Bisanga (BHR) vs Maras (HDC)

[Gość]

Niektórzy nasi forumowicze opierają się na argumentacji więcej niż jednego chirurga.

Tak. Wcześniej nie napisałem precyzyjnie. Tam gdzie pisałem, że było od groma lekarzy. Miałem na myśli, że padały nie tylko pytania, ale oczywiście wywiązała się konwersacja tychże lekarzy. Niektórzy używali mechanicznego, inni manualnego. I rozmowa szła na korzyść manualnego.

 

Natomiast nie chcę się tu spierać, bo musiałbym mieć zapis tych rozmów

 

cpode, ty robiony będziesz miał zabieg mechanicznie czy manualnie?

 

Aha, no to faktycznie mnie zaciekawiłeś teraz... może coś ci się jeszcze przypomni, bo w takim układzie ta dyskusja może być decydująca dla niektórych.

[bartl100 0]

No tak, na pewno po ocenie dyskusji ktoś się przełamie i zamiast wywalić 10 k zł wyrzuci 30-40k ;pp

Rozbrajacie mnie n/c.

 

Edit; sumarycznie rzecz biorąc manual jest lepszy pod każdym względem od mechsnicznego ale jakość / ceny nie jest po prostu tego warta bbo w mechanicznym również efekty nie są wybrakowane;) i tyle w temacie

Pzdr

[maciekkk 0]

No tak, na pewno po ocenie dyskusji ktoś się przełamie i zamiast wywalić 10 k zł wyrzuci 30-40k ;pp

Rozbrajacie mnie n/c.

 

Edit; sumarycznie rzecz biorąc manual jest lepszy pod każdym względem od mechsnicznego ale jakość / ceny nie jest po prostu tego warta bbo w mechanicznym również efekty nie są wybrakowane;) i tyle w temacie

Pzdr

 

Dokładnie.. Róznica w efektach miedzy manualem a mechanicznym jest duża, ale tylko jeżeli chodzi o cene;)

[matias21 0]

wiadomym jest że gdybym miał pełno kapusty to pewnie też bym pojechał do Bisangi, ale jak mam odkładać rok czasu na zabieg u niego no to jednak wolę Turcję Co innego jeżeli ktoś ma do roboty te lekkie zakola czy poprostu obniżenie linii tutaj pewnie wydałbym te 15tys aby pojechać do wybitnego chirurga i mieć piękną linię, ale mając NW4/5/6/7 to poprostu się nie opłaca

[Nerd 0]

No zgadzam się z Wami.

Ja tylko mówię co usłyszałem, a też jak już pisałem nie chcę by to był jakiś argument w sprawie. Ponieważ teraz minęły 3 miesiące i pamiętam to ogólnie, że w ich rozmowie wygrał manual

[Marianjanusz 0]

Co innego jeżeli ktoś ma do roboty te lekkie zakola czy poprostu obniżenie linii tutaj pewnie wydałbym te 15tys aby pojechać do wybitnego chirurga i mieć piękną linię, ale mając NW4/5/6/7 to poprostu się nie opłaca

 

Raczej 25 tysi

[Gość]

wiesz zasadniczą różnicą jest też to,że ten gość co miał ponad 5 tys graftów zrobionych miał w jednym zabiegu, a ty tyle miałeś w 3 sesjach, on zapłacił jakieś 10 razy mniej niż ty i efekt będzie miał po roku, a nie po 3 latach.

 

Naprawdę trudno jest w tym wątku odróżnić trolla od kogoś niepełnosprawnego intelektualnie

Bo przecież nikt logicznie kojarzący fakty nie napiszę czegoś równie bezsensownego.

 

Nie rozumiem w jakim celu dyskutuje się tutaj z kimś, kto twierdzi, że mechaniczne FUE jest tak samo dobre i bezpieczne dla donoru jak manualne.

Otóż, nie jest i nigdy nie będzie, a wystarczajacym dowodem na to jest choćby wspomniany zabieg w GetFue:

viewtopic.php?f=23&t=2504&start=20

 

Nie można wyciągać 5 tys. graftów w ciągu jednej sesji ponieważ donor cały się wówczas zabliźnia.

Dodatkowo, duża część tych graftów ląduję w toalecie bo zostały przecięte i się nigdy nie przyjmą.

Ktoś ma po roku efekty? To dlaczego teraz wraca z tematem i leci do Poswala na reperację?

Wydał 10 razy mniej? To przelicz ile wydał na reperację w fusehair. Otóż ponad $17.327!!!

Acha, najważniejsze: WYPLEWIONEGO DONORU nikt ci NIE przywróci żadną metodą do końca życia!

I to nazywasz oszczędnością?

 

Ludzie, którzy podchodzą do zabiegów w Polsce i Turcji proszą po kilku latach o zabieg naaprawczy w HDC czy BHR (wyżej wspomniany przykład), ale żadna z tych klinik się takiej naprawy nie podejmie.

Bo po cóż ryzykować kojarzenie niezniszczonej przez siebie głowy z marką, na którą uczciwie pracowało się przez lata?

 

Niech mi któś pokaże nieudany zabieg po Marasie czy Bisandze.

A po tureckich klikach jest ich dziesiątki, a pewnie byłyby setki, gdyby ludzie nie wstydzili się wyjść z tematem na forum.

Zacznijcie czytać posty innych ze zrozumieniem.

[bartl100 0]

Akurat kiedyś znalazłem 1 przypadek zjebany totalnie przez hdc ale musiałbym go poszukać gościowi ewidentnie mało co odroslo... Później zrobili mu w ramach przeprosin zabieg naprawczy i ten już się lepiej przyjął ale i tak wolę hdc od bisangi bo murzynek te linie strasznie dziwaczne robi ;p

[Gość]

Nie rozumiem w jakim celu dyskutuje się tutaj z kimś, kto twierdzi, że mechaniczne FUE jest tak samo dobre i bezpieczne dla donoru jak manualne.

Otóż, nie jest i nigdy nie będzie, a wystarczajacym dowodem na to jest choćby wspomniany zabieg w GetFue:

viewtopic.php?f=23&t=2504&start=20

Po pierwsze GetFue to nie jest dobry przykład użycia mechanicznego ostrza, a i na manualu można sięgnąć po efekty do polskich klinik.

Po drugie forum jest od dyskusji...

 

Nie można wyciągać 5 tys. graftów w ciągu jednej sesji ponieważ donor cały się wówczas zabliźnia.

Dodatkowo, duża część tych graftów ląduję w toalecie bo zostały przecięte i się nigdy nie przyjmą.

Ktoś ma po roku efekty? To dlaczego teraz wraca z tematem i leci do Poswala na reperację?

Wydał 10 razy mniej? To przelicz ile wydał na reperację w fusehair. Otóż ponad $17.327!!!

Acha, najważniejsze: WYPLEWIONEGO DONORU nikt ci NIE przywróci żadną metodą do końca życia!

I to nazywasz oszczędnością?

Nikt nie każe wyciągać 5tyś. graftów w ciągu jednej sesji. Natomiast jeżeli chirurg nie umie obsługiwać skalpela, to nieistotne jakiego używa... wtedy oczywiście będzie konieczna naprawa.

 

Ludzie, którzy podchodzą do zabiegów w Polsce i Turcji proszą po kilku latach o zabieg naaprawczy w HDC czy BHR (wyżej wspomniany przykład), ale żadna z tych klinik się takiej naprawy nie podejmie.

Bo po cóż ryzykować kojarzenie niezniszczonej przez siebie głowy z marką, na którą uczciwie pracowało się przez lata?

O ile co do zabiegów w Polsce sytuacja jest pewna, to w drugim wypadku ważył bym słowa. W Turcji znajduje się mnóstwo klinik i jest na przykład taka jak ASMED, która raczej jest uważana za prestiżową.

 

Niech mi któś pokaże nieudany zabieg po Marasie czy Bisandze.

A po tureckich klikach jest ich dziesiątki, a pewnie byłyby setki, gdyby ludzie nie wstydzili się wyjść z tematem na forum.

Zacznijcie czytać posty innych ze zrozumieniem.

Takie prestiżowe kliniki z reguły nie mają wpadek, ale też nie ryzykują braniem pacjentów na straconej pozycji. Natomiast w każdym państwie są kliniki słabsze i lepsze( w Polsce są bardzo słabe i tragiczne) i jak się rusza z ogromnym ubytkiem do kliniki robiącej jedynie FUE w nadziei że będzie super, to jest się później samemu sobie winnym.

Wracając jeszcze do przedstawionego przypadku: Normalnie ten facet w takim BHR uzyskałby bardzo dobry rezultat, ponieważ oni połączyliby kilka metod i dzięki temu zaoszczędzili o wiele więcej donoru. Na dodatek wybrał klinikę na temat której był już poruszany temat marnowania donoru.

[maciekkk 0]

To też nie jest tak do końca z tymi tańszymi klinikami , że marnują donor.

W klinikach ,gdzie mechanicznie zrobią i nawet 5 koła graftów w jednej sesji ,powinien mieć głowe na karku pacient!

I jeżeli klinika mówi ze zróby 5 tysi to powinien sie nie zagadzić i wybrać rozsądną liczbe ,tak aby nie dowalić miejscu biorczemu.

Poza tym 50% sukcesu w odroście zależy od tego jak się pacient prowadzi po zabiegu.

Moge zrobic u bisengi zabieg ale nie bede uwazał ze słońcem ,dotykał miejsca przeszczepu i też gówno urośnie!

Wiadomo ,że manual jest lepszy i w droższych klnikach doktor podchodzi bardziej racjonalnie do zabiegu

w przeciwieństwie do tańszych klinik , gdzie w jednej sesji sadzą ile fabryka dała, ale od czego mamy głowe i własne myślenie!!!!

Ktoś komu przeorali donor ma maksa bez wiekszych rezultatów odrostu jest sobie sam winien,

ale nie tyle co wyborem kliniki , tylko pozwoleniem na pobranie tak dużej liczby graftów w jednej sesji...

[Gość]

O ile co do zabiegów w Polsce sytuacja jest pewna, to w drugim wypadku ważył bym słowa. W Turcji znajduje się mnóstwo klinik i jest na przykład taka jak ASMED, która raczej jest uważana za prestiżową.

 

ASMED akurat tutaj nie pasuje do wątku ponieważ robi manualnie.

 

-- 07 wrz 2016, 17:40 --

 

To też nie jest tak do końca z tymi tańszymi klinikami , że marnują donor.

W klinikach ,gdzie mechanicznie zrobią i nawet 5 koła graftów w jednej sesji ,powinien mieć głowe na karku pacient!

I jeżeli klinika mówi ze zróby 5 tysi to powinien sie nie zagadzić i wybrać rozsądną liczbe ,tak aby nie dowalić miejscu biorczemu...

 

Maćku,

z całym szacunkiem, ale mylisz się tutaj bardzo.

Wybierz się do HDC czy BHR i powiedz chirurgowi, że życzyłbyś sobie przeszczepić 3000 graftów mając bardzo przeciętny lub przeciętny donor.

Grzecznie Ci odpowiedzą, że podczas jednej sesji będą mogli co najwyżej 'wyciągnąć' 2000-2500.

Wiem, bo tego doświadczyłem.

Zarówno Maras jak i Bisanga byli gruntownie przetrenowani przez dr John'a P. Cole'a z Atlanty, prekursora światowego FUE.

Dodatkowo Bisanga pracował przez kilka lat dla HDC. Przypominam tylko.

 

Dobry chirurg zawsze będzie miał na względzie przede wszystkim dobro Twojego donoru w przyszłości!

Szczególnie gdy jesteś młodym pacjentem w wieku 25 lat.

Maral czy GetFue mają to gdzieś. Jadą jak w rzeźni. Krew się leje oknami.

Oczywiście do trzydziestki czy do drugiego zabiegu taki pacjent być może nie zauważy, że coś jest nie tak.

Ale już po drugim zabiegu lub gdy zacznie się starzeć około 35-go roku życia obudzi się nagle z ręką w nocniku.

Pozdrawiam kumatych.

[maciekkk 0]

Coś w tym jest, mi HDC zaproponowało 2500, Serkan 3500, zrobiłem 3000.

Oczywiście ufam bardziej temu pierwszemu, ale wybrałem kompromis, ale czas pokaże jak będzie.

Ale o tym mówie, że w tańszych klnikach powinno się samemu podejmować decyzje co do ilości pobrań a nie słuchać lekarza.

No chyba , że nie będzie chciał odrazu wyciskać ekstremalnych ilości.