free web hit counter Skocz do zawartości
vashet

Maral 14.11.2018 - 3000 Grafts

Rekomendowane odpowiedzi

Hey,

 

jako że sporo od Was się dowiedziałem i wciąż jest duże zainteresowanie Maral'em postanowiłem że i ja wrzucę swoją historię.

 

Na sam pomysł przeszczepu wpadłem ok. pół roku temu, nie wiedziałem na 100% czy w tym roku chcę to zrobić, ale wyrobiłem wcześniej

paszport 'w razie czego' i zacząłem zbierać info o zabiegu.

 

Kilka miesięcy temu na forum niepodzielnie rządziły bardzo dobre opinie o klince Maral, więc zapadła decyzja że przed świętami lecę

do turasów. Czas ten był nieprzypadkowy, chciałem aby do wiosny co nieco już odrosło, a w zimę bez przeszkód mogę śmigać w czapce.

 

Ok co do mnie to wiek 38 lat. Genetycznie łysieniem nie byłem obciążony, ale za młodu przyczepiło się do mnie cholerstwo zwane ŁZS

(łojotokowe zapalnie skóry), które wraz z nawracającym łupieżem skutecznie przerzedziło mi grzywę (20 lat temu nie było tak skutecznych

metod na łzs jak teraz) i tak dobiłem do NW 2-3.

 

Celem zabiegu były głównie zakola, chociaż korona też trochę przerzedzona to przede wszystkim miałem nadzieję na normalny front, jak

góra się też dogęści to będzie ok.

Maral ocenił że główna siła przerobowa pójdzie oczywiście na front, to co zostanie poleci na czubek głowy. Nie mam dokładnych

stastyk, ale mniej więcej zakończyło się to w proporcji 2200 front/800 góra.

 

Postaram się na bieżąco (co miesiąc) wrzucać foteczki.

 

Stan wyjściowy poniżej.

 

-- 15 sty 2019, 20:06 --

 

Kolejne fotki 3-4 tygodnie po.

 

-- 15 sty 2019, 20:07 --

 

i aktualne (2 miesiące po zabiegu).

 

EDIT: 16.01.2019

Kilka uwag, które mogą się przydać dla tych planujących wizytę u Marala ale nie tylko.

1. Szukajcie lotów bez przesiadki. Po zabiegu (wracałem następnego dnia) byłem tak styrany, że za żadną kasę bym nie

zamienił 2h podróży na taką która trwa 7h.

2. Lepiej wziąć miejsce od okna. Generalnie ludzie widząc nas w takim stanie bardziej uważają, ale w samolocie/autobusie dowożącym

był taki tłok że zawsze ktoś może nieświadomie przyłożyć nam w czachę walizką. plecakiem przechodząc/zajmując miejsce.

3. Wyłączyć transmisję danych w telefonie. W hotelu jest darmowe wifi z którego można korzystać i dzwonić za friko do rodzinki używając

np. whatsup'a. Ja po lądowaniu zadzwoniłem do kierowcy na dosłownie 20sek. Rachunek po powrocie +250pln.

4. Maral daje w zestawie dmuchaną poduchę podróżną. Ja osobiście na niej spać nie mogłem, ale kupiłem o takim samym kształcie

na lotnisku z jakiegoś ubitego pluszu czy czegoś co jest miękkie, ale też daje oparcie. Dzięki temu byłem w stanie zasnąć przez

pierwsze kilka dni (śpię zawsze na boku) nie ryzykując i nie bojąc się o grafty.

5. To pewnie sprawa indywidualna, ale jak najwięcej luzu przed i po zabiegu. Na sam zabieg jechałem prawie jak na wczasy.

Nie miałem też dużych oczekiwań. Wiadomo, lepiej żeby coś wyrosło, ale nie ciśnieniowałem się na wyniki, wszystko na spokojnie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
aż tak dużo włosów ci zostało ? nic tylko się cieszyć

 

Dzięki, no tak to wygląda może kwestia koloru włosów.

 

 

Masz szytą głowę na szczycie? To od Marala czy jakiś wypadek?

 

Tak, miałem małego kaszaka (łagodna zmiana podskórna) akurat w miejscu przeszczepu, Maral już mail'owo zapowiedział

że sam się z tym rozprawi (w ramach zabiegu). Założone 3 szwy, które zdjęli mi już w PL.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równe 3 miesiące po zabiegu.

Na razie jeszcze nic nie przycinam, zobaczymy ile da się z tego wycisnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny efekt jak na 3 miesiące i co ważne będzie już tylko lepiej to co miało tu znaczący wpływ, że jest taki stan, a nie inny to na pewno to, że dużo włosów po ht nie wypadło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Świetny efekt jak na 3 miesiące i co ważne będzie już tylko lepiej to co miało tu znaczący wpływ, że jest taki stan, a nie inny to na pewno to, że dużo włosów po ht nie wypadło

 

thx

chyba masz rację. nie wiem od czego zależy to wypadanie włosów po zabiegu, zwykle wypada więcej ale u kilku osób widziałem że poleciało mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maral podobno daje jakieś kapelusze

Leciales w tym?

 

 

Tak, każdy dostaje swój rozmiar wraz z instrukcją jak to nakładać, ale ja uznałem to za

niepotrzebne ryzyko, tym bardziej że wracałem od razu następnego dnia po HT (grafty bardzo swieże).

Wkładanie/zdejmowanie tego to spory stres i obawa o przeszczep, a tak naprawdę jesteś w obcym kraju, gdzie

każdy zlewa to jak wyglądasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to racja, jedynie w Polsce może to budzić pewne zainteresowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w Turcji jest to zupełnie normalne, ja czekając na kontrol bagażową przede mną stało 6 facetów w opaskach na głowie, a w drugiej kolejce naliczyłem z kolejnych 10 , nawet babka jak kazała mi ściągnąć kapelusz wiedziała już co i jak i nawet mnie przepraszała, że musi zobaczyć później już go nie zakładałem cała drogę i jechałem bez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o co chodzi z tym zakrywaniem głowy po zabiegu zwłaszcza na lotnisku, ja normalnie po zabiegu chodziłem sobie po Turcji, na lotnisku w samolocie i na lotnisku w Polsce również. Nie jest to żaden powód do wstydu i według mnie to wygląda duzo lepiej niż "fryzura" na Michała Pola i jakieś zaczeski. Chuj to kogo obchodzi z resztą co ja mam na głowie. Są większe problemy na świecie i nie wiem po co się z tym kryć ryzykując przy tym zjebanie całego zabiegu. NO CHYBA ZE JESTEŚCIE WIELKIMI GWIAZDAMI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to zawsze dylemat jeśli chodzi o sytuację kiedy ludzie wracają dzień lub 2 po zabiegu. Głowa wygląda jednak masakrycznie. Fakt nie ma się czym przejmować myśląc racjonalnie ale zawsze w głowie to siedzi. Zresztą tak jak czytam nawet Kliniki dają różne kapelusze czy bandany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem o co chodzi z tym zakrywaniem głowy po zabiegu zwłaszcza na lotnisku, ja normalnie po zabiegu chodziłem sobie po Turcji, na lotnisku w samolocie i na lotnisku w Polsce również. Nie jest to żaden powód do wstydu i według mnie to wygląda duzo lepiej niż "fryzura" na Michała Pola i jakieś zaczeski. Chuj to kogo obchodzi z resztą co ja mam na głowie. Są większe problemy na świecie i nie wiem po co się z tym kryć ryzykując przy tym zjebanie całego zabiegu. NO CHYBA ZE JESTEŚCIE WIELKIMI GWIAZDAMI

 

idąc tym samym tokiem myślenia możesz też chodzić z przeszczepionym penisem na czole i też mówić kogo to obchodzi. Kwestia indywidalna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca macie rację. Bandana na głowę podczas podróży jest nie tylko po to żeby trzymać aspekt estetyczny. Ma również chronić głowę przed niepotrzebnym ppdraznieniem (zimnem, słońcem itp.) Poza tym jednak taka bandana umiejętnie założona utrzymuje grafty pod bezpiecznym kontem i jest mniejsze ryzyko jakiegoś urazu. Nie mówię tu o jakimś Maralowym kapeluszu oczywiscie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem o co chodzi z tym zakrywaniem głowy po zabiegu zwłaszcza na lotnisku, ja normalnie po zabiegu chodziłem sobie po Turcji, na lotnisku w samolocie i na lotnisku w Polsce również. Nie jest to żaden powód do wstydu i według mnie to wygląda duzo lepiej niż "fryzura" na Michała Pola i jakieś zaczeski. Chuj to kogo obchodzi z resztą co ja mam na głowie. Są większe problemy na świecie i nie wiem po co się z tym kryć ryzykując przy tym zjebanie całego zabiegu. NO CHYBA ZE JESTEŚCIE WIELKIMI GWIAZDAMI

 

idąc tym samym tokiem myślenia możesz też chodzić z przeszczepionym penisem na czole i też mówić kogo to obchodzi. Kwestia indywidalna

 

Co ty porównujesz pajacu jakieś wymyślone zjawiska do normalnych REALNYCH rzeczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...Nie mówię tu o jakimś Maralowym kapeluszu oczywiscie

 

 

A mógłby ktoś wkleić jakieś zdjęcie takiego Maralowego kapelusza, bo chyba tego to nie ma jeszcze na całym forum, a nie każdy tu przechodził zabieg u Marala.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...Nie mówię tu o jakimś Maralowym kapeluszu oczywiscie

 

 

A mógłby ktoś wkleić jakieś zdjęcie takiego Maralowego kapelusza, bo chyba tego to nie ma jeszcze na całym forum, a nie każdy tu przechodził zabieg u Marala.

 

 

Taki trochę bazarowy indiana jones

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś wyżej napisał, te bandany mają jeszcze jakiś cel, a co do kapelusza sam Maral mówił

że to tylko albo ukryć wstyd, więc lepiej sobie darować. Pokazywali jak to nakładać (przykłada się

to najpierw do brwi, a później zakrywa czachę), ale ile razy to trzeba ściągać/nakładać przy odprawach

itd. a każda taka akcja może naruszyć sadzonki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opaski o których piszecie, mają głównie za zadanie spowodowanie ucisku na czoło, noszenie tego przez kilka pierwszych dni pozwoli uniknąć efektu napuchniętych oczu, jak cała opuchlizna zacznie schodzić.

Ja opaski nie miałem, ale Freitas bandażem dookoła głowy zawijał i przez czoło tworząc ucisk na czole, wyjaśniając mi właśnie, że pozwoli to uniknąć obrzęku na oczach i żebym tak robił przez pierwsze 4-5 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gówno dają takie opaski. Że niby gdzie ta opuchlizna wtedy się podziewa? Opaska uciskowa na czole ma niby w tym pomóc? Żeby nie zeszła na oczy to wiesz jak mocno musiała by uciskac? Podczas gdy to coś to zwykła tenisowa frotka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem. Ok 4,5 dnia zszedł na oczy. Im więcej robione jest przy linii tym bardziej opuchlizna schodzi. Bierze się to głównie z pozbywania się przez organizm lidokainy z zastrzyków których jak wiadomo przy tym zabiegu jest mnóstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi po 2722 graftach na zakola i dogęszczenie języka nic nie zeszło, ale tak jak pisałem, na czole specjalnie owijał bandaż i zaciskał, więc skoro nie odnotowałem tego, to chyba coś na rzeczy jest, pomijając tą tenisową opaskę.

Nawet od Przybylskiego widać chłopaków na zdjęciach którzy mają podobnie owijany bandaż wokół głowy, aż z ciekawości zapytam, czy opuchlizna na oczy zeszła czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...