Gratulacje bobobo za odwage. Szlak, ktory przetarles wykonujac ten zabieg jako pierwszy, ma wielkie znaczenie dla naszej polskiej lysiejacej braci. Wszyscy wiemy, jak łysienie siada na psyche, a takie swiatelko nadzei na akceptowalny dla nas wyglad przywraca pogode ducha. Z ogromną niecierpliwością czekam na kolejne spostrzeżenia, uwagi, zdjęcia, porady. Wielkie dzięki. Ogromnie pocieszająca jest również cena która podałeś. Rozumiem ze 1120 to końcowa cena ze wszystkim, łącznie z podatkiem? Mój stan włosów jest podobny to tego, który opisałeś jako swój. Dosyć spore zakola i przerzedzenia na górze głowy, w miare jeszcze możliwe do zamaskowania przez ułożenie fryzury. Jednak bardzo chetnie pozbede sie tego problemu i ogole sie na lyso, zeby juz o tym nie myslec. Mam jeszcze pytanie co do ograniczen po takim zabiegu. Słonce to wróg - dobrze o tym wiem, mam tylko nadzieje ze nie bedzie to az tak uciazliwe. Jednak jak jest z tym chlorem? Lubie czasem wybrac się na basen, czy rzeczywiscie trzeba bedzie calkowicie go unikac? A może to tylko przez pewien okres po zabiegu? Wciąż czekamy na pierwsza osobe, ktora przetrze szlak i zrobi taki zabieg u nas w Polsce. Gdyby sie okazalo, ze jakosc jest ok, no to mi nic wiecej nie potrzeba na zachete mozna dodac fakt, ze w razie nieudanego zabiegu w Polsce w HIS moga usunąć taki tatuaz i nalozyc swoj. Czytalem juz o takim przypadku na forum HIS, mozna tam o tym poczytac. Gosc rzeczywiscie mial bardzo spartaczona robote przez jakiegos amatora. Jeszcze jedno pytanie do bobobo - konsultowales sie z nimi przez skype, czy mozna wszystko zalatwic mailowo?