Bartl, dla sprostowania. Gdzie mówiono mi, że zabieg będzie jednego dnia. I na tej podstawie rezerwowałem wszystko. Wyglądało to tak, że miałem już zakupione bilety oraz zarezerwowany hotel na dane dni. Po czym dowiedziałem się, że zabieg rozłożą na dwa dni. I na pytanie czy mogę wracać tego samego dnia (bodajże o 18 lot miałem). To dostałem odpowiedź, że od zabiegu rano do 18 jest wystarczająco czasu. Dlatego też nie zmieniałem żadnej rezerwacji. Gdyby kategorycznie powiedzieli, musisz zmienić rezerwację to bym to zrobił. Dlatego w sumie nasuwało by się pytanie. Kto odpowiada za to, że mi wypadły grafty. Bo wiadomo, że bardzo ostrożnie wracałem, bo sam się bałem, że coś w co ładuje kasę się spieprzy