Niesamowite jest to, że rezultaty tak zwanego doktora nie przemawiają mu do rozsądku i najwyraźniej nijak go nie wzruszają. Nie wiem jaki profil osobowości trzeba mieć, żeby konsekwentnie robić ludziom krzywdę i jeszcze walczyć z nimi i ich zastraszać. Normalny człowiek miałby wyrzuty sumienia i byłby załamany, że wyrządził ludziom tyle cierpienia - chciałby przeprosić i nigdy więcej tego nie robić albo ewentualnie gruntowanie się doedukować, podszkolić oraz zmienić swoje podejście. Tutaj natomiast jest ciągłe brnięcie w zaparte, walka jedynie o swoją korzyść, makiawelizm w czystej postaci. Tacy ludzie nigdy nie powinni wykonywać tego typu pracy.