalną?

Widzę, że burzliwy wątek się zaczął przeze mnie Chciałem tylko napisać @antydhtor, że specjalnie ponownie napisałem antyDONOR I dzięki za wytłumaczenie na moje głupie pytanie

AntyDONOR A co daje ten żel?

Jaki żel?

A jeśliby traktować temat tylko jako czystą ciekawość - to ma to sens. Badania są najważniejsze, ale ciekawi mnie jak to ma się tutaj do użytkowników forum. Kto miał uboki, a kto nie. Nic więcej ;p

Tekst tak napisany jakbyś pisał pod wpływem 1kg proscar.

W końcu sensowne zdjęcie Wygląda to lepiej niż było. No nic. Czekamy jak minie rok.

O ile pamiętam wszystko w temp. pokojowej. Tylko czyste RU w zamrażalniku.