kentuckyyy21

Fajnie czytać taką relację.Szczególnie, że od dawien dawna przekonywałem do mikropigmentacji

Dzień dobry, szybko sie Pani pojawiła No jakto nie jest żadna na która się powołałem? Przecież ta fotka, która była u Was (screen z Waszej strony) -> http://imageshack.us/f/40/bam5.jpg/ jest własnoscią dermabuetycenter z Włoch -> http://www.hairsite.com/hair-loss/forum ... 16185.html Ta z kolei (screen z Waszej strony) -> http://imageshack.us/f/401/a4y4.jpg/ + dodany napis "copyrights" Prohair -> http://www.prohairclinic.com/sites/defa ... arring.jpg Bardzo dobry pomysł - brawo dla Liona - za inspirację, i Pani - za realizację.

Słuszna decyzja Lion. Każdy z kapką 'mózgownicy' się domyslał . Jest jeszcze parę osób w tym temacie (choć już nie piszą ) którym przydałby się ban -ale to nie moje moje podwórko. Tylko sugeruje Zresztą, na drugim forum też jest silna reprezentacja 'polskiej mikropigmentacji' i wydaje mi się, że to są nawet te same osoby. Tematy dotyczące 'tatoo' bardzo śmierdzą, trochę tych klinik w Polsce ostatnim czasy powstało. Swoją drogą, zauważycie - najprostszy schemat na swiecie. Od razu budzi podejrzenia : nowy uzytkownik, który chce sie pochwalić jakims zabiegiem, lekiem, kuracją. Praktycznie wszystkie przypadki to naciągacze, na dodatek - wyjątkowo aroganccy . Normalnie, po Bożemu, ktoś sie rejestruje, zwykle pyta o minoxa, fina, gdzie zrobić przeszczep lub czy małe zakola w wieku 2x oznaczają wianek w wieku 5x PS. Aha Lion - co do słuszności Twojej decyzji o banie : możesz być raczej pewny, że to był ktoś od nich lub ciągle tutaj jest. Strona, ta galeria której postawiłem zarzuty, została wyedytowana. Wskazane zdjęcia poznikały dość szybko. PS2 Warto jeszcze zwrócić uwagę jaką taktykę przybrał Remo/Ideas. "Obrzydzał" wszystkie inne metody walki z łysieniem oraz konkurencję : przeszczepy - bardzo drogie, efekt czesto słaby, mikropigmentacja zagraniczna - droga, Remo pyta o roler do mikropigmentacji - Ideas odpowiada, że to "badziew". Rollera używają polskie SecondHair i ABACOSUN. Parafrazujac Ideas-a "pokażcie mi dobry efekt po tych klinikach a postawie wam piwo". Tradycyjne podejście do walki z łysieniem, czyli różnego rodzaju kuracje - pamiętam, że dostało się Ziomowi, ogólnie za marnowanie czasu na walkę. Żenada.

Moje pytanie brzmi, czy można ocenić dalsze losy swojego łysienia na podstawie utraty włosów przez członków rodziny u których ono wystąpiło? Można, ale to nie daje pewności, że właśnie tak będzie. Jednak istnieje duże prawdobieństwo, rzecz jasna. Czy przeszczep to dobry pomysł? Przeszczep to dobry pomysł w odpowiednich warunkach. 1)Łysienie nie jest rozległe, agresywne, nie istnieje ryzyko miniaturyzacji włosów które przeniesiemy na obszar dotknięty łysieniem 2) Po prostu dobra jakość włosów – czyli kolokwialnie mówiać – duża ich ilość, dobrze gdy są grube, o odpowiedniej fakturze, to wszystko daje dobry efekt. Najcześciej mówi się właśnie o gestosci na cm2 i to razem z zaawansowaniem łysienia warunkuje decyzje o zrobieniu przeszczepu. A wy co myślicie na ten temat ? Robić przeszczep ? Ryzykować ? Czy w ogóle coś ryzykuje ? Z góry dziękuje za jakąkolwiek odpowiedź Jeśli masz możliwości o której pisałem wcześniej to ROBIĆ! Jednak obecnie jesteś za młody. Wiesz, można założyć, że skończy się na zakolach – ale co będzie jeśli natura Cię oszuka? Łysienie w tak młodym wieku jest z reguły bardzo agresywne i źle się konczy..czyt. wiankiem. No ale trzymam kciuki, że to tylko regulowanie się Twojej naturalnej linii włosów która już taka pozostanie na zawsze. Moja porada – niestety trzeba czekać. Przynajmniej 4-5 lat.

Wcale mnie nie zaskoczyłeś tą opodwiedzią. Masz rację - zakończymy. Nie ma o czym gadać.

Git riposta. Jestem pod wrażeniem. Chciałbym tylko przypomnieć, że rozmawiamy o mikropigmentacji a nie przeszczepach. Jestem zwolennikiem mikropigmentacji, która z punktu ekonomiczno - rynkowego, jest konkurencją dla przeszczepów czyli BHR. Jesli chodzi o przeszczepy, podobają mi się bardziej efekty które uzyskuje dr Poswal i to jego bym polecał - jako zwykły użytkownik forum(co nie znaczy, że BHR jest zła kliniką, bo jest bardzo dobrą). Dobrze, teraz powiedz kogo Ty reprezentujesz?

Remo, mogłeś sobie widzieć efekty nawet na kasecie VHS. Nikogo to nie interesuje. Wrzuć zdjęcia albo nie pisz nic. Podobnie nikogo nie interesuje, że współpracują z zagranicznymi klinikami(jakie i czy o tym wiedzą?), skoro wyraźnie jest napisane, że ""Wszystkie zdjęcia zmieszczone na stronie są prezentacją zabiegów wykonanych w naszej klinice. " - co nie jest prawdą. To, że klinika z Los Angeles podebrała od kogoś zdjecia również - ma usprawiedliwać polski odpowiednik, który postąpił podobnie? Daruj sobie chłopie. Jesteś dla mnie absolutnie niewiarygodny (zarejestrowałeś się tutaj i piszesz tylko o mikropigmentacji wykonanej w Polsce). Jest zbliżone Nie ma lepszej rekomendacji, wierzę Ci na słowo! Boże, widzisz i nie grzmisz? Nie chcesz sie upubliczniać? to po co tutaj się zarejestrowałeś? Sprzedałeś news-a, że zrobiłeś to w mirkohair,że efekt jest ok - czyli jak rozumiem chcesz pomóc uzytkownikom tego forum ale zdjec juz nie wrzucisz? Naprawdę, nie osmieszaj się. Doskonale wiesz,że buzię możesz zamazać jak i całe otoczenie - chociażby w paincie - i nikt Cie nie pozna. Podsumowująć, użyję starej internetowej maksymy : pics or it didn't happen!

O Jezusie...Na poczatku dałem im szansę bo pisaliscie, ze jest galeria(pomyslałem, ze nareszcie POLSKA galeria!ucieszyłem się, bez kitu) ale ja juz zjadłem zeby na przeglądaniu efektów mikropigmentacji dostępnych w necie i po sekundzie poznałem większość z nich, które nie są ich własnością . Oczywiscie jest to opatrzone adnotacją "Wszystkie zdjęcia zmieszczone na stronie są prezentacją zabiegów wykonanych w naszej klinice. ". Zdjecia pochodzą od belgijskiej prohairclinic, włoskiego Dermo Beauty Center, deja vu studios z Los Angeles, prawdopodobnie HIS(tutaj ręki nie daje sobie uciąć, musiałbym posiedziec i poszukać dokładnie, ale wydaje mi się, że niektóre fotki są od nich, szczegolnie na fejsie - charakterystyczna biała kredka przy oznaczaniu nowej linii) - ogólnie jak widać, wybierają różne kliniki aby nikt się nie domyslił. 10 sekund googlowania, wrzuciłem hasło "scar micropgimenation" - szybkie trzy przykłady(ale tak jak mowie - praktycznie wszystkie zdjęcia skadś kojarzę) : http://www.hairsite.com/hair-loss/forum ... 16185.html http://www.prohairclinic.com/sites/defa ... arring.jpg http://www.losangeleshair.com/dejavu-st ... m-dolor-2/ vs: http://www.mikrohair.pl/files/mikro10.jpg http://www.mikrohair.pl/files/kamuflaz_blizny.jpg http://www.mikrohair.pl/files/mikro12.jpg http://www.mikrohair.pl/files/mikro11.jpg http://www.mikrohair.pl/files/mikro14.jpg (http://www.mikrohair.pl/?pl_galeria-zdjec,16) Pusciłem info do klinik. Niech wiedzą, że ktoś używa ich zdjęć jako swoich, naturalnie bez ich zgody. Może to zdejmą i zamieszczą coś swojego - bo o to w tym wszystkim chodzi.

No tak - nie musi być na zero, ale wtedy to oznacza, że ma się jeszcze dużo włosów a nie łyse placki skóry gdzie cebulki juz obumarły. Jesli masz dużo włosow i linia jest zachowana to zwykle oznacza, że przeszczep da dobry rezultat i jest go lepiej zrobić bo co prawdziwy wlos to prawdziwy. Co do przeszczepow to poziom Twojej wiedzy pokazuje ocena przeszczepu Rooneya...Wypada tutaj zacytować Ciebie "Ludziska zacznijcie lepiej sprawdzać informacje no ale do tego trzeba znać angielski a nie tylko polski. Potem jeden z drugim wygaduje bzdety bo usłyszał coś tu i tam i tak powstają niestworzone historie i internetowi bohaterowie". Rooney i dobry przeszczep, ale żeś walnął babola chłopie. Powtarzam - jest masa dobrych rezultatów przeszczepów naszych polskich kolegów(xatiic, majette itd) i jak można je robić to zdecydowanie polecam !

Ziom, chyba parafrazujesz to co napisałem na lysienie.info - ale niestety niedokładnie, same bzdury. Ciągle wszystko przekręcasz. Chodziło tam o gościa, pracownika uniwersytetu, który dokonał pomiarów specjalistycznym urządzeniem i wyszło, że rozmiar tatuażu miesci się w zakresie prawdziwego włosa. Pierwsza bzdura. Nie użytkownicy stwierdzili - tylko jedna osoba,własnie ten gość. Druga bzdura. Jeśli chodzi o ilośc zabiegów - nie wykonuje się ich tyle dlatego, że ciezko jest pokryć taki obszar. Cały obszar już jest pokryty podczas pierwszego zabiegu. Trzecia bzdura. Wytłumacze Ci jesczze raz dlaczego tyle zabiegów - chodzi o kolor i odcień. Rozmiar już przedyskutowalismy. Ten naukowiec doradził aby pracownicy HIS byli bardziej odważni w doborze koloru pigmentu. Obecnie wyglada to tak - pierwszy zabieg : pigment zachowaczy, jasniejszy z reguły bowiem HIS się boi - i słusznie zresztą - że jak dobierze za ciemny - to juz jest lipa. Racja - nic sie z tym nie zrobi gdy pracownik przesadzi, ratunkiem bedzie jedynie korekcja laserem. Koniec pierwszego zabiegu. Atrament musi się 'ulozyc'. Drugi zabieg - pomiedzy istniejace juz kropki - ktore są dość rzadko posiane, pracownik dostawia kolejne, z reguły juz ciemniejsze. I wtedy trwa celownie j w optymalna barwę - czyli tych naszych prawdziwych włosów zgolonych na zero. Kumasz teraz? Co do zmęczenia - ten argument był użyty w innym kontekscie. Gość pisał, że optymalnie byłoby stawienie kropek isniejacych już w te same miejsca - ale jest to niemozliwe, ze względu wlasnie na to zmęczenie, nikt nie da rady trafiac urządzeniem w te same kropki. Dlatego sugeruje inna taktykę -odwazniejszy dobor pigmentu od pierwszeg zabiegu z pomocą projektora. To była czwarta bzdura. Min 4-5 - zabiegów? Piata bzdura. 4-5 zabiegów to w sytuacji gdy poszlo coś nie tak. Standard to 2-3. Ten naukowiec doradza większą odwagę przy dobrze koloru aby zmniejszyc liczbę zabiegów. NIe chodzi tutaj o koszty - tzn też, ale głownie o ryzyko zbyt dużej gęstosci - jesli kropek bedzie coraz wiecej i wiecej w poszukiwaniu dobrego koloru - wtedy uzyskamy efekt wielkiej plamy, gdzie nie wyróznimy wizualnie zadnego pojedynczego włosa. Powiem tak - dobrze, ze nie zdecydowałes sie na ten zabieg przy takim przygotowaniu, zbadaniu i zrozumieniu tematu... Wstawiałem już tyle razy zdjęcia w wysokiej rozdzielczości, że już mi się nie chce wiecej. Tutaj i na lysienie.info. Nie pamietam abys kiedykolwiek je skomentował. Wbijasz w dyskusje i walisz puste slogany poparte bzdurami. Ideas - to, że się zgadzamy co do krytki Zioma nie znaczy, że sam nie popadasz w skrajoność. Przeszczep to dobra rzecz i można uzyskać świetne efekty i doradzam każdemu przeszczep jesli efekt może być przyzwoity zamiast mikropigmentacji. Na logikę - masz włosy, mozesz ogolic sie na zero(FUE). Mikropigmetnacja - tylko na zero. Jednak nie jest tak jak sugerujesz - jest mnostwo udanych i bardzo fajnych przszczepów, również naszych polskich kolegów. Dobry przeszczep zawsze bedzie lepszy od mikropigmentacji. Co do NW 5-7,- to raczej zgoda. Nie ma co myslec nad przeszczepem. Nie komentuje tutaj argumentu ceny. Nie interesuja mnie porfele innych ludzi. Kazdy wydaje kasę na co chce i w jakiej chce ilosci.

Cały Ziom. Teraz ja jestem Ziom : Wiesz, kiedyś na dworcu widziałem z paru metrów mężczyznę - po przeszczepie. Wygladało to całkowicie nienaturalnie. Najbardziej nienaturalnie wygladały miejsca w których włosy przesczepione łaczyły się z tymi które jeszcze nie wypadły. Gdybym sobie to zrobił to nie dość, że miałbym problem z łysieniem to jeszcze z blizną i sztuczną fryzurą. Oczywiscie nie założę, że to spieprzony zabieg - bo jestem ziom dlatego odradzam wszelkie przeszczepy( a to logo BHR to tylko tak - dla picu). I dalej - nieważne, ze na pewnym forum jest ponad 85.000 zarejestrowanych uzytkowników(80x wiecej niz u Zioma), ponad setka dzienników opatrzona zdjęciami(czy oni wszyscy sobie robią plamy na głowie aby wygladac jak pajace ? pozniej ci masochosci zakładaja dzienniki i czekaja az ktos ich wysmieje?) I nieważne, ze jest polski uzytkownik - bobobo - ktory piszę kolejny raz, ze nie ma róznicy i wyglada to ok. Jestem Ziom i odradzam. A bobobo niech dalej pozostanie pajacem który zrobił sobie idiotyczną plamę na łbie - wiedzcie, że widać tę parodię aż z 30 metrów, taki wzrok ma Ziom. Poza tym - załoze sie bobobo, że to włąsnie Ciebie widział w muzeum Ziom.

Czyli pijesz wodę utlenioną. Czytłem o tym, dość kontrowersyjne

Jesteś przewny, że ten drożdzak jest przyczyną wypadania? Laboratorium zdiagnozowało Ci jego przerost? W takim mlody wieku - takie zakola - to wyglada jak typowa androgenówka . Candidzie przpisuje sie tysiące objawów, od wzdęć, złe sampoczucie po wypadnie włosów. Nie spotkałem się w necie z więcej niż dwoma przypadkami pozbycia się nadmiaru tego grzyba, a dieta jest kuriozalna. Jeśli męczy Cię codzienne golenie to jak dasz radę przygotowywaniem specjalnych posiłków? Chlebka nie można, margaryny nie można, ziemniaków nie można, mleka nie mozna, herbaty nie można, wędlin nie można, makaronu nie można - w ogole lepiej wymienić co jest zalecane - bo lista jest znacznie krótsza:)

Dodam tylko -co jest niezbyt optymistyczne - wyleczenie przerostu tego grzyba(bo każdy z nas go posiada) jest cholernie trudne. Arcytrudne. A dieta to same zakazy. W sumie nie wiadomo co jeść

Dziesiątki, może i setki prywatnych zdjęć masz na forum HIS. Dlaczego nie ma zdjęć pacjetnów po polskich klinikach ? nie mam pojęcia. Można się tylko domyslać. Opcji jest parę - a)nikt sobie tego nie robi. b) ludzie to robią ale efekt jest słaby i wstyd to pokazać. c) ludzię sobię to robią i są tak zadowoleni, że zapominaja o problemie i nie maja ochoty się pochwalić, no bo po co?. Z kolei tutaj na przeciw oczekiwaniom klientów powinna wyjść klinika i taki materiał, zdjęcia zamieszczać na stronie lub otworzyć forum dyskusyjne. Jako że nikt tego nie robi - najbardziej prawdopodobne są opcje a i b.

Byłbym wdzięczny gdybyś to wrzucił Lion, chociaż muszę przyznać, że za bardzo nie wierzę w 'ziółka'. To samo co z łysieniem - skrzyp polny możemy sobie żreć jedynie dla dobrego samopoczucia. Problem w tym, że za bardzo nie ma rozwiązań na te dolegliwości z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej. Takie wnioski mam przynajmniej po szybkiej lekturze tego co jest dostępne w necie. Chodzi mi o ten zapchany nos, czy też spływająca flegmę sciankami gardła. Niezbyt to optymistyczne.

mam idetyczny problem co Ty. Może wreszcie się zmotywuję aby ruszyć tyłek do lekarza bo śluz coraz intesywniej spływa mi sciankami gardła - ohyda(ale z tym podobno nie da się nic zrobić -> http://commed.pl/nieustannie-splywajaca ... 23387.html). Nos wiecznie zapchany plus mam lekko krzywą przegrodę - to mogłoby być przyczyną ale paluchem mogę sobie wybadać, że jakaś tam drożność jest. Problem jest gdzieś tam z tyłu - jak u Ciebie:) Ogólnie jakoś z tym żyję, ale zaczyna mnie coraz bardziej denerwować to, że budzę się niewyspany i zmęczony i mam przekrwione oczy. Obstawiam, że to wszystko przez ten nos/zatoki. Anginy to zmora mojego okresu dojrzewania, chorowałem bardzo często.

Pierdzielisz głupoty, ze az sie czytac nie chcę. 50kb? jest masa linków do zewnętrznych hostów - więc jeśli tego nie widziałeś do tej pory to jak Ty się przygotowałeś do tego zabiegu ? Zresztą ten cały admin HIS - Matt czy Damon, juz nie pamietam jak mu jest, zachęcał aby wrzucać na inne hosty zdjęcia i zapowiadał o dawna nowe forum, które już jest dostępne - a Ty widzisz tutaj spisek. Poza tym zabookowałeś lot i dopiero później doszedłeś do wniosku, że to jednak źle wygląda?

No bo kampania reklamowa tej kliniki skończyła się. Pewnie "przedstawiciel handlowy" pogubił hasła i loginy, w koncu tylu ich narobił, później wszyscy ucichli. W kazdym razie jakiś cel osiągneli. Nazwa kliniki przewineła się kilkakrotnie więc dowiedzieliśmy się, żę takie "cudo" istnieje. Faktem jest, że nie zaprezentowali żadnych ciekawych efektów. Szkoda na nich czasu.

Widzisz, mi tu smierdzi reklama polskiego salonu, i własnie potwierdziłas to swoja rejestracją, tak jak armia botów ktora pisze w tym temacie. Ludzie znają mnie od dłuzszego czasu z drugiego forum i przebyłem dość długą drogę w poznawaniu o co chodzi tak naprawdę chodzi w "łysieniu", a sama mikropigmentacja jest ostatnią formą walki jaka wzbudzila moje zainteresowanie. Bo raczej normalne jest to, ze osoba przerażona lysieniem, początkowo rejestruje się i pyta o fina, przeszczepy i inne, bardziej popularne niz mikropigmetacja rzeczy. Tylko tutaj, jak króliki z kapelusza wyskakuja nowo-zarejestrowani uzytkownicy aby podzielić sie swoja wiedza, ze istnieje jakiś salon mikropigmetnacji w Polsce lub, że własnie sobie tam zrobili zabieg, chociaż wczesniej nie uczestniczyli w zyciu forum. Co do Mikropigmetnacji i HIS -ktory stał sie jej symbolem na łysienie.info - początkowo nawet to krytykowałem (mozna znalezc moje posty), pozniej stałem sie zwolennikiem, powoli zgłebiając szczegóły. Jestem tym powaznie zainteresowany ponieważ nie sądze aby przeszczep był odpowiedni dla mnie ze względu na słabą gestość oraz pewnie wysokim stopień NW jaki osiągne za parę lat (ale Ty pewnie nic o tym nic nie wiesz, jesteście tu po to aby reklamować wasz salon idiotycznymi postami). I tak - myślę o HIS - ponieważ przygladam się im od roku, więc jeśli ktoś pisze, że to wygląda "nierealistycznie" z bliska, to tak jakby mi mowił "jestes idiotą i chcesz zrobić coś co jest kiepskie" - no bo kto lubi bulić za kiepskie rzeczy? Tylko idioci. To co uprawiacie jest słabe i tylko sobie szkodzicie. Zamiast pogadać z Lionem i występować oficjalnie jako przedstawiciel salonu, ośmieszacie się swoimi "sprytnymi" postami. Zadałem Zbyszkowi konkretne pytania i czekam na odpowiedz - oraz link z youtube.

dr GHO nie używa Acell. Jego stosowanie na ludziach jest zabronione w Holandii(jako nieprzetestowany "środek", Anglia to samo). Przecież są w necie takie zdjęcia, porównania. Włosy wyrosły (Mówie o HST), przy wysokim procencie (ok. 80% odrostu).

Tzn porównałeś na żywo robotę HIS z tym co m kolega? Kropki za duże? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? zdjęć? przecież pisałem o pomiarach i "kropa naturalna" - czyli włos a tatuaż to rozmiary w przedziale 65m(mikrometrów) ~ 125 Um - czyli w sam raz. Zakładasz, że ktoś jednak pomiarów nie wykonał i kłamie? Nienaturalne? Bobobo pisał, że wygląda to naturalnie, zakładasz, żę jest kłamcą lub idiotą, który nie potrafi stwierdzić, że coś wygląda sztucznie lub nie? Czego kolor jest niebieski? Podaj link tego co widziałeś bo nie rozumiem.

A imitacja zgolonych włosów wygląda jak masa kropek. Zgoliłeś się kiedyś żyletką na mokro? Na bazie własnego doświadczeniaa - wygląda to jak wielka szara plama, mowię o prawdziwych włosach. A mikropigmentacja walczy z tym jak może.... I stąd ta poszarpana, nieregularna linia. Wchodząc na obszar korony - jaką niedoskonałość możemy tam przenieść? Zmniejszyc jedynie gęstość "kropek" dajać efekt przerzedzenia vel "niedoskonałości", tylko po co? To nie jest mankament mikropigmentacji. Weź chwyć zyletkę(nie 1 mm, zero!), pianka na głowę, zgól włosy, poźniej nivea i zobaczysz, że się świeci jak psu....to naturalne. Sonda5 - idiotyzmem jest faworyzowanie polskiej kliniki ze względu na to, że jest....polska. Tu chodzi tylko o poziom o wykonania usługi i dla mnie zupełnie nie ma znaczenia czy zabieg wykona Janusz, John z Londynu czy szaman Zulusów. Cena w HiS boli jak cholera ale jest to forum i ponad 100 "dzienników". To robi różnicę w przeciwienstwie do polskiej kliniki i zdjęć pochodzących od producenta sprzętu. Ja wiem - to jest początek i trudno jest zdobyć klientów, w koncu portfolio z próżni nie powstanie, natomiast ja nie zamierzam eksperymentować w tego typu przypadkach(przeszczep, mikropigmentacja - wszystko co dotyczy wyglądu). Co do zdjęć - wiadomo, ze HIS wybiera te najlepsze na główną stronę, ale na forum - które jest siłą tej firmy, znajdziesz setki innych. Bobo - faktycznie, fotki słabej jakości, ale zapowiedział lepsze. Oto parę fotek z forum HIS: GOŚĆ NR 1 GOŚĆ NR 2 GOŚĆ NR 3 RÓŻNE

Lion - wszystkie pytania które stawiasz są absoultnie typowe, a odpowiedz na nie jest korzystna dla takiego tatuażu. Co do linii - faktycznie, robili taką, zupełnie nienaturalną. Oczywiście gdybyś chciał "złamaną" i "postrzępioną" technik by to wykonał. Obecnie już wiekszość zabiegów idzie w stronę naturalnej, poszarpanej linii, gdzie przed zabiegiem klient jest dobitnie proszony o wybór. Ciężko mi zrozumieć kogoś, kto wybiera opcje linii rysowanej "linijką". Wkleje swój post z łysienie.info, który porusza ciekawe kwestie: Nie sądze, że setki osób to zrobiło aby dostać syf na głowie który jest widoczny z 5 metrów. Wiadomo - zdarzają się gorsze tatuaże, często klienci wybierają sobie beznadziejną linię i sztuczną, a to jest rzecz która pierwsza rzucza się w oczy. Nie rozumiem jak ktoś może zdecydować na opcje "idealnej, od linijki" linii włosów kiedy zdjęcia pokazują jak dobrze i co oczywiste - wygląda poszarpana. Na forum HiS pojawił się jakiś czas temu ciekawy gość, HatingHats- pracownik naukowy, inżynier. Walnął sobie tattoo a następnie, na bazie tego doświadczenia, zaproponował nowe rozwiązania dla HIS. Z tego co wyczytałem - podjął już z nimi oficjalną współpracę. W czym rzecz : dzięki pomariom spektrofotometrem na swojej uczelni wskazał jaki jest współczynnik odbica i załamania światła dla włosów istniejących - zgolonych oraz tatuażu, przyjumjąc 100% dla gołej skóry. Włosy istniejące dawały około 70% odbicia i 30% załamania światła. Dobrze wykonany tatuaż HiS podchodził pod 65-67 % czyli praktycznie idealny wynik(chodzi o to jak dobrze imituje włosy taki tatuaż). Wskazał również maksymalnąą liczbę kropek na cal^2 która nie powinna przekroczyć liczby ~1250. Podkręslił, że obecna metoda wykonywania mikropigmentacji może być lepsza, wystarczy odważniej dobierać atrament, aby ograniczyć liczę kropek, ponieważ może to spowodować efekt jednej wielkiej plamy na głowie - z odległosci większej niz 2 metry. Pracownik HIS podczas pierwszej sesji, bardzo konserwatywnie i ostrożnie dobiera kolor, gestość jest dużo mniejsza niż tych włosów, które jeszcze posiadamy. Dopiero druga sesja powinnaa dać optymalną gestość(często są 3), gdzie wstawia się nowe kropki pomiędzy te które istnieją. HatingHaats zasugerował, ze z tego powodu często może dojść do przekroczenia 1250 kropek na cal^2 co daje gorszy rezultat(z kolei mniej niż 850 na cal^2 efekt przerzedzenia). Jak to rozwiązać? Najprosciej - nanosić nowe kropki, z intensywniejszym kolorem na te już które mamy(w trakcie procesu poszukiwania idealnie pasujące odcieniu względem naszych prawdziwych włosów) - jednak jest to technicznie niemożliwe. Wystarczy spórbować z długopisem, kartką - nie uda się utrzymać koncentracji technika przez parę godzin na tym samym poziomie. Zapropnował aby za pomocą projektora i wcześniej zaprogramowanej aplikacji(która wykonał) nanosić odpowiednie wzory, które pozwolą dopasować gęstość do naszej naturalnej i zmniejszyć liczbę sesji do max 2 (mniejsze koszty). Program nanosi - dla przykładu - kropki o kolorze czerwonym i białym. Kolor biały to włosy, które "wykonamy" w 2 sesji co pozwoli dopasować idealnie kolor, nie przekraczając standardu 1250 kropek na cal^2. Użytkownik ten dokonał jeszcze pomiaru wielkości naturalnego włosa i wytatuuowaanej kropki - są zbliżone, w przedziale 65m(mikrometrów) ~ 125 Um(zależy od rasy). HatingHats: Jak powinno nanosić tatoo HIS: Ogolnie dla zainteresowanych polecam cały wątek : http://forum.hishairclinic.com/topic/th ... KUaSUYpVz8 PS. za błędy, przekręcenia przepraszam, pisałem na szybko.

zawsze będzie się z tym lepiej wyglądało przy NW7 - mając kształtny lub mniej kształtny łeb. Dlatego można to polecić wszystkim tym którzy idą na "wianek" bez względu na budowę czachy - którą i tak będzie widać przy NW7. Jeśli jest możliwość sensowenego przeszczepu - to lepiej go robić niz sam tatuaż, oczywista rzecz.