Moja Historia - Pomóżcie

[m242989 0]

Witam wszystkich użytkowników

 

Mam 24 lata moja historia z łysieniem zaczęła się jakieś 5 lat temu gdy nagle strasznie zacząłem łysieć... mimo młodego wieku oczywiście próbowałem coś z tym robić :

1) Na początku używałem dercos amineksil firmy vichy bo widziałem reklamy ze super postęp w łysieniu itd... używałem rok żadnego efektu......

2) Potem postanowiłem wybrać się do prywatnego dermatologa który uświadomił mnie że jedynym skutecznym lekiem jest PROPECIA na obniżenie testosteronu który uszkadza moje włosy brałem PROPECIE + lokson na zakola przez ponad rok również efekt zerowy............

3) Postanowiłem nie wydawać kupę kasy na jakiekolwiek leki z myślą że to i tak nic nie da i że to po prostu naciąganie kasy.... i że co ma wypaść i tak wypadnie............

 

Tutaj Trochę Zdjęć Jak To Wszystko Wygląda :

 

1 zdjęcie --> gdy miałem 19 lat niestety słabej jakości i małe ale mniej więcej widać że miałem normalne włosy jak na 19sto latka przystało http://zapodaj.net/51cbb9e35595b.jpg.html

2 zdjęcie --> gdy mam 24 lata widać że włosów z przodu zostało tyle co i nic.... http://zapodaj.net/9830293a31a46.jpg.html do tego jestem przekonany że te wszystki z prrzodu wlosy predzej czy pozniej też wypadną... niby troche jest jeszcze z przodu ale strasznie przerzedzone..... ( ojciec z przodu nie ma włosów jedynie z tyłu ale ma ponad 50 lat.... )

3 zdjęcie --> zdjęcie ogromnych zakoli http://zapodaj.net/0bc905a4a6f7a.jpg.html

4 zdjęcie --> zdjęcie tyłu głowy http://zapodaj.net/82d8d24c6a440.jpg.html

 

 

Drodzy użytkownicy co byście mi radzili co byście zrobili na moim miejscu...... codziennie myślę o moim problemie i już nie mam na to wszystko siły jedynym skutecznym rozwiązaniem zapewne jest przeszczep za granicą po zdjęciach jak myślicie jakiego rzędu będzie to koszt ile muszę uzbierać

 

 

Pozdrawiam Serdecznie

[m242989 0]

Kolejne fotki

 

http://zapodaj.net/4cf1a6d45611a.jpg.html

 

http://zapodaj.net/7f79ce5e6e589.jpg.html

 

 

Jakieś sugestie ? góra wygląda jak u 50ciolatka

[Medikemos Clinic 0]

Sytuacja rzeczywiście mało ciekawa, widać że zmierzasz przynajmniej w kierunku NW5, z przodu zostało niewiele a korona też zaczyna się sypać. Powiedz w jakim okresie stosowałeś Propecie i Loxon; piszesz że przez ponad rok, ciekawi mnie kiedy przestałeś tego używać bo po zaprzestaniu kuracji stan mógł się diametralnie pogorszyć, czesto ludzie doświadczają nagłego intesywnego wypadania włosów zwłaszcza po zaprzestaniu stosowania Minoxidilu. Kuracje miałeś bardzo dobrą, z tzw. BIG3 nie stosowałes tylko ketokonazolu choć antyandrogenowo działa on z tych specyfików bez wątpienia najsłabiej. Dziwne że biorąc finasteryd posunęło się to aż do tego stopnia; powiedz czy brałeś go regularnie bo to istotne zeby być konsekwentnym w jego przyjmowaniu, inaczej wiele się nie zdziała. Czy podczas jego stosowania nie odczuwałes zadnych skutków ubocznych? Jeżeli nie jesteś dobrym responderem na fina (zdarza się) pozostaje Ci jeszcze dutasteryd - mocniejszy antyandrogen, blokuje w większym stopniu 5-alfa-reduktazę typu II a dodatkowo jest również inhibiorem reduktazy I typu; poczytaj na forum, jest sporo wątków o tym, do tego eksperymentalne kuracje takie jak RU58841 oraz CB 03-01 (niektórzy koledzy sobie chwalą).

 

Bloker DHT to podstawa sukcesu w tej walce, nierówniej ale możliwej do wygrania, może za wcześnie zaprzestałes brać fina, niektórzy efekty obserwują z opóźnieniem nawet po 1,5 - 2 latach. Powiedz czy w okresie stosowania finasterydu włosy dalej wypadały czy mówiąc "efekt zerowy" miałeś na myśli brak odrostów? Od razu Ci powiem, inni koledzy z pewnością to potwierdzą, że przodu bez przeszczepu nie odzyskasz, trzeba być realistą i spojrzeć na sprawę trzeźwo, pozostaje Ci walka o koronę i środek bo tam wszelkie kuracje działają najlepiej i jest to osiągalne. Na przód pozostaje tylko przeszczep - na chwilę obecną potrzebowałbyś przy konserwatywnej linii oraz średniej gęstości (50-60 graftów na linii max, dalej jeszcze mniej) moim zdaniem 2500-3000 graftów ale łysiejesz b. agresywnie i musiałbyś to najpierw ustabilizować aby któryś z renomowanych chirurgów zgodził się na zabieg. Na pocieszenie powiem Ci że wyglada na to że masz dobry donor- mam bardzo zbliżoną strukturę włosów zwłaszcza z tyłu i gęstość obszaru dawczego 80/90/100, u Ciebie powinno byc podobnie. Jeśli chcesz mieć włosy bez przeszczepu się nie obędzie, jestem od Ciebie o 2 lata młodszy i mam zaplanowany zabieg tyle że mi finasteryd ogromnie poprawił sytuację i ustabilizował łysienie, z tyłu i na środku głowy rzecz jasna; przód ani drgnął ale niedługo rozprawię się z tym przynajmniej na jakiś czas - oczywiście przy niskiej gęstości i wysokiej linii ale dla mnie nie stanowi to problemu. W naszym wieku przeszczepy są generalnie odradzane bo sytuacja na pewno będzie się pogarszać, im wcześniej zacznie się łysieć tym gorsze perspektywy niestety, ale godząc się na wysoką linię i rozsądną gęstość można się tego podjąć. Musisz wziąć pod uwagę przyszłe łysienie - w przypadku gdy osiągniesz NW5 będziesz potrzebował około 8000 graftów; koszt takiej zabawy w dobrej klinice z wykorzystaniem FUE, FUT i BHT wyniesie z 70 tys lekko licząc, przy sytuacji którą masz obecnie na zabieg FUE w dobrej klinice w Belgii lub Turcji trzeba liczyć z 30 tys., taniej tego nie zrobisz; FUT z uwagi na wiek powinieneś na razie wykluczyć.

 

Co do kosztów kuracji - nie warto kupować Propecii, lepiej wybrać lek z tym samym składnikiem aktywnym używanym w leczeniu przerostu prostaty - Proscar - producent jest ten sam, dawka substancji aktywnej 5x większa, niedogodnością jest to że trzeba dzielic tabletkę na 4 części (na 5 z uwagi na kształt tabletki jest to niemal niewykonalne) - wtedy miesięczny koszt kuracji zamiast 170-180 PLN wyniesie niecałe 10 PLN (opakowanie za ok. 35 PLN wystarcza na 4 miesiące). Nie każdy lekarz wypisze Ci na to receptę, są z tym często duże problemy ale warto się pomęczyć bo różnica cenowa jest olbrzymia

[m242989 0]

slyszlaem o proscarze lecz dermatolog mi go odradzila ze wzgledu na to ze mogą byc skutki uboczne

 

 

Po propeci nie widzialem zadnej roznicy ani w odroscie ani w zachamowaniu lysienia... ;/

edit : oczywiscie stosowalem ją regularnie jak zauwazylem po ponad roku ze to nic nie daje zrezygnowalem ze wzgledu na wysokie koszty . Zacząłem ją stosować 3 lata temu 2 lata temu przestałem

[Medikemos Clinic 0]

slyszlaem o proscarze lecz dermatolog mi go odradzila ze wzgledu na to ze mogą byc skutki uboczne

 

 

Po propeci nie widzialem zadnej roznicy ani w odroscie ani w zachamowaniu lysienia... ;/

edit : oczywiscie stosowalem ją regularnie jak zauwazylem po ponad roku ze to nic nie daje zrezygnowalem ze wzgledu na wysokie koszty . Zacząłem ją stosować 3 lata temu 2 lata temu przestałem

 

Uboki które mogą się pojawić są dokładnie takie same zarówno po Propecii jak i Proscarze - obydwa leki zawierają tą samą substancję aktywną (finasteryd), różnią się jedynie zawartością w tabletce (1 mg vs 5 mg) oraz ceną ze względu na to, że Merck posiada osobny patent na ten lek i nie ma możliwości wypuszczenia tańszych zamienników na rynek (niedługo ma się to zmienić) w przeciwieństwie do Proscaru. Ściągnij sobie ulotki obydwu leków z neta i przeczytaj skład - zapewniam Cię że jest identyczny.

 

Posiadasz może zdjęcie stanu głowy 3 lata temu vs 2 lata temu żeby można było ocenić skuteczność Propecii? Zazwyczaj jest tak że po odstawieniu włosy które odrosły bądź utrzymały się dzięki jej działaniu wypadają w przeciągu kilku miesięcy - skoro tak dawno temu przestałeś stosować to co masz teraz nie może być wyznacznikiem jej skuteczności. Propecia jest jaka jest, nie jest lekiem idealnym, nie blokuje receptorów androgenowych tylko sam enzym więc jest można powiedzieć półśrodkiem, ale z naukowego punktu widzenia nie ma leku bardziej skutecznego - mozna spierać się ewentualnie o dutasteryd, który jest przepisywany off-label lecz w Polsce w aptece go nie dostaniesz, ale np. RU58841 jest terapią ekperymentalną - jeśli fin nie pomógł wątpliwe jest że zrobi to RU.

[m242989 0]

Czyli jednym słowem nie ma dla mnie żadnego ratunku.... ?

 

Czy iść do dermatolog poprosić o przepisanie proscaru i brać tylko ile czasu go brać z 2 lata ? obnizyny on moze wypadanie o te kilkadziesiąt % ale i tak predzej czy pozniej wlosy wypadną... przeciez nie bede go brał całe życie ? i jak wpłynie np alkohol na to ? przeciez jestem za młody by zrezygnować z imprez... i jak go dzielić po prostu nożem na 4 czesci ?

 

Mam jeszcze pytanie bo od jakiegos czasu ( z rok ) strasznie zaczęły mnie swędzić zakola i przód głowy tam gdzie mam slabe i cienkie włosy które jeszcze zostały czy to oznaka ze wypadają i dlatego tak czesto mnie swedzą ?

 

 

Chyba jedynym wyjściem jest np uzbieranie kwoty 3100 euro na zabieg 4000 graftów w getfue... na te drozsze kliniki nie stać mnie... a efekt bedzie prawie podobny ? i np za kilka lat znowu zrobic 4000 graftów w getfue i miec spokoj na cale zycie ???

Bo 8000 graftow starczy mi na pokrycie nw5 w miare zeby to jakos wyglądalo ???

 

 

Ehhh zycie jest niesprawiedliwie zeby miec 24 lata i juz takie problemy ;/ a niektore żule z pod sklepu bujne fryzury ehh dodatkowo jak na zlosc na glowie nie rosnie a na plecach brzuchu klatce rosną jak na zlość.

[Medikemos Clinic 0]

Zasada działania wszystkich kuracji jest taka sama: przynoszą efekty dopóki są stosowane, po odstawieniu problem powraca. Jest to cięzki wybór i duży dylemat, wszystko zależy od Twojej determinacji i podejścia do problemu, ile jestes gotowy poświęcić żeby uratować włosy. Są ludzie którzy stosują finasteryd przez wiele lat: kilka, nawet kilkanaście i utrzymują sytuację pod kontrolą. Są też tacy którzy po jakiś czasie zaczynają doświadczać skutków ubocznych (np. spadek libidu, problemy z erekcją), jest to uwarunkowane indywidualnymi predyspozycjami. Nie ma złotego środka, to nie jest matematyka gdzie 2+2=4, do sprawy trzeba podejść empirycznie, eksperymentować i obserwować co się dzieje; to bardzo żmudny i długoterminowy proces, na efekty trzeba niestety czekać.

 

Są opinie mówiace o tym, że alkohol częściowo neutralizuje działanie fina, ale nie powinno mieć to wielkiego wpływu, niektórzy dzielą nawet tableki Proscaru na rowne cześci rozcieńczając je w alkoholu. Ja osobiście uzywam przecinaka do tabletek, dostaniesz w aptece za ok 10 PLN, ale mimo tego ciężko uzyskać równe 4 częsci, jeśli czasem niektóre fragmenty są wyraźnie mniejsze wyrzucam je do kosza, jeśli trochę większe wiem już intuicyjnie ile proszku "odskrobać" żeby było mniej więcej równo - ale nie ma to dużego znaczenia - różnica w inhibicji DHT między 1mg i 5mg jest minimalna - http://www.hairlosstalk.com/hair-loss-p ... -doses.pdf. Myślę że powinieneś zastanowic się nad dutem - są osoby na które nie działa fin a działa dut, bywa również na odwrót, jest to mocniejszy lek, co za tym idzie mocniejsze potencjalne skutki uboczne które trzeba mieć na uwadze. Jest wielu przeciwników brania tych leków zwłaszcza w młodym wieku, mogą spowodować problemy hormonalne, DHT nie jest czymś złym - problemem jest nadwrażliwość mieszków którą dziedziczymy a na to nikt skutecznej metody jeszcze nie wynalazł.

 

Nie, efekt nie będzie podobny jak w droższych klinikach. Są przykłady pacjentów którym po zabiegu w getfue zostają widoczne ślady po pobraniu graftów, tzw. white dots. Na pewno nie oszpecą Cie tak jak w katowni naszego rodzimego "rzeźnika ze Swarzędza" czy w MedicalHair ale nie mozna ich efektów porównywać z kunsztem doktorów takich jak Bisanga, Feriduni, Keser, Koray, Lupanzula czy Poswal (kolejność alfabetyczna, wszyscy są znakomici). To inna liga, nie ma co się oszukiwać, solidna jakość musi kosztować. W getfue używają micromotora ktory może uszkadzac grafty i powoduje większe blizny - lepszą choc bardziej czasochłonna technika jest manual punch po ktorej blizny sa mniejsze i niemal niewidoczne nawet przy krotko scietych wlosach. Samym FUE 8000 graftów nie wyciągniesz (max 5-6 tys), dla wiekszej liczby potrzebny jest strip lub BHT. Na NW5 8000 wystarczy do dobrego pokrycia, czasem nawet mniej, zależy od wielkości głowy, grubości włosa, kontrastu koloru skóry do koloru włosów itp, ale nie ma co oczekiwać fryzury nastolatka, jest to niewykonalne z powodu ograniczonego obszaru dawczego.

[m242989 0]

moglbys pokazac przykłady takich white dotsów po zabiegach w getfue ?

[Medikemos Clinic 0]

moglbys pokazac przykłady takich white dotsów po zabiegach w getfue ?

 

Na przykład u kolegi grisha - https://plus.google.com/photos/11256455 ... I25nJrInwE

 

Popatrz na ostatnie zdjęcia - np. 195, 197, 198

 

Nie oceniam efektu zabiegu bo na to zdecydowanie za wcześnie, fakt faktem że białe kropki występują a donor został intensywnie wyeksploatowany. Po jakimś czasie te kropki byc może się zmiejszą, kolega ma o tyle dobrze że ma jasną karnację i nie powinno się to bardzo rzucać w oczy. Niemniej jednak różnica w wyglądzie obszaru dawczego po pobieraniu graftów manual punchem i mikromotorem jest nie do podważenia - blizny będą zawsze, chodzi o to żeby były jak najmniejsze. Chyba że jesteś w stanie to zaakceptować - ja np. mam raczej ciemną karnacje i nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Oferta getfue jest z gatunku tych good value for money - przeszczep kosztuje grosze w porównaniu z bardziej renomowanymi klinikami - jest przykład Alexego który uzyskał bardzo dobry efekt choć i u niego te white dotsy wystepują - str 57 jego wątku.

[m242989 0]

jestem ciekaw jak to wygląda w realu czy normalna osoba dostrzega te white dots i widzi że coś było robione z włosami bo na moje oko to człowiek nie siedzący w temacie sie nie pozna więc chyba to getfue to dobra alternatywa

 

 

ale trzeba rozważyć wszystkie opcje oczywiście pytanie czy zbierać te z 70-80 tysiecy przez lata na zabieg u najlepszych czy w ogóle dać sobie spokój być łysym i zbierać na mieszkanie ;/

 

 

Pozdrawiam

[m242989 0]

Mocno zastanawiam się czy walczyć i czy jest o co walczyć..........

 

 

Prosiłbym o radę doswiadczonych uzytkownikow co byscie w moim wypadku zrobili..... ? jaki plan działania obrać ?

[gimbus3000 0]

Moja rada- ogol sie na 0 jak jeszcze tego nie zrobiles, bo tak przerzedzone dlugie wlosy duzo postarzaja a bedac lysym ludzie nie siedzacy w temacie lysienia (czyli jakies 90%) beda myslec ze po prostu tak jestes obciety. A rozmawiales z ojcem w jakim wieku zaczal lysiec? I jeszcze strona matki tez sie liczy tak samo jak i u ojca, bo kobiety sa tylko nosicielkami genu lysienia a same nie lysieja(szczesciary). Ps. Nie masz jakis lepszych fotek z wieku 19-20lat?

[m242989 0]

A więc

 

ojciec az tak nie obserwowal lysienia koło 30stki u niego sie zaczelo teraz ma 50 lat i ma cos kolo nw 5 na dalekim tyle ma włosy na koronie i na przodzie jakies pojedyncze ocalały o dziwo

 

 

Tutaj zdjęcia z poszczegolnych okresów

 

 

Za dzieciaka :

1 zdjecie --> http://zapodaj.net/cda42f68df7f1.jpg.html

2 zdjęcie --> http://zapodaj.net/f7df4b6cb299f.jpg.html

 

 

W wieku 18-19 lat gdy sie zaczely oznaki lysienia

1 zdjęcie --> http://zapodaj.net/737a2884ab8bb.jpg.html

2 zdjęcie --> http://zapodaj.net/4c132aff8d3af.jpg.html

3 zdjęcie --> http://zapodaj.net/8001c061fb09c.jpg.html

 

W wieku 23-24 lata gdy stan jest już tragiczny moim zdaniem..........

1 zdjęcie --> http://zapodaj.net/4cf1a6d45611a.jpg.html

2 zdjęcie --> http://zapodaj.net/9830293a31a46.jpg.html

 

od jakis 2 lat mam jakąś fobie na punkcie mojego złego wyglądu przez tą łysine... najgorsze jest jak widac ze ludzie sie dziwnie patrzą na Ciebie . W ostatnie pół roku zauwazylem ze strasznie góra sie przerzedziła ;/ co mnie cholernie martwi bo jak tylko mam troche mokre włosy widac duze przeswity ;/ na dodatek czesto przod i góra mnie swedzi boje sie drapac zeby nie wypadło to co zostało

[gimbus3000 0]

No sytuacja niezbyt dobra ale jak piszesz ze fin na ciebie nie podzialal to nawet nie ma co walczyc farmakologicznie-takie jest moje zdanie. Jedynie zostal przeszczep ale czy naprawde warto? To pytanie musisz zadac sobie sam, a cena bedzie raczej z gornej pólki wiec mysle ze lepiej te pieniadze przeznaczyc na wazniejsze rzeczy niz wlosy. nie mysl o tym co ludzie mysla, bo pewnie sobie wmawiasz ze to przez wlosy ktos sie dziwnie spojrzal. W polsce na kazdym kroku widac lysiejacych facetow i to nic niezwykłego. Najwazniejsze zeby czuc sie dobrze i nie zamykac sie w sobie przez pare klakow na bani. Swiat na wlosach sie nie konczy

Edytowane 3 Kwietnia 2014 przez Gość

[m242989 0]

Spróbowałem i obciąłem się prawie na łyso niestety sytuacja jest chyba gorsza niż myślałem dodatkowo wyglądam tragicznie ( nie tylko moja opinia ) możliwe ze taka fryzura mi nie pasuje ze względu na wysokie czoło.... ehhh co ja bym dał by mieć bujną fryzurę ;/ cała młodość stracona oto zdjęcia :

 

 

 

 

 

 

Jak myślicie ile graftów by było potrzebnych bym wyglądał normalnie ? pewnie z 8 tysiecy minimum..... P.S Srry za jakosc zdjec robione telefonem

[m242989 0]

Miesiąc od obcięcia sie prawie na łyso wrzucam stan , widać ze cała góra sie przerzedza ostro a na przodzie co zostało przy zakolach to są słabe włoski które wyglądają tragicznie tak jakbym miał jakiegoś raka... do tego mam jakąś jajowatą głowe bez tych włosów i wyglądam naprawde tragicznie jak po operacji -_- ogolnie jestem załamany powolnym wyżeraniem....... . Co byście zrobili na moim miejscu ? Dodam że zauważylem ze moje ogromne zakola sie przetłuszczają troche dodatkowo mnie zaczela czasami swedziec korona... pewnie to tez efekt miniaturyzacji ;/ wczesniej jak mialem mniejsze zakola tez mnie swedzialy ;/ ehhhhh cała młodość stracona znajomi jak zdejme czapke to mówią żebym ją założył bo wyglądam tragicznie.... Poniżej aktualne zdjęcia

 

 

 

[Gość]

System wlosow, mikropigmentacja lub maszynka.

 

Nie ma innej opcji w twoim przypadku. Mysl realnie: lysienie agresywne, obejmuje caly przod i skronie, a teraz takze i tyl.

Nieleczone, pewnie posunie sie dalej, a wlosy i tak wygladaja slabo (jakosc). Choc nie wiem jakiej jakosci bylby obszar dawczy w realu, bo to moze ocenic tylko chirurg na osobistej konsultacji.

 

Moglbys teoretycznie sprobowac cos z przeszczepami + farmacja (dla zahamowania dalszego postepu), jesli mialbys worki pieniedzy - czyli na pewno nie wspomniane 70-80 tys zl.

Ale to by bylo i tak raczej w akcie rozpaczy, zeby sprobowac cos z tego zrobic przy uzyciu wszelkich dostepnych metod (takze przeszczepy z ciala), nie baczac na koszty i srodki.

Jednak nawet i przy takim podejsciu, bylo by to bez gwarancji zadowolenia z koncowych efektow (bo oczywiscie zalezaloby to od mozliwosci dawczych wlosow na glowie i ciele).

 

Jesli nie jestes zamozny, odpusc. Bo dorobisz sie tylko depresji i nerwicy.

 

Wysłane z BlackBerry 9780 przy pomocy Tapatalk

[malkolm109 0]

No to masz fajnych znajomych, skoro tak z Ciebie szydzą. Włosy to nie koniec świata, aczkolwiek nie ukrywam, że samemu mi na nich zależy, za parę lat możliwe, że będę w takiej sytuacji co Ty, lecz jak włosy wypadną to zostaną jeszcze zainteresowania i pasje, którym się poświęcę, a nad sylwetką już ostro pracuję Masz pecha chłopie, ja swoje łysienie najbardziej przeżywałem w wieku 17-19, teraz 22 lata i już tak poważnie tego nie odbieram jak "strata młodości".

[m242989 0]

ehhh

 

pozostaje marzyć że wkrótce wymyślą coś by włosy odrastały tam gdzie już wypadły.....

 

 

co do systemu włosów to chyba bardziej dla osób co noszą dłuższe włosy co nie ? np jak piłkarz Legii Ivica który ma takie włosy --> http://ofsajd.onet.pl/faceci/ivica-vrdo ... losy/61cek

[malkolm109 0]

Zapuść sobie brodę albo wystylizuj jakas fajna, kup modne okulary z grubymi oprawkami i wez sie za silownie i dobra diete, wtedy mniejsza uwage skupisz na łysinie.

[lukasb 0]

ja też mam jajowatą głowę tak jak Ty i kiedy ogoliłem się na zero (zero, tzn do samej skóry maszynką do golenia) to tylko jeden kumpel mówił że ma czapkę założyć (w dodatku taki który sam łysieje i się nie zgoli bo uważa ze lepiej łazić z resztkami włosów), ale koleżanki wprost przeciwnie, mówią że jest spoko. Także olej takie opinie bo tylko w gorsze kompleksy wpadniesz i na co Ci to. No chyba że FUE w dobrej klinice, jak Cię stać i chcesz na to wydać kasę

[m242989 0]

codziennie przeglądam forum z myślą że nagle wynajdą jakiś cudowny lek by stracone włosy odrastały bo w końcu są one tylko uśpione................

 

 

Myślałem w przyszłości też nad

1) Zrobieniem dwóch zabiegów koło 28lat lub 30stki w getfue czekając na promocje jaką ostatnią mi wysłali koło 10 tys za 4000 graftów więc za 20 tys bym miał jako tako przeszczepione 8000 graftów tylko jak ja bym wtedy wyglądał czy przyzwoicie czy strasznie to jest najgorsze ze nie da sie obejrzeć przypuszczalnych wyników bo każdy zabieg wygląda inaczej każdy ma inną głowe kształty itd ;/

 

2) Czekać z 15 lat ( wtedy będe koło 40stki ) i może wtedy ceny fue spadną w najlepszych klinikach do tych 10-15 tysiecy zł i zrobić dwa zabiegi po 4000 graftów

 

3) czekać na super lek powodujący odrost włosów utraconych może doczekam na emeryturze ? jeżeli w ogole jej w tym kraju dożyje

[malkolm109 0]

Cudownego leku się nie doczekasz, jak już się jakiś taki znajdzie, to miną lata zanim wypuszczą go na rynek i przetestują.

[sugaar 0]

Niestety , ale obawiam się , że nie masz w donorze 8000 graftów ( nikt tyle nie ma przy FUE - mam na myśli tradycyjne FUE , a nie BHT ). Jak będziesz miał 3500 graftów to już będzie dobrze .

[lukasb 0]

sugar, tylko 3500 graftów? Myślałem że te 5 tysięcy lekko można z samej głowy