darko2364 0 Napisano 26 Kwietnia 2015 Problem jest taki że łysieję, właśnie dlatego trafiłem na to forum. Ale ostatnio przeżywam kryzys wypada mi więcej włosów niż normalnie i chce to zmienić. W związku z tym pytam o rade doświadczonych kolegów jakie pierwsze kroki uczynić. Czy iść do dermatologa, czy trychologa. U mnie w mieście z tego co patrzyłem jest kilku dermatologów co się zajmują włosami, robią badania mikrokamerą i mezoteriapie. Czy takie badania w ogóle coś dają? A może odrazu udać się do jakiejś kliniki tylko od włosów. Mieszkam niedaleko Krakowa mógłbym dojeżdżać do jakiegoś dobrego lekarza. Jak znacie kogoś dobrego z tych okolic to polećcie będę wdzięczny. Sytuację mam dość poważną potrzebuje konkretnych rad, pomóżcie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziom1990 0 Napisano 26 Kwietnia 2015 konkretną radą będzie zapoznanie się z wątkami które mają największą liczbę odsłon - poszerzysz swoją wiedzę, zanim cokolwiek zaczniesz stosować. Nawet idąc do dermatologa warto mieć pojęcie o czym będzie się rozmawiało, żeby nie dać sobie wcisnąć kitu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
antydhtor 18 Napisano 26 Kwietnia 2015 (edytowane) Usunięty przeze mnie Edytowane 4 Czerwca 2015 przez Gość Cytuj Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów! Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę. Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę. Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darko2364 0 Napisano 28 Kwietnia 2015 Ok dzięki za rady to dzwonie do dermatologa umówić się na wizytę, pogadam zobaczę na czym stoję później najprawdopodobniej udam się do drugiego dla większego rozeznania. Chciałbym żeby mi od razu przepisał jakieś leki, ale chyba tak nie będzie. Jakbym miał większą wiedzę na ten temat to zacząłbym kurację na własną rękę, ale boję się ryzykować zdrowiem, wiem że są uboki. Słyszałem dużo dobrego o RU ale i tak nie ma go na stanie w forumowym sklepie. No nic narazie muszę liczyć na lekarzy zanim sam nie wgłębię się w temat. Jakby mi ktoś podał listę leków dostępnych na rynku w aptece tzw. blokerów, żebym wiedział o czym gadać z dermatologiem to byłbym wdzięczny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jack_carver 2 Napisano 28 Kwietnia 2015 Lekarz poleci minoxidil i ewentualnie finasteryd. Na cuda nie licz, bo oni sami maja srednie pojecie o lysieniu Cytuj genetic garbage (manlet aka heightcel, baldcel, post-acnecel, aspie) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach