Jeżeli kuracja fin/dut/antyandrogen (RU/CB/Flut) nie pomaga, to znaczy, że łysienie jest zbyt agresywne, wszystko czarno na białym antek już napisał, czasami agresywne łysienie powoduje że 20 latek ma już na głowie NW5 a czasami, 20 latkowi robią się zakola i utrzymują np. do 35-40 roku życia bez dalszych zmian. Genetyka, genetyka i jeszcze raz genetyka u każdego człowieka schemat jest w 99 % ten sam czyli tzw. Skala NORWOOD tylko, że genetycznie są to silniejsze bądź słabsze nasilenia i wrażliwość mieszków włosowych na DHT i inne androgeny. U kogoś ta największa podatność na DHT może być np. na obszarze NW3 a u kogoś na obszarze NW7. No a przedostatnią sprawą jest to podatność na leki, na HLT są tematy, gdzie z dobrych NW4-NW5 ludzie na prostą wychodzili na samym finasterydzie, na jaki okres rok, dwa, pięć tego nie wiem, ale wychodzili. A są ludzie u których nie specjalnie pomaga nawet silne COMBO przeciw androgenom głównie Testosteronowi i pochodnej DHT. Sprawą ostatnią kiedy zaczyna się przeciwdziałać, czy jest to okres kiedy widzimy jakieś niepokojące zmiany na głowie czy czekamy 15-20 lat żeby coś z tym zacząć robić a ancymonów takich też nie brakuje, a niewątpliwie "Szybkość działania" ma też bardzo duże znaczenie nawet pewnie kluczowe.