Odstawiłem wszystkie środki z PG i sytuacja powoli się stabilizuje, więc faktycznie chyba faktycznie źle toleruję tę substancję. Na dodatek teraz skojarzyłem, że kiedyś podobne objawy miałem na loxonie, który też zawiera PG. Spróbuję z tym glikolem butylenowym. Jest duża szansa, że BG nie będzie podrażniać, czy po prostu podrażnia mniej? I rozumiem, że proporcje ze spirytusem zachowujemy podobnie jak w przypadku PG, czyli np. 30/70? Jeśli będziesz kiedyś zamawiał ten etoksydiglikol ze Stanów, albo chciał trochę odsprzedać to możesz dać znać Nic nie robię z tymi zaburzeniami oprócz tego, że moją psychoterapią jest leczenie łysienia, a jedynym antydepresantem finasteryd. Nie biorę żadnego SSRI, bo nie chcę podwójnie uderzać w libido, ale ten tryptofan wezmę pod uwagę. Dzięki za radę. Całkiem prawdopodobne, że problemy skórne mają u mnie podłoże psychosomatyczne, bo oprócz ŁZS zmagam się jeszcze z dosyć agresywną pokrzywką, której przyczyny nie mogę wykryć. Co ciekawe, praktycznie nigdy, nawet w okresie dojrzewania, nie miałem trądziku, więc trochę dziwi mnie ten łojotok, może nie jakoś bardzo uporczywy, ale jednak przeszkadzający.