Brain fog mialem czasami bez brania fina , wystarczy siedziec w pracy dlugo w zamknietym pomieszczeniu, przed ekranem kompa po kilka godzin , chodzenie pozno spac i wstawanie po 4 godzinach albo pozne wstawanie . pozne wstawanie to killer , czlowiek przez reszte dnia czuje sie otepialy. Jest to norma u ludzi ktorzy chwilowo zyja w niezdrowy sposob. Ide o zaklad ze wiekszosc z tych osob piszacych na forach o brain fogach siedzi godzinami przed kompem , nie uprawia sportu i ogolnie zyja w sposob w ktory mozg przestaje dzialac w optymalny sposob. Oczywiscie nie bede negowal ze jakis odsetek bioracych rzeczywiscie ma takie objawy po finie . Szczerze mowiac to zakladajac ze fin w tak niszczycielski sposob wplywa na mozg to osoby biorace go od 10 -20 lat ktorych jest masa na zagranicznych forach to oni by juz dawno nie zyli albo wyladowali w zakladzie zamknietym. Kolejna sprawa to ze czlowiek ,,z natury'' zawsze stara sie winic wszystko i kazdego za jakies swoje ,,niepowodzenia'' tylko zeby chhronic ego. Byl nawet gosc ktory przez dwa miechy bral fina i potem twierdzil ze przez fina znacal sie nad rodzina ludzie litosci , dzielcie te wszystkie dramaty internetowe przez dwa