free web hit counter Skocz do zawartości

tedzik

Members
  • Liczba zawartości

    149
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tedzik

  1. Znane jest zjawisko upregulacji po odstawieniu fina, które polega na nasileniu procesu łysienia. Czy te same zjawisko może dotyczyć prostaty, czyli nasilone jej powiększanie? I to samo pytanie odnośnie łojotoku. Pytam, bo jestem genetycznie narażony na przerost prostaty i zastanawiam się, czy przerwanie kuracji finem po kilku latach może powodować agresywniejszy przebieg tej choroby.
  2. Zauważyłem pewne zjawisko w zachowaniu mojego organizmu. Wraz z wzrostem mojego zarostu, na twarzy pojawiają się pryszcze, głownie w miejscach gdzie rośnie broda, na skroniach i na czole. Gdy zgolę brodę, pryszcze zaczynają wysychać i na drugi dzień już prawie ich nie ma. Później znowu jak broda trochę odrośnie to zaczynają się pojawiać, aż znowu się ogolę i tak w kółko. Wraz z pojawianiem pryszczy mam wrażenie że zwiększa się wydzielanie sebum. Miejsca pojawiania się pryszczy są mniej więcej zawsze takie same. Notorycznie na skroniach, na czole i pod szczęką, rzadko na policzkach. Ale na skroniach obowiązkowo. Podobna sytuacja ma miejsce na głowie, gdy włosy trochę odrosną to pojawiają się pryszcze i zwiększa się swędzenie, do czasu ogolenia. Ponadto skóra głowy jest zaczerwieniona na znacznych obszarach, również z tyłu i po bokach. Dlaczego moja skóra tak reaguje na wzrost owłosienia i na jego golenie?
  3. Nie znam dokładnie tematu ale podobno RUXOLITINIB i tofactinib odwracają skutki łysienia plackowatego. W Polsce pewnie ciężko Ci znaleźć pomoc ze strony lekarzy bo raczej nie znają jeszcze tematu. Poszukaj na zagranicznych stronach czy można się gdzieś tym leczyć. http://hairlosscure2020.com/cancer-drug-ruxolitinib-reverses-alopecia-areata/#comments
  4. Jakie badania najlepiej zrobić przed rozpoczęciem stosowania finasterydu, tak żeby obserwować jak Fin zmienia nasze ciało porównując wyniki badań po jakimś czasie stosowania? Badanie nasienia chyba sie przyda?
  5. A jakie mwamba ma ceny? coś mi się wydaje że nie należy do najtańszych. ale moge sie mylić
  6. wylysialek, Twoja depresja mogła wynikać ze stosowania fina?
  7. Nowy wywiad z szefem RepliCel: http://www.midasletter.com/2014/10/replicel-life-sciences-inc-ceo-david-hall-interview-podcast/ -- 25 paź 2014, 11:55 -- I jeszcze prezentacja z Mesy: Wygląda na to, że kolejna faza mająca określić optymalne dawkowanie potrwa minimum 2 lata.
  8. tedzik

    Histogen

    Prezentacja z niedawnej konferencji pt. Mesa
  9. Piszesz takie rzeczy, a sam zadowolony stosujesz RU. Owa kombinacja to sprawdzony i przetestowany fin/dut i pojazd, który ma jedynie zablokować przenikanie systemowe. W teorii najgorsze co może się stać to po prostu uboki takie same jak po przyjmowaniu doustnym. Nie widze powodu dla którego nie powinniśmy się tym zainteresować. Tak czy siak, w temacie są jakieś ruchy, szerzej tutaj: https://www.baldtruthtalk.com/showthread.php?t=17801
  10. Moim faworytem byłby w tym przypadku Feriduni.
  11. Niedawno na baldtruthtalk dokonano odkrycia nowego pojazdu(?), z którym wiązane są duże nadzieje co do efektywności w połączeniu z finasterydem/dutasterydem w stosowaniu zewnętrznym. Kuracja taka miałaby być w teorii skuteczniejsza niż kuracja doustna z tego względu że blokujemy DHT bezpośrednio w skalpie. Pojazd ma zabezpieczać przed działaniem systemowym środka, czyli odpadają nam skutki uboczne. LInk do strony producenta pojazdu: http://www.creabilis-sa.com/lse/ Dyskusja na baldtruthtalk: https://www.baldtruthtalk.com/showthread.php?t=17394 Co o tym myślicie?
  12. Na baldtruthtalk pojawiła się dziś informacja o nowym pojeżdzie do CB. Podobno jakaś rewelacja. https://www.baldtruthtalk.com/showthread.php?t=17682&page=1
  13. W pierwszym poście wyraziłem opinie o mikropigmentacji: Wg. mnie po mikropigmentacji stajesz się niewolnikiem maszynki do golenia. Zdarzy się że nie będziesz miał jak się ogolić (np. w podróży) i masz na głowie dziwactwo. Jest to pewne obciążenie psychiczne. Natomiast nie wykluczyłbym mikropigmentacji jako delikatnego zagęszczenia obszaru biorczego po HT. Musiałbym się tylko jakoś upewnić że w przypadku odrośnięcia włosów na większą długość nie będzie to wyglądało dziwnie. Dr Poswal wprowadził do oferty takie zabiegi, pod nazwą tricopigmentation. Znalazłem ciekawy przypadek transplantacji wykonanej u człowieka z NW7 przez dra Poswala (2008 rok). Taki rezultat by mnie zadowalał: http://www.hairsite.com/hair-loss/board_entry-id-33703-page-0-category-2-order-last_answer-descasc-DESC.html
  14. wg. Bisangi moja gęstość donora to 70. Mam dosyć gęstą brodę, a klatę solidnie owłosioną, jestem raczej z tych mocno zarośniętych. Z tym że raczej nosiłbym fryzurę jak Zidane a nie jak Schetyna, czyli krótko. Wydaje mi sie że dobrze tak wyglądam, a łysina byłaby mniej rzucająca się w oczy. Ponadto wtedy mógłbym użyć więcej włosów BHT bo przy krótkich chyba nie byłoby widać takiej różnicy, tak mi się wydaje. W żadnych wypadku nie liczę na pełne pokrycie czy bujną fryzurę. Celuję raczej w wygląd pt. "od przodu nie wygląda na łysięjącego" . Czułbym się zajebiście z linią włosów (oczywiście konserwatywną), która by mi nadała kształt twarzy, a nie czoło na całą głowę Byłoby bardzo miło gdyby troche włosów można było też rzucić na tył, tak żeby nie było całkiem łysego placka, ale to raczej sprawa drugorzędna. Zacząłem zastanawiać się również nad Feridunim.
  15. dr Bisanga określił mi gęstość donora na 70gr/cm2, czyli przeciętnie. Oczywiście odrzucił mnie jeżeli nie będę przyjmował fina. Pisałem z kliniką Poswala i tu dostałem odpowiedź że jak najbardziej mozemy cos podziałać, jednak wydaje mi się, że to nie pisał osobiście Poswal, tylko być może konsultant (nie Skald). Będę czekał na konsultacje w Europie lub polece na konsultacje do Indii, wtedy się wszystko wyjaśni, bo przez maila chyba nie da się za dużo ustalić. Jak myslicie, jest szansa wyjść z mocnego NW7 na coś takiego jak ma Schetyna? Ile mniej więcej graftów byłoby potrzebnych?
  16. czy dr planuje kolejne konsultacje w Europie?
  17. Temat CB troszkę zamarł, ma ktoś jakieś nowe ciekawe informacje? Ten środek budził duże nadzieje
  18. mali118 czy mógłbyś opisać swoje skutki uboczne? może najlepiej w temacie z RU.
  19. Z resztą eucapil to jak pół skuteczności Propecii. Czyli istnieje szansa że na kogoś może zadziałać? Może być mała, ale chodzi o to że nie jest to scam?
  20. sdrw, a możesz napisać jak się uporałeś z ŁZS?
  21. u dra Bisangi juz nie ma miejsc we wrzesniu na konsultacje. Gdzie moge jeszcze zbadać donor? W polskich klinikach robią to rzetelnie, czy lepiej polecieć do Brukseli? A może jakość donora któraś klinika będzie w stanie ocenić na podstawie zdjęć?
  22. lukasb, ile masz lat i jaki stopien zaawansowania lysienia? Wiem ze muszę być ostrożny z linią, a Poswal raczej nie zrobi mi niżej niż bym chciał jeżeli chodzi o rozdysponowanie graftów / wykorzystanie donora to tutaj też Poswal wydaje mi się bardzo dobrym wyborem.
  23. 4000 graftów to byłby dopiero pierwszy zabieg, jak widać nie mam jeszcze NW7. Zabieg zamierzam wykonać u dra Poswala żeby zminimalizować ryzyko white dotsów.
  24. Witam wszystkich. Mam 23 lata i dość zaawansowane łysienie. W zasadzie już przyjąłem do wiadomości że idę w stronę 6 -7 w skali Norwooda - dziadek od strony taty NW7, tata NW6. Dziadek od strony mamy miał pełną głowę włosów ale raczej nie mam nadziei ze mi to w czymś pomoże. Medykamentów nie biorę i nie chcę brać - nie chcę być uzależniony od ciężkich leków (fin) lub nie sprawdzonych (RU i inne eksperymentalne). Chodzę ogolony na łyso, nawet podobałby mi się taki wygląd ale z dobrą linią włosów. Dlatego bardzo się zainteresowałem mikropigmentacją, przez jakiś czas uważałem że to rozwiąże mój problem ale ostatecznie trochę zwątpiłem. Denerwowałbym się że zawsze musiałbym pilnować tego żeby głowa była ogolona, czasem to jest trudne np. podróżując, łatwo może wyjść na jaw taki sekret. W związku z tym wszystkim zostało mi chyba jedno wyjście, bardzo ryzykowne, przeszczep. Chciałbym podjąć te ryzyko i spróbować, a w razie gdy zdarzy się najgorsze, czyli skończy się donor, po prostu się zgolić na zero. Co za tym idzie wykluczam STRIPA, biorę pod uwagę tylko FUE i BHT (włosów na brodzie i klacie mam bardzo dużo). Trochę poczytałem forum i było wiele głosów że przy takim scenariuszu, gdy zabraknie graftów będzie się wyglądać bardzo źle. No to popatrzcie na Zidane'a: Źle nie wygląda, a wręcz wygląda świetnie (transplantacji nie robił, chyba). Przy okazji, czy dobrze oceniam, że bez tego frontu, czyli z samym wiankiem, byłby NW7? Moja strategia jest taka że przeszczep wykonam w bliskiej przyszłości (max do roku), skupiając się na odbudowie linii i frontu, przy czym linię wybiorę raczej wysoką i konserwatywną. Chciałbym wykorzystać około 4000 graftów, być może coś z tego uda się przerzucić na tył głowy, ciężko mi powiedzieć. Załączam na dole fotkę, może mi pomożecie. Mam nadzieję że to da mi jakieś 3-5 lat fajnej fryzury, po czym kolejny przeszczep. I tak aż do wyczerpania zasobów/zatrzymania się procesu łysienia. Chcę w ten sposób zawalczyć o młodość z włosami, jako ryzyko biorąc to, że ostatecznie i tak będę łysy, ale w linią i frontem, czyli coś w stylu Zidane'a. Jest też pewne ziarenko nadziei że może na przestrzeni tych lat coś ruszy w dziedzinie multiplikacji czy generalnie pojawi się jakiś złoty środek, ponadto jest jeszcze ta wspomniana mikropigmentacja. Zabiegi chciałbym przeprowadzać u dra Poswala, jakoś po wszystkich relacjach nabrałem do niego największego zaufania, szczególnie jeżeli chodzi o white dots. Co sądzicie o takim podejściu? Fotki: (przy okazji, jaki wg. Was mam NW?)
  25. Jestem bardzo zainteresowany tematem (rozmawiałem juz nawet z Paulem) ale wciąż mam sporo wątpliwości. ja1922, czy mógłbyś wraz z nową aktualizacją wrzucić zdjęcia SMP przy minimum 3 dniach bez golenia głowy? Ile maksymalnie dni wg. Ciebie można się nie golić? I jeszcze jedno - Paul C pracuje w Birmingham? Tam robiłeś zabieg?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...