free web hit counter Skocz do zawartości
konrad8000

BHR Clinic, dr Bisanga, FUE, 1800 gr, 26 Lat

Rekomendowane odpowiedzi

"mi sie wydaje ze majac 40 lat miałbym wlosy juz w dupie, w tedy sa wazniejsze zeczy w zyciu...zona,dzieci..niz lsniace wlosy na glowie....chodz moge sie tez mylic..."

 

 

Mylisz się, grubo:)

 

Z pewnoscia sie myli, 9 lat temu myslalem, zeby do 30 pociagnac z wlosami, 2 lata do 30 brakuje i jakos nie czuje sie spokojnie, ze moglbym byc juz lysy.

Mysle, ze okolo 50 kazdy powinien miec juz na to lotto, ale do 50 fajnie jest miec wlosy i wygladac"normalnie".


Dut 0.5 mg E4D

CB-03-01 2% 1ml ED

Witaminy:Biotyna,Cynk,Żelazo,Wapń,Magnez,D3

Zoxin Med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angel według niektórych opinii na tym forum to najlepiej czekać do 50 na transplantacje, albo 60 jak już będziesz pewny, że Ci więcej nic nie wypadnie.


24c8pok.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzucisz jakiś update?


Aktualna Kuracja (data rozpoczęcia)

RU 5% w KB 2 ml dziennie ( 9.08.12)

Biotyna 10 mg (22.01.14)

MSM 1.5g (15.01.18)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"mi sie wydaje ze majac 40 lat miałbym wlosy juz w dupie, w tedy sa wazniejsze zeczy w zyciu...zona,dzieci..niz lsniace wlosy na glowie....chodz moge sie tez mylic..."

 

 

Mylisz się, grubo:)

 

Z pewnoscia sie myli, 9 lat temu myslalem, zeby do 30 pociagnac z wlosami, 2 lata do 30 brakuje i jakos nie czuje sie spokojnie, ze moglbym byc juz lysy.

Mysle, ze okolo 50 kazdy powinien miec juz na to lotto, ale do 50 fajnie jest miec wlosy i wygladac"normalnie".

 

Wszyscy się mylą co tak pier.....ą ! A od 30 -stki to szczerze mówiąc ja akurat dopiero się wziąłem za to ostro i myślę (myślę - ja to wiem) że już zawsze (bez względu na wiek) będę robił co w mocy i co będę mógł żeby tylko nie być łysym. A co do tego że są ważniejsze rzeczy to może i są a może były już wcześniej a teraz czy później nie są i nie będą takie ważne.

 

-- 11 cze 2016, 12:23 --

 

Angel według niektórych opinii na tym forum to najlepiej czekać do 50 na transplantacje, albo 60 jak już będziesz pewny, że Ci więcej nic nie wypadnie.

 

Święta prawda, otóż panuje taka tendencja na tym forum. Ja jednak podzielam zdanie takie nt przeszczepów, że rób kiedy chcesz i wtedy kiedy uznasz że tego potrzebujesz bo masz być teraz szczęśliwy a nie za 50 lat po upływie których *uj wie co będzie. I jeżeli mały czy duży przeszczep w wieku 18-20 czy 25 lat da komuś szczęście to niech go robi nie oglądając się na nic.

 

Tak samo na tym forum jest ''jedna racja'' taka że nie rób zakoli i nie obniżaj linii. Otóż w dupie.... jeżeli zapełnienie zakoli da komuś szczęście i donor na to pozwala to też powinien to zrobić, jeśli przez to będzie szczęśliwy. Trzeba żyć chwilą i robić wszystko żeby w tej danej chwili być szczęśliwym. A jeśli ktoś nie łysieje mocno albo leczy to również farmakologicznie (albo jedno i drugie) to w sumie nie ma żadnych przeciwwskazań żeby zrobić HT w młodym wieku i nawet linię obniżyć. Sam jak już będę robił HT to zrobię zakola i obniżę linię na pół czoła i *uj komu co do tego powinno być.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz wtrace sie w temat (poza tematem)

Nie tyle chodzi o wiek, co o kwestie zatrzymania lysienia. Skoro nie widze zatrzymania od 2-3 lat to po jaka cholere robic ht, zeby za rok robic kolejny (wreszcie kasa albo donor na to nie pozwola i skonczy sie zabawa).

HT to nie jest latwa decyzja jezeli widzisz, ze leki nie dzialaja albo sa uboki. Lepiej przemyslec to 10x niz pozniej sobie w brode pluc bo bylo sie mlodym i glupim. Na to ngdy nie bedzie zapozno a raz zobaczysz, ze cos dziala i nie ma ubokow to wtedy kolejnym etapem bedzie uzupelnienie ubytkow. Moze podchodze do tego delikatnie, ale wole wylysiec "naturalnie" niz pozostac z rogami.

Osobiscie sam bym robil dawno juz ht nawet 9 lat temu na poczatku mojej przygody z ta walka zamierzalem, ale jak widze jak to cholerstwo ciezko zatrzymac i ciagle mam wzloty i upadki to ht mi sie odechciewa...

 

aaa i pisanie , ze liczy sie szczescie tu i teraz to podejscie w ogole nie dla mnie, zawsze mysle przyszlosciowo dla mnie nie ma tylko tu i teraz, bo to myslenie nieodpowiedzialne i prowadzace w kwestiach lysienia do zguby, no chyba ze stosuje sie taka niecodzienna i hardcorowa kuracje jak Anty, to wtedy mozna smialo ht robic jeszcze dzisiaj ale kto taka stosuje lub zamierza?


Dut 0.5 mg E4D

CB-03-01 2% 1ml ED

Witaminy:Biotyna,Cynk,Żelazo,Wapń,Magnez,D3

Zoxin Med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz wtrace sie w temat (poza tematem)

Nie tyle chodzi o wiek, co o kwestie zatrzymania lysienia. Skoro nie widze zatrzymania od 2-3 lat to po jaka cholere robic ht, zeby za rok robic kolejny (wreszcie kasa albo donor na to nie pozwola i skonczy sie zabawa).

HT to nie jest latwa decyzja jezeli widzisz, ze leki nie dzialaja albo sa uboki. Lepiej przemyslec to 10x niz pozniej sobie w brode pluc bo bylo sie mlodym i glupim. Na to ngdy nie bedzie zapozno a raz zobaczysz, ze cos dziala i nie ma ubokow to wtedy kolejnym etapem bedzie uzupelnienie ubytkow. Moze podchodze do tego delikatnie, ale wole wylysiec "naturalnie" niz pozostac z rogami.

Osobiscie sam bym robil dawno juz ht nawet 9 lat temu na poczatku mojej przygody z ta walka zamierzalem, ale jak widze jak to cholerstwo ciezko zatrzymac i ciagle mam wzloty i upadki to ht mi sie odechciewa...

 

aaa i pisanie , ze liczy sie szczescie tu i teraz to podejscie w ogole nie dla mnie, zawsze mysle przyszlosciowo dla mnie nie ma tylko tu i teraz, bo to myslenie nieodpowiedzialne i prowadzace w kwestiach lysienia do zguby, no chyba ze stosuje sie taka niecodzienna i hardcorowa kuracje jak Anty, to wtedy mozna smialo ht robic jeszcze dzisiaj ale kto taka stosuje lub zamierza?

 

Ja doskonale rozumiem tę teorię i w sumie praktykę, kumam o co chodzi, nie jestem głupi. Tylko powiedz co jak już upłynie te ileś tam lat i będziesz sobie pluł w brodę że pół życia prze**bałeś na zastanawianiu się co będzie i jak to by było jakby nie było itp, itd. a nic nie zrobiłeś - czasu nie da się cofnąć. Przez to też nie byłeś szczęśliwy bo żyłeś z łysiną tyle lat, a jak byś jednak to trochę zamaskował przeszczepem (bo nikt nie mówi żeby zara wszystkie grafty wsadzić w zakola) to może byś jednak był.

Co do tzw. rogów to zawsze można je zgolić żyletką i nie stanowi to żadnego problemu jeśli ktoś taką opcję wybierze, a bardzo pogorszony stan już nie pozwoli na żaden inny przeszczep. Wtedy to już nie będzie miało żadnego znaczenia czy i ile było robionych HT, a może jednak nawet jak na te kilka lat HT byłby zrobiony to może dałby komuś szczęście. Albo mikropigmentacje na dalszej części też można zrobić zawsze. I na prawdę nie wiem jaki jest problem w tych rogach o których cały czas debaty się toczą. Angel, życie właśnie składa się z chwil czyli tu i teraz co nie znaczy że nie masz myśleć przyszłościowo czy że jedno drugie wyklucza, ba... nieraz nawet jedno drugiemu jest potrzebne bo nie ma przyszłości bez podejmowanych decyzji na zasadzie właśnie tu i teraz. I tak samo podejmowanie decyzji w ułamku sekundy niekoniecznie świadczy o tym że są one nieodpowiedzialne. Oczywiście z nikim nie zamierzam się kłócić a to wszystko zawsze i tak będzie każdego osobista sprawą.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@antydhtor i właśnie na tej podstawie ja podjąłem swoją decyzję o HT. Na tej i na podstawie tego, że zdarzyła mi się "akcja promocyjna" w BHR. Kto wie czy im dalej bym zbierał, czas by mijał to bym się tego podjął.

Ale do sedna. Chodzi mi o to, że podzielam zdanie antydhtora z ostatniego posta w tym temacie.

 

Miałem po finie uboki (brałem miesiąc 5mg dzielone na 5). Mimo to zdecydowałem się zrobić HT. Bo chcę maksymalnie przedłużyć czas bycia szczęśliwym. A co tragicznego potem może się stać? Jak nie będę miał kasy, jak nie starczy donoru? Ogolę się na łyso i tyle. Ale na parę lat mam nadzieje to HT przyniesie mi spokój. Komfort, że jak biega, ćwiczę na siłowni to nie zastanawiam się jak słabo wyglądam z mokrymi włosami z przodu.

 

Ważna, rzecz też napisałeś. Że jeśli ktoś chce obniżania linii itd. ale jeśli jego donor na to pozwala. Ja jednak cieszę się, że zrobiono mi tak jak mam. Bo po pierwsze od dzieciaka miałem czoło jakie miałem i musiałbym chyba przejść operację plastyczną A po drugie wcale mi to nie przeszkadzało. Dopóki nie zaczęły się pojawiać przerzedzenia i zakola. Głownie zakola spowodowały "uwypuklenie" wysokiego czoła.

 

Wnioski: Podchodźmy zdroworozsądkowo, ale pamiętajcie że najważniejsza jest równowaga. Nie można czekać z przeszczepem do 50, bo może będzie za późno i będziemy sobie pluli w brodę. Ale nie możemy też np. obniżać linii do połowy czoła w przypadku kiedy wiemy, że są ku temu obiekcje (np. zbyt słaby donor). Bo potem będziemy pluli sobie w brodę, że mogliśmy jej nie obniżać. Byśmy byli równie szczęśliwi, a i jeszcze włosów by starzyło na dalsze pokrycie łysiny!

 

 

Niech łysina nie panuje nad Wami tylko Wy zapanujcie nad nią ;)


-------------------------------

Mój temat:Klik

 

Kuracja:

Nezyr: 0,5mg/dz (start 05.08.2016) zwiększone do 1mg

1 HT: 2407 graftów (front i zakola,2-3.06.2016, dwa dni zabiegu)

2 HT: 1002 grafty (12.01.2018 - poprawa lini prawego zakola i dogęszczenie przodu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miło. A ja się zgadzam z Twoim ostatnim zdaniem też i właśnie wyznaję taką zasadę osobiście.

 

Wracając na chwilę do obniżenia linii czy do zrobienia zakoli przy stosunkowo czy bardzo słabym donorze albo/lub/gdy/i łysienie postąpi (leczone czy też nieleczone) do stanu tragicznego uniemożliwiającego dalsze działanie w kwestiach HT oraz uniemożliwi jakiekolwiek maskowanie fryzurą to:

 

Nikt nie bierze też pod uwagę tego że zrobienie zakoli czy obniżenie linii czyli posiadanie włosów na skrajnym przednim obszarze głowy odpornych niejako na łysienie pozwala na bardziej naturalne wkomponowanie jakiegoś systemu na koronę a nie zaraz od frontowej linie gdzie zawsze będzie się rzucał w oczy, a tak te swoje naturalne włosy zamaskują jednak ten system i będzie to w takim przypadku (system kilka cm dalej od przedniej linie) lepiej wyglądać i bardziej naturalnie niż przyklejony system zaraz tuż przy rzekomej linii włosów i przed którym już nie będzie żadnego naturalnie wyrastającego włosa z głowy.

 

A oczywiście jeśli komuś nie będzie odpowiadał system i będzie miał go dość to tak jak napisałem wcześniej nie będzie żadnych przeszkód by zgolić te przeszczepione na przód włosy. Wiec nawet zakładając najgorsze fakt posiadania tych włosów z HT na zakolach jest nieistotny za bardzo z punktu widzenia golenia całej głowy (no chyba że to nawet komuś się nie będzie chciało, zawsze można znaleźć dziurę w całym w sumie), ale może być istotny z punktu widzenia mikropigmentacji (bo co naturalne włosy na linii to naturalne nawet jak zgolone przy samej skórze), oraz jak wspomniałem przy wykorzystaniu systemu na łysa koronę. Zatem nie powinno się nazywać głupotą robienia zakoli czy linii podczas HT. I należy myśleć wielo-kierunkowo a nie tylko w kierunku jednej strony. Ogolić łeb bez względu na to ile się na nim znajduje włosów i na jakich obszarach rosną (czy z tyłu czy tylko na zakolach te wszczepione z HT) zawsze można i nic tej opcji nie dyskwalifikuje jeśli ktoś już na taką opcję idzie.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ani razu nie nazwałem i nie napisałem nikomu, że to głupota. Każdy ma swój mózg i to jego życie. Ja tylko mogę wypowiedzieć się w dyplomatyczny sposób lub komuś spróbować coś uświadomić, ale daleki jestem od nazywania czegoś totalną głupotą.

 

I tak jak napisałeś. Myśleć wielokierunkowo.

 

Zaznaczam też, że moje posty są pisane z mojej perspektywy i ja np. nie chciałbym mieć systemu, pewnie mikropigmentacji też nie.

 

Ja to już widzę sytuację albo mogę zrobić włosy za pomocą HT (z obniżaniem linii czy nie - zależne od donoru) albo wolę się ogolić na pałę. Aczkolwiek tutaj też proszę mieć na uwadze, że to jest mocno subiektywne. Ponieważ mam takei zdanie chociażby dlatego, że jak teraz mnie ogolili to nie wyglądam źle mając mega krótkie włosy 1-5mm.

 

Ale podejście takie jak moje mogą mieć raczej osoby, które aż tak się nie przejmują łysieniem. Tak jak ja pisałem w swoim temacie. Że zacząłem powoli to akceptować. Stosowanie RU i szamponu selsuna blue poprawiło mi też jakość włosów (tak mi się wydaje) i już trudno. Jedynym problemem były faktycznie włosy spocone na w pół mokre po bieganiu, po wysiłku.

 

Traktuję to czysto jako zabieg kosmetyczny, w celu ulepszenia swojego wizerunku. CZy to na 2 lata czy da radę na dłużej - super.

 

Generalnie duuuuużo czynników wpływa na całą sytuację. Bo zaczynając od samych włosów, jakości, gęstości, koloru, potem kształt czaszki, a i również Twój charakter, podejście i jak sobie z tym radzisz. To tylko część czynników.

 

I na tej podstawie znaleźć swój złoty środek.


-------------------------------

Mój temat:Klik

 

Kuracja:

Nezyr: 0,5mg/dz (start 05.08.2016) zwiększone do 1mg

1 HT: 2407 graftów (front i zakola,2-3.06.2016, dwa dni zabiegu)

2 HT: 1002 grafty (12.01.2018 - poprawa lini prawego zakola i dogęszczenie przodu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maly update !

pierwsze zdjecia sa pare dni przed HT

1.thumb.jpg.19cfaa1ae8b553dc2d03fa12c966e7df.jpg

2.thumb.jpg.a4adadaeae9886900ce4d4c25209543a.jpg

 

no i prawie 9 miesiecy po HT

moim zdaniem nie wiele sie zmienilo porównując stan 4,5 miesięcy po HT

3.thumb.jpg.ce257c8e9ec026466fae5f3104185e72.jpg

4.thumb.jpg.a5638af19c788b42870d7aae3c35b05d.jpg

5.thumb.jpg.e2346ea8786b2499dcf58f2a4f242e72.jpg

6.thumb.jpg.c39e02f41081dc8c547bb1353759170f.jpg

7.thumb.jpg.692a0b3a974b367639729f77c07abe3e.jpg

8.thumb.jpg.bc2d1205b0374db74e512427d1b09637.jpg

9.thumb.jpg.f46cebb9f3db80ee58a2dde93547b0fa.jpg

IMG_5612.thumb.JPG.1856b906dcbfb77d2ef321e9f2fefa40.JPG

IMG_5614.thumb.JPG.e252cbef46cac5af61ecd8abfaa88fd8.JPG

IMG_5615.thumb.JPG.a53c75dccafb5d322dcb314a3d1d0cfe.JPG

IMG_5616.thumb.JPG.c4ae5b40252e764a7971b5876648c587.JPG

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz może z jaką gęstością sadzili Tobie grafty?


-------------------------------

Mój temat:Klik

 

Kuracja:

Nezyr: 0,5mg/dz (start 05.08.2016) zwiększone do 1mg

1 HT: 2407 graftów (front i zakola,2-3.06.2016, dwa dni zabiegu)

2 HT: 1002 grafty (12.01.2018 - poprawa lini prawego zakola i dogęszczenie przodu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam gęstość średnio 75 graftów/cm2

wiec wydaje mi sie ze probowali osagnac 60 graftów/cm2

ale szczerze mowiac juz nie pamietam wydaje mi sie ze mowili ze taka gestosc potrafia osiagnac ale czy to zrobili ->tego niewiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

według mnie świetnie to wygląda


Aktualna Kuracja (data rozpoczęcia)

RU 5% w KB 2 ml dziennie ( 9.08.12)

Biotyna 10 mg (22.01.14)

MSM 1.5g (15.01.18)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ty jestes zadowolony? Widac roznice przy suchych lub mokrych wlosach? (Miedzy wszczepionymi a natywnymi)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem - widać ogólną poprawę między tym co mialeś a co masz.


-------------------------------

Mój temat:Klik

 

Kuracja:

Nezyr: 0,5mg/dz (start 05.08.2016) zwiększone do 1mg

1 HT: 2407 graftów (front i zakola,2-3.06.2016, dwa dni zabiegu)

2 HT: 1002 grafty (12.01.2018 - poprawa lini prawego zakola i dogęszczenie przodu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem zadowolony przy troche kruczych wlosach jak na 3 foto wlosy wydaja sie byc bardzo geste

różnice moge tylko ja zauwazyc bo wlosy przeszczepione sa sporo grubsze od tych na mojej starej linii ....ale nie ma opcji zeby zauwazyl to ktoś inny

no i jak sie przyloze to moge teraz ulozyc naprawde fajnom fryzure....nie moge narzekac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efekt fajny, ja widzę różnicę. Można było się pokusić o całkowitą eliminację linii męskiej (bez najmniejszego wcięcia po bokach), ale nie każdemu z tym dobrze.

 

Ogólnie gratuluję odważnej decyzji.


Moje rady i opinie należy traktować, jako pierwszej przypadkowej osoby z internetu i nie podejmować na jej podstawie decyzji dot. leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Efekt fajny, ja widzę różnicę. Można było się pokusić o całkowitą eliminację linii męskiej (bez najmniejszego wcięcia po bokach), ale nie każdemu z tym dobrze.

 

Ogólnie gratuluję odważnej decyzji.

 

Radek powiedz mi co to znaczy ''eliminacja męskiej linii'' ? Męskie czy damskie to mogą być gacie, albo buty, ew. biżuteria czy ogólnie ubrania i to nawet nie wszystkie bo wiele ubrań fabrycznie oznaczone jako unisex

 

Czy wobec tego stwierdzenia uważasz że np. Ian D'Sa albo Frank Vincent nie są mężczyznami ?

 

Od pewnego czasu zacząłem się przyglądać liniowości włosów wielu ludzi, nawet na ulicy, ogólnie wszędzie, zawsze - to już mój taki nawyk i samoistny odruch na tle obsesji odnośnie linii włosów. I często widzę że wiele bab ma również głęboko wcięte ostre kąty po bokach i nawet spore zakola niektóre mają. Czasem też obserwuję że facet nie ma w cale żadnych łysych zakoli podobnie jak Frank Vincent.

 

Ale fakt można było się pokusić o jeszcze niższą linię trochę. Lecz wiadomo że im niżej linię się robi tym więcej graftów potrzeba niestety.

 

-- 31 sie 2016, 11:45 --

 

Masz tu przykład http://backstagebiz.blogspot.com/2009/1 ... ancer.html - zdjęcie poniżej tekstu.

Facet pierwszy od prawej na zdjęciu to Ian D'Sa, możesz więc porównać jego linię włosów z linią kobiety (pierwsza od lewej na zdjęciu).

 

Radek rozpoznajesz płeć po czołowej linii włosów? A jakby Ian miał zgoloną bródkę a ta kobieta miała przyklejoną sztuczną ? Albo jakby Ian był bez bródki na tym zdjęciu to powiedział byś że na tym foto są dwie kobiety a jeden facet po środku ?


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antek, nie ja wymyśliłem zwrot "mature hairline" (tłumaczony - słusznie, niesłusznie - jako "linia męska"), więc nie do mnie pretensje.

 

Każdy wie o co chodzi, ale ktoś musi się doczepić.


Moje rady i opinie należy traktować, jako pierwszej przypadkowej osoby z internetu i nie podejmować na jej podstawie decyzji dot. leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Moim zdaniem zdecydowanie można mówić o typowych męskich liniach włosów i typowych damskich liniach włosów i to w wielu kontekstach:

 

- kulturowym i utartym aktualnie wzorcu męskości ( sprawa zmienna w czasie ) - w ujęciu nurtu głównego

- statystycznym (istnienie łysienie androgenowego wsrod męskiej populacji - na zdecydowanie większą skale i jego rozwój wg typowych skal Norwooda, wypadanie wlosów w okresie dojrzewania- rownież wg Norwooda, różnice biologiczne, inna podejście do kwestii urody (odzywki i wcierki pod bejbiki:))- będą powodowały asymetrie)

- genezy biologicznej (typowa czaszka mężczyzny różni się znacznie od typowej czaszki kobiecej - również w obrębie kości czołowej i skroniowej - a to na tym rusztowaniu rozpieta jest skóra na której rosną włosy.

- odpowiedzi społecznej- jako kryterium wtórne ( subiektywne zdziwienie przy oglądaniu linii przywoływanych tutaj osobników [domniemam, że towarzyszy to prawie każdemu - założenie] wskazuje, że to coś nietypowego i różniącego się od standardu - a to potwierdza regułę. Istnienie dyskusji na forach dla łysiejących na temat niejakiego pana Ian D'Sa też tylko potwierdzaja tę regułe - bo traktuje się go jako białego kruka, jako temat ciekawy do rozmowy)

 

 

Inna sprawa co się komu podoba. Jeden lubi linie typowe dla kobiet , więc farbuje vallusy czarną, pogrubiająca farbą - a inny lubi typowe dla mężczyzn więc maluje sobie katy proste toppikiem - kwestia gustu, nie ma co rankingować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Antek, nie ja wymyśliłem zwrot "mature hairline" (tłumaczony - słusznie, niesłusznie - jako "linia męska"), więc nie do mnie pretensje.

 

Każdy wie o co chodzi, ale ktoś musi się doczepić.

 

Ale czy ja mam pretensje jakieś do Ciebie ? Idąc dalej to chyba bardziej jednak niesłuszne tłumaczenie to jest bo ''mature'' nie oznacza męski/a/e.

 

-- 31 sie 2016, 16:07 --

 

Moim zdaniem zdecydowanie można mówić o typowych męskich liniach włosów i typowych damskich liniach włosów i to w wielu kontekstach:

 

- kulturowym i utartym aktualnie wzorcu męskości ( sprawa zmienna w czasie ) - w ujęciu nurtu głównego

- statystycznym (istnienie łysienie androgenowego wsrod męskiej populacji - na zdecydowanie większą skale i jego rozwój wg typowych skal Norwooda, wypadanie wlosów w okresie dojrzewania- rownież wg Norwooda, różnice biologiczne, inna podejście do kwestii urody (odzywki i wcierki pod bejbiki:))- będą powodowały asymetrie)

- genezy biologicznej (typowa czaszka mężczyzny różni się znacznie od typowej czaszki kobiecej - również w obrębie kości czołowej i skroniowej - a to na tym rusztowaniu rozpieta jest skóra na której rosną włosy.

- odpowiedzi społecznej- jako kryterium wtórne ( subiektywne zdziwienie przy oglądaniu linii przywoływanych tutaj osobników [domniemam, że towarzyszy to prawie każdemu - założenie] wskazuje, że to coś nietypowego i różniącego się od standardu - a to potwierdza regułę. Istnienie dyskusji na forach dla łysiejących na temat niejakiego pana Ian D'Sa też tylko potwierdzaja tę regułe - bo traktuje się go jako białego kruka, jako temat ciekawy do rozmowy)

 

 

Inna sprawa co się komu podoba. Jeden lubi linie typowe dla kobiet , więc farbuje vallusy czarną, pogrubiająca farbą - a inny lubi typowe dla mężczyzn więc maluje sobie katy proste toppikiem - kwestia gustu, nie ma co rankingować.

 

 

Tylko co ma wspólnego kształt czy wielkość czaszki z łysieniem, czy rodzajem porostu włosów ? Są ludziki z bardzo małą i okrąglutką główką którzy agresywnie łysieją a są tacy z prawie kwadratowymi czachami i o sporych gabarytach a mają futro na głowie i niską linię. Ale fakt Ian D'Sa jest białym krukiem, jego ''geny włosowe'' są wyjątkowe i jedne z najlepszych na świecie.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...