Lion, czyli nic nie zostaje wg. Ciebie, to lepiej kupić BMW M6 i darować ceregiele i marnowanie kasy ja mam 32 lata.. linia z przodu posypana, ale jeszcze da się jakoś stwarzać pozory, że jest w miarę normalnie, idzie to powoli chyba bo od 7 lat nie widzę dużej różnicy, nie biorę leków bo się boję uboków, zresztą jestem wyleczony z HCV więc wątroba jednak już nie ta. kasę mam tylko brak pomysłu co robić, najgorzej mnie wkurwia, że ojciec w miarę włosy a chłop dobija 60-tki wciąż się łudzę, że wyjdzie jakiś genialny lek w jakimś czasie i pojawi się światełko.. w tunelu