free web hit counter Skocz do zawartości

dar3ko

Members
  • Liczba zawartości

    142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dar3ko

  1. Warto jeszcze dodać, że wiele osób myśli, że załatwią wszystko przeszczepem i, że ich włosy po przeszczepie będą wyglądać ekstra zajebiscie tak jak reszta gęstych włosów itd. Otóż nie. Przeszczepem praktycznie nigdy nie osiągnie się naturalnej gęstości włosów w dodatku przeszczep nigdy nie będzie wyglądał tak samo dobrze jak naturalnie rosnące włosy. Dodatkowo włosy z boków i z tylu głowy po pobraniu załozmy tych 5 tyś graftow już nigdy nie będą wyglądały tak samo dobrze jak kiedyś. Na krótkich włosach (0-1-2mm) praktycznie ZAWSZE mniejsze lub większe blizny będą widoczne i gęstość po bokach/tylu będzie widocznie mniejsza (chyba ze ktoś ma mega grube i gęste włosy). Dlatego zawsze warto jest stosować bloker, żeby nie dopuścić do robienia dużych powierzchni przeszczepem.
  2. Osobiście na złagodzenie objawów Fina polecam mniej czytać internet o potencjalnych ubokach, mówię serio.
  3. Elegancko
  4. Myśle, ze największym problemem u Ciebie jest to, ze na dzień dzisiejszy masz widoczna miniaturyzację w obszarze dawczym (włosy z tylu głowy zaczynaja Ci się przerzedzac i widać to gołym okiem - prawie do połowy głowy) . Spróbuj podziałać finem i minoxem, być może cofną Ci miniaturyzację w donorze)
  5. Z tego co wiem to dużo ludzi stosuje estrogel, ale on raczej tylko na receptę
  6. Zakładam, ze lekarze od HT prowadzą jakieś statystyki swoich pacjentów i pewnie wśród palaczy bywaja po prostu gorsze efekty.
  7. Może mieć, ale nie musi. Każdy lekarz od HT czy to w USA czy to w Europie czy Turcji itp. powie Ci, ze palenie (i ogólnie przyjmowanie nikotyny) może mieć zły wpływ na przeszczep włosów. Z tego co czytałem to najwiecej opinii jest by nie palić 1 tydzień przed i 2 tygodnie po. Nikotyna znacząco zwęża naczynia krwionośne. Im gorszy dopływ krwi do mieszków włosowych tym gorszy może być odrost.
  8. Tez żałuje, ze od razu nie zacząłem brać Fina lub Duta. Pewnie teraz mniej musiałbym inwestować w przeszczepy włosów... a zacząłem brać dopiero w wieku 24 lat gdzie zakola już były dość widoczne
  9. Najpierw leki. PRZYNAJMNIEJ 1 rok kuracji 1mg finasterydu dziennie o stałej porze + Minoxidil (2 razy dziennie na całą głowę, może być np loxon albo rogaine w zależności czy wolisz płyn czy piankę). Rób sobie zdjęcia w tym samym miejscu, w tym samym oświetleniu co miesiąc. Po roku ocena sytuacji, jak się poprawi donor/góra to wysyłasz ponownie zdjęcia do kliniki i wtedy robisz przeszczep. Jak dostaniesz uboki (mogą wystąpić ale nie musza, szansa jest mała) to przerywasz kuracje i tyle. Podstawa to nic sobie nie wkręcać. aha i co najważniejsze, nie przerywaj kuracji po 2 czy 4 miesiącach. Po takim czasie nie zobaczysz praktycznie żadnych efektów kuracji wiec się nie zniechęcaj. MINIMUM 6 miesięcy a najlepiej rok. I duże znaczenie ma również systematyczność. Bierzesz Fina o 15 to masz go brać w następnym dniu o 15 a nie o 17. Minox rano i przed snem.
  10. To widocznie ktoś wprowadził Cię w błąd. Farmakologia działa i jest to udowodnione i naukowo i tutaj na forum i na wielu innych forach. Wystarczy trochę się zainteresować tematem, jezeli łysienie faktycznie Ci mocno przeszkadza. Z reszta powiem Ci na moim przykładzie. Zacząłem łysieć w wieku 17 lat-18 lat. W wieku 23 lat miałem już NW3 (duże zakola, jedynie czubek został i korona). Zacząłem brać samego Fina od 24 roku życia. Po kilku latach dorzuciłem duta by jeszcze bardziej wykorzystać potencjał. Teraz mam już 29 lat i stan włosów mam identyczny jak wcześniej (w sumie to trochę lepszy bo jednak miałem robiony przeszczep na zakola) ale gdyby nie farmakologia to z moim tempem łysienia, miałbym już taki sam stan jak Ty, w dodatku miałbym zrobione zakola przeszczepem a z tylu byłoby łyso i wyglądałbym komicznie a dzięki farmakologii mogę sobie pozwolić na kolejny przeszczep by dopieścić linię włosów. Jedno jest pewne, u większości osób, dużej większości, farmakologia działa. Kwestia tego kto co interpretuje jako farmakologia... bo biotyna, saw palmetto i szampon dx2 to nie jest farmakologia. Fin, dut, minox - podstawa, spróbuj a się przekonasz. Podstawowa sprawa NIE WKRĘCAJ SOBIE UBOKOW. W razie czego zawsze przecież możesz zrezygnować. Co do RU, CB itp. Sie nie wypowiem bo nie brałem nigdy.
  11. Czy to 20 lat czy 40 lat, większość facetów chciałoby mieć włosy nie ważne w jakim są wieku. Chociaż to akurat fakt, myśle, ze mniej by mnie bolało gdybym zaczął łysieć w wieku ok. 40 lat aniżeli w wieku 17 lat tak jak to było u mnie. Co do autora tematu, kolega hejrandzo dobrze Ci radzi... zacznij od farnakologii, podstawa finasteryd 1mg dziennie do tego Minoxidil na całą głowę. Są duże szanse, ze przynajmniej Twój donor się poprawi, a to otworzy Ci furtkę do lepszych efektów przeszczepu włosów. Bujnej fryzury już nigdy z tego nie zrobisz, aczkolwiek możesz tez rozważyć transplantacje włosów z maksymalna gęstością na przód, zakola a na koronę, środek dobrze dobrany system włosów (mikroskora). Ewentualnie po prostu rozmieścić grafty równomiernie na cała głowę, ale rzadko. Szczerze mówiąc gdybym był w Twoim wieku i miał stan włosów taki jak masz to ja bym rozważył ta pierwsza opcje. Gesty przeszczep w dobrej klinice na front (linia włosów, zakola) a reszta dobrze dobrany system włosów (pod warunkiem, ze masz na to siano)
  12. A mówił Ci coś o tym żebyś zaczął brać Fina itp? Przestrzegał ze łysienie może postąpić dalej ?
  13. A jak u Ciebie korona wyglada?
  14. Stosuje Fina i duta równocześnie, codziennie 1mg + 0.5mg. Brałem samego Fina z 4 lata, od roku gdzieś dodałem duta. Różnicy jakiejś nie widzę ani w efektach ani w ubokach. Jedyne co rzeczywiście zauważyłem to ze mniej mi wypada włosów podczas mycia, czesania itp. Przy braniu samego Fina wypadało sporo, przy każdym myciu po prostu widziałem gołym okiem wszędzie włosy w wannie. Jak dodałem duta to tak po ok 4 miesiącach ta liczba zmniejszyła się całkiem sporo, jak myje włosy to tak wypadnie z 10-20 a wcześniej to pewnie było ich spokojnie 50-80 a nawet 100 (tak, podczas samego mycia)
  15. Tak, konsultacja jest wymagana i muszę ja jeszcze odbyć
  16. Tzn problemów nie było, ale już chyba z dobry miesiąc wymieniam się z nimi mailami i dopiero dziś dostałem informacje o terminie. Nie mam pojęcia czy maja jeszcze jakieś terminy. U mnie mało graftow idzie (ok.1500) to może po prostu udało im się mnie wcisnąć z racji na taki mały zabieg)
  17. Udało się uzyskać szybki termin u Feriduniego. 12 lutego mam zabieg, zdam relacje po 😁 mam nadzieje, ze w końcu będę przynajmniej w 90% zadowolony ze swoich włosów
  18. Napisałem do Feriduniego. Wstępnie ocenił, że na odbudowę skroni i delikatne obniżenie linii będzie potrzebne ok 1400-1800 graftów (chociaż mówił, ze jest ok i ze on na moim miejscu by tego nie robił, bo proporcje twarzy itp itd wciąż są ok..) Mam nadzieje tylko, ze terminy będą w miarę szybkie, bo chciałbym jak najszybciej pozbyć się problemu. W Aisha zaproponowali ok 2000 graftow, chociaż do nich raczej napisałem z czystej ciekawości. Lorenzo odmówił zabiegu bo twierdzi ze moja linia jest dobra jak na mój wiek i moje proporcje twarzy i nie widzi potrzeby by to zmieniać, bo jak to stwierdził „We tend to be very conservative in our strategies.”
  19. Vystelior, szczerze mówiąc to nie chce iść do żadnego psychoterapeuty, psychologa itp. nie sądze by mi to coś pomogło. Jedyne czego mi potrzeba do szczęscia to bardziej wyprostowana linia, ok 1cm niższa niż ta, którą mam teraz no i oczywiście w przyzwoitej gęstości.
  20. Wiesz Anty.. punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Oczywiste jest, ze niektorzy maja lepiej, niektorzy maja gorzej, aczkolwiek ja zawsze staram sie nie porownywac sie do innych ludzi (podkreslam "staram" gdyz wiadomo jak jest, czesto bierzemy pod uwage tylko te zle rzeczy i zapominamy i niedoceniamy tych dobrych). Zdaje sobie sprawe z tego, ze mogloby byc duzo gorzej, moglbym nie miec takiej dostepnosci do lekow jaka mam, leki moglyby nie dzialac, moglbym miec uboki itp itd. aczkolwiek najistotniejsze w tym wszystkim jest to, ze po prostu dalej jestem bardzo niezadowolony z mojej sytuacji jaka mam. Juz sam fakt, ze posiadam w genach ta pierdolona chorobe jest dla mnie mega dolujacy. Ta choroba w calosci zrujnowala moje zycie, moje myslenie, wszystkie moje perspektywy.. Jesli chodzi o moj stan wlosow to wcale nie uwazam, ze jest on jakis dobry. Mam wielkie czoło, chujowej jakości, genetycznie cienke włosy w dodatku kształt linii jest po prostu słaby, zakola są po prostu mniejsze niż były kiedyś i jak patrze w lustro to wciąż widzę siebie jako osobę łysiejącą. Gdybym widział swojego klona na ulicy to pomyślałbym, że ta osoba po prostu łysieje. Jeśli chodzi o sprawę dokurwiania, wyśmiewania, dyskryminowania... stary, bardzo dobrze, że masz w to wyjebane. To są tylko internetowe trolle. Trzeba wziąć pod uwagę to w jakim chorym kraju żyjemy i jacy ludzie o zjebanych poglądach tu żyją (nienawistni, zazdrośni, nietolerancyjni - można by wymieniać w nieskończoność). Zdaj sobie sprawę, że masz tu na forum wielu ludzi (w tym mnie) którzy czerpią z Ciebie przykład. Nie ma tu na forum, ani na pewno na wielu innych forach drugiej takiej osoby która po pierwsze ma tak dużą wiedze w zakresie leczenia tego ścierwa, po drugie osiągnęła tak dużo i ma mega dobre efekty (oczywiście, zdaję sobie sprawę jakim kosztem). Musisz też uświadomić sobie ilu potrzebującym ludziom pomogłeś tu na forum, uważam, że to powinien być dla Ciebie mega powód do dumy.
  21. Fakt, korekta linii to nie jest problem.... teoretycznie. Największym problemem jest to, że na daną chwilę z róznych powodów po prostu nie mogę sobie pozwolić na przeszczep Pieniądze bym zorganizował, ale niestety z przyczyn osobistych, na dana chwilę i wydaję mi się, że nawet w odległej przyszłości przeszczepu niestety nie zrobię... Przeanalizowałem sobie też sprawę co do minoxa i uważam, że chyba bez sensu będzie zacząć go brać, bo co on mi da? Za pewne nic. Gęstość moich włosów jest na dobrym poziomie, a przecież minox nie jest jakimś cudownym lekiem, że nagle skronie i czoło mi zaczną zarastać włosami... Po chuju to wszystko, pierdolone łysienie.. człowiek nigdy nie będzie szczęśliwy mając tą zasraną chorobę. Nie ma dnia, żebym nie myślał o łysieniu, włosach. Zamiast czerpać jakąś radość z życia to tylko się myśli o tym gównie. Niestety, ale to ścierwo nie pozwala mi normalnie funkcjonować w życiu.
  22. A wiec mija juz praktycznie 9 miesiac, nie wiem czy dalej mam tu pisac, czy kogokolwiek to w sumie interesuje . Wlosy wciaz wypadaja w bardzo malych ilosciach porownujac okres gdzie bralem samego fina (lacznie jakies 30 dziennie podczas wszystkich czynnosci, mycie, czesanie, suszenie, ukladanie itp.). Jesli chodzi o efekty to ostatnio zauwazylem jakby wlosy dosc mocno sie zagęścily. Nawet fryzjer ostatnio mi powiedzial, ze musi je rozrzedzić degażówkami bo sa ciężkie i gęste co mnie bardzo zadowolilo . Mam rowniez wrazenie jakby zrobiły się ciemniejsze. Jedyna rzecz ktora dalej denerwuje to linia, jest po prostu za wysoka i zaokrąglona (wolałbym prostą, najlepiej tak prostą jak od linijki, taka podoba mi sie najbardziej). Ogolnie to jestem bardzo zadowolony, ze postanowilem dodac duta do kuracji i polecam sprobowac kazdemu kto bierze juz dluzszy czas samego fina i nie widzi zbytnio efektow. Juz samo to, ze wlosy na prawde wypadaja w duzo mniejszych ilosciach mega cieszy. Nie doluje sie tak jak kiedys jak widzialem brodzik w prysznicu, umywalke i podlogę pełną włosów. Ubokow wciaz brak po za tym lekkim zmeczeniem od czasu do czasu (chociaz moze to jest spowodowane tym, ze ostatnio duzo wiecej pracuje i gorzej sie odzywiam). Jesli chodzi o same leki to caly czas jest to Nezyr 1mg dziennie i dutasteryd 0.5mg dziennie w zaleznosci co maja dostepne w aptece i co jest tansze, najczesciej dutafin, adadut lub zentiva. Avodartu nie kupuje bo jest strasznie drogi. Aha i w tym miejscu chciałbym też bardzo podziekowac Antydhtorowi. Za cenne rady, merytoryczne wypowiedzi na tym calym forum jak i na privie. Na dobra sprawe to dzieki Tobie i Twoim postom podchodze pozytywniej do leczenia tego gówna i ogolnie jestes dla mnie inspiracja. Wielkie dzieki jeszcze raz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...