Pankracy

Mega szybko przestały lecieć, u mnie zajęło to 3,5 miesiąca co i tak z tego co się orientuję jest dobrym wynikiem... Libido wiadomo, ważna sprawa i każdy ma swoje priorytety, jednak wstrzymałbym się, może się unormuje. Jeśli nie, ewentualnie zmniejszyłbym dawkę Z tego co się orientuję nawet w ulotce napisane jest, że uboki zazwyczaj mijają z czasem więc jest nadzieja.. Ale to moja opinia.. Powodzenia i dawaj znać co dalej bedziesz czynił

Jaką Sabę stosujesz, z hydrokortyzonem? A poza tym to gratulacje! Masz się z czego cieszyć

Winlevi, to coś na trądzik wychodzi niebawem i mam pytanie do siedzących w temacie CB. Jak stężenie czynnika aktywnego w Winlevim ma się do stężenia w roztworze robionym przez Was? Będzie się to coś nadawało? Do Fina dołożyłbym na linię oraz zakola właśnie CB, ale chyba sytuacja mnie jeszcze aż tak bardzo nie przycisnęła aby pokonać moje lenistwo i robić samemu roztwór.

Bez fina i tego typu podobnych daj sobie spokój, szkoda pieniędzy i nerwów.

Dziel na 4 i będzie okej, a później to zalecam iść do dermatologa na nfz (chyba że nie jesteś biednym studentem) na spokojnie i ogarnąć receptę na dawkę 1mg. Nie ma pitolenia z dzieleniem i jestes pewny że wsysasz właściwą dawkę (chociaz właściwa dawka to pojęcie wzgledne..) Finahit kosztuje od 13 zl, jakieś finapile itd podobnie.

Pokaz dermatologowi zdjecia przedstawiajace progres jakby zaczal cos biadoczyc Poki co to kozacko sie zapowiada, czekam z niecierpliwoscia na dalszą relację

Co do filmiku...moze imają rację, ale to tylko może... XD każdy inaczej reaguje, najlepiej jest przetestować dawkę na sobie samym. Gdzieś ktoś na tym forum napisał, że ludzie to nie roboty i nie da się ustalić z góry pewnych mechanizmów, zgadzam się z nim w 100 procentach Jeśli jeszcze nie zacząłeś kuracji finem, bo chyba nie doczytałem o tym, śmiało startuj z mniejszą dawką "dla swietego spokoju" Aktualnie biorę 1mg dziennie od około miesiąca, wczesniej po dwa tygodnie 0.25 i 0.5, jesli nadejdzie taki piękny dzień, że wlosy przestaną się sypać ze łba, chętnie przetestuję zmniejszanie dawki w troscę o wątrobę, alkoholem też lubię ją obciążać Ps. To tylko moja opinia, poczoątkujacego forumowicza.

Daj sobie spokój z czytaniem czegokolwiek bo tylko będziesz się nakręcał. Przeczytaj ulotkę, tam są wypisane skutki uboczne, są one rzeczywiste i mogą dotknąć, jednak jeśli już wystapia, zazwyczaj są one krótkotrwałe lub sami je sobie wmawiamy, efekt nacebo czy jakoś tak.. szukanie takich czarnych scenariuszy, wchodzenie na strony typu propeciahelp itd. tylko niepotrzebnie Cie zaniepokoi Zrób sobie badania przed kuracją dla "świętego spokoju", żebyś miał do czego się odnieść, jakbyś kiedyś je powtarzał już na kuracji. Ogólnie mówiąc, ma czego sie bać

Daj spokój z propecią, finahit chyba najtaniej jest bo za 13 zl w apteline, zobacz czy masz aptekę z nimi współpracującą obok siebie, a jak nie to jest jeszcze wiele innych zamienników w niewygórowanej cenie Co do dawki to każdy ma swoje podejście, ja zacząłem od 0.25 dziennie, po dwóch tygodniach 0,5; po nastepnych dwoch 1mg.. Szczerze mówiąc zaczynałem od mniejszej dawki bo bałem się uboków jak i kazdy pewnie, miesiac mi zajelo przekonanie sie do finasterydu i wejście na zalecaną w recepcie dawkę. Dla spokoju sumienia polecam, byle za dlugo to nie trwało bo szkoda lecących włosów

Jestem od miesiąca na finasterydzie. Zacząłem od dawki 0,25 dziennie i brałem je przez jakieś dwa tygodnie, następnie zwiększyłem do 0,5 mg. Za dwa tygodnie wrzucę najprawdopodobniej zalecaną dawkę 1mg. Może i zacząłem od małej dawki, ale w sumie zadowolony jestem, że tak zrobiłem ponieważ przez pierwsze dwa tygodnie odczuwałem lekki dyskomfort w prawym jajcu xD Teraz jest wszystko sztywno, komfortowo i tak jak ma być. Tylko pytanie, wiem że na forum znajdę odpowiedź, ale jako ze to jest "mój temat" to pozwolę sobie napisać.. Czy po finasterydzie występuje jakieś okresowe linienie czy po prostu idealnie trafiłem z momentem rozpoczęcia kuracji? A mianowicie od jakichś dwóch tygodni wypada zdecydowanie więcej włosów niż przed kuracją. Z rana jak "poczochram" włosy nad białą kartką, to bez problemu znajdzie się na niej nawet 50 ukochanych znienawidzonych włosów Dodam jeszcze, że od miesiąca również stosuję nizoral 2x w tygodniu, mógłby lepiej pachnąć, ale za to w końcu pozbyłem się łupieżu PS. DHT przed kuracją wynosiło 600 jakichś tam jednostek gdzie norma była podana 250-990

Bolały kogoś jajca po finie? Od jakos trzeciego dnia stosowania w prawym mam takie dziwne uczucie jakby mnie ktos (najlepiej ladna pani) umiarkowanie lekko za nie ściskał; stosuję fina dopiero od ok. tygodnia... Nie jest to uporczywy ból, nawet nie wiem czy mozna to bólem nazwać ale na pewno w jakims stopniu dyskomfort.. Jest to uczucie ciągłe, przy dotykaniu ból nie wystepuje xD Nie ma jak to żalić sie na temat jajec

Z jednej recepty możesz wybrac tyle leków jle na niej jest.. Dwrmatolog zapewne wypisze Ci kilka recept, ewentualnie na jednej będą np. 3 opakowania.. Jesli tego nie zrobi to zasugeruj

Nie znam opowiedzi na wszystkie pytania, ale daj sobie spokój z profolanem czy jakoś tak, to fake Nezyr to finasteryd, a finasteryd jest tylko i wyłącznie na receptę

Dzięki za odpowiedź, wzyta zaplanowana u dermatologa, niestety dopiero na połowę kwietnia przez obecną sytuację. Pech chciał że ostatnimi dniami włosy lecą jak opętane, mam nadzieję, że ten miesiąc nie zrobi znacznej różnicy

Chyba po prostu reklama wszelakich loxonow mnie naciagnela... Jeszcze pozwole sobie na pytanie z czystej ciekawości. Brał ktoś fina w mniejszych dawkach np. 0.25 czy 0.5 mg? Nie ukrywam, naczytałem się o ubokach i chciałbym je ewentualnie zminimalizowac.