free web hit counter Skocz do zawartości

galed12

Members
  • Liczba zawartości

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez galed12


  1. 1 godzinę temu, xmass napisał:

    Tylko w jaki sposób "ogarnąć" zapalenie skóry? Smarować się kortykosteroidami czy takrolimusem? Według mnie to droga do nikąd. Nie wiem czy istnieją jakieś leki na to skutecznie likwidujące zapalenie raz na zawsze a nie że pomagają tylko w momencie stosowania. Lekarze też zbyt często się gówno znają na swoim fachu.

    Nawilżanie od wewnątrz to dobry pomysł ale kupno nawilżacza to według mnie kiepski pomysł. Już to testowałem, bez efektów. Bardziej bym się skupił na twoim miejscu na diecie jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Na pewno zredukować do 0 wszelki nabiał i słodycze.

     

    No nikt nie mówi, że zlikwidować to całkowicie ale np ograniczyć w sporym stopniu.

    Odnośnie diety to wiem o tym, troszkę cukier zmniejszyłem ale do 0 to nie ma opcji.

    Nie wiem jak inni ale ja mam strasznie nasilone ŁZS podczas spania i duchoty w pokoju. Tylko, że spanie z otwartym oknem (co pomaga) w zimie to chyba średni pomysł.

    Odnośnie leków to przecież bardzo indywidualna sprawa. Niektórym pomagają szampony typu zoxin med/selsun blue a innym w ogóle. Sporo osób chwali ocet jabłkowy jako płukanie włosów. Niektorzy piszą nawet, że różnice jest ogromna po nim.


  2. 3 minuty temu, Grzegorz641 napisał:

    Działa napewno wiem po sobie 

    Każdy twój post dotyczy topical duta. Na HLT czy reddicie jest w dużej mierze to samo, jeśli na kogoś rzekomo super działa to ta osoba wcześniej się w ogóle nie udzielała na temat włosów i po prostu wygląda to jak zwykła reklama. 

    Nie ma przykładów osób, które udzielały się wcześniej, siedziały na finie i przeszły na topical duta. Nie ma osób które mają średnie efekty. Albo ktoś ma je wybitne albo nie ma w ogóle.

    Nie dam sobie ręki uciąć, że topical dutasteryd nie działa ale płacenie 400 zł (bo chyba tyle wychodzi w fue clinic) za butelkę która wydaje się scamem to dużo.


  3. Czytałem opinie paru osób co stosowało topical dutasterydy i podobno 0 efektu.

    Zresztą nie idzie znaleźć żadnych rzetelnych opinii. Albo jedni super zachwalają (i mam wrażenie, że są to ciągle te same osoby tworzące milion tematów) albo ludzie piszą, że 0 jakiegokolwiek efektu.

    Więc wygląda to dość podejrzanie a jednak o topical dutasterydzie już od ponad roku pojawia się sporo tematów na HLT i reddicie więc teoretycznie gdyby działał to o rzetelne opinie nie powinno być ciężko.


  4. Spotkałem się już z kilkoma opiniami, że jeśli finasteryd nie działa to wina leży w zapaleniu skóry głowy.

    Jeden gość opisywał, że zaczął brać finasteryd ale włosy dalej leciały, później przeszedł na dutasteryd i dalej leciały aż w końcu ogarnięcie zapalenia skóry głowy zahamowało wypadanie i mógł nawet wrócić do finasterydu.

    Widziałem też gościa, który miał łojotokowe wypadanie włosów na całej głowie i z prawie łysego gościa odzyskał większość włosów.

    Osobiście używam rok czasu fina i jest trochę gorzej niż było rok temu ale ma ŁZS na poziomie przetłuszczania się skóry, lekkich zaczerwień po prysznicu i troszkę wysuszonej skóry kompletnie nie widocznej.

    Więc może rzeczywiście skoro ktoś ma androgenówkę i problemy z ŁZS czy łupieżem to zamiast z finasterydu przechodzić na dutasteryd to lepiej zostać przy finie i skupić się na ogarnięciu zapalenia skóry głowy? 

    Osobiście próbowałem: szampony zoxin med, stieprox, paraderm, selsun blue, dermena plus oraz lek terbinafina (który u niektórych całkowocie wyleczył ŁZS a nie ma aż takich skutków ubocznych jak izotek). Niestety 0 efektu albo nieznaczne.

    Jeszcze w planach mam kupić nawilżacz powietrza i pić więcej wody bo zauważyłem, że im lepiej nawilżona skóra tym mniej się przetłuszcza. Myślałem jeszcze o spróbowaniu stosowania izoteku i bardzo małych dawkach ale ten lek podobno ma tyle skutków ubocznych i może zaszkodzić włosom, że mam jednak obawy.

    Jeśli ktoś ma doświadczenie w tym temacie i zna sposoby które mają szanse zadziałać to niech się podzieli.


  5. Sprawa wyglada tak. Czy są jakiekolwiek przeciwskazania żeby pokruszyć tabletki 5mg finasterydu i dodać je do RU58841 w pojeżdzie z glikolem i etanolem?

    Podobno 0,1% topical finasteryd blokuje więcej dht (70% vs 50%) niż oral w skórze głowy (jednocześnie oba w serum blokują około 70%). Chce spróbować czy to rzeczywiście działa bo obecny oral 1mg/dzien nie daję rady. Ktoś może wie czy RU i finasteryd nie gryzą się ze sobą w jednej mieszance? albo może gorzej się wchłaniają gdy są oba na raz nałożone?


  6. 3 godziny temu, fighter napisał:

    Cb na tradzik niby wychodzi teraz w USA i Kanadzie,  ale tak wolno to idzie, ze zanim doczekamy się wersji CB na wlosy w Polskich aptekach to juz chyba włosów nie bedzie na głowie ;D

    Można wiedzieć skąd bierzesz RU w kb sol i jak cenowo wychodzi?


  7. Finasteryd i ogólnie tego typu leki bardzo dobrze działają na koronę. 

    Jeśli stan Ci się nie pogarsza to możesz robić ale jeśli się pogarsza i tak będziesz musiał na jakiś finasteryd wejść żeby zatrzymać dalsze wypadanie a z kolei warto zobaczyć jak fin Ci zagęści gniazdo bo może przeszczep będzie zbędny.


  8. 7 godzin temu, NESTY napisał:

    Elegancko, jak się czujesz na ducie? Wychodzi na to, że jeśli organizm go nie absorbuje, to  można bez większych szkód zatrzymać to g*wno zwane łysieniem.

    Mogłbyś wrzucić zdjęcia z przodu przed i po? nawet jak efekt z przodu jest średni to i tak bym prosił.

    I biorąc pod uwagę, że stosujesz to raz na tydzień to taka buteleczka niby może wystarczyć na 30-60 tygodni, więc jak tu z kwestią ważności tego produktu? po pól roku dalej jest tak samo skuteczny?

    400 zł to nie mało, ale gdyby to starczało na pół roku to już wychodzi 70 zł/msc.


  9. Trochę szukałem informacji odnośnie topical duta i w teorii może to być najlepszy możliwa opcja, bo można używać raz na kilka dni a absorbcja dht się utrzymuje długo w skórze głowy, a ze względu na wysoką masę molową bardzo słabo przenika do organizmu.

    W praktyce to topical duta i strony które go sprzedają są co chwila reklamowane przez te same osoby (jest długi temat na HLT i zachwala go kilka osób, które ciągle się powtarzają a temat ma 100 stron).

    Do tego ciężko znaleźć jakiekolwiek rzetelne informacje, ze zdjęciami przed i po. 


  10. No odrost konkretny ale szkoda, że miałeś aż tak duże przerzedzenie na całym obszarze nw6/nw7 bo jednak nadal widać słabą gęstość. Jakbyś jeszcze trochę odzyskał i zrobił konkretny przeszczep to mogłoby to wyglądać już naprawdę fajnie. 

    Ciekawe czy po takim czasie można jeszcze liczyć na odrost.


  11. Jeśli chodzi kliniki to odpuść od razu Polskę. W Polsce raczej nie zrobią Ci większej ilości graftów niż 2500 (a przy Twoim ubytku potrzeba więcej). Do tego zapłacisz dużo więcej niż za podobną/lepszą jakość np w Turcji.

    Do tego kwestia budżetu. Tańsze kliniki to 10k zł, droższe to nawet 50, ale oczywiście idzie za tym jakość (donor lepiej zadbany, lepsza i naturalniejsza linia włosów, lepsza gęstość bo większy % graftów się przyjmuje). Dokładniej kliniki Ci nie polecę bo słabo w tym siedzę, ale warto dokładnie przejrzeć cały dział o przeszczepach.

    Odnośnie finasterydu. Jeżeli zauważyłeś, że włosy ostatnio mocno lecą to żeby się nie okazało, że 2 lata po przeszczepie pojawią się nowe ubytki. Niby w wieku 41 lat już powinno lecieć tego dużo mniej ale różnie to bywa. Na Twoim miejscu poszukałbym finasterydu do stosowania miejscowego (wtedy dht w organizmie zmniejsza się o 20-25% więc raczej skutków ubocznych nie będzie, choć też trzeba zrobić dobre strzężenie i pojazd czyli całą mieszankę), żeby zahamować dalsze wypadanie. Problem tylko jest taki, że ciężko dorwać pewne źródło lub pojazd do finasterydu miejscowego.  Jedyny bardziej znany to Polaris ale ma on w sobie minoxidil, którego nie każdy chce używać.


  12. W dniu 23.06.2021 o 08:04, berna napisał:

    Moim zdaniem dobrze jest jednak ponownie wprowadzić Loxon:

    https://www.aptekagalen.pl/loxon-max-5-plyn-na-skore-glowy-60ml

    Aczkolwiek w przypadku tego środka nie ma co spodziewać się efektów od razu ( jak zresztą w stosunku do jakiejkolwiek innej wcierki w skórę głowy). Efekty  się pojawiają, owszem ale po kilku miesiacach wcierania produktu w skórę głowy.

    Optymalny efekt widoczny jest po 12 miesiącach.

     

    Można wiedzieć do czego to piszesz, skoro autor postu już używa minoxa i na jakiej podstawie uważasz, że minox w jego przypadku jest dobry?

    "Aczkolwiek w przypadku tego środka nie ma co spodziewać się efektów od razu" mam rozumieć, że są środki po których efekt jest od razu i wcale nie trzeba poczekać aż włos urośnie? 

     

    Odnośnie tematu to mam wrażenie, że jak na to co bierzesz (fin, RU, minox) to gniazdo powinno troszkę bardziej zarosnąć. No chyba, że słabą gęstość miałeś tam zawsze.


  13. Taka podstawa to finasteryd + szampon zoxin med (z ketokonazolem 2%). Najpierw warto poużywać jakiegoś blokera z rok czasu a poźniej dopiero zrobić przeszczep, jak już wiemy na czym stoimy (może leki nie będą za bardzo pomagać a może będziesz miał duży odrost choć to jest dość rzadkie na zakolach).

    Do lekarza myślę, że warto pójść zeby potwierdził łysienie androgenowe, choć pojawienie się zakoli to raczej pewniak że androgenowe.

    Finasteryd bierz najtańszy, widziałem, że finahit jest do kupienia nawet po 1,5 zł.

    Co do powyższych porad to na pewno coś dadzą ale pewnie prędzej czy później będzie trzeba sięgnąć po jakiś antyandrogen więc według mnie lepiej to zrobić od razu żeby po prostu stracić mniej włosów.


  14. Godzinę temu, Caraos napisał:

    hej,

    To teraz sie trzymaj krzesla- ja uzywalem tez 2.5 % do niedawna :) (maksymalne stezenie jakie robia). Trzeba pamietac ze prtzy topicalu jest inaczej niz przy tabsach - w tabsach wszystko idzie przez krwioobieg , w topicalu wiekszosc fina zatrzymuje sie w skorze glowy, absorbcja do krwi jest nieduza. 

    Dobra a możesz podać link do sklepu? chciałbym zobaczyc cene, skład itp

     


  15. 5 godzin temu, Caraos napisał:

    obecnie uzywam stezenia 1%, to jest fin apteczny, robiony na zamowinie (wloska firma farmaceutyczna). Efekty mam lepsze nz milaem na tabsach, mysle ze opinia o topical finie wynika z tego ze 99 % osob probuje robic topical fina chaupniczo z tabletek a robienie lekow hormonalnych samemu w domu...  wg mnie to pomysl na starcie spisany na niepowodzenie. Mysle ze efektywnosc domowej mieszanki bedzie zawsze daleka od leku zrobionego przez firme farmaceutyczna.

    A można wiedzieć coś więcej?

    Koszt, skład, źródło do tej apteki.

    Zresztą jakim cudem niby używasz stężenia aż 1%? Przecież to jest chyba za duża dawka. Wychodzi 10mg Fina na 1 ml topical Fina.

    Ja czytałem o dawkach 0.06% lub 0.1% ale że aż 1%.


  16. W dniu 20.06.2021 o 12:11, Caraos napisał:

    co do topical fina to ja uzywam co drugi dzien, na umyta sucha skore glowy, rano myje wlosy ukladam, ide do pracy. O ile nie myjesz szamponem z ketokonazolem (i nie trzymasz piany na glowie dluzej - 4 do 6 min) to nie wypluczesz. Ja uzywam juz dobrych pare lat , jestem zadowolony.

     

    Można wiedzieć jakie steżenie tego fina i z czego jest cały pojazd? 

    I bezapelacyjnie efekty są dobre? bo dużo osób ma wątpliwości odnośnie topical fina.


  17. Ciężko wiele rzeczy ocenić ze zdjęć.

    Najważniejsza kwestia to czy będziesz próbował lub już stosujesz jakiś bloker dht?  skoro wypadanie postępuje to chyba zdajesz sobie sprawę, że przeszczep nie rozwiąże problemu? 

    Ogólnie to bym zaczął od blokera dht. Standard to finasteryd doustny a coś nieoficjalnego i miejscowego to RU58841. Dopiero po roku stosowania bym myślał o przeszczepie bo może będzie jakiś drobny odrost na przodzie.

    Ilość graftów to myślę około 3500 ale jakoś specjalnie się na tym nie znam.


  18. Czy posiada ktoś jakąś wiedze odnośnie topical finasterydu i dutasterydu?

    1. Odnośnie topical fina to widziałem trochę wypowiedzi, że działa ale zastanawia mnie, czy można byłoby go nakładać tylko wieczorem i myć głowę rano? czy jednak po umyciu głowy tracimy całą ochrone przed dht?

    2. Na HLT jest duży temat odnośnie topical dutasterydu. Ludzie piszą, że używa się go tylko raz w tygodniu bo bardzo długo utrzymuje się w skórze głowy ale też jest potrzebny odpowiedni pojazd ponieważ masa cząsteczkowa (chyba dobrze to nazwałem) wynosi ponad 500 i dutasteryd ma problem z przenikaniem skóry głowy.

    Gdyby rzeczywiście to działało i można by tego używać raz w tygodniu to byłby po prostu cud, tylko osobiście mam spore obawy, że to jest akcja marketingowa i reklama apteki, która przyrządza i sprzedaje topical duta. 

    Ma ktoś jakaś opinie lub doświadczenie w tym temacie?

     


  19. Ogólnie to zastanawiam się czy takie mikronakłuwanie może zaszkodzić po kilka latach. Przykładowo, robimy to co tydzień przez kilka lat i skóra co tydzień musi się regenerować/zrastać. Czy coś takiego z czasem nie zaszkodzi? zaczną się pojawiać zrosty czy co w tym stylu i skóra będzie w gorszym stanie z biegiem lat.

    Wiadomo, mikronakłuwanie ma pobudzić skórę do regeneracji ale mam wrażenie, że tego się nie powinno aż tak czesto używać. Niektórzy to w ogóle robią nakłuwanie co 3 dni i do tego dermarollerem co się wydaje totalną głupotą.


  20. 2 godziny temu, hairaffair napisał:

    szoui,

    uważaj z fina. Jeżeli chcesz wchodzić w chemię to tylko pod okiem bardzo dobrego endokrynologa.

    Kup sobie na pewno Loxon lub produkt nowszej generacji Spectral DNC-N (Nanoxidil) i ewentualnie szampon Revita. Taki zestaw powinien trochę wzmocnić włosy na koronie.

    Ponieważ przodu nie da się już odtworzyć to pozostaje niestety tylko i wyłącznie przeszczep. Wiem co mówię ponieważ sam przez to przechodziłem.

    Pozdrawiam!

    Jak można takie bzdury pisać. Używanie samego minoxidilu jest kiepskim pomysłem i przede wszystkim nie jest rozwiązaniem długoterminowym.

    Szampon na wypadanie włosów to najlepiej coś z kotekonazolem (zoxin med) ale to jest co najwyżej drobny dodatek. Musi być koniecznie antyandrogen. Włosy na przodzie da się w pewnym stopniu odzyskać ale jest to dużo trudniejsze.


  21. Bez finasterydu czy innego blokera dht to średnio z tym przeszczepem bo łysienie dalej postępuje.

    Wejdź na fina na np rok, gniazdo może Ci w dużym stopniu zarosnąć a wtedy większość przeszczepu pójdzie na przód i będzie efekt lepszy i przede wszystkim zahamujesz/spowolnisz łysienie.

    Wyniki hormonów mają jakieś znaczenie ale dużo zależy od wrażliwości mieszków włosowych na dht. 

    Żadne zabiegi nie hamują wypadania. Podstawą musi być jakiś antyadrogen (fin, dutasteryd, RU58841)


  22. 4 godziny temu, edward123 napisał:

    Polecam Sabę mocno dla poprawy stanu skóry głowy, stosuję 1-2x/D RU w KB, skóra przez to jest nieco podrażniona, dodatkowo ostatnio zdiagnozowano u mnie łuszczycę z 2 ogniskami na głowie, po stosowaniu RU stan się zaostrza, dzięki Sabie co 2-3 dni (czasami robię dłuższe przerwy lub stosuję ciągiem przez kilka dni) skóra jest w dużo lepszym stanie, dodatkowo ogniska łuszczycy również nieco się wygaszają. Co do hamowania wypadania - jakiś czas temu z powodu braku w dostawach RU stosowałem Sabę przez ok 2 tygodnie, mam wrażenie, że wypadanie było o wiele mniejsze w porównaniu z RU, które mimo to stosuję jako daily już od ponad 4 lat.

    Można wiedzieć skąd bierzesz RU w KB i jak cenowo wychodzi?


  23. Twój lekarz to chyba sam sobie wymyśla jakieś teorie o leczeniu łysienia.

    Pierwszy i podstawowy lek który musisz stosować aby walczyć z łysieniem to antyandrogen np finasteryd (z innymi jest trochę bardziej skomplikowana sprawa) i od tego powinieneś zacząć.  Szampon stosuj dalej ale jest to dodatek.

    Głowę myj tak jak uważasz bo nie ma sensu się męczyć. Mi się włosy przetłuszczają więc myję codziennie.

    Podstawowa dawka fina to 1mg/dzień ale można kombinować bo np 1mg blokuje 70% dht a 0,5mg blokuje chyba w okolicach 67%. Niektórzy też biorą fina np co drugi dzień. Lekarze na yt z kanału "hair loss show" to omawiają więc jakby 1mg nie pasował Ci to można kombinować ale zacznij od standardowej dawki.

    O mezoterapii zapomnij. Efekty są słabe a koszty spore. Nikt tego nie stosuje.

    Co do odrostów to ciężki temat, a na zakolach to już bardzo ciężki. Licz, że przestaną wypadać bo to najważniejsze. Co do skutków ubocznych trzeba się liczyć, że mogą się pojawić.

    Największa bzdura to, że finasteryd stosuje się przez jakiś okres czasu. Nie jest to prawda, bo jak zaprzestaniesz stosowania to dht wróci do normy i dalej będzie niszczyć włosy.

    Jeszcze jedna kwestia. Nie kupuj propeci czy nezyru tylko kup jakiś finahit (10 zł za 28 tabletek) lub proscar (5mg do dzielenia na 4 części po 1,25mg). Wychodzi znacznie taniej a lek ten sam.

     

    Pomimo, że finasteryd nie daje super odrostu z przodu to warto go stosować, żeby zahamować wypadanie a później można ewentualnie załatać zakola za pomocą przeszczepu. Jeśli nie będziesz brać żadnego antyandrogenu to ubytek się będzie powiększał a wtedy o ewentualny przeszczep już jest ciężko. Pisze to bo wiele osób myśli, że załatwi wszystko przeszczepem.

     

    • Like 1

  24. Ile czasu przed badaniem bierzesz tabletkę? słyszałem, że finasteryd obniża dht w krwi na około 8h ale dużo dłużej zostaje w skórze głowy. Idź powtórz badanie i weź tabletkę np 3h przed.

    Nie jestem tego pewny ale ktoś kiedyś miał podobny problem i dostał właśnie taką odpowiedź, że fin obniża dht w krwi na ok 8h. Może poszukaj podobnych pytań na hairlosstalk żeby się upewnić.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...