Rafalek

Nanogen firmy nanogen. Macie polecić coś lepszego bo to wygląda jakbym sobie skure między włosami popiołem obsypał. Juz ten popiół lepiej wygląda.

Mikrowłókna to jakaś ściema, nie działa to na moje włosy, w ogóle się nie chcą przyczepiać... opada mi to od razu na skóre no i żaden kolor nie pasuje... Chyba że macie polecić jakieś lepsze niż nanogen, mam bardzo cienkie te włosy.

Chce jakoś wyglądać mając te 20 lat.. tylko przód się poprawia... tył coś nie chce ruszyć. Chyba zacznę jakieś estrogeny ładować.

Gratulacje. Teraz juz przy dłuższych włosach fajnie zamaskujesz dupogłowie. To jest dopiero start gratów. I tak będzie super trzeba patrzeć realnie, a nie wymagać cudów. Myślę że jak będziesz jeszcze na fine to dużo utrzymasz. Proponuje małe dawki ja podszedłem bardzo hardcorowo i od miesiąca farmakologiczne zaczęły mi ładnie babyhairs dorastać. Teraz we wrześniu walne sobie w Turcji z 3 tys gratów na gniazdo i mi to wystarczy. Masz fajne grube włosy i efekt będzie przyzwoity. U mnie trzeba 2 razy więcej.

Szkoda, że właśnie tył mi leci i to właśnie od tyłu do przodu... no kurwa ja zawsze jakiś inny byłem trochę się przód poprawił i można go w jakiś sposób tam stylizować. Najgorsza jest korona, zauważyłem lekkie odrosty na zakolach. Bardzo chciałbym przeszczep ale boje sie na tyle wziąć kredyt jakby nie wyszło. Ten tył nieznacznie sie poprawia zobaczcie jak to od przodu wygląda.

Wygląda trochę jakby miejscami go łapało plackowate. Został ci jedynie dobry system, przykro mi to mówić ale włosów już nie ma. Zobacz sobie efekty na YT, dobry system może mieć większa gęstość niż HT,

Stwierdziłem, że nie będe się zbytnio pierdolić z kuracją, dołożyłem jeszcze 1mg Fina ED do wszystkiego, i tak mi nie zależy w sumie, a posty Antka zmotywowały mnie do bardziej hardcorowego podejścia do sprawy. Odrostów na razie spektakularnych jakoś nie ma, aczkolwiek przód można lepiej układać niż w zimę... i teraz czas na kilka spostrzeżeń. 1. Miałem problem z delikatnie powiększoną prostatą, urolog na USG kazał kontrolować. Miałem problemy z oddawaniem moczu, od lutego sytuacja bardzo się poprawiła, przestało mnie boleć w kroku. 2. Libido nawet się powiększyło i poranne wzwody powróciły, ostatnie takie miewałem w wieku 16 lat. Przed kuracją poziom testosteronu był 13.5 nmol/l (norma przekroczona bo standard 3-8) teraz mam 9 3. Nie zauważyłem jakichś problemów z funkcjonowaniem jedynie nadmierna senność. Dołożony minox 5% i Biotyna 5mg rano i 5mg wieczór razem cynkiem 10mg. Czyli na dobe 10b 20zn. Mój problem głownie polega na tym że włosów nawet jest dość trochę jedynie na czubku głowy są strasznie cienkie. Jest jakiś sposób żeby pogrubić włos czy jestem skazany na takie dziadostwo?

Nie mam nic z keto. Myłem tylko dłuższy czas nizoralem, bo miałem trochę łupieżu. No też tak daje czas tej kuracji, nie wiem czy nie walnąć większej dawki duta. Nie mam jakiś tam specjalnych efektów ubocznych, może przez wysokie testo. Bardzo mi zależy zachować włosy bo mam w tamtym miejscu wgniecioną czaszkę po wypadku. Ja jeszcze muszę sporo nazbierać jakbym chciał z 3k graftów. Ale chyba się zdecyduje jak kuracja pokaże choćby minimalne zagęszczenie. Daje sytuacje na umytych włosach. Zależy mi tylko ten tył zagęścić. Przód przy fajnej fryzurze jest ok jak dla mnie.

Jest coraz gorzej, od lutego jestem na avodarcie e4d i leje minox na tył. Włosy jak wypadały tak dalej lecą z badania testosteronu wyszło mi, że mam go ponad 10nl/dl. Jeśli chodzi o DHT to jeszcze nie wiem, czekam na wynik i dam znać. Rano jak nie umyje włosów to aż tak poważnie to wygląda. Myśle nad HT w klinice HDC. Ile bym potrzebował graftó zęby ten tył trochę lepiej wyglądał i jak to cenowo mniej wiecej będzie wyglądać? Daje zdjęcie

Nanogen w ogóle nie przyczepia się do moich włosów, wszystko ląduje na skórze. Chyba mam jakieś wyjątkowo kiepskie włosy, nie działa to zupełnie w dodatku wygląda jakbym miał brudną skórę posypaną jakimś proszkiem. Wydaje mi się, że to lekkie oszustwo. Jak to na was działa?

Ja tez jeszcze nie znam do końca tego slangu. A co do spermy to robi liście jakieś badania?

No dzisiaj nabyłem duta 0.5 mg. Wszystko wskazuje że mam NW3 vertex w dodatku. Teraz pytanie czy zacząć co dwa dni łykać tabletę czy np zacząć od mniejszych dawek e4d np? Nie sypia mi się aż tak te wsłosy. Nie wiem czy najrozsądniej nie będzie zrobić badań na DHT i Testo przed kuracja i dopiero zaczynać zabawę w blockery.. Strasznie sie boje nieodrwacalnej bezpłodności

Od jutra zaczynam kuracje dutem i nie wiem czy dołożyć do tego minox 2% ? Może wypadało by Saba gel lub RU ale nie mam pojęcia co to za związki i jak sobie rozmieszać to ru i w czym. Zbytnio nie ogarniam jeszcze tego waszego slangu na forum. Jest tu ktoś ogarnięty co mógłby mnie jakoś poprowadzić i podpowiedzieć coś ? Domyślam się, że wielu. Licze na waszą pomoc i wsparcie.

Za koła mnie zbytnio nie interesują tak jak to irytujące gniazdko... wiadomo jak uda się w miarę gęstość przywrócić to na za koła zrobi się ht z odlozonych pieniędzy i tak jak gadasz nie jest to rozwiązanie. Widziałem wiele fotorelacji jak ludzie 5tys zainwestowali i wszystkie grafy wypadły. Gdzie można chemie i jak nalepiej dostać?

Na obecną chwilę tak to wygląda. Jest jakaś szansa poprawy chemia czy już tylko ht?

Chciałbym podjąć walkę, bez włosów wyglądam co najmniej idiotycznie. W dodatku mam trochę krzywą głowę po wypadku i nie najlepiej to wygląda. Liczę na waszą pomoc bo chciałbym zacząć właściwie od dzisiaj. Co polecacie na początek? No i jakie NW u mnie występuje ?

Witam serdecznie. Historya mojego łysienia do końca nie jest znana. Od dziecka wmawiano mi, że mam rzadkie włosy i wyglądam "jakby miał nasrane i przyklackane". Obecny stan włosów jest tragiczny, na HT nie mam co liczyć ponieważ z takim postępem kosztowało by to niebotyczne sumy... Więc tak zacznijmy opowiadać wszystko chronologicznie odkąd zacząłem zauważać zmiany w moich włosach względem rówieśników. Tutaj przedstawiam zdjęcie kiedy miałem 16 lat Włosy już były przerzedzone (strąki takie) ale jakoś to było. Kolejnym etapem był etap kiedy zacząłem trochę się starzeć ale wtedy wszystko było jeszcze powiedzmy w miarę i nie było się czym martwić. Poniżej zamieszczam zdjęcie w wieku 18 lat. Cały zwał zaczął się kiedy miałem już te 19 lat i zmieniłem fryzurę zaczesując na bok, z początku nie było problemów ale z czasem moje prawe zakole zaczęło powoli wypadać. Wtedy zacząłem stosować różne szampony odżywki, dermenę i inne paści, poniżej zamieszczam zdjęcie jak zaczęło to wyglądać. No i tak mnie zjadało i zjadało, kombinowałem trochę z minoxem 2% ale przerwałem po 3 miesiącach z braku efektów a jedynie nasileniu wypadania. Do wieku 21 lat udało mi się jakoś dobierac fryzury w taki sposób żeby nie było tego widać aż tak i wyglądało to właśnie tak. Stan na styczeń/luty 2016 Wszystko zaczęło się jednak sypać i to całkiem znacznie, słoneczko z tyłu głowy zrobiło sie coraz bardziej widocznie i irytujące. No i w lipcu 2016 wyglądałem już niestety tak jak niżej... Teraz pytanie jak zacząć kuracja i czy jeszcze coś się da zrobić, bo jak widać wesoło nie jest. Od miesiąca stosuje minoxa 2%, nie ma żadnego blockera, nie wiem od czego zacząć boję się trochę uboków bo z testosteronem chyba u mnie nie najlepiej i tak, a łysieje. Nie mam super rozwiniętej budowy... Ale trzeba dołożyć jakiś blocker. Widziałem, że RU i CB dają bardzo pozytywne efekty myślałem dorzucić do tego profilaktycznie jeszcze duta. Zwracam się do was żebyście określili czy da się coś jeszcze zrobić czy maszynka... Moje włoski są bardzo cieńkie, zawsze takie były. Jutro zrobię więcej dokładnych zdjęć i podeślę. Liczę na wasze wsparcie i pomoc. W tym temacie będę prowadził relacje z mojej kuracji o ile nie stwierdzicie, że czas na mszynkę, bo z takimi włoskami może być problem... Pozdrawiam was serdecznie przyjaciele.