majette 0 Napisano 30 Maja 2012 wydaje mi się ,że więcej już chyba nie urośnie, mimo,że to 7 miesiecy, może tylko się pogrubią te cieniutkie co są , jest ok, mogę bez nanogenów itp wyjść na ulicę a to dla mnie najważniejsze ,mogę się kąpać na basenie, mogę się nie bać wiatru na dworze, powoli powoli zaczynam nabierać pewności siebie do ludzi,ale idzie to powoooli, zmiany w psychice były dramatyczne ,więc to potrwawiem też teraz jak ważne są suplementy, żeby wszystko dobrze wyglądało, musiałem przerwać msm,arginine,biotyne,wszystko na miesiac ,niedawno znów zacząłem brać i jest już po 2 tyg znów lepiej,włosy zrobiły się jak wcześniej grubsze przez co efekt ogólny lepszyoczywiście dlam nie liczy sie też fryzura i ułożenie włosów, ciekaw jestem jakby georgis tak zrobił fryz Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 30 Maja 2012 wydaje mi się ,że więcej już chyba nie urośnie, mimo,że to 7 miesiecy, może tylko się pogrubią te cieniutkie co są U mnie po zabiegu w BHR jakość owłosienia poprawiała się jeszcze długo po roku od zabiegu.Wg BHR niby w rok po zabiegu powinno wszystko odrosnąć, a potem może się już poprawiać tylko jakość włosów. W praktyce nie da się samemu stwierdzić do jakiego momentu wyrastają nowe włosy, a w którym momencie po prostu poprawia się już tylko ich grubość, czy kolor. jest ok, mogę bez nanogenów itp wyjść na ulicę a to dla mnie najważniejsze ,mogę się kąpać na basenie, mogę się nie bać wiatru na dworze, powoli powoli zaczynam nabierać pewności siebie do ludzi,ale idzie to powoooli, zmiany w psychice były dramatyczne ,więc to potrwa Wiem dokładnie co czujesz. Przeżywałem to samo jak miałem wielkie zakola na które wszyscy zwracali mi uwagę, co pogłębiało kompleks. Uważam, że wady kosmetyczne powodują podwójne szkody - po pierwsze w prezencji osobistej, a po drugie w pewności siebie i w dalszym etapie w osobowości.I nawet kiedy już jest po wszystkim, kiedy się już skorygowało wady, to i tak nadal człowiek czuje się niepewnie.Te drugie znacznie trudniej usnąć, bo tego nie da się zmienić z dnia na dzień - nad osobowością i relacjami z ludźmi, trzeba pracować małymi kroczkami.Ale najważniejsze, że źródło problemów zostało usunięte i można to teraz wogóle robić. Ktoś powie: "A co włosy mają do rzeczy?"Ale jak się nie ma wad, to jest łatwiej - takie są fakty. Często ludzie oceniają nas nie po tym co robimy, ale po tym kim jesteśmy.Jak np. ładna dziewczyna robi dziwactwo to powiemy, że jest zwariowana, interesująca, a jak to samo zrobi dziewczyna brzydka to już powiemy, że jest dziwna, że coś z nią coś jest nie tak (już nie jesteśmy tacy wyrozumiali). Ja np. teraz nie mam specjalnych oporów żeby się nawet przyznać, że miałem problemy z łysieniem, czy, że miałem zabieg.I nawet widzę, że otoczenia to nie rusza, bo tego i tak nie widać. Wygrałem i jestem dumny! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tadek 0 Napisano 30 Maja 2012 Majette jest mega super. Przód tak gęsty że aż nie mogę uwierzyć. Widziałem twoje zdj z przed i po, aż nie chce mi się wierzyć że takie cuda z włosami robią. Co stosujesz żeby taką fryzurkę zrobić? żel? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 30 Maja 2012 żel,bo lakieru już nie używam,co do gestości to każda dobra klinika potrafi tak zrobic ale też trzeba dbać ogrubośc włosów,brać msm duże dawki ,biotyne non stop Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tadek 0 Napisano 30 Maja 2012 Ja dopiero zacząłem kurację także zobaczę różnice po paru tyg lub miesiącach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziom1990 0 Napisano 30 Maja 2012 Ja dopiero zacząłem kurację także zobaczę różnice po paru tyg lub miesiącach. Stwórz wątek w "osobiste kuracje" będziemy mogli Ci doradzać, każdemu radzę zrobić coś podobnego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xattic 0 Napisano 30 Maja 2012 U mnie po zabiegu w BHR jakość owłosienia poprawiała się jeszcze długo po roku od zabiegu.Wg BHR niby w rok po zabiegu powinno wszystko odrosnąć, a potem może się już poprawiać tylko jakość włosów. W praktyce nie da się samemu stwierdzić do jakiego momentu wyrastają nowe włosy, a w którym momencie po prostu poprawia się już tylko ich grubość, czy kolor. Lion na jakiej płaszczyźnie następowała poprawa? Jestem prawie 11 miesięcy po zabiegu w BHR, odrost prawidłowy, raczej nie mam zastrzeżen. Ale niestety włosy różnią się od natywnych - są ciemniejsze i bardziej poskręcane. Ewidentnie widać różnicę. Kręcą się na tyle, że mama ostatnio mnie zapytała, czy robiłem jakąś trwałą w każdym razie niepokoi mnie to, wiem, że do ostatecznego efektu jeszcze daleko, ale mimo wszystko obawiam się, że się to nie wyrówna. Masz w tej kwestii jakieś doświadczenia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Skald 0 Napisano 30 Maja 2012 (edytowane) żel,bo lakieru już nie używam,co do gestości to każda dobra klinika potrafi tak zrobic ale też trzeba dbać ogrubośc włosów,brać msm duże dawki ,biotyne non stop Żeby jednak oddać sprawiedliwość - nie każda dobra klinika potrafi uzyskać gęstość 90-110 graftów cm2 (choć w Twoim wypadku taka zastosowana prawdopodobnie nie była). Edytowane 31 Maja 2012 przez Gość Cytuj Jestem reprezentantem Dr. A's HRC, najlepszej na świecie kliniki transplantacji włosów wg #HairSite.com.http://www.fusehairpolska.blogspot.com Wszelkie opinie wygłaszane na tym profilu są prywatne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 31 Maja 2012 żel,bo lakieru już nie używam,co do gestości to każda dobra klinika potrafi tak zrobic ale też trzeba dbać ogrubośc włosów,brać msm duże dawki ,biotyne non stop Żeby jednak oddać sprawiedliwość - nie każda dobra klinika potrafi uzyskać gęstość 90-110 graftów cm2 (choć w Twoim wypadku taka zastosowana z pewnością nie była). chyba z tym 110 to trochę przesadziłeś, nie wiem czy za jednym razem jest to wogóle technicznie możliwe,w takim razie zapytaj ich jak będziesz dlaczego mi na linii takiej nie zrobili, bo żądałem wyraźnie kilkukrotnie przed zabiegiem na lini najwiekszej mozliwej do zrobienia gęstości,myslę ,że oni takiej aż 110/cm2 nie robią,nie wiem czy ktokolwiek robiwogóle pytałem Dr Sangay jaką gestośc najwieksza robią nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 31 Maja 2012 Lion: nie chce mi się wierzyć ,że jeszcze coś się poprawi,nie zauważam juz wzrostu nowych włosków, no chyba ,że te co są będą dużo grubsze,ale niektóre w miejscu dawczym też były cienkie Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bejker 0 Napisano 31 Maja 2012 Majette moim zdaniem masz zajebista linie i gęstość, swietnie to wyglada, jakby łysienie Cie nie dotyczyło. Co do bht to ja ich na dociera nie dojrzalem. Jak to jest z farbowaniem? Rozumiem ze to niszczy włosy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Skald 0 Napisano 31 Maja 2012 żel,bo lakieru już nie używam,co do gestości to każda dobra klinika potrafi tak zrobic ale też trzeba dbać ogrubośc włosów,brać msm duże dawki ,biotyne non stop Żeby jednak oddać sprawiedliwość - nie każda dobra klinika potrafi uzyskać gęstość 90-110 graftów cm2 (choć w Twoim wypadku taka zastosowana z pewnością nie była). chyba z tym 110 to trochę przesadziłeś, nie wiem czy za jednym razem jest to wogóle technicznie możliwe,w takim razie zapytaj ich jak będziesz dlaczego mi na linii takiej nie zrobili, bo żądałem wyraźnie kilkukrotnie przed zabiegiem na lini najwiekszej mozliwej do zrobienia gęstości,myslę ,że oni takiej aż 110/cm2 nie robią,nie wiem czy ktokolwiek robiwogóle pytałem Dr Sangay jaką gestośc najwieksza robią nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi Pamiętaj, że wg badań gęstość włosów u przeciętnego niełysiejącego 30 latka wynosi 60-70 graftów* cm2. Prawdopodobnie przy Twojej charakterystyce włosów to po prostu nie miało sensu, zresztą efekt jest świetny wiec chyba mieli rację 110 graftów/cm2 natywnych włosów byłoby potwornym marnotrawstwem, co innego mieszanie np. 30 włosów natywnych + 70-80 bht (nie licząc brody). Zupełnie inna sprawa, że 50 graftów "dwuwłosowych" = 100 graftów "jednowłosowych", a przy linii jak wiemy preferuje się te drugie, być może więc liczba graftów jest większa niż się wydaje? (zapytam, natomiast zauważyłem, że chirurdzy nie lubią się dzielić takimi informacjami, wolą być oceniani za efekt - co też nie jest dziwne, ostateczny przecież zależy od wielu innych czynników, nie tylko fizycznej liczby graftów). Co do tego, że przesadzam: It is possible to achieve near natural apparent density in FUSE. We have till March 2004 been able to place upto 90 to 110 FU/sq cm. And we aim to be able to further increase the density. But one has to keep in mind- (i) The availability of FU’s: A person with lots of donor area & limited bald area will definitely qualify for more FU’s placed per sq. cm. than a person who has virtually no hair on chest, back etc., limited scalp donor hair & extensive baldness to cover. (ii) The artistic merits of placing the FU’s in different areas of baldness specially if the donor hair are less. U mnie po zabiegu w BHR jakość owłosienia poprawiała się jeszcze długo po roku od zabiegu.Wg BHR niby w rok po zabiegu powinno wszystko odrosnąć, a potem może się już poprawiać tylko jakość włosów. W praktyce nie da się samemu stwierdzić do jakiego momentu wyrastają nowe włosy, a w którym momencie po prostu poprawia się już tylko ich grubość, czy kolor. Lion na jakiej płaszczyźnie następowała poprawa? Jestem prawie 11 miesięcy po zabiegu w BHR, odrost prawidłowy, raczej nie mam zastrzeżen. Ale niestety włosy różnią się od natywnych - są ciemniejsze i bardziej poskręcane. Ewidentnie widać różnicę. Kręcą się na tyle, że mama ostatnio mnie zapytała, czy robiłem jakąś trwałą w każdym razie niepokoi mnie to, wiem, że do ostatecznego efektu jeszcze daleko, ale mimo wszystko obawiam się, że się to nie wyrówna. Masz w tej kwestii jakieś doświadczenia? Prawdopodobnie włosy z tyłu głowy masz o trochę innej charakterystyce. Wiem, że pisałeś kiedyś iż są takie same, ale być może teraz przy krótko obciętych włosach tego nie zauważasz - nie jest to niczym dziwnym, ja jestem identycznym przypadkiem, od wczesnej młodości włosy z tyłu głowy kręciły mi się, te "z góry" nie miały takich tendencji. * żeby znów się ktoś nie przyczepił, oczywiście przez graft mam na myśli follicular unit. Cytuj Jestem reprezentantem Dr. A's HRC, najlepszej na świecie kliniki transplantacji włosów wg #HairSite.com.http://www.fusehairpolska.blogspot.com Wszelkie opinie wygłaszane na tym profilu są prywatne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 31 Maja 2012 Majette moim zdaniem masz zajebista linie i gęstość, swietnie to wyglada, jakby łysienie Cie nie dotyczyło. Co do bht to ja ich na dociera nie dojrzalem. Jak to jest z farbowaniem? Rozumiem ze to niszczy włosy? nie no generalnie jestem zadowolony z linii,jest bardzo naturalna, do dobrego cżłowiek się szybko przyzwyczaja,ale jak patrze na fotki sprzed zabiegu to aż nie wierze jak było,bht nie jest widoczne na pierwszy rzut oka,zwłaszcza jak dogęszczasz, na koronie niemal wcale, mogloby sie roznic tylko na przodzie linii,jak je schowasz pośród swoich włosów jest ciężko zauważyc ,ale na bliżnie ,która jest biała wokół są włosy szatyn jak zetniesz krótko to czarne włosy wszczepione z zarostu sie deko ordrózniaja,przy okazji zrobie fote to ci pokażę Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 31 Maja 2012 skald: fakt masz rację,czasem zapominam ile mam lat Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xattic 0 Napisano 31 Maja 2012 Skald: nie. Po pierwsze zdjęcia dokładnie pokazują, że włosy z tyłu (obecnie) różnią się mocno od tych wszczepionych. Po drugie, wystarczy po prostu ich dotknąć, nie trzeba patrzeć. Włosy z tyłu głowy mam proste i delikatne w dotyku. Te z przodu są grubsze, twardsze, skręcone. Tak więc podtrzymuję pytanie do Liona. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Skald 0 Napisano 31 Maja 2012 skald: fakt masz rację,czasem zapominam ile mam lat Tzn. nie do końca to miałem na myśli, po prostu na takiej grupie prowadzone były badania Cytuj Jestem reprezentantem Dr. A's HRC, najlepszej na świecie kliniki transplantacji włosów wg #HairSite.com.http://www.fusehairpolska.blogspot.com Wszelkie opinie wygłaszane na tym profilu są prywatne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 31 Maja 2012 Skald: nie. Po pierwsze zdjęcia dokładnie pokazują, że włosy z tyłu (obecnie) różnią się mocno od tych wszczepionych. Po drugie, wystarczy po prostu ich dotknąć, nie trzeba patrzeć. Włosy z tyłu głowy mam proste i delikatne w dotyku. Te z przodu są grubsze, twardsze, skręcone. Tak więc podtrzymuję pytanie do Liona. xattic :mam małą prośbę załóż swój wątek oddzielny w sprawie swojego ht i problemów z nim zwiazanych będzie czytelniej dla wszystkich,bo to jest wątek o zabiegu moim w Indiach Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bejker 0 Napisano 31 Maja 2012 Majette, czyli BHT nie są aż tak widoczne (jeśli chodzi o te miejsce gdzie były przemieszane z włosami z donoru i są jedynie widoczne na bliźnie?Jak ogólnie oceniasz BHT, warto to robić(np. do dogęszczania) czy raczej stosować to jako ostateczność?Jeszcze takie pytanie organizacyjne, jak wyglądała Twoja podróż z powrotem, była bardzo męcząca? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xattic 0 Napisano 1 Czerwca 2012 Zakładanie nowego wątku, aby uzyskać odpowiedź na drobną kwestię, która przecież została poruszona w tym, byłoby moim zdaniem przerostem formy nad treścią. W takim razie zadam pytanie na priv. Przepraszam za rażący offtopic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 1 Czerwca 2012 nie masz co przepraszać ani za co,to tylko drobna sugestia, jeżeli założenie nowego tematu jest problemem pisz tutaj w drobnych kwestiach,sam się kiedyś na twoim wątku na dawnym forum wypowiadałem w innych kwestiach wiec nie ma problemu Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 1 Czerwca 2012 Majette, czyli BHT nie są aż tak widoczne (jeśli chodzi o te miejsce gdzie były przemieszane z włosami z donoru i są jedynie widoczne na bliźnie?Jak ogólnie oceniasz BHT, warto to robić(np. do dogęszczania) czy raczej stosować to jako ostateczność?Jeszcze takie pytanie organizacyjne, jak wyglądała Twoja podróż z powrotem, była bardzo męcząca? bht z zarostu na koronie są wg mnie idealne,ponieważ bardzo dobrze maskują przerzedzenia,są grube i ciemne,rosną szybko tak jak reszta włosów, nie widać ich kompletnie prawie nigdzie poza właśnie bliznami ,gdzie skóra jest biała , a włosy wokół są znacznie cieńsze i jaśniejsze,ale wiesz moje blizny też maskują tyle,że blizny nie da się chyba idealnie zrobić za jednym razem ze względu na słabe ukrwienie, ale kiedys jeszcze je poprawię jak mnie będzie stać, i tak jest o niebo lepiej niż było, a byłem wręcz kaleką ,tyle ,że w innym sensie niż to na ogół rozumiemy Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 4 Czerwca 2012 Lion na jakiej płaszczyźnie następowała poprawa? Jestem prawie 11 miesięcy po zabiegu w BHR, odrost prawidłowy, raczej nie mam zastrzeżen. Ale niestety włosy różnią się od natywnych - są ciemniejsze i bardziej poskręcane. Ewidentnie widać różnicę. Kręcą się na tyle, że mama ostatnio mnie zapytała, czy robiłem jakąś trwałą w każdym razie niepokoi mnie to, wiem, że do ostatecznego efektu jeszcze daleko, ale mimo wszystko obawiam się, że się to nie wyrówna. Masz w tej kwestii jakieś doświadczenia? Cóż muszę tu wyjaśnić, że mój obszar biorczy nie był dziewiczy, przez co rozumiem to, że miałem już na nim transplantacje (u dr. Kolendy w Klinice Kolasiński, ze średnim skutkiem).Jak wiadomo odrost na takim niedziewiczym obszarze, może być powolniejszy i w moim przypadku prawie na pewno rzeczywiście był. Co do poprawy, to naprawdę ciężko jest zauważyć w którym momencie wyrastają nowe włosy, a w którym po prostu poprawia się ich jakość. Generalnie jednak wygląda to tak, że włosy przeszczepiane początkowo są wyraźnie rzadsze niż naturalne (będące tuż za nimi). Z czasem zaś coraz bardziej się do naturalnych upodabniają i wszystko zlewa się w jedną fryzurę - czyli tak jak powinno być. I u mnie ten proces trwał długo ponad rok, a może nawet ok. 2 lub dłużej lat. Co do twojego pytania, to jest to inny problem. Mianowicie tak, włosy przeszczepiane mogą zmienić charakterystykę, gdyż trzeba pamiętać, że przeszczepienie mieszków w nowe miejsca to dla nich "masakryczne przeżycie".W moim przypadku dotyczyło to pojedynczych włosów, które były silnie powyginane (poskręcane) i przypominały raczej ze szczotki niż z głowy.Problem ustąpił sam po ok 2-3 latach i teraz nie potrafię już znaleźć w swojej linii włosów (mój zabieg dot. właśnie naprawy linii włosów) takich sztuk. Wcześniej przejechałem ręką i było czuć takie druty, nierówno rosnące w dodatku. Problem ten opisany jest tutaj: http://www.baldingblog.com/2008/11/19/why-did-my-transplanted-hair-change-character/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
glaciato 0 Napisano 17 Lipca 2012 ....Majette ostatnie fotki - rewelacyjny efekt , mam nadzieje że u mnie za jakiś czas będzie podobnie czy po zabiegu pojawiły sie u Cb na donorze krostki ? jak sobie z nimi poradziłeś ? co zastosowałes ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majette 0 Napisano 7 Sierpnia 2012 cześć, krostek jak już ci mówiłem w korespondencji nie miałem ,twoje moga być też efektem stosowania nizoralu , na który niektórzy mogą być uczuleniniebawem wstawie nowe foty, dużej zmiany juz nie obserwuję w odroście ,jedynie pogrubienie istniejących wszczepków Cytuj moja kuracja: mezoterapia igłowa 1x tyg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piker 0 Napisano 18 Października 2012 Majette może byś wrzucił jakieś fotki w końcu niedlugo będzie rok od zabiegu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach