free web hit counter Skocz do zawartości
Gość orlandooo

Czy leki eksperymentalne są bezpieczne ?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość
Jak możesz pisać, że fin jest niewypałem?

 

To nie do mnie, ale pozwól, że się wypowiem. Bo widzisz znamy ten lek i czego innego się po nim spodziewaliśmy.

Wg zapewnień producenta, miał on być bezpieczny przez długi czas, a efekty uboczne minimalne (występujące u 2% ludzi). W ten sposób miał być wygodny w stosowaniu i wydłużyć nasz okres cieszenia się włosami o długie lata lub nawet 10-tki lat.

Tymczasem okazuje się, że po 3 latach i więcej efektu uboczne stają się coraz częstsze (dużo większe niż wspomniane 2%).

 

Nie znajdę już wątku na łysienie.info, ale była osoba, która trochę pojeździła po dermatologach, którzy mają doświadczenie w leczeniu łysienia.

Osoba ta trafiła ostatecznie do dermatologa w Krakowie, który na podstawie swoich sporych doświadczeń, stwierdził, że wg niego branie finasterydu nie ma żadnego sensu i lepiej wogóle łysienia nie leczyć.

A to dlatego, że działa średnio przez ok 3 lat i przez ten okres nic złego się nie dzieje. Ale potem słabnie skuteczność i dodatkowo pacjenci często zaczynają się skarżyć na działania niepożądane.

Oczywiście rozwiązaniem problemu działań niepożądanych jest odstawienie leku i radykalny postęp łysienia.

I pytanie: co ci daje zatrzymanie włosów na te 3 lata ?

 

Były też wywiady z dr Lee (lekarz siedzący w łysieniu od dekad już i udzielający wywiadów), który również stwierdził, że wg niego efekty uboczne występują co najmniej kilka razy częściej niż wykazano to w badaniach.

Prosił nawet Merck'a (producenta) o źródłową dokumentacje wyników z badań. Odmówiono mu.

Dr Lee stwierdził też, że badania porównawcze w okresie 5 lat (prowadzone i upublicznione przez Merck'a) są nieuczciwe, bo sugerują, że efekty uboczne wśród stosujących są minimalne.

Tymczasem są one minimalne dlatego, że mało kto, kto je ma przez kilka lat, nadal finasteryd stosuje. Zostają więc tylko ci, którzy ten lek bardzo dobrze tolerują i wychodzą "cudowne statystyki".

 

Z finasterydem mamy bardzo duże doświadczenia i z w/w powodów, można śmiało powiedzieć, że jest on niewypałem w sensie: "nie tego się spodziewaliśmy, nie to nam obiecano".

Nikt nie oczekiwał cudów ani nawet odrostów, a tylko spowolnienia łysienia przez długi czas. Tego finasteryd nam nie dał. Jak więc możesz mówić, że "wypalił" ?

 

PS.

Z resztą, gdyby fin wypalił, to czy bylibyśmy tutaj ? Czy byliby inni, na innych internetowych forach cywilizowanego świata ? Czy dyskutowaliby ?

Fin + przeszczep, równałoby się przecież rozwiązanie. A całość leczenia łysienia, przeprowadził by lekarz (chirurg od przeszczepów), który do przeszczepu zalecałby dodatkowo fina i woooala łysienie. Dyskusje byłyby zbędne i nie byłoby dyskutantów.

 

Wiem, wiem. Ty masz własną teorię. Rozwiązanie jest tuż za rogiem, a dyskutują tylko szaleńcy, którzy nie widzą świętego Grala przed sobą.

 

To jedyny sprawdzony lek, który autentycznie pomaga na łysienie. Na forach eksperymentują od dobrych 10 lat i co z tego wynikło?

 

Już ci tłumaczyłem, że to jest oczywista nieprawda. Eksperymenty trwają od max ok 2 lat i początkowe efekty zaczynają się już pojawiać, nawet na tym forum.

 

No chyba, że do eksperymentów, zaliczasz np eksperymenty z pokrzywą. Ale to jest tylko manipulacja, żeby dowieść swego, a nie żeby przytoczyć fakty.

 

Co do faktycznych środków eksperymentalnych, to pamiętam jak było np jeszcze np 4-5 lat temu.

Jeden na 1000 kupił RU (byłem to także np ja i migdal) i stosowaliśmy to przez hmmm.... max 3 miesiące. Do tego na niewłaściwej bazie, bo nikt nie wiedział jak to ugryźć, gdy już jakośtam wpadło nam w łapy.

Wg mnie wzmocnił włosy i ograniczył wypadanie, ale na dalsze eksperymenty zabrakło mi pieniędzy, bo był wówczas drogi i trudno dostępny (długie terminy realizacji, jeden, nie zawsze rzetelny dostawca).

O innych środkach jak Ahk-Cu, ASC-J9 praktycznie tylko rozmawialiśmy, bo były wogóle niedostępne.

A o niektórych (jak SABA gel, CB, OC), nawet nie rozmawialiśmy.

 

Jakie więc to eksperymenty miały miejsce przez ostatnie 10 lat ? Nie rozśmieszaj mnie i poczytaj sobie fora przed 2011 rokiem, to sam się przekonasz czy znajdziesz chociaż jedną jedyną rzetelną relację ze stosowania RU. Ja nie znalazłem ani jednej na lysienie.info

 

Większość stosowała to przez dosłownie chwilkę, na zasadzie przypadku, jak im już wpadła w ręce dosłownie próbka, bo więcej nie udawało nam się zdobyć (finanse, trudności).

 

Odzyskasz zakola po tych eksperymentach, pogadamy.

 

A jeśli zatrzyma łysienie i odzyska tylko czubek, to wg ciebie, nie ma o czym gadać ?

 

Tak naprawdę alternatywy są bardzo ograniczone fin/dut/flut działają ale przynoszą mocne uboki, eksperymentalne przemilczę, zostaje przeszczep.

 

I odzyskujesz po nich zakola tak ? Widzisz, a mimo to kliniki polecają finasteryd po przeszczepie. Mimo, że on tylko spowalnia i zakoli nie odzyska na 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Wywołałeś mnie Lion do tablicy, to się wypowiem. Zapoznałem się gruntownie z forum łysienie.info i na nim byłeś jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników fina. Na prawo i lewo wojowałeś z każdym, ktoś choć trochę podważał efektywność, bezpieczeństwo tego leku. Czy był to troll, czy osoba merytoryczna, nieważne, wdawałeś się w emocjonalne polemiki w obronie fina. Twierdziłeś, że jest to lek "efektywny, bezpieczny i sprawdzony z minimalnymi skutkami ubocznymi". To są niemal cytaty, poczytaj swoje stare posty. Teraz twierdzisz, że fin to prosta droga do kalectwa. Nie wiem, zmądrzałeś, wydoroślałeś, czy jak. Tym niemniej twoja wolta w poglądach jest niesamowita. A byłeś tak gorliwy za finem jeszcze 1-2 lata temu.

 

I pytanie: co ci daje zatrzymanie włosów na te 3 lata ?

 

I tutaj dotykamy wreszcie sedna problemu. No właśnie nic mi nie daje. Dlatego nie stosuje fina/duta tylko obserwuje raporty z HT i zastanawiam się nad kliniką/ceną/terminem. Zapytasz zaraz, co po HT? To ci powiem. Keto, biotyna i nadzieja, że łysienie nie będzie szybko postępować (formuła Skald'a). W moim wieku i stadium łysienia jest to realne.

 

Były też wywiady z dr Lee (lekarz siedzący w łysieniu od dekad już i udzielający wywiadów), który również stwierdził, że wg niego efekty uboczne występują co najmniej kilka razy częściej niż wykazano to w badaniach.

 

Nigdy nie wierzyłem w 2% Mercka, rzeczywistość i raporty ludzi z forum tego nie potwierdzały. Na starym forum pojawiały się osoby stosujące fina ponad 10 lat. Nie mieli ginko, nie byli impotentami, nie mieli raka wątroby, ale wszyscy, jak jeden, żałowali, że zaczęli przygodę z finem. Należy dodać, ze wszystkim fin pomógł, w tym sensie, że spowolnił łysienie, dogęścił, czasami znacznie, koronę. Czy dostali to co chcieli? Sam sobie odpowiedz. Moim zdaniem, tak. Jak ktoś myśli, że fin pomoże mu odzyskać zakola i wróci fruzurę do 16 lat nie ma większego pojęcia o lysieniu.

 

Tymczasem są one minimalne dlatego, że mało kto, kto je ma przez kilka lat, nadal finasteryd stosuje. Zostają więc tylko ci, którzy ten lek bardzo dobrze tolerują i wychodzą "cudowne statystyki".

 

No wiesz, to chyba sam sobie tłumaczysz w kontekście tego co pisałeś jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Mi nie musisz.

 

Z resztą, gdyby fin wypalił, to czy bylibyśmy tutaj ? Czy byliby inni, na innych internetowych forach cywilizowanego świata ? Czy dyskutowaliby ?

 

To już zahacza o lekki trolling, przecież nie ma skutecznego leku na łysienie. Ty to z pewnością wiesz.

 

Wiem, wiem. Ty masz własną teorię. Rozwiązanie jest tuż za rogiem, a dyskutują tylko szaleńcy, którzy nie widzą świętego Grala przed sobą.

 

Nigdy nie pisałem, że rozwiązanie jest za rogiem. Tak a propos, właśnie na naszych oczach pada mit Histogenu. To ty z kolegami co chwila "odkrywacie lek na łysienie". A to maść ze sterydem powodująca masakryczne uboki, a to ru (od 11 lat), a to neosh, a to CB i kilkadziesiąt innych "leków", aż nie chce mi się wymieniać tych cudacznych nazw.

 

O innych środkach jak Ahk-Cu, ASC-J9 praktycznie tylko rozmawialiśmy, bo były wogóle niedostępne.

A o niektórych (jak SABA gel, CB, OC), nawet nie rozmawialiśmy.

 

Fajnie, teraz jesteście dużo bardziej oświeceni. No i? Czekamy na kilkadziesiąt przykładów success stories. Zamknijcie wreszcie usta niedowiarkom. Przecież te leki są takie skuteczne, więc nie może być problemu. Jak chcesz, dla równowagi wkleimy ci na poczekaniu kolejnych 100-200 success stories po BIG 3. I nie pisz, że eksperymentalne mało osób stosuje, bo to jest niepoważne. Zobacz jak ludzie zareagowali na nowy scam Vichy. Tysiącami to gówno kupowali, za obietnicę 1700 nowych włosów. Gdyby coś działało wiedzielibyśmy o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem w czym problem, przeciez masz konkretne przyklady dzialania srodkow eksperymentalnych- poczytaj sobie temat zioma,fightera, johnyy i moj. Rozumialbym, gdybys mial jakies podstawy ku temu, ze rzeczywiscie te srodki eksperymentalne nie dzialaja, ale wlasnie ich nie masz a probujesz na sile udowodnic, ze nie dzialaja a fakty i dowody wskazuja inaczej

 

To, ze akurat lion sie mylil w temacie fina czy zrobil przeszczep gdzie zrobil to jest normalne, ludzie potrafia tylko wyszukiwac i wskazywac palcem, bez zrozumienia dlaczego tak wlasnie bylo. Przeszczep lion opisal juz kilkanascie razy dlaczego, wiec nie bede do tematu kolasinskiego wracal, natomiast jezeli chodzi o fina to myslisz dlaczego powstalo zamkniete forum w ameryce 2 lata temu? Wlasnie przez te niesamowite skutki uboczne z ktorymi ludzie walcza do dzisiaj po stosowaniu fina/duta. Nie tacy jak lion zrobili bledy w kuracjach czy przekonali sie z czasem co fin/dut tak naprawde znaczy, wiec zupelnie go to usprawiedlia .

 

P.S. Lion nie mam na szczescie problemu z gora, korona, tylem- jedynie cholerne zakola;)


Dut 0.5 mg E4D

CB-03-01 2% 1ml ED

Witaminy:Biotyna,Cynk,Żelazo,Wapń,Magnez,D3

Zoxin Med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

AngelOnTheEarth , podobnie jak ushikawa apeluję do ciebie, czytaj posty ze zrozumieniem. Niczego Lion'owi nie wypominam, nie wspomniałem słowem o Kolasińskim, ty ciągle do tego wracasz.

 

Tak, słyszałem niejednokrotnie o tych tajemnych, zamkniętych amerykańskich forach, gdzie już dawno mają leki na łysienie. Mają, ale nie powiedzą. Nie powiedzą i już. A tak nawiasem, Elvis żyje a w Kalifornii lądowało UFO. Wiedziałeś o tym? Nie? Miliony ludzi w to wierzą, pewnie się nie mylą.

 

I po raz setny, do znudzenia. Eksperymentalne działają? Wklej sto przykładów sukcesu. Po BIG 3 znajdziesz od ręki i z tysiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie podalem ci 4 przyklady na naszym forum a dopiero zaczynamy przygode z eksperymentalnymi:) Poza tym takim jak ty nie musze nic udowadniac, ludzie sami wyciagna wnioski a ci ktorym bedzie zalezec na wlosach i beda je chcieli utrzymac przetelepia wiekszosc forum i sie przekonaja co tak naprawde warto stosowac:) Ja walcze dla siebie i to kolejny powod w ktorym nie musze ci i tobie podobnym nic udowadniac, macie wszystko wylozone na tacy nie musiales spedzac godzin na czytaniu roznych forum czy wydawania kupe kasy na srodki, kiedy jeszcze bylo malo wiadomo czy trudna dostepnosc srodkow eksperymentalnych typu AHK/CB.

 

Dziwnym trafem sie zlozylo , ze dla ciebie niestosujacego CB/RU to nie dziala kiedy ja i mi podobni stosujemy i to dziala- inni niech wyciagna wnioski;]


Dut 0.5 mg E4D

CB-03-01 2% 1ml ED

Witaminy:Biotyna,Cynk,Żelazo,Wapń,Magnez,D3

Zoxin Med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wywołałeś mnie Lion do tablicy, to się wypowiem. Zapoznałem się gruntownie z forum łysienie.info i na nim byłeś jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników fina.

 

To prawda, ale wówczas polemizowałem z osobami, które przekonywały, że fin = kalectwo, zero korzyści, itp.

Tymczasem to było przegięcie w drugą stronę.

Nadal uważam, że fin był i jest dobry na przeczekanie. Problem w tym, że przeczekanie to za mało.

 

Z drugiej strony, gdy by nie fin, to dziś nie miał bym czego utrzymywać przy pomocy RU (wiele/większość włosów by już poszło).

To nie jest więc tak, że coś jest czarne lub białe i ma same wady lub same zalety.

 

Fin nie spełnił naszych oczekiwań, co nie znaczy, że wogóle nie da się wyciągnąć żadnych korzyści ze stosowania go (przez pewien czas można przebiedować, wspomóc się).

 

Tak a propos, właśnie na naszych oczach pada mit Histogenu.

 

Histogen dla mnie to tylko ciekawostka z prasy. Nie znam żadnej twardej nauki stojącej za histogenem, żadnych niezależnych badań, żadnego uniwersytetu, żadnej niezależnej placówki.

 

Mamy tylko oświadczenia firmy-producenta. Czy mówią prawdę, czy półprawdę, czy nieprawdę ? Nie wiem.

Dla mnie to póki co, tylko fajny komiks. Bo to co producent o tym pisze i to na kiedy to zapowiada, jest w żaden sposób nieweryfikowalne.

 

To ty z kolegami co chwila "odkrywacie lek na łysienie". A to maść ze sterydem powodująca masakryczne uboki, a to ru (od 11 lat), a to neosh, a to CB i kilkadziesiąt innych "leków", aż nie chce mi się wymieniać tych cudacznych nazw.

 

Nie od 11, a od dwóch lat. Już pisałem. Gdzie widzisz Neosh, CB, RU, SABA itp. przed 2011 rokiem ? Gdzie relacje stosujących ?

 

Co do drugiego zarzutu, to wiesz wybacz, ale na 100 prób mieć 100 sukcesów, to jest chyba niemożliwe. Ty chciałbyś po każdym mieć odrosty na zakolach ?

Bo ja chciałbym na 20 prób mieć 2 sukcesy w postaci radykalnego spowolnienia łysienia bez uboków. 2 leki radykalnie spowalniające łysienie, może całkowicie mi je zatrzymają bez uciążliwych uboków (jakie mam po ducie, flucie, itp.).

Resztę załatwię przeszczepem. Czy to nie są oczekiwania człowieka stąpającego po ziemi ?

 

Fajnie, teraz jesteście dużo bardziej oświeceni. No i? Czekamy na kilkadziesiąt przykładów success stories. Zamknijcie wreszcie usta niedowiarkom. Przecież te leki są takie skuteczne, więc nie może być problemu. Jak chcesz, dla równowagi wkleimy ci na poczekaniu kolejnych 100-200 success stories po BIG 3. I nie pisz, że eksperymentalne mało osób stosuje, bo to jest niepoważne.

 

Nie wiem czemu udajesz, że nie zauważyłeś tego co pisałem w tym i poprzednim temacie, a będącego istotą rzeczy.

Wklej mi jedną relację osoby stosującą RU w KB przez rok czasu, zakończoną porażką.

Ty chcesz 100 sukcesów, a nie umiesz mi znaleźć relacji jednej stosującej osoby przed 2011 rokiem.

Chcesz mieć sukcesy bez stosujących. Matematyczne cuda.

 

Kilka sukcesów jednak mamy, łatwo znaleźć szukajką. Tobie to nie wystarczy. Ty chcesz od razu 100, 1000, milion. Cóż, nikt ci tego nie da i możesz się obrażać na wszystko i wszystkich. W ten sposób nie ma wogóle sensu niczego zaczynać.

Nawet na przeszczepy w zagranicznych klinikach, ktoś musiał zrobić pierwszy krok. Pamiętam nawet początki pierwszych odważnych i pamiętam jaką odmianę nam wtedy przynieśli, wynosząc nas z ciemnogrodu w stylu: Kolasiński, MedicalHair, do nowej epoki, na nowy etap, nowe możliwości.

 

Zobacz jak ludzie zareagowali na nowy scam Vichy. Tysiącami to gówno kupowali, za obietnicę 1700 nowych włosów.

 

Cóż, nie znam żadnej nauki stojącej za Vichy, a jedynym dowodem działania tego, jest ulotka reklamowa.

Stosowanie tego ma dla mnie taki sens jak stosowanie produktu każdego innego scamera.

 

RU nie jest wynikiem marketingowego bełkotu. Nikt nigdy, nigdzie tego nie reklamował. Nikt tego nie sprzedaje w sklepie.

Po prostu znaleźliśmy antyandrogen o krótszym półokresie rozpadu niż flutamid, stosowany dla celów laboratoryjnych i naukowych. Ale przez to mającym za sobą rzeczywistą, a nie wyimaginowaną naukę.

Znaleźliśmy więc bezpieczniejszy flutamid. A flutamid działa w sposób murowany. Zauważasz, że samego flutamidu też nie kupisz u żadnego scamera.

Scamerzy nie stosują działających leków, bo wszystko co działa niesie za sobą ryzyko, wszystko! To podstawa farmakologii kolego. Możesz podyskutować z lekarzem, to ci wyjaśni, że lek 100% skuteczny i 100% bezpieczny jest 100% niemożliwy.

Można zrobić lek 100% bezpieczny i 100% nieskuteczny i taki sprzedają na scamerzy, w tym Vichy.

 

PS.

Zawsze patrzyłem na temat Vichy z politowaniem. A już pękałem ze śmiechu jak Admin łysienia.info otworzył ten temat i naciągał na to ludzi, tylko po to żeby rozkręcić dyskusję na forum byle czym.

A ludzie za tym poszli, choć sam Admin nic nie stosuje i nic nie kupuje, tego też nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ushikawa ma tu całkowitą rację. W przypadku leków nie można powiedzieć, że nie ma sensu gdybać nad potencjalnymi skutkami ubocznymi, tak jak określił to Lion:

Bezsensowna przepychanka słowna, wodolejstwo, że to nie wiadomo, że w przyszłości może okazać się, że nie jest bezpieczne, bo nigdy nie wiadomo i tak przez kilka stron.

 

Przecież nigdy nie będziesz miał 100% bezpieczeństwa w życiu, ani w medycynie oficjalnej ani w nieoficjalnej

 

To nie są cukierki i trzeba zakładać możliwość wystąpienia skutków ubocznych, jesli leki nie zostały pod tym kątem dostatecznie przebadane. Nie można tez z góry przyjmować, że Ru z racji znikomego działania systemowego będzie powodował proporcjonalnie mniejsze skutki uboczne. Przypuszczalnie może tak być, ale finasteryd i Ru to są jednak różniące się od siebie substancje, stąd nie można tego w tak prosty sposób przekładać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przypuszczalnie może tak być, ale finasteryd i Ru to są jednak różniące się od siebie substancje, stąd nie można tego w tak prosty sposób przekładać.

 

RU swą metodą działania jest bliższy flutamidowi, niż finasterydowi. Z tą różnicą, że flutamid ma dłuższy półokres rozpadu, przez co przenika przez skórę do krwiobiegu i nadal działa tam anty-androgenowo, zanim ostatecznie zostanie zmetabolizowany i wydalony.

 

RU ma zostać zmetabolizowany znacznie szybciej, w znacznym stopniu jeszcze w skórze (w naszym przypadku skórze głowy).

Testy na zwierzętach potwierdzają, że anty-androgenowa skuteczność RU w działaniu lokalnym (w miejscu stosowania), w stosunku do działania systemowego, wypada bardzo korzystnie. Znacznie korzystniej niż w przypadku flutamidu.

 

Oczywiście oba w/w leki skuteczność mają porównywalną, ale uboki już nie. Po flutamidzie uboki ma każdy i to jest jego główny i jedyny problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tym niemniej twoja wolta w poglądach jest niesamowita.

To zupełnie jak Twoja joviku oraz q79 (ushikawa) na temat nowego forum

 

Nie rozumiem czemu ma służyć ta dyskusja. Przecież są to leki eksperymentalne (tak są nazywane przez osoby organizujące zamówienia grupowe, a istotą eksperymentu jest zawsze pewne ryzyko) i właściwie przy każdym zamówieniu jest mowa, że są to leki nieprzebadane i stosujemy je na własną odpowiedzialność i każdy kto poświęci czytaniu forum chociaż 1 dzień będzie o tym wiedział. Rozumiem żeby mieć pretensje o mówienie, że "RU jest w pełni bezpieczny" do osób zajmujących się zamówieniami, tyle że takie osoby takich słów nie używają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Eksperymentalne działają? Wklej sto przykładów sukcesu. Po BIG 3 znajdziesz od ręki i z tysiąc.

Cóż za płytkie myślenie. W ogóle nie bierzesz pod uwagę skali. Ile osób używa fina a ile RU? Przecież RU nie przepisują lekarze, nie dostaniesz tego w aptece czy sklepie. Poza tym masz badania masz mechanizmy działania może odniesiesz się do tego? Jak można pisać, że coś nie działa, jeśli się tego nie używało? Nie działa bo tak Masz tutaj rzetelne osoby, które na przykładnie swoich zdjęć i opisów pokazują pozytywne działanie RU. Proszę wklej jakieś zdjęcia osób które używały RU przez powiedzmy rok w dobrym pojeździe i zanotowały pogorszenie. Idąc dalej ja takich osób po finie mogę znaleźć sporo. To jak to jest w końcu fin nie działa? Działa ale na określone osoby. Łysienie to nie tylko DHT i zwalczanie go. Ciekawi mnie bardzo i mam nadzieje, że odpowiesz mi na to pytanie: Na czym opierasz swoją opinię?

Troche jesteś jak Ci ludzie co wyśmiewali Edisona, że mu 1000 razy żarówka nie zadziałała. Gdyby sie poddał i nie eksperymentował klepał byś posty przy świeczce

Na koniec jak możesz mówić, że leki eksperymentalne nie działają przecież fin też nim był.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cóż za płytkie myślenie. W ogóle nie bierzesz pod uwagę skali. Ile osób używa fina a ile RU? Przecież RU nie przepisują lekarze, nie dostaniesz tego w aptece czy sklepie.

 

Jeśli moje myślenie jest płytkie, to wasze fanatyczne. Nie biorę absolutnie pod uwagę skali. Jeśli ru byłoby skuteczne na poziomie flutamidu i fina bez skutków ubocznych ludzie zablokowaliby stronę Kane i jego konto bankowe. Czy wy myślicie, że ludzie nie mogą dotrzeć na to i dziesiątki innych forów na świecie, gdzie stosuje się ru? Świadczy to tylko o waszej ignorancji i poczuciu własnej wyższości/elitarności. Tłuszcza kupuje Propecię i zostaje impotentami, my mamy ru i jesteśmy "nowocześni". Nie doceniacie zdesperowanych łysiejących ludzi, którzy szukają każdej szansy, nawet złudnej (patrz Vichy, Procerin, Revita, DX2 i setki innych scamów).

 

Poza tym masz badania masz mechanizmy działania może odniesiesz się do tego? Jak można pisać, że coś nie działa, jeśli się tego nie używało?

 

A ty masz oficjalne badania? Podpowiem ci. Nie masz. Ru nigdy nie zostało uznane jako lek na cokolwiek. Nie ma rzetelnych badań potwierdzających skuteczności, jakie posiada minoks i fin. Ru ma "badania" na poziomie keto.Tyle w temacie. I przestańcie już z tym "nie stosowałeś to się nie wypowiadaj". Duta też nie stosowałem, a wiem, że działa. Leków na cukrzycę nie stosowałem, a wiem, że działają. Leków na obniżanie poziomu złego cholesterolu nie stosowałem, a wiem, że działają. Przykładów są setki.

 

Nie działa bo tak Masz tutaj rzetelne osoby, które na przykładnie swoich zdjęć i opisów pokazują pozytywne działanie RU.

 

Praktycznie wszystkie te osoby używają starych oficjalnych leków Lion (dut, minoks) Angel, Ziom, Johnny (minoks). Ich wiarygodność jest mocno ograniczona.

 

To jak to jest w końcu fin nie działa? Działa ale na określone osoby. Łysienie to nie tylko DHT i zwalczanie go. Ciekawi mnie bardzo i mam nadzieje, że odpowiesz mi na to pytanie: Na czym opierasz swoją opinię?

 

Fin działa na 90% biorących. Na 10% nie działa wcale (nie wiadomo dlaczego). Jest to wiadome od kilkunastu lat minimum. Swoją widzę opieram na oficjalnych badaniach naukowych, raportach użytkowników, własnych doświadczeniach, prześledzeniu historii na wielu forach z ostatnich 10 lat. A ty na czym opierasz? Na odczuciach Johnnego, który bierze ru parę tygodni, czy na zapewnieniach Zioma? Gratuluje podejścia.

 

Troche jesteś jak Ci ludzie co wyśmiewali Edisona, że mu 1000 razy żarówka nie zadziałała. Gdyby sie poddał i nie eksperymentował klepał byś posty przy świeczce

 

Nikogo nie wyśmiewałem. Zacytuj jakiś mój post gdzie wyśmiewam/ubliżam. Napisałem, że doceniam pracę Zioma. Nie zgadzam się tylko, że eksperymentalne są tak samo skuteczne jak fin/dut i minoks. Sam planuję HT i doceniam ludzi (Tadek, Aisop, bpeak, Alex), którzy coś robią dla tego forum. Wy potraficie tylko zaciekle bronić zamówień od Kane i swoich "innowacyjnych" idei. Każdy, kto na tym forum ma czelność napisać cokolwiek niekorzystnego o eksperymentalnych środkach, jest z mety atakowany. Coraz częściej pojawiają się nawet pomysłu banowania "niepokornych". A banujcie, będziecie w ciszy i spokoju zasilać konto Kane.

 

Na koniec jak możesz mówić, że leki eksperymentalne nie działają przecież fin też nim był.

 

To nie prawda. Fin nigdy nie był lekiem "eksperymentalnym". Został wynaleziony około 40 lat temu na przerost gruczołu prostaty. Jego wpływ na MPB odkryto przypadkiem, podobnie jak minoksa. Są to więc co najwyżej leki "przypadkowe" a nie "eksperymentalne"

 

Reasumując, nie mam żadnego interesu w kopaniu się z koniem i udowadnianiu światu, że nie jestem wielbłądem. Stosujecie Panowie spokojnie Ru i inne cudowne leki na łysienie. Życzę odrostów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Duta też nie stosowałem, a wiem, że działa.

 

A mogę wiedzieć skąd ? Skoro już chcesz być konsekwentny i uznajesz tylko środki uznane przez Urząd Rejestracji Leków, polski, czy amerykański ?

 

Masz przecież tylko badania wewnętrzne przeprowadzone przez producenta (GlaxoSmithKline), które nigdy nie zostały dostarczone do FDA (czyli amerykańskiego Urzędu Rejestracji Leków) i nigdy nie przeszły jego kontroli.

Oczywiście firma nazwał to sobie "FDA trials phase I i II", ale to był trick słowny. GSK chciało podkreślić przez to tylko to, że ich badania spełniły regulaminowe wymogi FDA.

Jednak w samym FDA po tych badaniach nie ma śladu, nie dostarczono tam nigdy dokumentacji, bo badań zaniechano (zaniechano fazy III). W przeciwieństwie do badań Propecii (fina), które przeszły weryfikację przesz tą instytucję.

 

Dut, flut, keto itp. nie mają udowodnionego wpływu na łysienie mocniej niż RU, CB czy SABA.

 

Poza tym mam wrażenie, że mylisz ciągle jedną rzecz. Przez badania rozumiesz tylko to co uznał Urząd Rejestracji Leków.

Jak laboratorium przeprowadzi badania naukowe bez angażowania jakiegokolwiek urzędu, to to nie są badania. Mylisz naukowca i naukę z urzędnikiem i urzędami państwowymi.

Równie dobrze mógłbyś pozamykać uniwersytety, które przeprowadzają rozmaite badania cały czas, w niemal każdej dziedzinie nauki, na całym świecie.

Nawet internet z którego korzystasz, nie jest dziełem żadnej komercyjnej firmy, ale sporo korzysta z dorobku Uniwersytetu w Berkley.

My także korzystamy z dorobków naukowych, które wpadną nasze ręce. Stąd np wiemy nie tylko, że RU działa, ale np to, że działa dut, keto, flutamid.

Inaczej nie wiedzielibyśmy nawet tego i tkwili byśmy w ciemnogrodzie, że fin działa a dut nie, bo duta nie potwierdziło FDA (wejdź sobie na stronę FDA i sam sobie zobacz, że tylko fin ma jakiekolwiek potwierdzenie wpływu na łysienie ze strony tej instytucji, to łatwe).

 

Dla mnie to bez sensu, bo to biurokracja, a nie nauka. Jak czegoś nie potwierdzi urzędnik, to tego nie ma. Napisz od razu, że modlisz się do urzędów i ich pieczątek i jak ich nie zobaczysz, to w nic nie uwierzysz.

Jeśli w urzędzie miejskim na mapie zasadniczej nie zobaczysz naniesionej drogi, to będziesz się upierał, że ona nie istnieje, bo nie ma dowodów. Nawet jeśli coś cię na tej drodze potrąci, tak ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Celowo/przypadkowo przekierowujesz dyskusję na coraz bardziej abstrakcyjne obszary. Łapiesz mnie za słówka z tym dutem, a doskonale wiesz do czego zmierzam. Sam pisałeś, że "dut to taki lepszy fin, wersja 2.0". Ogólnie powinieneś czasami pamiętać co napisałeś, często zdarza ci się zapominać.

 

Tak, masz rację dut nie jest lekiem oficjalnie zatwierdzonym na łysienie. Przynajmniej jest lekiem na receptę, podobnie jak keto (w USA) i flutamid w przeciwieństwie do wynalazków, które wymieniłeś.

 

Poza tym mam wrażenie, że mylisz ciągle jedną rzecz. Przez badania rozumiesz tylko to co uznał Urząd Rejestracji Leków.

 

Nie mylę, to oznacza tylko, że jeśli coś jest lekiem zostało gruntownie przebadanie, znany jest dość precyzyjnie mechanizm działania, skutki uboczne.

Jak laboratorium przeprowadzi badania naukowe bez angażowania jakiegokolwiek urzędu, to to nie są badania. Mylisz naukowca i naukę z urzędnikiem i urzędami państwowymi.

 

Są to badania. Jeśli ich wyników nie potwierdzisz patentem, wzorem przemysłowym, itd, możesz je sobie wsadzić w buty (vide historia Ru). Nie ma patentu, nie ma akceptacji FDA, nie ma rejestracji, nie ma milionów na koncie. Pomijam chałturkę w przydomowym laboratorium Kane i jemu podobnych alchemików.

 

Z innej beczki. Zrozum jedno. Na forum nigdy nie wynajdą leku na łysienie, AIDS, raka, cukrzycę, itd. Tak wiedza jest tak prosta, a tak dla niektórych tak trudna.

 

I jeszcze raz. Nie walczę z wami, że bierzecie te proszki. Bierzcie. Wasza sprawa. Nie godzę się jedynie na zrównywaniem ich ze sprawdzonymi lekami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sam pisałeś, że "dut to taki lepszy fin, wersja 2.0". Ogólnie powinieneś czasami pamiętać co napisałeś, często zdarza ci się zapominać.

 

Ja wiem, że działa - na podstawie nauki, relacji stosujących, doświadczeń, itp.

 

Ja się pytałem skąd TY wiesz, skoro nie ma akceptacji FDA, nie ma milionów na koncie i tak dalej. A przecież bez tego, Ty w nic nie uwierzysz.

 

Tak, masz rację dut nie jest lekiem oficjalnie zatwierdzonym na łysienie. Przynajmniej jest lekiem na receptę, podobnie jak keto (w USA) i flutamid w przeciwieństwie do wynalazków, które wymieniłeś.

 

I to ma być wyznacznik, że działa ?

 

Flutamid jest lekiem na raka (bez żadnych wzmianek o łysieniu, w żadnym urzędzie). Cytostatyki też są lekiem na raka.

Może spróbujesz więc cytostatków ? Przecież to to samo - warunek konieczny wyznaczony przez ciebie (lek), jest spełniony.

 

Nie mylę, to oznacza tylko, że jeśli coś jest lekiem zostało gruntownie przebadanie, znany jest dość precyzyjnie mechanizm działania, skutki uboczne.

 

Wybacz, ale błysnąłeś niewiedzą. FDA nie wymaga, żeby znany był precyzyjnie mechanizm działania, wystarczy, że udowodniono, że po prostu działa.

Minox został zarejestrowany, a potem długo krążyły sprzeczne teorie, dlaczego to wogóle działa i jak działa. Do dziś nie jest to do końca wyjaśnione.

Skutki uboczne to też nie do końca. Badania trwają dość krótko i na ograniczonej grupie osób.

Vioxx został przez FDA zweryfikowany pod względem efektów ubocznych, a potem spowodował 100 tyś zawałów serca w samym tylko USA (z czego 30 do 40% zakończyło się śmiercią).

Nie wspomnę o całej liście innych leków wycofanych z obiegu z powodu doniesień o nowych działaniach niepożądanych, czy poprawianych o nowe efektu uboczne ulotkach istniejących leków (vide nasza Propecia).

 

Nie ma patentu,

 

A nie ma ? No to cię oświecę, że patent na RU, aktualnie dzierży ProStrakan.

 

nie ma akceptacji FDA, nie ma rejestracji, nie ma milionów na koncie.

 

A każdy lek spowalniający łysienie, przyniesie wynalazcy miliony tak ? No to jak jest z tym dutem ? Podobno wiesz, że działa, a rejestracji i milionów nie ma.

 

Pomijam chałturkę w przydomowym laboratorium Kane i jemu podobnych alchemików.

 

Tak Kouting China, to "przydomowe laboratorium". Przydomowy to może być handel jednego z pracowników, współpracowników, itp. Ale same laboratoria (źródła), to już poważne firmy, których nie da się otworzyć bez inwestycji w sprzęt i technologię.

 

Wogóle nie wiem jak można stworzyć przydomowe laboratorium.

Ja sobie zrobiłem przydomową fabrykę telefonów komórkowych, wiesz Podrabiam je przy pomocy młotka, imadła i piły do metalu i jakoś mi tam się ekrany AMOLED udaje produkować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli moje myślenie jest płytkie, to wasze fanatyczne. Nie biorę absolutnie pod uwagę skali. Jeśli ru byłoby skuteczne na poziomie flutamidu i fina bez skutków ubocznych ludzie zablokowaliby stronę Kane i jego konto bankowe. Czy wy myślicie, że ludzie nie mogą dotrzeć na to i dziesiątki innych forów na świecie, gdzie stosuje się ru?

Zobacz ile zalogowanych osób masz na tym forum. Na dzień dzisiejszy 1348. Odlicz od tego osoby które myślą podobnie jak Ty. Odlicz użytkowników którzy dopiero zaczynają walkę i chcą walczyć jak najbardziej naturalnie. Odlicz osoby które po prostu nie mają na tą walkę funduszy. Odejmij użytkowników zalogowanych które są kobietami. Obniż tą liczbę o odiorców tego forum którzy zalogowali się kilka razy bądź raz i zaniechali. Jest jeszcze spora liczba osób która po prostu nie chce stosować leków eksperymentalnych z różnych powodów. No i osoby które myślą tylko o przeszczepach. Do tego dochodzi fakt, że zamówienia są organizowane mniej więcej co pół roku a praktycznie nikt RU nie zamawia na własną rękę. Na dokładkę fina i flutamid możesz kupić w aptece. Nie zgodzę się z Tobą i jednak myślę, że spora ilość osób zalogowanych nie używa RU z wyżej wymienionych powodów a nie tylko dlatego, że nie działa.

Jak możesz pisać, że fin jest niewypałem? To jedyny sprawdzony lek, który autentycznie pomaga na łysienie.

Jak możesz pisać, że to jedyny sprawdzony lek przy czym pisząc:

Duta też nie stosowałem, a wiem, że działa.

Pokaż proszę badania OFICJALNE na których mocno się opierasz, że ma udowodnione działanie przy łysieniu

Praktycznie wszystkie te osoby używają starych oficjalnych leków Lion (dut, minoks) Angel, Ziom, Johnny (minoks). Ich wiarygodność jest mocno ograniczona.

Zauważmy jeszcze, że ziom minoksa stosuje od niedawna. Dopiero gdy przestał używać czegokolwiek a używał leków tylko i wyłącznie eksperymentalnych zanotował mocny ubytek włosów na głowie. I to go skłoniło właśnie do użycia minoxa. (używał również fina (JEDYNEGO LEKU KTÓRY POMAGA NA ŁYSIENIE) ale na niego ten magiczny lek nie działał.

Jak dobrze pamiętam fighter stosuje tylko RU i mówi o pozytywnych efektach. Ok, może mu się tak wydawać ale gdy osoby ze środowiska zwracają uwagę, że włosy mu się poprawiły to już musi być namacalna poprawa.

 

Świadczy to tylko o waszej ignorancji i poczuciu własnej wyższości/elitarności.

Kompletnie nie chodzi tu o poczucie własnej wyższości/elitarności ponieważ z tego co zauważyłem na forum ludzie raczej mają tendencję pomagania sobie.

Jeśli ru byłoby skuteczne na poziomie flutamidu i fina bez skutków ubocznych ludzie zablokowaliby stronę Kane i jego konto bankowe.

Czyli jednak twierdzisz, ze flutamid jest skuteczny a też nigdy nie został zatwierdzony przez FDA jako lek na łysienie. Co więcej ma podobny mechanizm działania co RU. No i tak jak pisałeś przecież tylko fin działa no i ewentualnie minox bo też jest zatwierdzony przez FDA. Idąc tym tropem to laserowy grzebień też ma mega pozytywne skutki bo przecież FDA go zatwierdziło. Tutaj nie chodzi tak bardzo o działanie leku, bardziej o kasę dzięki której możesz kupić głos zatwierdzający FDA. Od dawna wiadomo, że badaniami można bardzo mocno manipulować. Same skutki uboczne fina z oficjalnych badań ni jak się mają do rzeczywistości o czym chyba sam pisałeś.

Ru ma "badania" na poziomie keto.
Zapytasz zaraz, co po HT? To ci powiem. Keto, biotyna i nadzieja, że łysienie nie będzie szybko postępować (formuła Skald'a). W moim wieku i stadium łysienia jest to realne.

Staaaary czyli co keto jadnak na Ciebie będzie działać tak? A może biotyna jest jednak tym super składnikiem. Eeej przecież nie jest zatwierdzona przez FDA nie może być. RU ma badania na poziomie keto ale keto jednak działa a RU na pewno nie.

Tłuszcza kupuje Propecię i zostaje impotentami, my mamy ru i jesteśmy "nowocześni". Nie doceniacie zdesperowanych łysiejących ludzi, którzy szukają każdej szansy, nawet złudnej (patrz Vichy, Procerin, Revita, DX2 i setki innych scamów).

No nie wydaje mi się, że ludzie z forum tak namiętnie stosują Vichy, Procerin, Revita, DX2 i setki innych scamów. Siłą napędzającą sprzedaż tych produktów jest reklama.

 

A ty masz oficjalne badania?

Co rozumiesz przez pojęcie oficjalne badania? Przez kogo wykonane?

Swoją widzę opieram na oficjalnych badaniach naukowych, raportach użytkowników, własnych doświadczeniach, prześledzeniu historii na wielu forach z ostatnich 10 lat.

To jednak chyba bardzo wybiórczo. Raporty użytkowników odnośnie RU masz pozytywne. Sam RU nie stosowałeś. Jeszcze raz spytam, co masz na myśli mówiąc o oficjalnych badaniach? Tych zatwierdzonych przez FDA? Ja widziałem badania odnośnie RU.

 

Nie zgadzam się tylko, że eksperymentalne są tak samo skuteczne jak fin/dut i minoks.

Bez eksperymentów na pewno nie znajdziesz nic skuteczniejszego.

 

Sam planuję HT i doceniam ludzi (Tadek, Aisop, bpeak, Alex), którzy coś robią dla tego forum. Wy potraficie tylko zaciekle bronić zamówień od Kane i swoich "innowacyjnych" idei.

Jak dobrze pamiętam to bpeak, Alex to jednak innowacja ponieważ był to przeszczep w getfue i przy pomocy robota. Troche jednak eksperymentalnie.

 

 

Każdy, kto na tym forum ma czelność napisać cokolwiek niekorzystnego o eksperymentalnych środkach, jest z mety atakowany. Coraz częściej pojawiają się nawet pomysłu banowania "niepokornych". A banujcie, będziecie w ciszy i spokoju zasilać konto Kane.

Daj mi choć jeden przykład osoby zbanowanej.

 

Na koniec jak możesz mówić, że leki eksperymentalne nie działają przecież fin też nim był.

 

To nie prawda. Fin nigdy nie był lekiem "eksperymentalnym". Został wynaleziony około 40 lat temu na przerost gruczołu prostaty.

A na przerost gruczołu prostaty też bez badań/eksperymentów został dopuszczony tak?

Każdy lek na początku jest lekiem eksperymentalnym. Minox przecież też gdy zauważono jego dodatni bodziec na włosy wprowadzono w fazę eksperymentów przy podaży zewnętrznej.

 

Reasumując, nie mam żadnego interesu w kopaniu się z koniem i udowadnianiu światu, że nie jestem wielbłądem. Stosujecie Panowie spokojnie Ru i inne cudowne leki na łysienie. Życzę odrostów.

Też bym Ci tego pożyczył ale ciężko gdy nic nie stosujesz.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie działa bo tak Masz tutaj rzetelne osoby, które na przykładnie swoich zdjęć i opisów pokazują pozytywne działanie RU.

 

Praktycznie wszystkie te osoby używają starych oficjalnych leków Lion (dut, minoks) Angel, Ziom, Johnny (minoks). Ich wiarygodność jest mocno ograniczona.

 

Stosuję ru już prawie rok. Moja kuracja aktualnie od paru miesięcy opiera się tylko na nim i na 100% działa. Jak wyjaśnisz fakt, że mam stan lepszy niż ponad 2 lata temu kiedy jeszcze nic nie stosowałem? To nie jest tylko moja opinia na podstawie zdjęć, które sobie pstrykam co miesiąc z różnej perspektywy, dostałem takie uwagi od osób, które w ogóle nie wiedzą, że coś stosuję. Również na forum jest osoba, która widziała mój stan przed rozpoczęciem kuracji i teraz. W życiu nie stosowałem fina, minoxa, a tym bardziej duta, za to używałem całą gamę środków eksperymentalnych i owszem, niektóre nie działały, ale musiałem wypróbować, żeby to stwierdzić. I stwierdzam teraz, że RU o dobrej czystości, stosowany w dobrym pojeździe działa na 100%!

 

A czy środki eksperymentalne są bezpieczne? To już po samej nazwie wiadomo, że mogą nie być, bo są eksperymentalne. Ja dodam natomiast od siebie, że ostatnio byłem gruntownie przebadany po długim stosowaniu ru (koło 8 miesięcy) i kilku innych środków eksperymentalnych (cb, ahk, asc, saba żel) i wyniki wszystkie wyszły świetnie. Jak będzie za kilka lat, nie wiem, zobaczymy.


Aktualna Kuracja (data rozpoczęcia)

RU 5% w KB 2 ml dziennie ( 9.08.12)

Biotyna 10 mg (22.01.14)

MSM 1.5g (15.01.18)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku chciałbym dodać że jestem świeżym userem, dopiero nie dawno się tutaj zarejestrowałem.

 

Jeśli moje myślenie jest płytkie, to wasze fanatyczne. Nie biorę absolutnie pod uwagę skali. Jeśli ru byłoby skuteczne na poziomie flutamidu i fina bez skutków ubocznych ludzie zablokowaliby stronę Kane i jego konto bankowe. Czy wy myślicie, że ludzie nie mogą dotrzeć na to i dziesiątki innych forów na świecie, gdzie stosuje się ru?

Większość ludzi nie jest w stanie dotrzeć do np RU bo jest zbyt leniwa, nie ma motywacji lub nie ma fuksa.

Ja sam miałem po prostu olać cale te leczenie, na starym forum mi napisali: BIESZRZ SIE ZA FINA !!1

poczytałem z czym sie to wiąże i miałem sie pogodzić z losem.

 

Dopiero ziom na tym forum opisał mi po krotce kuracje oparta o RU, zacząłem googleowac, czytaj opinie, oglądać fotki (to forum + zagraniczne) i dopiero jestem chętny.

Większość ludzi by sie rozłożyła, brak wytrwałości, determinacji itd

 

Jak byś podał na tacy laikowi, pokaza efekty i wytłumaczył itd to się zgodzi

Samemu nie chce mu się tego szukać, nie każdy tak ma.

 

"Knowledge is power".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważmy jeszcze, że ziom minoksa stosuje od niedawna. Dopiero gdy przestał używać czegokolwiek a używał leków tylko i wyłącznie eksperymentalnych zanotował mocny ubytek włosów na głowie. I to go skłoniło właśnie do użycia minoxa.

Nie chcę tu pisać za zioma czego i z jakiego powodu używa, ale z tego co pamiętam to pisał, że to przez eksperymenty i przeskakiwanie z kuracji na kurację pogorszył sobie stan na głowie. Dopiero konsekwentne stosowanie minoksa wyprowadziło go na prostą.

 

Świadczy to tylko o waszej ignorancji i poczuciu własnej wyższości/elitarności.

Tu raczej chodzi o coś innego. To jest tzw "confirmation bias". Powiedzmy, że podjąłem decyzję o używaniu RU. Od tego momentu każda pozytywna informacja na temat tego leku, którą znajdę w sieci potwierdza słuszność mojej decyzji. A te negatywne też mnie tylko utwierdzają. Przecież to na pewno sfrustrowani i zawistni wiankowcy je rozgłaszają. Ewentualnie sponsoruje je Merck, bo czuje się zagrożony. Rzecz staje się kwestią wiary, a użytkownicy zamieniają się w wyznawców. Na pewnym poziomie zaczynają tu działać podobne mechanizmy jak w sekcie.

 

Ja, mimo że sam używam RU, zostałem przez członków "sekty" ostro zaatakowany. Miałem bowiem czelność podważyć dogmat o zupełnej nieszkodliwości RU. O potencjalnych skutkach ubocznych RU wolno napisać tylko tyle: "Hej, przecież wiadomo, że ryzyko jest zawsze, ale równie dobrze może ci cegła spaść na głowę, możesz zatruć się wodą". Każde bardziej ostrożne podejście sprawia, że "sekta" czuje się zagrożona.

 

Vioxx został przez FDA zweryfikowany pod względem efektów ubocznych, a potem spowodował 100 tyś zawałów serca w samym tylko USA (z czego 30 do 40% zakończyło się śmiercią).
No właśnie. Było wiele takich leków. A jest chyba oczywiste, że te które przejdą taką weryfikację wiążą się z mniejszym ryzykiem niż te nie sprawdzone w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważmy jeszcze, że ziom minoksa stosuje od niedawna. Dopiero gdy przestał używać czegokolwiek a używał leków tylko i wyłącznie eksperymentalnych zanotował mocny ubytek włosów na głowie. I to go skłoniło właśnie do użycia minoxa.

Nie chcę tu pisać za zioma czego i z jakiego powodu używa, ale z tego co pamiętam to pisał, że to przez eksperymenty i przeskakiwanie z kuracji na kurację pogorszył sobie stan na głowie. Dopiero konsekwentne stosowanie minoksa wyprowadziło go na prostą.

 

To złe pamiętasz. Przez eksperymenty z zastrzykami w głowę + odstawienie RU stan mi się mega pogorszył. Dopiero po powrocie do RU się wszystko unormowało. Minox to dla mnie dodatek (który nigdy nie działał i ciągle mam wątpliwości co do niego - ciężko mi stwierdzić czy to nie samo RU spowodowało odrost, tych włosów które momentalnie wypadły kilka miesięcy temu). Zresztą według badań na makakach (których proces łysienia jest podobny jak u ludzi), stwierdzono że po roku czasu nie było różnicy miedzy grupą stosującą RU i minoxa, jedyną różnicą było że minoks indukował szybszy odrost w przeciągu pierwszych kilku miesięcy, a RU powolny i w stałym tempie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
A jest chyba oczywiste, że te które przejdą taką weryfikację wiążą się z mniejszym ryzykiem niż te nie sprawdzone w ogóle.

 

Fałszywa logika. Wiele środków, wogóle nie podlega ocenie FDA - w tym wszystkie leki ziołowe czy suplementy diety.

Np na ekstrakcie z palmy sabałowej z USA, miałem wyraźną informację, że nigdy nie była weryfikowana przez FDA.

 

Tymczasem wspomniane przeze mnie cytostatyki zostały zatwierdzone. Można by więc z tego wywnioskować, że stosowanie cytostatyków jest bezpieczniejsze niż stosowanie palmy sabałowej, bo przebadane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ushikawa pisze:

Ja, mimo że sam używam RU, zostałem przez członków "sekty" ostro zaatakowany. Miałem bowiem czelność podważyć dogmat o zupełnej nieszkodliwości RU. O potencjalnych skutkach ubocznych RU wolno napisać tylko tyle: "Hej, przecież wiadomo, że ryzyko jest zawsze, ale równie dobrze może ci cegła spaść na głowę, możesz zatruć się wodą". Każde bardziej ostrożne podejście sprawia, że "sekta" czuje się zagrożona.

 

Wydaje mi się, że sam to nakręcasz i teraz chyba już celowo. Ja się zgadzam z tym, że RU to zawsze jest ryzyko i na pewno trafna była Twoja uwaga do postu gdzie jakiś użytkownik napisał w biegu, że ru to brak skutków ubocznych, ale po co teraz rozwijać tak ogromną dyskusję. Zwróć uwagę, że osoby, które nazywasz 'sektą' nie napisały w żadnym poście, że ru to brak skutków ubocznych. Każdy z nich tłumaczy Ci, że po prostu według ich doświadczeń są one mniejsze aniżeli w przypadku fina, ale i tak nie wiadomo jak organizm się zachowa za 10 lat. Wydaje mi się, że bardzo lubisz prowokować.


Aktualna Kuracja (data rozpoczęcia)

RU 5% w KB 2 ml dziennie ( 9.08.12)

Biotyna 10 mg (22.01.14)

MSM 1.5g (15.01.18)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem w czym problem, przeciez masz konkretne przyklady dzialania srodkow eksperymentalnych- poczytaj sobie temat zioma,fightera, johnyy i moj. Rozumialbym, gdybys mial jakies podstawy ku temu, ze rzeczywiscie te srodki eksperymentalne nie dzialaja, ale wlasnie ich nie masz a probujesz na sile udowodnic, ze nie dzialaja a fakty i dowody wskazuja inaczej

Przejrzałem 1 wątek i WOW po prostu WOW.

 

this shit works!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Czas uporządkować dyskusję. Faktycznie użytkujący Ru przypominają mi sektę lub członków pewnej znanej partii i ich poglądy na pewną katastrofę lotniczą. Ciężko jest dyskutować z fanatykami, w jakiejkolwiek sprawie, których na tym forum jest "siła złego na jednego".

 

Dla przypomnienia, moja główna teza brzmi "środki eksperymentalne (głównie Ru) nie działają wcale lub jeśli działają są dużo słabsze od oficjalnych leków na MPB (fin, minoks)". Wy twierdzicie coś kompletnie innego, działają, ba, działają lepiej, są bezpieczne i nie wywołują skutków ubocznych.

 

No to właściwie w czym macie problem? Stosujcie i cieszcie się fryzurą do później starości. Trzeba również poważnie rozważyć likwidację forów o łysieniu. Jaki w chwili obecnej jest sens ich istnienia? Lek na łysienie właśnie wynaleziono. Bezpieczny i działający lepiej od Propecii i Loxonu razem wziętych.

 

Chyba, że działa tu o efekt placebo, owczego pędu, czy inne zaburzenia w percepcji rzeczywistości. Kupiłem Ru i ono działa. Każdy kto twierdzi inaczej jest moim oponentem.

 

Skoro Lion przed chwilą twierdził, ze "fin to lek sprawdzony, bezpieczny i działający" teraz mówi, że "to prosta droga do kalectwa" ja równie mogę zmienić zdanie o ru, prawda? Na chwilę obecną będę spokojnie obserwował wasze odrosty i zastanawiał się na terminem HT (wy już nie musicie ru was od tego uwolniło). Z mojej strony EOT, pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czas uporządkować dyskusję. Faktycznie użytkujący Ru przypominają mi sektę lub członków pewnej znanej partii i ich poglądy na pewną katastrofę lotniczą. Ciężko jest dyskutować z fanatykami, w jakiejkolwiek sprawie, których na tym forum jest "siła złego na jednego".

 

Dla przypomnienia, moja główna teza brzmi "środki eksperymentalne (głównie Ru) nie działają wcale lub jeśli działają są dużo słabsze od oficjalnych leków na MPB (fin, minoks)". Wy twierdzicie coś kompletnie innego, działają, ba, działają lepiej, są bezpieczne i nie wywołują skutków ubocznych.

 

No to właściwie w czym macie problem? Stosujcie i cieszcie się fryzurą do później starości. Trzeba również poważnie rozważyć likwidację forów o łysieniu. Jaki w chwili obecnej jest sens ich istnienia? Lek na łysienie właśnie wynaleziono. Bezpieczny i działający lepiej od Propecii i Loxonu razem wziętych.

 

Chyba, że działa tu o efekt placebo, owczego pędu, czy inne zaburzenia w percepcji rzeczywistości. Kupiłem Ru i ono działa. Każdy kto twierdzi inaczej jest moim oponentem.

 

Skoro Lion przed chwilą twierdził, ze "fin to lek sprawdzony, bezpieczny i działający" teraz mówi, że "to prosta droga do kalectwa" ja równie mogę zmienić zdanie o ru, prawda? Na chwilę obecną będę spokojnie obserwował wasze odrosty i zastanawiał się na terminem HT (wy już nie musicie ru was od tego uwolniło). Z mojej strony EOT, pozdrawiam.

 

Ja mam zamiar się wziąć za kuracje na środkach eksperymentalnych ONLY

Bez minoxa (nie mogę - wada serca). Bez dut / fin / flu (szkoda fiuta ).

Będę informował na bieżąco czy to coś da..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Faktycznie użytkujący Ru przypominają mi sektę lub członków pewnej znanej partii i ich poglądy na pewną katastrofę lotniczą. Ciężko jest dyskutować z fanatykami, w jakiejkolwiek sprawie, których na tym forum jest "siła złego na jednego".

 

Wiesz ktoś kto widzi pewne cechy u innych, często sam je w sobie nosi. W psychiatrii znane są przypadki, gdy schizofrenik przypisuje schizofrenię zdrowemu człowiekowi.

 

I tak: sekta (układ), siła złego na jednego (nie daliśmy rady potężnemu frontowi), itp. Którego polityka ci to przypomina ?

 

 

Przecież nie ma tu marketingu, manipulacji, a już w żaden sposób nie ma tutaj siły reklamy, którą ma choćby Procerin czy szampon DX2. Wpisz łysienie w Google, to zobaczysz co jest najlepiej wypromowane i najłatwiej dostępne.

 

A jednak na forum tego nie stosują, stosują co innego i chcą stosować bo.... no tak, mają zaburzenia percepcji rzeczywistości. A ty robisz się lekarzem-psychiatrą, który serwuje diagnozy.

A tak pozwolę sobie spytać, masz kwalifikacje lekarskie, żeby stawiać tak odważne diagnozy ? A może chociaż kończysz studia w tym kierunku ? Bo widzisz, tego typu diagnozy stawiał np Chruszczow w ZSRR "u osób które walczą z komunizmem, stan psychiczny z pewnością nie jest w normie" (patrz: Psychiatria represyjna w ZSRR‎).

 

Albo jesteś więc lekarzem, albo znów chciałbyś przynieść nam tu wybawienie i tą siłę złego, tą większość z zaburzeniami, wyprostować i leczyć, jak robiła to już inna mniejszość przed tobą (jeden dyktator miał zawsze rację).

 

No to właściwie w czym macie problem?

 

Ja nie wiem w czym ty masz problem ? Bo wydaje mi się, że wg ciebie... oddanie się w ręce chirurga-fachowca załatwia sprawę.

Nie znalazłeś jeszcze tego fachowca ? Nie umiecie się dogadać, czy może masz jakiś inny problem ?

 

Stosujcie i cieszcie się fryzurą do później starości.

 

Argumenty iście jak w sejmie.

 

Czy każdy skuteczny środek na każdą przypadłość jest skuteczny tylko wtedy, jeśli daje 100% wyleczenie do późnej starości ?

Jeśli tak, to niewiele z tego zostanie. Chyba tylko antybiotyki, a całą resztę możesz w buty wsadzić.

 

Trzeba również poważnie rozważyć likwidację forów o łysieniu.

 

Czyli jak nie ma skutecznych metod walki, to fora tematyczne są potrzebne, zasadne i powinny się rozwijać.

A jak są jakiekolwiek skuteczne metody walki, to trzeba poważnie rozważyć ich likwidację.

 

Lek na łysienie właśnie wynaleziono.

 

Są zarejestrowane leki na raka ? Są (chemioterapia, radioterapia, chirurgia). Są wyleczeni tymi metodami ? Są.

To po co badania nad rakiem, po co te desperackie poszukiwania leku i po co miliardy na to wydawane ?

Lek na raka przecież już wynaleziono, cieszcie się zdrowiem, zamykajcie fora o onkologii, rezygnujcie z profilaktyki, programów uświadamiających społeczeństwo, itd.

 

Coś bardziej przyziemnego. Będziesz miał depresję i znów to samo: pójdziesz do lekarza i powiesz mu, jak ma Pan skuteczne leki, to czemu gospodarki tracą miliardy rocznie przez depresję, czemu prowadzi się badania w poszukiwaniu nowych leków.

Stosujcie wszyscy te cudowne leki, które ponoć są skutecznie, weselcie się i tańczcie. A jak nie tańczycie, to nie oszukujcie ludzi.

 

Niektórzy ludzie słyszeli o czymś takim jak ewolucja. Niektórzy wiedzą też, że stan wiedzy ludzkości w latach 80-tych (gdy po raz pierwszy zsyntezowano finasteryd), był mniejszy niż stan wiedzy obecnie. Repertuar środków w firmach farmaceutycznych także.

 

Chyba, że działa tu o efekt placebo, owczego pędu, czy inne zaburzenia w percepcji rzeczywistości.

 

Czemu te zaburzenia nie działają tu przy innych scamach jak Procerin, szampon DX2, itp., na których promowanie wydaje się wielkie sumy ?

Czemu nie działa efekt placebo, choć ludzie wydają na scam sumy rząd wielkości większe niż na jakieś tam środki nieoficjalne (sami amerykanie wydają na to ponad 3,5 miliarda dolarów rocznie).

Czemu się tym tu nie jaramy ?

 

Skoro Lion przed chwilą twierdził, ze "fin to lek sprawdzony, bezpieczny i działający" teraz mówi, że "to prosta droga do kalectwa" ja równie mogę zmienić zdanie o ru, prawda?

 

W perspektywie 2-3 lat, sprawdzony i bezpieczny. W perspektywie 5-10-20-30 lat, prosta droga do kalectwa. Nie zmieniłem i nie zmieniam zdania.

Papierosy są przebadane i bezpieczne. Wypalisz jeden, dziesięć, sto, nic ci się nie stanie. A jednak są uważane za jedną z głównych przyczyn drobnokomórkowego raka płuc (jednej z najgorszych odmian raka).

 

Z mojej strony EOT, pozdrawiam.

 

I tak nie napisałeś nic ciekawego. W kółko klepiesz to samo - jak by działało to zarobiliby miliard, multimiliardy, wykazując iście chłopską odporność na logikę i kontrargumenty. Jak dziecko: czarne albo białe, odrost na zakolach albo nie działa wogóle, zarobi miliardy (działa) albo zarobi 0 (nie działa).

Wiesz fajnie byłoby tak prowadzić firmę, że albo byś zarobił miliardy, albo był bankrutem i żadnej możliwości po środku. Nie miałbyś dylematów, czy np nie zarabiasz za mało i nie lepiej odpuścić biznes. Po prostu zawsze byłyby miliardy albo nic.

I ta zależność: jakość produktu = zyski, jakość produktu o 10% w górę to zyski o 10% w górę. Po kij więc marketing i reklama ?

No i dalej logika: każdy lek, każdy najdrobniejszy wynalazek, natychmiast pojawia się na rynku. Nikt nie liczy zysków i kosztów jego wprowadzenia. Po prostu jak coś działa, to finansuje proces rejestracyjny i kampanie reklamową, żeby ludziom było lepiej.

A jak wynajdę lek o 20% skuteczniejszy od Propecii i 6x droższy ? Będzie opłacało mi się go wprowadzać ? Mogę liczyć na krociowe zyski ? Czy lepiej odpuścić i schować wynalazek do szuflady, ponosząc koszt na procedurę rejestracyjną (kosztowną, trwającą latami), na coś innego ?

 

PS.

Nawet proste suplementy diety, jak biotyna czy MSM, dają zauważalne efekty w postaci poprawy stanu owłosienia. A jednak tych miliardów, gór forsy, itd., nikt na tym nie zarobił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...