Oczywiście że tak, ja nie mam zamiaru go jebac i czym kolwiek straszyć, po prostu wyrażę swoją opinię, powiem że tak nie powinno być, moje zdanie podzielają inni i tyle. Nie będę rządal poprawki, po prostu jesli Maral po tym wszystkim co mu napisze uzna że coś poszło nie tak i Ja mam rację, sam powinien mi ją zaproponować. A jeśli zaproponuje to chętnie pojadę, jeśli nie - trudno, zrobię gdzie indziej.