free web hit counter Skocz do zawartości

dar3ko

Members
  • Liczba zawartości

    142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez dar3ko


  1. Update

     

    Mija ok. 8 miesięcy od kiedy stosuje fina i duta równocześnie. Od dobrego tygodnia zauważyłem, że chyba pierwszy raz od kiedy pamiętam wypada mi na prawdę mega mało włosów. Podczas mycia i to takiego intensywnego, wypada mi maksymalnie 10 włosów, podczas wycierania włosów w ręcznik, czesania, suszenia drugie tyle, także podczas wizyty w łazience ok. 20 włosów. Jeszcze kilka miesięcy temu było to spokojnie ponad 100! Na prawdę były wszędzie, na podłodze, w umywalce itp itd.

     

    Jestem na prawdę bardzo zadowolony, bo pierwszy raz widzę jakieś efekty w stosowaniu leków na łysienie!!.

     

    Jeśli chodzi o jakąś poprawę włosów, grubości, gęstości to niestety wciąż jest to na tym samym poziomie, ale kto wie, może jak teraz wypadanie zahamowało to może jeszcze będzie jakaś poprawa?? Jak myślicie? Może warto w końcu dodać minoxa i mogę liczyć wtedy na jakiś odrost, pogrubienie?

     

    Jeśli chodzi o uboki, libido bez zmian, samopoczucie.. jakby na minus, ogromne zmęczenie jak wstaję rano, nawet jak śpie te 8-10h, ale na dobrą sprawę niewiadomo czy to uboki od leków. Troszkę też jakby zmieniła mi się sylwetka w tym czasie, wydaję mi się, że mam jakby troszkę więcej tkanki tłuszczowej i przy tym mniej masy mięśniowej...

     

    Oczywiście żadne z tych uboków mnie nie zniechęca. Włosy są dla mnie mega ważne i będę kontynuował leczenie tak długo jak będzie się tylko dało.


  2. Oczywiście, ja robiłem w sumie mega dawno. Żadnych pytań nikt mi nie zadawał. Chirurg tylko potwierdził, że mam lekką ginekomastię i bez problemu wyciął. Bardzo popularny zabieg w szczególności wśród kulturystów i młodych chłopaków którym zrobiła się ginekomastia w sumie to bez powodu, po prostu w okresie dojrzewania (tzw. ginekomastia idiopatyczna) Nie pamiętam ile to trwało, może z 2-3 godzinki. Znieczulenie miejscowe. Jedynie dostałem później antybiotyk, leki przeciwbólowe i kamizelkę uciskową na klatke piersiowa (chyba z 2 tyg albo miesiac musialem ja nosic). No i gruczoły wysłali na badanie hist-pat.

     

    Ja robiłem w Kielcach w Selmedic u dr Rylskiego. Ceny już nawet dokładnie nie pamiętam, chyba ok. 3 tyś. Teraz pewnie ceny są większe.

     

    Z tego co sie orientuje to mozna nawet na NFZ zrobic zabieg, ale czytalem, ze podobno nie warto bo robia to bardzo nieestetycznie, zostawiaja duze blizny pod sutkami.


  3. Szczerze mowiac nie wiem tylko po co sie tutaj licytujecie o jakies cyferki. Gestosc 60 80 czy 100 czy 200. Uwazam, ze w HT chodzi o to, zeby po prostu uzyskac efekt naturalny, zeby odtworzyc linie wlosow taka, ktora bedzie zarówno w pelni pasowala do naszej twarzy, glowy, ale zeby tez nam odpowiadala i sie po prostu podobala. Żeby podczas czesania, stylizacji, wiatru wlosy ukladaly sie tak jak powinny, w prawidłowym kierunku. Efekt powinien byc po prostu taki, ze jak przede wszystkim my SAMI spojrzymy w lustro, albo ktos na nas spojrzy to powie, ze po prostu nie mamy problemu z lysieniem i nie bylo nic grzebane.

     

    Oczywiscie wszystko zalezy od indywidualnych preferencji, bo wiadomo, kazdy czlowiek jest inny i kazdego bedzie satysfakcjonowal inny efekt. To jest po prostu moje zdanie na ten temat.

     

    Autor tematu uzyskal wg mnie efekt najlepszy jaki mogl uzyskac i szczerze mowiac to bardzo mu zazdroszcze i mi taki efekt by w 1000000% odpowiadal.


  4. Wielkie dzieki Antydhtor, jak zwykle merytoryczna, konkretna odpowiedz . Jeszcze musze sobie przemyslec wszystkie za i przeciw, nie wykluczam, ze moze za jakis czas sie zdecyduje wlasnie na minoxa i estro, moze warto wlasnie najpierw to sprobowac przed zrobieniem ht na obnizenie lini.

     

    A jesscze co do ubokow to cyckow sie nie boje, jakos 9 lat temu mialem robiona operacje... jako nastolatek mialem lekkie gino i chirurg mi wycial calkowicie gruczoly piersiowe, wiec tam juz nie ma co urosnac. Bardziej sie boje jakiegos tradziku czy impotencji. Co prawda na finie + ducie zupelnie nie mam zadnego problemu, ale niewiadomo jak to bedzie biorac estrogeny.


  5. Wlasnie troche sie boje brac minoxa czy to tabletki czy to w plynie, ale nie ze wzgledu na uboki a bardziej ze wzgledu na to, ze moze mi pogorszyc moje wypadanie wlosow... Tzn. szczerze mowiac nie wiem dokladnie jak to dziala, ale duzo czytalem o minoxie i duzo ludzi pisze ze ich stan sie pogorszyl od kiedy biora minoxa. Sam nie wiem co o tym myslec. A ten estrogen w zelu to myslisz jakie dawki? I pewnie potem jak ewentualnie te estrogel cos pomoze i zadziala na odrost to domyslam sie, ze juz ciagle trzeba go brac?


  6. Ostatnio sobie porobilem tez fotki zaraz przy przeszczepionej linii wlosow z flashem. Widze na tych fotkach jakby mega malutkie wlosy (domyslam sie ze sa to wlosy zminiaturyzowane, ktore kiedys byly i teraz po prostu w skutek lysienia androgenowego zostaly zeżarte...) widac to dobrze w szczegolnosci jak sie mocno przyblizy zdjecie np. na telefonie. Ciekawe co trzeba bylo by zrobic, zeby jakos pobudzic te mieszki do wzrostu? Ciekawe czy w ogole sie da i czy jest jakakolwiek mozliwosc zeby te wlosy odrosly?

     

    Nie chodzi mi o te wlosy lezace na czole, bo to po prostu obciete wlosy po ścinaniu, ale ten taki drobniutki meszek.


  7. Kompleksy to ja mam codziennie widzac nielysiejacych znajomych, ludzi na ulicach... ktorzy nie musza pakowac kasy w "to gowno" jak to antydhtor slusznie ujal i codziennie sie zastanawiac nad przyszloscia.

     

    CALE SZCZESCIE, ze ktos wymyslil cos takiego jak fin/dut/przeszczep wlosow i to forum. Pewnie bez tego juz bym dawno skonczyl z takim stanem, ze musialbym ogolic glowe na zero, bo inaczej wygladaloby to jeszcze bardziej oblesnie niz lysina i pewnie moje zycie wygladaloby zupelnie inaczej niz wyglada teraz.


  8. Mały update. Biore juz praktycznie ponad 4 lata fina 1mg i od okolo 0.5 roku duta 0.5mg dziennie. Jesli chodzi o uboki to nie mam zupelnie zadnych, czuje sie jakbym nic nie bral.

     

    Ostatnio zmienilem avodart na dutasteryd zentiva, duzo tanszy, substancja czynna leku ta sama, wiec chyba nie ma co przeplacac, szczegolnie, ze nie biore tego z "czarnego rynku" tylko z apteki.

     

    Jesli chodzi o jakies pozytywne zmiany to zauwazylem, ze nie mam juz w ogole lupiezu (przed dodaniem duta zdarzylo sie ze raz na jakis czas pojawil sie dosc intensywny lupiez). Łeb juz praktycznie w ogole nie swedzi, co rowniez mialo miejsce przed dodaniem duta.

     

    Co do ilosci wypadanych wlosow, dalej leca.. moze jakby ciut mniej. Nie licze ich jak to robilem kiedys, aczkolwiek zauwazylem ze duzo mniej lezy ich w lazience na podlodze, szafkach itp. Wczesniej to przy kazdym zamiataniu lazienki bylo ich mnostwo, teraz jakby widze ze jest ich mniej.. ale przy myciu spokojnie te 50-100 leci.

     

    Fotke daje jedna, tak na szybko zrobiona, sztuczne oswietlenie, dosc mocne, wlosy krotkie z 3cm, nieukladane jakos zbytnio. Raczej nic sie nie zmienilo, chociaz jak tak na codzien przygladam sie lusterkiem w tyl glowy to widze jakby korona (cowlick) sie zagescila, w ogole nie ma juz takiej "dziurki" - chociaz moze sobie wkrecam.

     

    Co do mojego wielkiego czoła, wkurwia mnie dalej, mecze sie z tym, aczkolwiek nie mam aktualnie zbytnio czasu ani warunkow na zrobienie przeszczepu by obnizyc linie wlosow.


  9. Ok 2.5 miesiaca minelo, skutkow ubocznych zupelnie brak, efektow tez brak, wlosy jak lecialy tak leca, ok 150-200 dziennie. Poprawy brak, pogorszenia chyba jako tako nie ma, raz wydaje mi sie, ze jest gorzej a raz, ze ciagle jest tak samo.

     

    -- 04 kwie 2020, 5:42 --

     

    Tak to wyglada na dzien dzisiejszy.

    Stan na prawie 4 lata po przeszczepie.

     

    Kuracja:

    - od prawie 4 lat finasteryd 1mg dziennie

    - od prawie 2.5 miesiaca 0.5mg dutasteryd dziennie + 1mg fnasteryd dziennie

     

    Wlosy troche tluste, nie myte dwa dni, na wlosach nie mam nic, zadnej pasty, pomady. Po kazdym myciu uzywam jedynie tonik ktory chroni wlosy przed suszeniem/wysoka temperatura i ma lekki chwyt.

     

    Probowalem porobic zdjecia z roznych ujęć, niektore sa w innym swietle, aczkolwiek wszystkie w swietle dziennym.

     

    Od czasu koronawirusa scinam sie regularnie sam (boki co tydzien maszynka na praktycznie zero, góre trzymam takie 3-4cm) taka fryzura po przeszczepie wlosow wyglada chyba najkorzystniej.


  10. Sam gdybym mial 100% pewnosc ze Andrzej Przybylski zrobi mi korekte linii perfekcyjnie to tez bym sie wybral. Na dana chwile nie mam takiej pewnosci i wolalbym pojsc do Feriduniego gdzie mam efekt gwarantowany nawet za duzo wieksze pieniadze. Wiec tak jak wyzej, nie cena a jakosc.

     

    Grafty sa zbyt cenne, zeby sobie isc do pierwszej lepszej kliniki, ale o tym wiedza dopiero ludzie po przeszczepie albo ci wtajemniczeni w chorobe.


  11. A moze branie fina i duta rownoczesnie powoduje jakas reakcje ktora zamiast obnizac to zwieksza DHT?

     

    W sumie nie widzialem zadnych badan gdzie pokazuja poziom dht przy braniu obydwu srodkow rownoczesnie

     

    Ja co prawda fina biore od 4 lat a duta dopiero dolozylem od miesiaca wiec raczej na tym etapie bez sensu robic badania bo dut sie nie wkrecil, ale na pewno zrobie za 2-3 miechy


  12. Najlepsze 15 lat życia dla mężczyzny dopiero przed Tobą.

     

    Haha, to już subiektywna opinia, dla mnie najlepsze lata życia to 18-26, ale z chęcią usłyszę dlaczego uważasz inaczej.

     

    Co do kliniki, to już za późno, za 2 tygodnie wylatuje, może nie będzie tak źle. Wrzucę zdjęcia z całego zajścia i wspólnie ocenimy.

     

    Jesli chodzi o najlepsze lata w zyciu.. mam 28 lat, jak mam byc szczery to nie widze praktycznie zadnej roznicy pomiedzy tym jak mialem te 20-26 lat a teraz.

     

    Najlepsze lata w zyciu sa przez cale zycie, o ile czlowiek jest szczesliwy z tego zycia.


  13. Miesiac za mna. Skutkow ubocznych calkowicie brak, poprawy stanu wlosow brak. Czasami zastanawiam sie czy te leki w ogole dzialaja... Niby tak duza ilosc osob narzeka na skutki uboczne samego fina a ja biore to i to rownoczesnie i czuje jakbym nic nie bral.

     

    Tak sobie pomyslalem, ze chyba im bardziej czlowiekowi zalezy na tym zeby kuracja dzialala,tym mniejsze skutki uboczne sa. Dla mnie lysienie jest na prawde duzo bardziej przerazajace niz jakiekolwiek problemy seksualne, jakies ginekomastie itp. wiec moze dlatego nie odczuwam tych ubokow, bo to chyba serio jest kwestia nastawienia/psychiki. Najchetniej oddalbym z 10-20 lat mojego zycia, zeby nie miec tego pierdolonego lysienia.

     

    Ja wrecz nie moge sie doczekac az polkne te tabletki. Przynajmniej psychicznie mam taki komfort, ze cos dzialam w kierunku tej parszywej choroby.

     

    Leki oczywiscie prosto z apteki, wiec nie ma szans ze jakies podrobki itp. Avodart + Nezyr

     

    Gdyby nie fakt ze mocniejsze leki typu Androcur, Flutamid itp. tak bardzo obciazaja watrobe i po czesci zamieniaja faceta w kobiete to juz dawno bym zaczal je brac.. ale zostawiam je jako ostatecznosc. Jak juz lysienie postapi na tyle, ze bedzie to koniecznosc. Jak to dalej nie pomoze to juz nie wiem, kolejne HT, lekka korekta lini, grafty na maksymalne zageszczenie przodu, az donoru nie starczy i potem chyba tylko system wlosow zostaje na srodek/tyl glowy. Wole naklejac to gowno na glowe niz byc lysy. Chocbym mial brac kredyty na te systemy wlosow (bo do najtanszych nie naleza) to bede je bral.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...