Przeszczep u blondyna

[Gość]

Niestety nie widziałem żadnych twoich foteczek(postaram się przejrzeć forum w tym zakresie)

 

Tutaj jest wiele możliwości i na pewno zależy to od sklai. Ja niestety nie ma jeszcze ubytków na wianku, ale widziałem ostatnio blondyna z taką redukcją i trochę bardziej rzucało się to w oczy niż u osób z czarnymi włosami. Jednak wydaje mi się że jest to po prostu efekt tego że czarnych z redukcją na czubku widzi się o wiele więcej(dużo starszych facetów), a człowiek przyzwyczaja się do wyglądu.

 

Szczerze to jest to dziwne, bo zakola naprawdę przy blond włosach(i jasnym skalpie) wyglądają na sporo mniejsze, tak jakby nie było wyraźnej linii między skórą a włosami, dzięki czemu wydaje się że jakieś włosy tam są. W momencie przefarbowania(ja akurat miałem kiedyś brąz), zakola zaczęły być mocno widoczne i nie było jak tego ukryć. Możliwe że przez jasny kolor włosów, nie do końca widać jak biegnie włos i sprytna manipulacja na boki może dać dobry efekt wizualny. Ja - jak już wspominałem - mam włosy lekko kręcone, co daje mi naprawdę spore możliwości w ukrywaniu łysiny, a włosów wydaje się jakby było naprawdę sporo(puszą się).

 

Taka ciekawostka, w rodzinie mam też blondynów którzy mimo 40lat są dopiero na nw3 i z tego co widzę to blondyn bardzo szybko przechodzi etapy łysienia, ale to nie oznacza że będzie goły. Niektórzy wykazują się sporo większą odpornością i są w stanie zachować włosy. Jednak jak patrzę na moich rówieśników z tym kolorem włosów(za mojego dzieciństwa szkoła podstawowa była w sporej większości opanowana przez blondynów), to niestety ale większość z nich do 20roku życia już mogło cieszyć się zakolami. Oczywiście w opozycji do tej mniejszości z ciemnymi kolorami włosów, którzy to nadal w większości te włosy mają.

[Behaviorakles 0]

Wszystko zależy od genetyki, łysienie nie oznacza, że skończysz na NW7.

 

Równie dobrze może to być NW3 i nie posunąć się dalej, znam sporo starszych osób takich i znam też takich z łysą glacą na NW7

 

Więc tylko i wyłącznie genetyka o tym decyduje a nie regułki na wikipedii (Jeżeli takowe są )

[antydhtor 18]

Niestety nie widziałem żadnych twoich foteczek(postaram się przejrzeć forum w tym zakresie)

 

Teraz to choćbym nie farbował nawet przez 2 - 3 miechy to już nie ma czego porównywać bo gniazda już nie ma jako takiego ino tylko przerzedzenia. Jedynie zakola ew. możnaby porównać w ten sposób choć stan się poprawił, ale nie będę specjalnie z tego powodu dopuszczać do dużych odrostów bo blond na prawdę mnie wku..ia, a po drugie przy takich dużych odrostach wyglądałbym jak imbecyl. Zazwyczaj przeważnie ludzie rozjaśniają w większości, zatem że tak powiem czarne odrosty wydają się bardziej rzeczą normalną dla wielu niż blond odrosty. Powiedzmy że dla wielu mogłoby się to wydawać jakieś dziwne.

[Gość]

Nie wiem co taki hejt na ten blond idzie. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych kolorów. Nie dość że łatwo go zmienić, to jeszcze każdy włos jest delikatnie inny i jest dużo odcieni blondu. Gdyby jeszcze nie łysieli, to bym był w rasie panów(wysoki, niebieskooki blondyn) .

[Behaviorakles 0]

Chyba w Wehrmachcie

[Gość]

No co ty, musiałbym zapładniać niebieskookie blondynki. Generalnie ciężka praca

[antydhtor 18]

Nie wiem co taki hejt na ten blond idzie. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych kolorów. Nie dość że łatwo go zmienić, to jeszcze każdy włos jest delikatnie inny i jest dużo odcieni blondu. Gdyby jeszcze nie łysieli, to bym był w rasie panów(wysoki, niebieskooki blondyn) .

 

Żaden hejt tylko po prostu nienawidze osobiście tego koloru u siebie i robię i zrobię wszystko żeby był inny. A co do rasy to Hitler się może pomylił, sam *uja był blondynem i niebieskookim i nawet Niemcem nie był. Skoro biali najbardziej łysieją, i najszybciej im zęby próchnieją to może wcale nie są tak doskonali. Np. Latynosi prawie wcale nie łysieją a mimo tego mają śednio największe kut..y ze wszystkich na świecie. Murzyni to samo, a zęby mają nie do zdarcia (no może bardziej nieraz łysieją od latynosów ale znacznie mniej od białych). A co do rasy panującej to żółta już panuje i panować będzie zgodnie z przepowiednią nawet.

 

Po drugie zawsze mnie wszyscy w koło wku...ali takimi tekstami: ''ale ty blady jesteś'', czemuś ty taki blady'', ''opalił byś się trochę'', ''wyjdź na słoneczo'', idź do solarium'' itd... co ja za to mogę ku.wa że taki jestem.

 

Skoro piszesz że ten blond jest taki cudowny to po co go zmieniać ? A co do tego że łatwo go zmienić to się do końca nie zgodzę bo bardzo trudno go przyciemnić skrajnie. Blondyni też mają zarost najgorszej jakości i sam się sobie dziwię że udało mi się wypracować brodę taką jaką mam. Np. mój znajomy blondyn nigdy nie miał brody bo nawet twierdzi że to ohydnie u niego wygląda.

 

I sam widzisz jest problem z przeszczepem włosów u blondynów bo jak zrobić odpowiednią gęstość, nawet problem z BHT brody jest bo jak będzie wyglądać wyskubana broda blond - jak pypcie u 14-o latka. Nawet jak ktoś chce golić łeb to nawet mikropigmentacja jest do dupy u blondyna. Wiem bo kiedyś miałem ogolony łeb i wyglądałem jak po chemioterapi jakieś albo jak bym miał wrodzony brak włosów, jak się ogoli to kompletnie nic nie widać, włosy są w tak podobnym kolorze do skóry że się z nią utożsamiają a tak cienki przekrój/średnica włosa sprawia dodatkowo że nawet nie widać właśnie tych punkcików jak u bruneta i z grubymi włosami i zatem potęguje to jeszcze wrażenie całkowitej kompletnej łysiny, braku włosów nawet w takim przypadku, więc nawet dobranie tuszu do koloru blond nic nie da. Jednym zdaniem jakby nie spojrzeć na problem zawsze blondyn ma prze*ebane.

[matias21 0]

ale cipery mokną

[Gość]

antydhtor: Za bardzo na poważnie wziąłeś kwestie z hitlerem. Biali byli najlepsi, ponieważ to oni podbili cały świat Wydaje mi się że to naturalne iż im bliżej do małpy, tym więcej włosów

 

Karnacja, a włosy to co innego Ja również mam jasną(nawet mocno).

 

Czarny nie wychodzi tak jak u natywnego bruneta, ponieważ włosy blond są o wiele cieńsze. Natomiast nie niszczysz tak włosów farbowaniem(chyba że na własne życzenie).

 

Z brodą mnie zaciekawiłeś. W sumie u mnie w rodzinie też wszyscy późno łapią zarost, ale że to jest powiązane - nie sądziłem. Natomiast w mojej rodzine brody są całkiem niezłe, ale osobiście nie zapuszczam brody i chyba tego nigdy nie zrobię bo kolor jest BLOND i jakoś tak lipnie to wygląda na brodzie ;p Jednak jest to plus, bo można wyjąć więcej dla włosów(o ile to się skomponuje).

 

Wyglądanie jak dawca organów jest związany bardziej z kształtem czaszki i twarzą. Ja też mam ten problem, ale za to moi bracia nieźle się prezentują bez włosów.

[antydhtor 18]

antydhtor: Za bardzo na poważnie wziąłeś kwestie z hitlerem. Biali byli najlepsi, ponieważ to oni podbili cały świat Wydaje mi się że to naturalne iż im bliżej do małpy, tym więcej włosów

 

Karnacja, a włosy to co innego Ja również mam jasną(nawet mocno).

 

Czarny nie wychodzi tak jak u natywnego bruneta, ponieważ włosy blond są o wiele cieńsze. Natomiast nie niszczysz tak włosów farbowaniem(chyba że na własne życzenie).

 

Z brodą mnie zaciekawiłeś. W sumie u mnie w rodzinie też wszyscy późno łapią zarost, ale że to jest powiązane - nie sądziłem. Natomiast w mojej rodzine brody są całkiem niezłe, ale osobiście nie zapuszczam brody i chyba tego nigdy nie zrobię bo kolor jest BLOND i jakoś tak lipnie to wygląda na brodzie ;p Jednak jest to plus, bo można wyjąć więcej dla włosów(o ile to się skomponuje).

 

Wyglądanie jak dawca organów jest związany bardziej z kształtem czaszki i twarzą. Ja też mam ten problem, ale za to moi bracia nieźle się prezentują bez włosów.

 

Masz rację, byli w tym... najlepsi ale zobaczysz kto go podbije w przyszłości poza tym ocenianie doskonałości lub niedoskonałości nacji poprzez fakt prowadzenia agresji na inne nacje jest tu nie na miejscu i wysoce niestosowne oraz niezwiązane zupełnie z tematem. Dobra zejdźmy do tematu .

 

Owszem, farbuję na włase życzenie i zawsze będę to robił do póki będę miał włosy. Przyciemnienie nie niszczy tak bardzo jak rozjaśnienie metodą utleniania jak już chcesz wiedzieć. Fakt że farbowanie niszczy trochę włosy ale do androgenówki ma się nijak.

 

Co do kwestii małpy to owszem ale jeśli chodzi o włosy na ciele a na pewno nie na głowie bo goryle przeważnie łysieją na scalpie akurat przyjacielu .

[Gość]

Też zdaję sobie sprawę z tego co napisałeś o farbowaniu. Mnie się wydaje że ludzie zawsze chcą czegoś czego nie mają. Niscy chcą być wysocy, Ludzie z kręconymi włosami, chcą mieć proste, a Blondyni chcą być brunetami I powiem ci szczerze że mnie też ciągnie czasami do bruneta, ale przez to że u nas ciemnieją włosy, to nie zdążyłem się nigdy do końca znudzić. Na dodatek kilka razy zmieniała mi się charakterystyka włosa. Plus taki że bruneci zazwyczaj wyglądają poważniej w tym kolorze, co dla faceta jest często istotne.

[AngelOnTheEarth 0]

Owszem, farbuję na włase życzenie i zawsze będę to robił do póki będę miał włosy.

 

Myslalem, ze w twoim przypadku bedzie to zawsze;p Nie no wiem , ze przejezyczenie, z twoim podejsciem i taka walka nie widze opcji utraty wlosow:)

[Behaviorakles 0]

Ba, Antek to by chałupe sprzedał jakby trzeba było włosy ratować

[antydhtor 18]

Owszem, farbuję na włase życzenie i zawsze będę to robił do póki będę miał włosy.

 

Myslalem, ze w twoim przypadku bedzie to zawsze;p Nie no wiem , ze przejezyczenie, z twoim podejsciem i taka walka nie widze opcji utraty wlosow:)

 

Przepraszam, rzeczywiście przejęzycznie. Dzięki wielkie za zwrócenie uwagi . To chyba przez to że zbyt długo przebywam na forum, dużo czytam i to pewnie mi tak chwilowo weszło w głowę to ''dopóki'' bo tak często ludzie piszą w ten sposób że coś tam jak ''dopóki''. Widzisz, kto z kim przystaje takim się staje - to chyba bardzo trafne stwierdzenie i ma pokrycie w praktyce.

Naturalnie że nie ma takiej opcji i nawet nie zakładam tak.

[klekoo91 0]

a tak wracając do tematu, to w waszym odczuciu blondyn z NW5-NW6 nie ma szansy na przeszczep i na stan NW3 ? pewnie z 6000 graftow bylo by za malo na to ?

[antydhtor 18]

a tak wracając do tematu, to w waszym odczuciu blondyn z NW5-NW6 nie ma szansy na przeszczep i na stan NW3 ? pewnie z 6000 graftow bylo by za malo na to ?

 

Jasne że ma szanse, dlaczego miałby nie mieć? Pewnie masz rację że 6kgr lub dużo więcej by na to poszło żeby zrobić w miarę gęsto jak się da. Ale najlepiej zapytać chyba jakiegoś dobrego specjalisty, takiego który przerabial blondynów i wie o co chodzi a z natury swojej też jest dobrym fachowcem. Niestety ciężko wyłonić takiego bo kliniki rzadko pokazują zdjęcia blondynów, ale dobrze byłoby to w końcu zrobić żeby blondyni wiedzieli gdzie najlepiej robić HT.

[Leitro87 0]

Zależy jakiej oczekujesz gęstości z 6 tys to pewnie daloby sie zrobic fajna gesta linie, ale kosztem gestosci góry/korony.

[Gość]

Wydaje mi się że dużą rolę ma charakterystyka włosa. Większość blondynów ma cieniutkie włoski i sporym atutem mogą tutaj być fale i loki.

[klekoo91 0]

Mnie zastanawia jedna sytuacja... Przyjmując,że mamy do czynienia z łysym blondynem i on chciałby osiągnać fryzurkę jaką ma Grosicki, ile potrzebowałby graftów ? 6000 to pewnie za mało ? Chlopak dla mnie osobiscie ma fajna fryzurke, albo wygolone albo bardzo krotkie boki,tyl i dlugie u góry dlatego mnie to ciekawi no i jest blondynem. Rzadko,plus zakola ale fajnei ułozone i taki stan rzeczy by mnie zadowalal

[Gość]

Zależy od grubości włosa i struktury - tak mi się wydaję. Ja mam może cienkie włosy, ale potrafię zamaskować nimi zakola, bo się skręcają i rozsypują mocno na boki. Generalnie blondyni mają gorzej, bo ciężej posadzić bardzo gesto graftów na cm^2 i potrzebuja większej ilości.

[klekoo91 0]

ja wiem zgadzam sie w 100% ale chodzi mi o jego fryzurke, a mianowicie ma to co ja chcialbym osiagnac, chociaz duzo nie mam rzadszych wlosow niz on zakola akceptuje i rzadkie wlosy takie jak on,musze wyslac jego fryzurki do chirurgow by ocenili i mi podpowiedzieli

[kuba197 0]

Ale to wlasnie linia wlosow jest najwazniejsza....

[antydhtor 18]

Ale to wlasnie linia wlosow jest najwazniejsza....

 

Widać nie dla każdego

[AngelOnTheEarth 0]

Ale to wlasnie linia wlosow jest najwazniejsza....

 

Wydaje mi sie, ze dla kogos kto nie ma wlosow albo bardzo malo to taki stan jest spelnieniem marzen. Natomiast dla wiekszosc ludzi lysiejacych od "zakoli" i majacych nw2-3 wiadomo, ze linia bedzie najwazniejsza, bo tylko tego im brakuje:)

"Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia"

[klekoo91 0]

Właśnie jak to się mowi "syty glodnego nie zrozumie" ja licze się z tym,że jestem blondynem mam cienkie wlosy i dla mnie priorytetem jest miec wysoko korone,bo tak zawsze obcinalem sie,miec srodek,język a zakola bede przykrywal pod wlosami... Obecnie tak mam,tylko ze coraz rzadsze te wlosy a więc musze miec jednoczesnie dluzsze by ubytki przykryć.. a wiatr wszystko psuje na początek myślałem by zagęścić środek zrobic z 2,5-3tys graftow pozniej obserwowac co sie dzieje i za rok moze za dwa powtorzyc ta sama ilosc A pytanie o Grosickiego,moze troszeczke glupie,ale chcialem przekazac jaka fryzurke akceptuje i jestem ciekawe czy z NW5 jak się zrobi 6000 graftow u blondyna to mozna wygladac tak jak on, ale wiem ze cieżko chirurgowi bylo by pewnie to ocenic a co dopiero wam