free web hit counter Skocz do zawartości
eryk

post finasteride syndrome

Rekomendowane odpowiedzi

tard

 

Moim zdaniem, poważne efekty uboczne nie mogą być skutkiem "nakręcania się".

Sama myśl o możliwych ubokach nie wywoła u nikogo ostrego bólu jąder bądź oligospermii.

 

Spadek libido czy obniżenie nastroju rzeczywiście mogą być efektem autosugestii. Ja też kiedyś myślałem, że ludzie przeginają z tą szkodliwością finasterydu.

Rok temu przestałem brać fina, jednak nie miałem jeszcze tragicznego stanu na głowie. Czułem się komfortowo, wiedząc, że mogę w każdej chwili wrócić do kuracji i nie mieć efektów ubocznych. Jednak coś się zmieniło w moim organizmie i w tym roku już po tygodniu miałem bardzo mocny ból jądra. Później pojawiły się inne problemy.

Mimo uboków brałem fina z uporem maniaka sądzac, że najzwyczajniej sobie wmawiam niektóre rzeczy (między innymi przez takie komentarze). Przestałem, bo najzwyczajniej nie mogłem już wytrzymać.

 

Wniosek jest prosty. Finasteryd to skuteczny i sprawdzony lek na łysienie. Jednak jeśli ktoś po krótkim czasie stosowania zaczyna doznawać efektów niepożądanych, musi przerwać kurację. U mnie po dwóch tygodniach od momentu odstawienia nic się nie poprawiło, miałem z tego powodu niezły stres, bo teoretycznie w tyle czasu powinienem osiągnąć całkowitą sprawność. Jednak szczęście się do mnie uśmiechnęło i obecnie z męskimi sprawami nie mam już problemów, potrzebowałem zwyczajnie trochę więcej czasu.

 

gantz90

 

Nie znam się za bardzo na sprawach hormonalnych, jednak trzeba rozróżnić testosteron od DHT i wolnego testosteronu. Jeśli masz niskie libido to problem leży prawdopodobnie w niskim poziomie tych dwóch ostatnich. Robiłem sobie badanie testosteronu podczas kuracji finem i jego poziom był wysoki, mimo tego, że czułem się wtedy absolutnym plackiem i miałem problemy z erekcją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gadałem z takim gosciem co się zna na sterydach itp. Mówił, że po finasterydzie powinno się zrobić odblok (od razu po zakończeniu kuracji), by unormować hormony. Jeśli się o tym zapomniało, to polecił mi brać propionat (testosteron) i później na odblok jakieś 2 rzeczy (spadek żeńskich hormonów) i organizm powinien wrócić do normy. Idę na badanie krwi, jeśli rzeczywiście teścia będę miał na niskim poziomie, a estradiol wysoko, to się zdecyduję na ów kurację.

 

Kogut, jak długo czekałeś, aż Ci się hormony ustabilizowały ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Około dwóch miesięcy, przy czym tak jak napisałem, fina brałem tylko dwa miesiące. Nie przyjmowałem żadnych leków hormonalnych, organizm sam z siebie się wyregulował, chociaż byłem już bardzo bliski wizyty u endokrynologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam problemy po finie, ale gadałem z jednym z lekarzy na pewnym forum i troche się zdziwił na pomysł o odbloku po finie. Ja robiłem badania jakiś czas temu, miałem estriadol ponad norme, ale testa w górnych granicach, zresztą jest to na forum. Ciągle czekam z nadzieją, że się poprawi, bo raz niby jest lepiej, raz gorzej. Jak nie to będę musiał udać się do lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gadałem z takim gosciem co się zna na sterydach itp. Mówił, że po finasterydzie powinno się zrobić odblok (od razu po zakończeniu kuracji), by unormować hormony. Jeśli się o tym zapomniało, to polecił mi brać propionat (testosteron) i później na odblok jakieś 2 rzeczy (spadek żeńskich hormonów) i organizm powinien wrócić do normy. Idę na badanie krwi, jeśli rzeczywiście teścia będę miał na niskim poziomie, a estradiol wysoko, to się zdecyduję na ów kurację.

 

Kogut, jak długo czekałeś, aż Ci się hormony ustabilizowały ?

Pitolenie. Odblok po sterydach - o ile ktoś nie przepalił sobie zupełnie osi podwzgórze-przysadka-nadnercza - jest prosty, parę tygodni na clomidzie ew. nolvadexie i inhibitor aromatazy jak np. arimidex (pewnie o tych dwóch ostatnich mówił Ci znajomy - są używane w leczeniu raka piersi).

 

Jeśli było by to tak proste w wypadku post finasteride syndrom to by był jeden wątek na Propeciahelp - o odbloku. A tam jakoś są ludzie którym nawet terapia testosteronem nie pomaga.

 

Ja jestem obecnie na Clomidzie tak btw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tam Ci ludzie z Propeciahelp to ewenementy jakieś.

 

Pamiętam jak z miesiąc po rzuceniu finasterydu zaczęła mnie ostro boleć bania.

Wszedłem na Propeciahelp i czytam że mają dokładnie tak samo jak ja tylko że po dłuższym czasie od odstawienia rzędu 0,5 - 2 lata. Ten sam rodzaj bólu, w tym samym miejscu itd.

 

Poszedłem do lekarza, zmierzył mi ciśnienie i powiedział że mam za duże. Mierzę ciśnienie i widzę że nawala mnie zawsze kiedy mam za duże.

No więc wszedłem do tych cembałów na Propeciahelp zapytać czy byli u lekarza i czy mierzyli ciśnienie. A oni że nie, że to na pewno od finasterydu, że inni co zażywali też tak mają i że "finasteryd damaged our brain".

 

No na tyle użytkowników propecii na pewno znajdzie się też spora grupa idiotów, jak i też spora grupa idiotów z nadciśnieniem.

 

Także Panowie nie wierzcie we wszystko co tam piszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem z kolei niedawno na konsultacji w BHR gdzie dr Bisanga z ironicznie stwierdził że skutkiem ubocznym jazdy samochodem jest wypadek, czyli niby bardzo nikłe. Ten przypadek porównał własnie do brania fina.

Ja mam z kolei pytanie czy w celu minimalizacji skutków ubocznych ale tez zachowania efektywności mozna brać fia co drugi dzień i czy po podzielenie tabletki te pozostałe części można uzyć później czy trzeba odrazu wyrzucić ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja byłem z kolei niedawno na konsultacji w BHR gdzie dr Bisanga z ironicznie stwierdził że skutkiem ubocznym jazdy samochodem jest wypadek, czyli niby bardzo nikłe. Ten przypadek porównał własnie do brania fina.

Ja mam z kolei pytanie czy w celu minimalizacji skutków ubocznych ale tez zachowania efektywności mozna brać fia co drugi dzień i czy po podzielenie tabletki te pozostałe części można uzyć później czy trzeba odrazu wyrzucić ?

 

Finasteryd znacząco zmniejsza DHT, co po prostu musi i ma znaczący wpływ na działanie ciała mężczyzny. Jakie będą tego zewnętrzne czy bardziej odczuwalne objawy to już inna sprawa.


Jestem reprezentantem Dr. A's HRC, najlepszej na świecie kliniki transplantacji włosów wg #HairSite.com.

http://www.fusehairpolska.blogspot.com

 

Wszelkie opinie wygłaszane na tym profilu są prywatne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Finasteryd znacząco zmniejsza DHT, co po prostu musi i ma znaczący wpływ na działanie ciała mężczyzny.

 

To jest domniemanie, a nie fakt naukowy. Musi i ma w okresie dojrzewania płciowego - i na to są niepodważalne dowody w postaci badań, obserwacji. Po tym okresie są już tylko dysputy i spory tak w jedną, jak i druga stronę. Trzeba pamiętać, że: przerost prostaty, rak prostaty, łysienie, trądzik, łojotok to też "pozytywno-zdrowotne" działanie DHT.

 

Zgadzam się, że finasteryd ma wpływ, ale nie byłbym tego pewien czy jest to wpływ aż tak znaczący. Jeśli nawet wpłynie na libido, to w 99,99% przypadków odstawienie go załatwia sprawę.

 

Finasteryd i dutasteryd to jedne z lżejszych leków, cięższe to flutamid, androcur czy nawet spironolakton i te mają rzeczywiście znaczący wpływ na działania ciała mężczyzny.

 

Jakie będą tego zewnętrzne czy bardziej odczuwalne objawy to już inna sprawa.

 

To sprawa kluczowa. Bo jak mogę być ciężko chory, jak nigdy nie mam żadnych objawów ? Jeśli ktoś na podstawie badań powiedziałby, że twój organizm działa źle, a ty czułbyś się świetnie do końca życia, to byłby problem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę o DHT http://thinksteroids.com/steroid-profiles/dht/. Uważałbym też z nazywaniem jakiegokolwiek sterydu lekkim lekiem


Jestem reprezentantem Dr. A's HRC, najlepszej na świecie kliniki transplantacji włosów wg #HairSite.com.

http://www.fusehairpolska.blogspot.com

 

Wszelkie opinie wygłaszane na tym profilu są prywatne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ale ten artykuł jest już wklejany 650 razy, jest stary, leciwy i manipulujący. Ludzie to czytają i robią oczy, bezmyślnie przyjmując jego treść, zupełnie ignorując, że niewiele z tej papki wynika.

 

Przykładowo antyestrogenne działanie DHT - tu pytanie "czy do tego jest potrzebny ?" bo jeśli tak, to znaczy, że jest niepotrzebny. Estrogeny można zablokować/obniżyć i bez DHT. Z resztą organizm nie będzie nadprodukowywał estrogenów, jeśli wyczuje, że ich poziom jest zbyt wysoki. Prędzej czy później, poziom ich produkcji unormuje się na odpowiednim poziomie.

 

Jeśli fin jest ciężkim lekiem, to pojawia się pytanie KTÓRY lek na receptę (a więc lek rzeczywiście działający/nie placebo) jest lekiem lekkim ? Proszę o konkrety i o jakieś przykłady lekkich leków, żebyśmy mieli punkt zaczepienia.

 

PS.

Tu polska wersja tego twojego artykułu sprzed ponad 10 lat (oryginalna strona z tym już nawet nie istnieje, zachowały się tylko kopie)!:

 

DHT - Pozytyw czy szkodnik?

 

(...)Jednym z większych zmartwień ludzi (kierujących do mnie pytania) są efekty uboczne związane z estrogenem. Na 2. miejscu klasyfikują się pytania dotyczące DHT. Wydaje się, że ludzie mają błędne wyobrażenie, iż DHT to jakiś złowrogi androgen nie mający nic innego do roboty, poza degradacją naszej biednej prostaty i przerzedzaniem włosów na głowie. Rzeczywista sytuacja jest oczywiście bardziej złożona. DHT należy do tych hormonów, które niosą ze sobą pozytywne jak i negatywne aspekty, a wiele osób nie rozumie po prostu roli tego androgenu w organizmie. Dla wielu osób DHT nie stanowi problemu, a przez to nie trzeba go eliminować czy zmniejszać jego ilości w organizmie. Dla innych, jednakże trzymanie DHT pod kontrolą (odpowiednia regulacja jego poziomu) wydaje się być odpowiednim i rozważnym działaniem. Poznanie faktów o DHT pomoże wam zadecydować, do której grupy należycie.

 

Czy Testosteron to prohormon****?

 

Głównym androgenem wydzielanym przez hormony płciowe jest oczywiście testosteron. Jednakże w większej części ciała, sygnał androgenowy nie przenosi się przez testosteron. W tkankach mózgowych, skórnych, genitalnych - a w zasadzie wszystkich poza mięśniowymi, aktywny androgen to DHT. Testosteron w tym przypadku działa zwyczajnie jak prohormon, który jest przekształcany w aktywny androgen DHT dzięki działaniu enzymu 5-alfa-reduktazy (5-AR). 5-AR jest silnie skoncentrowany w większości obszarów ciała (zależnych od działania androgenów),w zasadzie wszędzie poza mięśniami szkieletowymi. Testosteron jest za pomocą 5-AR przekształcany w DHT, który to w rzeczywistości wchodzi w reakcję z receptorami-odbiornikami androgenowymi, dlatego właśnie znikoma ilość samego, czystego testosteronu łączy się z receptorami androgenowymi. Opisane przekształcenia mają bardzo ważną funkcję biologiczną w ww. tkankach. Trzeba sobie uzmysłowić, iż DHT jest w istocie silniejszym androgenem niż testosteron tzn. łączy się ok 3-5 razy silniej z receptorem androgenowym. W przypadku, gdy odcina się 5-AR od tkanek i blokuje powstawanie DHT, można zaobserwować istotne zmiany w fizjologii człowieka.

 

Dobrym przykładem w tej materii jest męski pseudo hermafrodytyzm (pseudo obojnactwo) wywołany wrodzonym brakiem 5-AR. To stosunkowo rzadka nieprawidłowość jakkolwiek dość często spotykana w Republice Dominikany. Mężczyźni z tą przypadłością rodzą się z bardzo małą ilością albo wręcz bez enzymu 5-AR. Mają niejednoznacznie zaklasyfikowane genitalia i są niejednokrotnie wychowywani jako dziewczynki. Podczas okresu dojrzewania poziom testosteronu podnosi się w prawidłowy sposób, natomiast poziom DHT pozostaje bardzo niski. Muskulatura u tych mężczyzn rozwija się prawidłowo jak u dorosłych, jednakże: włosy łonowe, owłosienie ciała jest znikome lub nie występuje, a prostata i penis są mało wykształcone. Ponadto ich libido i funkcje seksualne ulegają często zaburzeniom.

 

Testosteron - aktywny androgen w mięśniach

 

Mięśnie szkieletowe są unikalne/odmienne od innych tkanek androgenowo zależnych. Zawierają znikome ilości lub wcale nie mają 5-AR, w związku z tym DHT w mięśniach nie jest wcale wytwarzane, lub w bardzo małych ilościach. Co więcej każda wytworzona tam cząstka DHT, lub dostarczona do mięśni przez krew, jest szybko dezaktywowana przez obecny w mięśniach enzym 3alfa-hydroksysteroid reduktazę (3a-HSD).

Jeśli więc chodzi o mięśnie, to tutaj testosteron odgrywa główną rolę jako aktywny androgen. Powyższe uwagi nie wykluczają jednak tezy, iż regulowanie od zewnątrz DHT może mieć wpływ na efekty anaboliczne w organizmie. W rzeczy samej DHT ma wpływ na procesy anaboliczne w mięśniach, aczkolwiek istotnie słabszy, w porównaniu do odpowiedniej ilości testosteronu. Ta słabość DHT, jeśli chodzi o rzeczone procesy anaboliczne wynika z jego szybkiej konwersji poprzez enzym 3a-HSD w słaby metabolit 5alfa-androstan-3a,17b-diol. Zakładając możliwość blokady enzymu 3a-HSD można dojść do wniosku, że DHT mógłby mieć wtedy bardzo silny wpływ na procesy anaboliczne w mięśniach.

 

Trzeba zrozumieć, że nawet jeśli to testosteron jest aktywnym androgenem w mięśniach, a DHT odgrywa relatywnie małą rolę w procesach anabolicznych, w mięśniach u mężczyzn, to nadal DHT jest bardzo ważnym czynnikiem w uzyskaniu efektu pełnego wykorzystania potencji testosteronu w organizmie. Myślę tu w szczególności o oddziaływaniu DHT na centralny układ nerwowy, tzn. o oddziaływaniu na wydolność neurologiczną (siłę), zwiększoną odporność na stres i wysiłek fizyczny, nie wspominając o optymalizacji funkcji seksualnych i libido.

 

Słyszałem parę wypowiedzi od osób stosujących Proscar (inhibitor 5-AR), które odnotowały istotny spadek efektu pełnego wykorzystania potencji Co tu się dzieje? (pytają) Wiemy, że ta sytuacja nie mogła zaistnieć poprzez inhibicję bezpośredniej działalności anabolicznej testosteronu na anabolizm mięśnia. Najprawdopodobniej przyczyną tego stanu jest redukcja efektu androgenowego w innych częściach ciała, powodującego efekt ergogeniczny*, w szczególności na CNS. CNS jest stymulowany androgenami a wpływa na większą siłę i zdolność regeneracji. Inna możliwość wyjaśnienia tego stanu: przy spadku DHT następuje redukcja produkcji androgeno zależnych wątrobowych czynników wzrostu (takich jak IGF-1), jako że DHT jest ważnym androgenem właśnie w wątrobie.

 

DHT i jego działanie anty - estrogenowe.

 

Jedną z ważnych funkcji DHT (nie podlegających dyskusji) w organizmie jest jego antagonizm estrogenu. Niektórzy mężczyźni zażywający Proscar przekonują się o tym w bolesny sposób doznając ginekomasti (efekt uboczny polegający na wzroście piersi). Redukując DHT zmniejsza się naturalną ochronę przed estrogenem, a ci mężczyźni stali się ofiarą bardzo nieprzyjemnych powikłań- kobiecych wymion!

W jaki sposób DHT chroni przed estrogenem? Są przynajmniej 3 drogi, którymi to się najprawdopodobniej odbywa. Po pierwsze DHT bezpośrednio wstrzymuje działalność estrogenu w tkankach. Czyni to albo jako konkurujący antagonista względem receptora estrogenu albo zmniejszając estrogenowo powiązaną transkrypcję RNA (kwas rybonukleinowy) w chwili następującej po wiązaniu się estrogenu z receptorem. Po drugie, DHT i jego metabolity wykazały zdolność blokowania produkcji estrogenów z androgenów poprzez wstrzymywanie działania enzymu aromatazy. Badania przeprowadzone w tkance piersiowej wykazały, że DHT, androsterone** i 5alpha-androstandione** są silnymi inhibitorami formowania się estronu***** w androstenedione**. 5alpha-androstandione** okazał się być najsilniejszy w swoim działaniu podczas gdy androsterone** najmniej. Po trzecie wreszcie, DHT działa na przysadkę mózgową obniżając wydzielanie gonadotropin. Zmniejszając wydzielanie gonadotropin obniża się produkcję poszczególnych materiałów do produkcji estrogenów -testosteronu i androstenedione** (DHT samo nie może przekształcić w estrogeny). Ta zdolność DHT jest szczególnie istotna przy regulowaniu/podawaniu DHT zewnętrznie, co będzie omówione szczegółowo w następnym akapicie.

 

DHT, estrogen i prostata

 

Jeśli chodzi o hormony płciowe parę rzeczy jest tutaj zazwyczaj źle rozumianych przez przeciętnego zjadacza chleba. Przykładem tego jest relacja prostaty i DHT. Niedokładna i nadto uproszczona teza, że DHT jest odpowiedzialne za przerost prostaty czy nawet raka prostaty, jest zakorzeniona u większości. Prawdziwa sytuacja jest oczywiście bardziej złożona. Trzeba zrozumieć, iż istnieją znaczące różnice pomiędzy zdrowym wzrostem prostaty wzrost rozwojowy, wzrostem prostaty zwanym łagodnym przerostem prostaty (benign prostate hypertrophy -BPH) i rakowym przerostem prostaty.

 

Pierwszy okres wzrostu prostaty zwany wzrostem rozwojowym jest związany z dojrzewaniem i wydzielaniem androgenów przez hormony płciowe. Ten proces zmienia uśpioną dotychczas prostatę u dziecka w zdrowy, odpowiednich rozmiarów, dobrze funkcjonujący gruczoł dorosłego mężczyzny. Przez ten okres prostata pozostaje w tym samym stanie, niezależnie od stałych, wysokich poziomów androgenów w ciele. Gdy, androgeny są blokowane w ciele dojrzała prostata kurczy się (zmniejsza się jej rozmiar). To może się zdarzyć w drodze kastracji, lub nawet poprzez blokadę 5-AR (przypominam, że DHT jest w prostacie aktywnym androgenem). W późniejszych okresach życia następuje często kolejna faza wzrostu. Ten wzrost zwany jest łagodnym przerostem prostaty (BPH) i odbywa się w zupełnie innym środowisku hormonalnym od tego, jaki występuje przy wzroście rozwojowym. Prezentuje się dowody na to, iż obecność wysokich poziomów estrogenów i androgenów -sytuacja częsta u starszych mężczyzn- jest silnie związana z wykształcaniem się przerostu prostaty.

Eksperymentalne badania dowodzą niezdolność androgenów z nasyconymi A rings** (analogi DHT) do powodowania wstępnych stanów przerostu prostaty. Te związki nie są aromatyzowalne (nie podlegają przemianom w estrogen) Aromatyzowalne androgeny z drugiej strony, takie jak testosteron czy androstenedione** mogą powodować hyperplazyjne*** modyfikacje (powodujące przerost) prostaty u małp, ale te efekty są odwracane przez zastosowanie inhibitorów aromataz.

Przypuszczalnie więc, to estrogen jest związkiem powodującym BPH lub też będąc dokładnym, to estrogen w obecności, minimalnej, uległej ilości androgenów.

 

Być może nic z tych podanych informacji nie jest dla was nowością, natomiast założę się, że niewielu z was wie o możliwości kuracji BPH za pomocą DHT!! W jaki sposób? Odbywa się to poprzez zastępowanie testosteronu w ciele, co następnie prowadzi do obniżenia ilości estrogenów w organizmie. Jak już zacząłem to wyjaśniać wcześniej, DHT jest silnym androgenem, który daje sygnał przysadce mózgowej do zmniejszenia produkcji gonadotropin. Zmniejszenie ilości gonadotropin spowoduje zmniejszoną produkcję testosteronu, co z kolei prowadzi do obniżenia się poziomów estrogenu. Opisana zmiana (wysokie DHT, niski estrogen) prowadzi do regresji BPH.

 

Ta teoria jest prezentowana w klinicznej aplikacji- -patencie U.S. 5,648,350 Dihydrotestosteron jako środek do zastosowania w terapii androgenowej Poniżej opis wyników badań:

 

U 27 badanych podlegających kontroli poziomu plazmy DHT, tak by modulować podawane dawki, stwierdzono podwyższenie poziomów DHT od 2.5 do 6 ng/ml. To zaowocowało zmniejszeniem gonadotrofii jaki i poziomów plazmy testosteronu, które przekroczyły przynajmniej 1.5 ng/ml (od 0.5 do 1.4 w zależności od przypadku); co do poziomu plazmy estradiolu, zmniejszył się o 50%.

 

Wśród tej grupy mężczyzn, objętość prostaty zmniejszyła się istotnie, co zostało zmierzone ultradźwiękami i przez PSA (Specyficzny antygen prostaty). Przeciętna wielkość prostat to 31.09.+-.16.31 gramów przed kuracją i 26.34.+-.12.72 gramów po kuracji. To daje średnią redukcję o 15.4% przy średniej 1.8 lat okresu kuracji z DHT (P=0.01).

 

Te badania godzą w tradycyjne myślenie o BPH nieprawdaż?

 

Podsumowanie

 

Ludzie mają naturalną tendencję do klasyfikowania rzeczy jako dobrych albo jako złych, bez skal szarości. DHT ( jak i estrogen) znajdował się ostatnio u wszystkich na czarnej liście jako hormon nie pełniący żadnych funkcji w organizmie poza wyrządzaniem szkód. Jak widzicie jest to dalekie od prawdy. W mojej opinii szeroko rozpowszechnione używanie inhibitorów 5-AR, takich jak Proscar i traktowanie ich jako środek profilaktyki dla osób, w rzeczywistości nie potrzebujących go, powinno być jeszcze raz przemyślane. Więc ludzie, dajcie DHT żyć.

 

Patrick Arnold

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś coś wie nowego na temat PFS ? Mija 4 miesiące odkąd rzuciłem finasteryd i skutki uboczne nadal się trzymają, niskie libido, bezsenność (choć ta wyleczona pewnym suplementem). Czytając zagraniczne fora typu propeciahelp niektórym udało się wrócić do kondycji sprzed brania fina, dzięki ciężkim ćwiczeniom fizycznym i dobrej diecie + suplementy boostujące teścia, jak buzdyganek ziemny, maca root itp. Już 2 miesiące ostro ćwiczę na siłowni (nie jak amator, mam dużą wiedzę i pomoc, znam się na rzeczy) z dobrą dietą i mimo wszystko, nie czuję by wiele się zmieniało, może mam lepsze samopoczucie ale chodzi głównie o libido.

 

Myślałem o kuracji monohydratem kreatyny, badania wskazują, że zwiększa DHT o 55% i wielu osobom pomógł, lecz tymczasowo (mocne libido, spontaniczne erekcje, siła wszystko git), po pewnym czasie dht spada poniżej poziomu przed braniem, także sukces tymczasowy. Do tego w Polsce nie da się zbadać poziomu DHT..

 

Nie wiem już co robić, czy czekać rok z nadzieją, że organizm sam wszystko wyreguluje, a jeśli nie ? Robiłem sobie badania krwi, wyszedł mi niski testosteron (choć niski miałem zawsze na poziomie 13, to teraz 8-11 NORMA: 8-30) i możliwa utajona niedotycznność tarczycy (fh3,4 w normie, a tsh lekko powyżej normy), prolaktyna i estradiol w normie (mniej więcej po środku).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ktoś coś wie nowego na temat PFS ? Mija 4 miesiące odkąd rzuciłem finasteryd i skutki uboczne nadal się trzymają, niskie libido, bezsenność (choć ta wyleczona pewnym suplementem). Czytając zagraniczne fora typu propeciahelp niektórym udało się wrócić do kondycji sprzed brania fina, dzięki ciężkim ćwiczeniom fizycznym i dobrej diecie + suplementy boostujące teścia, jak buzdyganek ziemny, maca root itp. Już 2 miesiące ostro ćwiczę na siłowni (nie jak amator, mam dużą wiedzę i pomoc, znam się na rzeczy) z dobrą dietą i mimo wszystko, nie czuję by wiele się zmieniało, może mam lepsze samopoczucie ale chodzi głównie o libido.

 

Myślałem o kuracji monohydratem kreatyny, badania wskazują, że zwiększa DHT o 55% i wielu osobom pomógł, lecz tymczasowo (mocne libido, spontaniczne erekcje, siła wszystko git), po pewnym czasie dht spada poniżej poziomu przed braniem, także sukces tymczasowy. Do tego w Polsce nie da się zbadać poziomu DHT..

 

Nie wiem już co robić, czy czekać rok z nadzieją, że organizm sam wszystko wyreguluje, a jeśli nie ? Robiłem sobie badania krwi, wyszedł mi niski testosteron (choć niski miałem zawsze na poziomie 13, to teraz 8-11 NORMA: 8-30) i możliwa utajona niedotycznność tarczycy (fh3,4 w normie, a tsh lekko powyżej normy), prolaktyna i estradiol w normie (mniej więcej po środku).

 

Może pójdź do androloga jakiegoś ogarniętego, niech Ci zbada hormony(testosteron wolny, FSH, LH, Prolaktyna, Testosteron, DHEA-SO4, estradiol), poproś o lekkie HRT czyli same HCG.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszystko oprócz DHEA badałem.

 

urolog=androlog ?

Nie.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrologia

 

A i jakbyś był zainteresowany HRT tutaj masz całkiem dobre forum na ten temat:

http://lowt.gy/forum/index.php

 

Niektórzy goście nie jadą na syntetycznym testosteronie tylko na HCG, jest to hormon który twój organizm interpretuje jako LH, czyli zwiększa jaja do cięższej pracy -> więcej T w krwi.

 

Ja myślałem że mam niski poziom T, ale wyszedł mi normalny-wysoki (~700 ng/dl -> 24,30 nmol/L), a prolaktyna za to wyszła podwyższona.

 

No i pytanie o KTÓREJ GODZINIE miałeś badany testosteron?

Jeśli nie było to badanie pomiędzy 6:00 - 8:00 to możesz wyniki wyrzucić do kosza.

Libido nie zależy tylko od T, ja mam "mieszane" libido i najprawdopodobniej ze względu na prolaktynę. Poziom T mam bardzo solidny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badanie było raz o 7, raz o 8, raz o 11. Przed finem też miałem mały teść, lecz libido było o dziwo bardzo dobre. Pies wie, poczekam jeszcze z parę miechów zanim zacznę się faszerować hormonami, jak libido wróci, to pal licho teścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Badanie było raz o 7, raz o 8, raz o 11. Przed finem też miałem mały teść, lecz libido było o dziwo bardzo dobre. Pies wie, poczekam jeszcze z parę miechów zanim zacznę się faszerować hormonami, jak libido wróci, to pal licho teścia.

To dobrze miałeś robione badanie, hmm

 

hmm, a Progesteron miałeś badany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem, od połowy sierpnia odkąd zamieniłem fina na RU mój stan zdrowia nie uległ znacznej poprawie, chodzi mi głównie o libido, które nie mogło spaść naturalnie w ciągu 1 roku do tak niskiego stopnia. Nie wiem co robić, od nie dawna leczę hashimoto, leki na to pomogły mi z objawami typu brain fog, no ale libido ciągle na niskim poziomie.. wpakowałem się w niezłe gówno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam problem, od połowy sierpnia odkąd zamieniłem fina na RU mój stan zdrowia nie uległ znacznej poprawie, chodzi mi głównie o libido, które nie mogło spaść naturalnie w ciągu 1 roku do tak niskiego stopnia. Nie wiem co robić, od nie dawna leczę hashimoto, leki na to pomogły mi z objawami typu brain fog, no ale libido ciągle na niskim poziomie.. wpakowałem się w niezłe gówno

 

Idź do ogarniętego androloga (nawet prywatnie), jak jesteś z Krk to mogę dać namiary na 1-go..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, ze jestem z podkarpacia i tu nawet w rzeszowie androloga nie ma, przynajmniej na internecie nie znalazłem. Ostatecznie moglbym sie pokusic do krakowa, ale nie wiem cyz androlog by pomogl, tysiace ludzi ma ten problem i nikt nie ma jednoznacznej recepty. Poczekam jeszcze z miesiac i mysle sprobuje terapie znajomego sterydziarza, tesc + clomid.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Ru może być winowajcą. O tym szybkim rozkładzie to trochę bujdy. Ja przez ten specyfik nabawiłem się sporego problemu ze wzrokiem. Na szczęście już wszystko wraca do normy. A wiem na 99%, że to po RU ponieważ robiłem 3 podejścia i 3 razy miałem takie same objawy (pieczenie, rozmyty widok, zaburzenie filmu łzowego itd.) Na Twoim miejscu zrezygnowałbym z RU i obserwował stan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a na jak długo ? mam wrażenie, że 1-2 tygodnie nic by nie zmieniły, a jeśli miałaby to być kwestia miesięcy, to bałbym się zaryzykować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, ze jestem z podkarpacia i tu nawet w rzeszowie androloga nie ma, przynajmniej na internecie nie znalazłem. Ostatecznie moglbym sie pokusic do krakowa, ale nie wiem cyz androlog by pomogl, tysiace ludzi ma ten problem i nikt nie ma jednoznacznej recepty. Poczekam jeszcze z miesiac i mysle sprobuje terapie znajomego sterydziarza, tesc + clomid.

Powodzenia..

 

A tak na serio to jak chcesz namiary na zajebistego androloga w Krk (mnie "naprawił" problem miałem dość nietypowy), to puść PM.

 

Jak dla mnie Ru może być winowajcą. O tym szybkim rozkładzie to trochę bujdy. Ja przez ten specyfik nabawiłem się sporego problemu ze wzrokiem. Na szczęście już wszystko wraca do normy. A wiem na 99%, że to po RU ponieważ robiłem 3 podejścia i 3 razy miałem takie same objawy (pieczenie, rozmyty widok, zaburzenie filmu łzowego itd.) Na Twoim miejscu zrezygnowałbym z RU i obserwował stan.

 

Skąd masz RU?

Jaki pojazd?

Ile ml dziennie?

 

Ja nie zaobserwowałem uboków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a na jak długo ? mam wrażenie, że 1-2 tygodnie nic by nie zmieniły, a jeśli miałaby to być kwestia miesięcy, to bałbym się zaryzykować

Na 2 tyg to raczej nie ma sensu

 

Skąd masz RU?

Jaki pojazd?

Ile ml dziennie?

Od Zioma z Kane

KB Solution

1 ml dziennie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...