free web hit counter Skocz do zawartości

EVERESC

Members
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez EVERESC

  1. Niestety nie, dostałem jedynie od niego namiar na najbliższy nie Hotel lecz Motel który jest bardzo blisko kliniki, 5 gwiazdek to to nie jest powiedzieć sobie trzeba szczerze, + 2 nocy z soboty na niedzielę do pokoju obok przyszły mi niezłe Sebixy które hałasowały jak ostatnie prostaki i lekko niewyspany poszedłem na drugą część zabiegu, jednak nie pojechałem tam zażywać luksusów tylko, żeby te pierdol** włosy "naprawić"
  2. Owszem jest to męczące, jednak tak jak wspominałem on praktycznie cały zabieg wykonuje sam od pobrania do sadzenia, te kobiety tylko zbierają po nim wyciągnięte grafty z głowy, prowadzą statystykę i selekcjonują grafty do roztworów. W większości Tureckich klinik jak wiele osób już wspominało doktor czasami pojawia się tylko po to, żeby narysować linię i podać rękę na do widzenia, pobieranie i sadzenie wykonują technicy, tutaj no wygląda to zupełnie inaczej i może nawet dobrze, że nie daje tym swoim pielęgniarkom pobierać graftów bo po prostu bałby się, że mogą uszkadzać grafty przy pobraniu czy też już przy sadzeniu wkładać je na nieodpowiednią głębokość. Najważniejszy oczywiście jest efekt, rozumiem, że Turcy mają z reguły dobre rezultaty i są bardzo konkurencyjni na rynku, jednak dla mnie tak jak pisałem jest ważne, abym miał zabieg manualny żeby donor był jak najbardziej zadbany na ewentualną przyszłość (Już się pogodziłem z tym, że za kilka lat pewnie będę musiał drugi zabieg przechodzić) Jednak mimo, że zmęczony po tych 2800 graftach to jednak te 14 godzin spędzone na łóżku vs 5-6 godzin na np. 4000 graftów w Turcji daje poczucie takiego pewnego rodzaju bezpieczeństwa, że jednak nie było to robione na HOP SIUP i spierdalaj z Kalisza tylko jednak bardzo dokładnie zachowując przy tym normy ile godzin poza głową mogą być grafty maksymalnie, żeby też nie leżały za długo itp, itd. (Stąd podział na 2 dni) Mam nadzieję, że takie superlatywy będę mógł pisać za kilka miesięcy jak już te włosy nabiorą długości, bo to wszystko to jest miły dodatek, najważniejszy jest oczywiście tylko i wyłącznie EFEKT i zadbany donor na przyszłość (Jak dla mnie)
  3. Ja się umawiałem przez e-maila, zapraszał mnie na bezpłatne konsultacje, ale nie chciałem jechać ponad 300 km tylko po to, żeby chwilę pogadać, napisałem mu, że jestem zdecydowany, proszę mnie wklepać na zabieg jak najszybciej i jak się szybciej miejsce zwolniło to zapytał czy jestem zainteresowany, ja się zgodziłem i napisał, że w takim razie w moim przypadku 24-25 listopad zabieg, połowa pierwszego dnia połowa drugiego i konsultacja na godzinę 7 w sobotę, a o 8 zabieg. W godzinę wszystko sobie wyjaśniliśmy, podpisaliśmy umowę i doktor Andrzej wyciągnął magiczny polizany palec do liczenia gotówki (bo płaciłem gotówką) a maszynki do liczenia tam nie ma. Po schowaniu pieniędzy do skarbca ruszyliśmy po znieczulenie i zabieg:) Daje też catering cało dniowy na sobotę i niedzielę, ogólnie wszystko fajnie, tylko połowę z tego cateringu już zutylizowałem po powrocie do domu po prostu jakoś nie miałem ochoty jeść cudów Kalisza w postaci Zupy kukurydzianej z dodatkiem małż z południowo wschodniej części bałtyku z batatem z dodatkiem cytryny. PS. Nic nie płaciłem (żadnej zaliczki) podczas umawiania na zabieg co dziwne, tylko 2 razy rozmowa weryfikacyjna przez telefon czy na pewno się pojawię i że płatność gotówką w takim wypadku na miejscu.
  4. 7 dni po HT, już wszystkie strupy poodchodziły, mam dziwne przeczucie, że szykuje się mały schock loss
  5. Przeczytałem wszystkie twoje wątki i szanuję za podejście, nie chcę być nie miły, ale chyba Ciebie stać na takie zabawy, bo jednak w Polsce ciężko o przychylność do takich zabiegów. Ale to ty masz się dobrze czuć, życzę wszystkiego dobrego, determinacji odmówić nie można.
  6. Donor od zabiegu psikałem Octeniseptem co rekomendował doktor. W miejscu sadzenia już też znacznie mniej strupków niż jeszcze wczoraj, dodatkowo od dzisiaj też psikam górę Octeniseptem.
  7. 4 dni po HT, donor jeszcze zasłonięty ale ostatni dzień, jutro wrzucę. -- 30 lis 2018, 11:13 -- Donor 5 dni po HT
  8. Też właśnie byłem bardzo wymęczony, no nic pozostaje czekać, też chciałem trochę zaszaleć, ale teraz już widzę po zdjęciach w HD które mi wysłał, że ten język jest bardziej nieciekawy niż sam widziałem pod lustrem. Nie ma się co oszukiwać pewnie za kilka lat będę musiał wykonać kolejny zabieg, jedyne w tym wszystkim jest pocieszające, że donor mam oceniony jako bardzo dobry i jest znaczna przewaga graftów 3 włosowych, innych pocieszeń brak z tym zapyziałym schorzeniem.
  9. Nic nie mówił, tylko tyle, że miał już pacjenta w moim wieku. No i zalecił branie finasterydu, ale powiedziałem mu, że biorę już od 2 lat. Mówił tylko tyle, że sam gdzieś teraz leci dogęszczać swoje włosy. Ok dostałem już od doktora zdjęcia na maila, więc wrzucam: Jak widać język już jest przerzedzony, a mam dopiero 23 lata i mimo, że od strony rodziny nie jestem specjalnie obciążony genetycznie u mnie jest dosyć spora recesja jak na ten wiek. Dlatego też nie chciałem robić linii od linijki i robić HT manualnie, żeby donor był na przyszłość.
  10. Dzięki chłopaki, na pewno poprowadzę relacje aż do odrostu. Całkowity koszt zabiegu 2800x8 = 22 400 PLN.
  11. Dobry wieczór, Dzisiaj i wczoraj [24.25-11.2018] przechodziłem zabieg przeszczepu włosów w Klinice Przybylski w Kaliszu. Pierwszy etap oczywiście rysowanie linii, tutaj doktor zalecił dać ją nieco wyżej, jednak po małej uwadze o zmianę linii narysował taką jak sobie życzyłem, w pierwszej fazie umawialiśmy się zabieg na 2000 graftów, jednak ostatecznie moje finanse pozwalały na więcej, a wiedziałem, że oprócz zakoli przerzedzony też mam lekko język, więc doktor zasugerował, że jak chcę to możemy oprócz zakoli dogęścić także ten język na co się zgodziłem, ostatecznie uzgodniliśmy liczbę graftów - 2800. Zabieg trwał 2x po 7 godzin, w sobotę połowa głowy i w niedzielę połowa głowy, ogólnie mega wyczerpujące to jest, jednak tutaj co mnie pozytywnie zaskoczyło doktor ten praktycznie wykonuje cały zabieg sam, miał 3 osobowy "personel" do pomocy, ale te kobiety były odpowiedzialne za wyciąganie po dr. Przybylskim graftów który manualnym punchem robił "wwierty", prowadzenia statystyki i jakiegoś tam selekcjonowania tych mieszków do tych ich specjalnych pojemniczków dzieląc na grafty 1 włosowe, 2 włosowe itd. Sadzenie włosów przeprowadzał już tylko doktor Przybylski, kobiety segregowały grafty do jakiegoś urządzenia nie wiem jak to się nazywa czy Capilar czy jakoś tak, zasłoniłem sobie oczy bo mnie światło od lampy raziło to tak nie widziałem za bardzo jak odbywa się to sadzenie. Jutro dostanę na maila też pełną specyfikację to wrzucę, ile % włosów z 1 grafta - 1,2,3,4,5,6 włosowych. Pamiętam tylko, że ok. 56 % wszystkich pobranych włosów to grafty 3 włosowe, z czego doktor był bardzo zadowolony. Zdarzyły się nawet kilka graftów 6 włosowych. Teraz kilka zdjęć, jutro jak dostanę na maila w lepszej jakości to wrzucę, póki co te muszą wystarczyć. Gęstość uzyskana na zakolach to 55 FU/cm2 Mam 23 lata, biorę finasteryd od 2 lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...