free web hit counter Skocz do zawartości

cca01

Members
  • Liczba zawartości

    146
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez cca01

  1. Nie wiem, ale chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Nigdzie nie pisałem, że każdy kto ma wysoki poziom testosterony łysieje. Ponieważ gdy nie ma wadliwego genu nawet astronomiczne ilości testosteronu czy dht nie wywołają u niego łysienia. Której części zdania nie rozumiesz? Postaram się to napisać w inny sposób żeby dotarło. Inaczej ma się sprawa gdy już ten gen posiadamy, wtedy ilość testosteronu a co jednak za tym idzie poziomu dht ma znaczenie. No gdzie są te cytaty? Ani jednego badania nie wkleiłeś. Próbujesz obalić moją teze popartą badaniami nie wkładając nic od siebie. Pokaż mi badanie jak ich tak pragniesz w którym jest udowodnione, że poziom testosteronu nie wpływa na poziom dht. No ja udowodniłem na podstawie badań, że ciężkie ćwiczenia wielostawowe podnoszą testosteron w znaczącym stopniu. Idąc analogicznie im większe ciężary i więcej mięśni większy wyrzut tego hormonu do organizmu. Dihydrotestosteron (DHT) jest metabolitem testosteronu – ważnego hormonu anabolicznego, rozwijającego nasze muskuły. Im więcej w organizmie testosteronu, tym większy też poziom DHT. Długi czas uważano, że DHT nie ma żadnego wpływu na mięśnie, a tylko odpowiada za niepożądane efekty działania testosteronu – łojotok, łysienie i przerost prostaty. Jednak tym, starym poglądom wydają się przeczyć wyniki nowych badań i opinie sportowców… Jak bowiem wytłumaczyć fakt, że stosowanie testosteronu łącznie z lekami lub suplementami, hamującymi jego przemianę do DHT, daje słabsze efekty anaboliczne, aniżeli ‘czysta kuracja testosteronowa’, pozbawiona podobnej protekcji…? Testosteron wnika do komórek mięśniowych, gdzie łączy się ze swoistym białkiem, wyspecjalizowanym w jego wiązaniu – receptorem androgenowym (AR). Receptor androgenowy jest jednocześnie czynnikiem transkrypcyjnym, który – aktywowany testosteronem – pobudza geny do produkcji białek. Pobudzone geny wzmagają teraz syntezę tych biomolekuł – zarówno białek strukturalnych, np. białek kurczliwych włókienek mięśniowych, jak też białek enzymatycznych i sygnałowych – a pośród tych ostatnich – np. czynników wzrostowych i lokalnych hormonów tkankowych o aktywności anabolicznej, które aktywują inne czynniki transkrypcyjne, pobudzające następne geny do produkcji kolejnych białek mięśniowych. Masa i siła mięśni rośnie… Jednak w ten, bezpośredni sposób testosteron działa w zasadzie, jedynie w tkance mięśniowej. W innych tkankach, zależnych od androgenów lub wrażliwych na ich działanie, testosteron jest tylko prohormonem. W komórkach tych tkanek, białko receptora androgenowego nie stanowi głównego celu dla testosteronu. Celem tym pozostaje natomiast białko pewnego enzymu – 5 alfa reduktazy. Pod wpływem 5 alfa reduktazy dochodzi do przemiany testosteronu w DHT, który to dopiero wiąże receptory androgenowe i pobudza geny do produkcji białek strukturalnych, enzymatycznych i sygnałowych, powiększających masę danego narządu czy tkanki. Takie zdarzenia zachodzą właśnie w prostacie, co prowadzi do przerostu tego gruczołu i związanych z tym dolegliwości. Również – w gruczołach łojowych… Pod wpływem DHT – gruczoły te rozrastają się i produkują więcej łoju, co sprzyja pojawieniu się cery trądzikowej i rozwojowi łojotokowego zapalenia skóry. Kiedy natomiast przerastają gruczoły łojowe mieszków włosowych na głowie, dochodzi do miniaturyzacji mieszków – a w konsekwencji – charakterystycznego łysienia typu androgenowego. Jeżeli więc zwiększamy w organizmie poziom testosteronu – czy to treningiem siłowym, czy odpowiednią dietą, czy suplementami diety, czy w końcu zastrzykiem gotowego hormonu – poprawiamy wprawdzie znacząco konstytucję naszej muskulatury, ale jednocześnie przyspieszamy też proces łysienia oraz narażamy się na rozwój problemów skórnych i urologicznych. Długi czas uważano, że testosteron nie przekształca się w DHT, w komórkach mięśniowych, gdyż brakuje tutaj enzymu katalizującego to przekształcenie – 5 alfa reduktazy. Nowsze badania udowodniły jednak, że enzym ten jest aktywny również i tutaj, i że w mięśniach również powstaje DHT. Mało tego – wydajnym źródłem docierającego do mięsni DHT okazała się również wątroba, produkująca ten hormon z testosteronu i wydzielająca go do krwiobiegu. Tak więc mięśnie, chociaż nie muszą, ale mogą wykorzystywać do stymulacji swojego wzrostu – obok testosteronu – również DHT. I tutaj ważna uwaga – DHT kilkukrotnie silniej, aniżeli testosteron, wiąże receptory androgenowe i – jak wskazują obserwacje – jest androgenem najsilniejszym anabolicznie, dziesięciokrotnie silniejszym od swego prekursora. Zaprezentowane wyżej zjawiska znakomicie tłumaczyłyby niższą efektywność ‘kuracji testosteronowych’, fortyfikowanych brokerami 5 alfa reduktazy, gdyby nie pewien drobny szczegół… Jak się okazuje – z nie do końca zrozumiałych przyczyn, w komórkach mięśniowych niezwykle wysoką aktywność wykazują enzymy dezaktywujące DHT – 3 alfa HSD i 3 beta HSD (szczególnie – ten pierwszy). Enzymy te błyskawicznie przekształcają DHT (często – zanim ten zdąży związać się z receptorem) do nisko aktywnych androgenów – odpowiednio – 3 alfa adiolu i 3 beta adiolu. Ostatecznie więc – DHT nie ma prawa działać anabolicznie w tkance mięśniowej, nawet jeżeli zostanie wytworzony w jej wnętrzu czy też dotrze do niej z wątroby. Tak uważano jeszcze do niedawna, ale ostatnio pogląd ten znowu ulega zmianie… Okazało się bowiem, że 3 alfa HSD jest enzymem katalizującym odwracalnie przemianę DHT. Wprawdzie przemienia ten hormon w 3 alfa adiol, ale potem ponownie odtwarza z niego DHT. Tak więc 3 alfa adiol nie jest tutaj li tylko ‘odpadem metabolicznym’, bezużytecznym anabolicznie, ale tworzy rodzaj zapasowej formy DHT. Czy jest to testosteron endogenny czy egzogenny konwersja do DHT występuje zawsze (chyba że ktoś ma upośledzony enzym 5 alfa reduktazy odpowiedzialny właśnie za tą konwersje). Im więcej wolnego testosteronu w organiźmie tym większa ilość DHT. DHT nie jest bezpośrednio odpowiedzialne za anabolizm. Odpowiada za libido, zdolność do erekcji, ilość nasienia, łysienie, porost włosów na ciele, łojotok (trądzik z łojotoku), oddziałuje na centralny układ nerwowy na wydolność neurologiczną (siłę), zwiększoną odporność na stres i wysiłek fizyczny, jest naturalnym antagonistą estrogenów..
  2. No ale przecież piszesz że ilość testosteronu nie ma wpływu na dht. No widziałem badania które między innymi wkleiłem. Badania które potwierdzają wzrost testosteronu przy treningu siłowym wielostawowym. Zaskoczę Cię zewnętrzny testosteron również podnosi testosteron. Wiem, szok. Piszesz widzi misie ponieważ nie pokazałeś ani jednego badania które twierdzi inaczej. Skąd wiesz, że moja teoria jest błędna a nie Twoja ? Gen decyduje o łysieniu ale juz na jego jakośc wpływają również inne czynniki.
  3. Czyli jednak Ty piszesz swoje widzimisie. Jeśli uważasz, że poziom testosteronu nie wpływa na poizom DHT to tak jak mówiłem weź zewnętrzny testosteron i zobacz czy włosów nie poleci więcej. Ej poważnie to piszesz ? Przeeeecież to gen bezpośrednio odpowiada za łysienie a nie seks testosteron masturbacja dht czy tez silownia. Ale gdy już mamy ten gen wyżej wymienione mają wpływ.
  4. w takim razie pokaż mi badanie które potwierdza Twoją teze. I nie mówię, że ma bezpośredni wpływ a pośredni. Twierdzisz, że zwiększenie poziomu testosteronu ni jak ma sie do DHT ?
  5. Badanie odnośnie masturbacji: http://www.zju.edu.cn/jzus/2003/0302/030219.pdf Trochę o kreatynie W badaniu kreatyna podniosła aktywność mRNA IGF-1 bez pomocy ćwiczeń. Badacze wnioskują, że wzrost suchej, masy często odnotowywany po suplementacji kreatyny, może być przenoszony przez ścieżki sygnałowe, włączające mRNA IGF-1 w mięśniach. Naukowcy odkryli, że kreatyna ma potencjalnie działanie przeciwutleniające na poziomie komórkowym. Badacze pokazali, że kreatyna zapobiega stresowi oksydacyjnemu w mięśniach szkieletowych. Stres oksydacyjny jest wynikiem niszczenia wolnych rodników i może skutkować mutacjami komórek, rozpadem tkanki i osłabieniem odporności. Wolne rodniki to wysoko niestabilne molekuły, które oddziałują szybko i agresywnie z innymi cząsteczkami w naszym organizmie i tworzą niestandardowe komórki. Są one zdolne do penetracji DNA komórki i niszczenia jej „śladu genetycznego” w taki sposób, że komórka zaczyna produkować komórki zmutowane, które mogą się powielać niekontrolowane. Wolne rodniki są niestabilne, ponieważ mają nieparzystą liczbę elektronów w swojej strukturze komórkowej. To sprawia, że reagują niemal przez cały czas z każdą substancją, znajdującą się w pobliżu. Stres oksydacyjny jest szkodliwy dla wzrostu mięśni, ponieważ uszkadza zdolność nowo powstałych włókien mięśniowych do wzrostu i stawania się dojrzałymi włóknami mięśni. Wzrost stresu oksydacyjnego w połączeniu z niezdolnością komórek do produkcji niezbędnych cząsteczek energetycznych, takich jak ATP, jest oznaką starzenia się komórek i występuje w wielu stanach chorobowych. Pomimo, że jest to dość złożone zagadnienie, starzenie się i ostateczny los komórki – który jest bezpośrednio związany z naszym losem jako ludzi – jest zależny od zdolności komórki do zapobiegania niszczeniu mitochondriów i DNA spowodowanym przez reaktywne formy tlenu, a także do zapobiegania towarzyszącemu temu spadkowi syntezy ATP, co redukuje poziom ATP w całym organizmie. Wydawałoby się, że podtrzymanie poziomu antyoksydantów (tj. glutationu) i poziomu ATP jest istotną kombinacją procesów niezbędnych do spowolnienia starzenia. Najnowsze badanie opublikowane w „Journal of Molecular Nutrition and Food Research” dowodzi, że kreatyna chroni komórki mięśniowe przed stresem oksydacyjnym. Zatem kreatyna chroni mięśnie w stresujących warunkach i zapobiega stresowi oksydacyjnemu na skutek niszczenia mitochondriów w komórkach. W oparciu o te badania kreatyna może zostać uznana za suplement hamujący procesy starzenia. Kreatyna zwiększa także stosunek DHT do testosteronu. Testosteron może stymulować wzrost mięśni poprzez wzmaganie syntezy białkowej i zapobieganie rozpadowi tkanki mięśniowej. Dowiedziono, że kreatyna zwiększa masę mięśni, ale jej wpływ na testosteron jest sprawą kontrowersyjną. W dwóch badaniach kreatyna podniosła poziom hormonu wzrostu i testosteronu natychmiast po ćwiczeniach u badanych, którzy zażywali suplementy kreatyny w połączeniu z aminokwasami o rozgałęzionym łańcuchu, tauryną, kofeiną i glukuronolaktonem. Inne badanie odkryło zwiększony poziom testosteronu w spoczynku w próbkach krwi badanych pobranych po 10 tygodniach treningu oporowego z suplementacją kreatyny lub placebo i kreatyny z dodatkiem beta-alaniny. W przeciwieństwie do tych wyników, jedno badanie wykazało, że kreatyna nie miała wpływu na poziom testosteronu w spoczynku u trenujących badanych, poza fazą ładowania przez pierwsze 7 dni. Inne badanie dowodzi, że kreatyna w połączeniu z HMB nie podnosi poziomu testosteronu. Dwudziestu młodych mężczyzn (18 i 19 lat) z instytutu rugby mieszczącego się przy Stellenbosch University w Południowej Afryce wzięło udział w badaniu. Podzielono ich losowo na dwie grupy do przeprowadzenia podwójnie ślepej próby krzyżowej kontrolowanej placebo. Badani przeszli 7-dniową fazę ładowania kreatyną lub placebo. Następnie nastąpiła 14-dniowa faza dawki podtrzymującej (kreatyna lub placebo). Podawano monohydrat kreatyny z glukozą (25 g dziennie kreatyny i 25 g dziennie glukozy) jako dawkę wysycającą oraz 5 g dziennie kreatyny i 25 g glukozy w fazie podtrzymującej. Grupa placebo otrzymywała tylko glukozę (50 g dziennie) w fazie wysycającej i 30 g w fazie podtrzymującej. Było to pierwsze badanie, które wykazało wzrost stosunku dihydrotestosteronu (DHT) do testosteronu w reakcji na kreatynę, ta odpowiedź utrzymywała się też w fazie drugiej minimum przez 2 tygodnie wśród młodych sportowców. Testosteron może zostać przemieniony na bardziej bioaktywny metabolit, DHT, przez enzym 5-alfa-reduktazę. Dodatkowo badania biochemiczne nad powinowactwem receptorów androgenowych wskazują, że DHT jest czterokrotnie silniejszy biologicznie niż testosteron. Suplementacja kreatyny może być korzystna dla starszych ludzi, a także dla tych, którzy właśnie zaczynają program treningów oporowych. Dowiedziono, że suplementacja poprawia syntezę białkową, wzmacnia nawodnienie komórek, podnosi poziom hormonu wzrostu i obniża nadmierny cholesterol. W 1997r. włoscy badacze odkryli, że utrzymanie masy mięśniowej jest najważniejszym czynnikiem określającym naszą zdolność do osiągnięcia dłuższego, zdrowszego życia. Badania wskazują, że spadek masy mięśniowej ma związek z osłabieniem układu nerwowego i funkcji mózgu. Jeśli zwiększa się testosteron to i wskaźnik dht rośnie. Daj mi jakieś badania które mówią, że tak nie jest.
  6. Chyba nie potrafisz zrozumieć, że to gen odpowiada za łysienie a hormon tylko pośrednio. Włos jeden a nawet 50-150 to mu leci codziennie. Gdy zwiększa się testosteron zwiększa się również konwersja do DHT. Weź testosteron zewnętrznie strać włosy które Ci zostały i tłumacz dalej, że ilość tego hormonu nie wpływa na ilość DHT.
  7. No jak nic nie wnosi, właśnie chodzi o to żeby szukać przykładów. Co z tego, że to przykład jednostki? Ja Ci mogę pokazać setki ludzi, którzy nawet po 20 latach brania sterydów i hormonów mają idealne włosy ale co dopiero to wnosi do tematu? Dalej podtrzymuje, iż to nie stężenie testosteronu a gen powoduje łysienie. Naukowcy przyjrzeli się efektowi pięciu serii po 10 powtórzeń wyciskania na ławce i tej samej liczbie wyskoków ze sztangą przy dwóch minutach odpoczynku między seriami. W eksperymencie wzięło udział 12 wytrenowanych mężczyzn. Po wyskokach testosteron wzrósł o 15%, po wyciskaniu na ławce o 7%. Wyniki sugerują, że ćwiczenie aktywujące najwięcej masy mięśniowej powoduje największy wzrost poziomu testosteronu. Badacze zwrócili też uwagę na kolejność ćwiczeń. Ogólnie ćwiczenia złożone (przysiady, martwy ciąg i wyciskanie na ławce) powinny być wykonywane przed ćwiczeniami izolującymi (wyprosty nóg na maszynie, ściąganie drążka wyciągu czy rozpiętki na maszynie). W jednym z eksperymentów naukowcy zmierzyli zmiany w sile bicepsów po 9 tygodniach treningu z obciążeniem. Jedna grupa robiła tylko uginania ramion ze sztangielkami, a druga najpierw robiła przysiady, a potem przechodziła do treningu bicepsa. W grupie pierwszej nie odnotowano znacznego wzrostu poziomu testosteronu, natomiast w grupie wykonującej przysiady jego wzrost był wyraźny, a siła mięśni tak górnej, jak i dolnej połowy ciała, również bardziej się podniosła. Otrzymane wyniki potwierdzają, że wykonywanie ćwiczeń złożonych, angażujących dużo masy mięśniowej na początku treningu i przechodzenie potem do ćwiczeń izolujących to dobry sposób na poprawę siły. Plany treningowe uwzględniające maksymalizację siły wybuchowej również powodują znaczną odpowiedź hormonalną. Na przykład półprzysiady z 50% obciążenia maksymalnego spowodowały wzrost poziomu testosteronu całkowitego (18%) i wolnego (30%). Jeżeli zależy wam na zbudowaniu masy i siły, wasze pierwsze kroki powinny prowadzić do stanowiska z przysiadami. Trening nie podwyższył poziomu testosteronu u osób młodszych i starszych, wykonujących na maszynach typu Nautilus 3 serie po 10 powtórzeń ćwiczeń izolujących na górną i dolną połowę ciała. Jednak kiedy ci sami ćwiczący przeprowadzili intensywny trening z przysiadami w roli głównej, poziom testosteronu u nich wzrósł. Im cięższe ćwiczenie, tym organizm angażuje do pracy więcej grup mięśniowych oraz tym więcej wytwarza testosteronu. Doskonale sprawdzają się tu ciężkie ćwiczenia wielostanowe. Przykłady takich ćwiczeń to: siłowe zarzuty sztangi na klatkę piersiową, martwy ciąg, przysiady ze sztangą oraz dynamiczne wyciskanie sztangi z klatki piersiowej leżąc. Według wyników badań silny wzrost hormonów anabolicznych (GH i testosteronu) może zwiększyć przyrosty siły. Plany treningowe, w których używa się od średnich po duże ciężary przy 10–12 powtórzeniach w serii i krótkich odpoczynkach między nimi (od 1 do 2 minut), powodują większy wzrost poziomu obu tych hormonów niż trening z ciężarem maksymalnym (1–5 powtórzeń) z dłuższym odpoczynkiem między seriami (± 3 min) i mniejszą liczbą serii (1–3). Ponadto naukowcy udowodnili, że wzrost odpowiedzi hormonalnej jest proporcjonalny do wielkości trenowanego mięśnia (przysiady zawsze są bardziej efektywne pod tym względem niż wyprosty nóg na maszynie). Badacze z Danii zakwestionowali wpływ nagłego wzrostu poziomu hormonów anabolicznych na masę mięśniową. Naukowcy przeprowadzili eksperyment, w którym młodzi mężczyźni wykonywali niezwykły trening. Jedna grupa wykonywała tylko dwa ćwiczenia: uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie i stojąc – po 4 serie z 60% obciążenia maksymalnego. W każdej serii ćwiczący wykonali 8–12 powtórzeń przy 90 sekundach odpoczynku miedzy seriami. Druga grupa trenowała ramiona i nogi. Ćwiczący wykonali dokładnie taki sam trening ramion, ale sesja uwzględniała także ćwiczenia na nogi. Po ćwiczeniach na biceps następowały 4 serie po 10 powtórzeń wyciskań nogami na maszynie. Badani ćwiczyli tak przez 9 tygodni, po których zmierzono siłę izometryczną ich ramion. W obydwu grupach spoczynkowy poziom hormonów nie uległ zmianie. W grupie ćwiczącej również nogi, po treningu poziom testosteronu i kortyzolu w plazmie wyraźnie się zwiększył, natomiast pozostał bez zmian w grupie ćwiczącej same ramiona. W obu grupach odnotowano wzrost GH w plazmie, niemniej był on znacznie wyższy w tej, która wykonywała oba treningi. Na podstawie tych badań stwierdzono, że jeżeli odpowiedź hormonalna (GH i testosteron) zostaje wzmocniona treningiem dużej grupy mięśniowej, to nastąpi stosunkowo duży wzrost siły izometrycznej. Sugeruje to, że jest powiązanie między wielkością odpowiedzi hormonalnej na trening a siłą samych mięśni. Suplementy zwiększające poziom testosteronu Z punktu widzenia osób, uprawiających kulturystykę szczególnie istotny jest wpływ testosteronu na syntezę białek mięśni i zwiększanie ich siły. Producenci suplementów i odżywek nie pozostali obojętni na ten fakt i wprowadzili do swojej oferty szereg substancji, które pomagają ( bardziej lub mniej skutecznie) zwiększyć poziom wolnego testosteronu we krwi. Poniżej postaram się scharakteryzować substancje dostępne na rynku, oraz podam przykłady produktów, które te substancje zawierają. -ZMA Jest to opracowana przez Victora Conte mieszanina minerałów cynku i magnezu, oraz witaminy B6. Wszystkie trzy składniki są ważne dla procesów biologicznych przebiegających w organizmie człowieka. Badania na społeczeństwie Amerykańskim wykazały, że o ile większość ludzi pobiera z pożywienia odpowiednie ilości cynku i witaminy B6, to aż 50 % z nich ma niedobory magnezu. Ciężki trening, powoduje straty tych ważnych składników, a co za tym idzie obniżenie efektywności procesów zachodzących z ich udziałem. Naukowcy w wielu badaniach dowiedli, że ZMA ma wpływ na poziom hormonów anabolicznych ( min. testosteronu) oraz siły mięśniowej. Dzieje się tak ponieważ cynk jest mikroelementem, który współtworzy centrum aktywne wielu enzymów, min. tych odpowiedzialnych za produkcję testosteronu. Poza tym cynk ma również wpływ na wiele reakcji anabolicznych, wspomaga więc on budowanie mięśni. Magnez podobnie jak cynk bierze udział w wielu reakcjach min. w połączeniu z kreatyną. Witamina B6 również uczestniczy w syntezie hormonów. Porcja ZMA zawiera zwykle 20-30mg cynku, 400-500mg magnezu i ok. 10mg witaminy B6. Suplement powinien być przyjmowany około 30- 60 minut przed snem. Produkty dostępne na rynku : Hi-Tec Nutrition - ZMA, Olimp ZMA, Aminostar ZMA, Trec Orginal ZMA i wiele innych. -Tribulus Terrestris Inaczej Buzdyganek naziemny, czyli roślina z rodziny parolistowatych. Wyciąg z tej rośliny zawiera saponiny steroidowe i jest od wieków stosowany we wschodniej medycynie ludowej. W Chinach znany jest jako Bai Ji Li i używa się go jako afrodyzjaku. Wyciąg z buzdyganka naziemnego powoduje wzrost poziomu testosteronu. Mechanizm działania substancji zawartych w wyciągu z tej rośliny opiera się na zwiększaniu poziomu gonadoliberyny, czyli hormonu mającego wpływ na produkcję hormonu luteinizującego i folikulotropowego. LH jak wiadomo wpływa z kolei bezpośrednio na aktywność komórek Leydiga zwiększając spermatogenezę i produkcję testosteronu. W badaniach przeprowadzonych na dorosłych szczurach płci męskiej , stwierdzono jednoznacznie, że wyciąg zarówno z całych roślin, jak i z poszczególnych części rośliny ma wpływ na zwiększoną ilość wolnego testosteronu we krwi. Nie stwierdzono jednak wpływu na zwiększona produkcję testosteronu u zwierząt niedojrzałych. Ponadto wyciąg z Tribulus sp. jest stosowany w przypadku bólów głowy, przedwczesnego wytrysku oraz zawrotów głowy. Suplement powinien być przyjmowany w ilości 500-1000mg ekstraktu Tribulus Terrestris dziennie, na pusty żołądek najlepiej rano. Produkty dostępne na rynku: Kaizen - Tribulus Terrestris, Olimp - Tribusteron 90, Nutrend - Tribulus Terrestris, Weider - Tribulus Terrestris -Avena sativa Jest to trawa z rodziny wiechlinowatych znana szerzej jako owies prawdziwy. Uprawiana jest ona głównie na paszę dla zwierząt i pokarm dla ludzi. Jego ziarno jest bogate w białko, węglowodany, wapń, potas, magnez, żelazo oraz witaminy. Owies prawdziwy tradycyjnie jest stosowany w leczeniu depresji, ogólnego osłabienia oraz wyczerpania nerwowego. Jest bardzo pożyteczny i pomocny dla pacjentów, którzy chcą zrezygnować z brania antydepresantów. Włókno owsa prawdziwego potrafi znacznie obniżyć poziom cholesterolu we krwi, pomagając w walce z chorobami sercowo-naczyniowymi. Owies prawdziwy może być również pomocny w przypadkach wysokiego ciśnienia krwi, otyłości, żylaków oraz hemoroidów. Owies jest również używany w chorobach przewodu pokarmowego takich, jak zespół jelita wrażliwego, zapalenie żołądka oraz zatwardzenia. Włókno owsa produkuje grubsze, większe stolce i przyspiesza ich przejście przez jelito, redukując tym samym wystawienie wyściółki jelita na czynniki rakotwórcze oraz podrażniające. To właśnie dlatego mówi się, że włókno owsiane pomaga w prewencji raka jelita. Ogólnie rzecz biorąc, owies chroni organizm przed różnego rodzaju nowotworami. Inną ciekawostką jest, że owies pomaga osobom cierpiącym na cukrzycę w obniżeniu poziomu cukru we krwi. Jest również pożyteczny w przypadkach zatrzymania płynów w organizmie. Uważa się, że owies prawdziwy pomaga utrzymać prawidłowe funkcjonowanie mięśni podczas treningu czy ćwiczeń sportowych. Poza tym niektóre badania naukowe wykazały, że owies wpływa pozytywnie na poziom wolnego testosteronu we krwi. Mechanizm tego działania nie jest do końca poznany, ale przypuszcza się iż jest on podobny do mechanizmu działania Tribulusa. W podwójnie ślepym studium najpierw pierwsza grupa (mężczyźni i kobiety) otrzymywała 300 mg Avena sativa dziennie przez okres 28 dni, grupie 2 podawano natomiast placebo. Potem członkowie drugiej grupy otrzymali Avena sativa a pierwszej - placebo. Tylko męż-czyźni, nie kobiety, wykazali znaczne wzmożenie popędu płciowego na skutek Avena sativa. Donosili o wzmożonej sile erekcji i spotęgowanej rozkoszy przy stosunku. Niektórzy z nich mieli nawet wielokrotne orgazmy Suplementy dostępne na rynku : Biotest - Tribex, płati owsiane górskie -Eurycoma Longifolia Jest to niewielkie wiecznie zielone drzewo występujące naturalnie w Indonezji i Malezji. W krajach gdzie występuje była stosowana w leczeniu malarii gorączki, wrzodów żołądka oraz jako afrodyzjak. W ostatnich latach roślina ta zyskała dużą uwagę ze względu na to iż jej ekstrakt wykazuje zdolność do zwiększania poziomu wolnego testosteronu we krwi. Niektóre badania pokazują , że ekstrakt ten zwiększa także siłę mięśni i przyspiesza syntezę białek. Badania przeprowadzone na samcach szczurów pokazały, że ekstrakt z tej rośliny znacznie zwiększał ich libido, co było bezpośrednio związane ze zwiększoną ilością wolnego testosteronu. Mechanizm działania jest prawdopodobnie podobny do Tribulusa. Produkty dostępne na rynku: Biotest - Red-Cat -6-OXO Jest to związek chemiczny - 3,6,17-androstenetrion. Jest to bardzo silny metabolit androgenów, który zwiększa poziom testosteronu, poprzez zmniejszenie poziomu estrogenów. U mężczyzn podwyższony poziom estrogenów, powoduje szereg niekorzystnych efektów. Najbardziej znanym z nich jest oczywiście ginekomastia. Wysoki poziom estrogenów może powodować także dużą retencje wody przejawiającą się zalanym, nieostrym wyglądem muskulatury. Ponadto estrogeny wpływają hamująco na podwzgórze, co skutkuje zatrzymaniem produkcji testosteronu przez jądra. Jest prawdopodobne, że najważniejszym regulatorem produkcji testosteronu u mężczyzn są estrogeny produkowane przez aromatazę z testosteronu. Są one sygnałem dla podwzgórza mówiącym o tym, iż poziom testosteronu jest już wystarczająco wysoki oraz, że trzeba przerwać produkcję gonadoliberyny. Gonadoliberyna jak już pisałem jest hormonem stymulującym bezpośrednio produkcję LH, a więc pośrednio także testosteronu. 6-OXO jest inhibitorem aromatazy. Dzięki zastosowaniu tego środka testosteron nie ulega aromatyzacji do estrogenów, więc ich wysoki poziom nie powoduje inhibicji podwzgórza. Testosteron jest ciągle produkowany przez jądra, mimo iż stężenie jego wolnej formy we krwi jest wyższe niż normalnie. Produkty dostępne na rynku : Ergopharm 6-OXO Kto powinien, a kto nie suplementować się boosterami testosteronu ? Mechanizm działania wymienionych przeze mnie substancji jest różny, więc mimo wspólnego mianownika jakim jest zwiększanie poziomu testosteronu ich zastosowanie jest sensowne w różnych sytuacjach. ZMA jako kompleks minerałów i witamin może być stosowane w przypadkach nie doboru pierwiastków wchodzących w jego skład, lub w przypadku dużego wysiłku fizycznego. Nie ma przeciwwskazań do stosowanie go przez zarówno kobiety jak i mężczyzn, dorosłych i nastolatków. Ekstrakty z Tribulusa, Avea sativa i Eurycoma longifolia wpływają bezpośrednio na gospodarkę hormonalną mogą być więc stosowane tylko u mężczyzn po 25 roku życia w celu maksymalizacji osiągów sportowych i/lub zwiększenia libido. Wcześniej ich przyjmowanie mija się z celem, ponieważ naturalny poziom testosteronu jest wysoki, więc substancje zawarte w ekstraktach tych roślin są nieefektywne. Przyjmowanie 6-OXO ma sens w dwóch przypadkach. Po pierwsze jeśli naturalna produkcja testosteronu wraz z wiekiem osiągnęła zbyt niski poziom, a ilość estrogenów stała się zbyt wysoka. Po drugie w celu przywrócenia produkcji naturalnego testosteronu zatrzymanej przebytym cyklem sterydowym. Bibliografia “Eurycoma longifolia Jack enhances libido in sexually experienced male rats.", Ang HH, Sim MK. “Free serum testosterone level in male rats treated with Tribulus Alatus extracts" Walid H. El- Tantawy, Abeer Temraz, Omayma D. El Gindi, Drug Bioavailability Center, National Organization For Drug Control and Research, Cairo, Egypt, Pharmacognosy Department, Faculty of Pharmacy for Girls, Al-Azhar University, Cairo, Egypt http://zielnik.herbs2000.com/ziola/owies.htm http://www.wikipedia.org Stosuj mieszane ćwiczenia jako podstawę swojego treningu. Wykonuj przysiady, martwy ciąg, wyciskanie sztangi w leżeniu, przyciąganie drążka do klatki piersiowej, podciąganie się na rękach, wykroki ze sztangą i wyciskanie nad głowę. Tego typu ćwiczenia zmuszą twój organizm do zwiększenia produkcji testosteronu. Aby naturalnie podwyższyć poziom testosteronu, należy pamiętać o treningu. Pomagają przysiady, wyciskanie sztangi w leżeniu, podciąganie się, wyciskanie sztangi, wykroki ze sztangą, martwy ciąg. Trzeba też ograniczyć ćwiczenia aerobowe, które zmniejszają poziom tego hormonu, czyli na przykład jazdę na rowerze, bieganie, pływanie. Produkcji testosteronu sprzyja aktywność seksualna. Najlepiej uprawiać seks co najmniej raz w tygodniu. Jeśli mężczyzna nie uprawia seksu przez ponad tydzień, jego poziom testosteronu drastycznie spada. (co do seksu i testosteronu pewnie zaraz powież, że jest to nie możliwe. Jak znajde badania wrzuce)
  8. Hehe Lion nie wierze tym bardziej, że nawet chemia nie rozwiązuje problemu Byłem ciekawy czy ktoś używał wcierkę po prostu i czy miał jakiekolwiek efekty.
  9. To, że włosy lecą w większej ilości to fakt i nie rozumiem ludzi którzy twierdzą inaczej. I nie chodzi tutaj o zdjęcia kulturystów którzy mają nw0 ponieważ jak wiadomo testosteron wpływa pośrednio na wypadanie włosów a kluczem jest gen. Jest też sporo badań które twierdzą podobnie. Tutaj chłopak który ćwiczy 2 lata przy czym codziennie bierze kreatynę. Nie spodziewałem się, że aż w tak znaczącym stopniu podnoszenie ciężarów pływa na utratę włosów. Tym bardziej że chłopak jest bardzo młody. Gdzieś tak po roku ćwiczeń Po dwóch latach
  10. Dosyc ciekawe: Obecnie najpopularniejszą, w Polsce ogólnie dostępną kuracją do walki z łysieniem jest równoczesne stosowanie środków finasteridum (propecia, proscar) oraz minoxidilum (loxon, piloxidil, regaine). Środki te są przebadane i uznane za skuteczne w znacznej wiekszości przypadków. Niestety mogą one powodować skutki uboczne. Skuteczność tej kuracji jest uznana, jednak zaleca się uzupełnienie jej o inne środki, szczególnie osobom, które w związku ze skutkami ubocznymi musiały zrezygnować z jednego lub obu leków. Bardzo dobrym, naturalnym, nie powodującym żadnych skutków ubocznych uzupełnieniem podstawowej kuracji może być odpowiedni ekstrakt z zielonej herbaty. Substancja czynna w nim zawarta (EGCG) jest wysoce pomocna w walce z łysieniem, skuteczność jej potwierdzają liczne badania medyczne. Opis ekstrakt z zielonej herbaty: Substancja aktywna: Polifenole, min. EGCG (epigallocatechin gallate) Działanie przy stosowaniu miejscowym: - silnie antyandrogenowe (usuwa DHT); - blokuje enzym 5-alfa-reduktaza (zapobiega powstawaniu DHT); - redukuje ilość receptorów androgenowych (zmniejsza podatność na łysienie) Działanie: - zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworu; - zmniejsza poziom cholesterolu; - zmniejsza ryzyko zawału serca; - zmniejsza ciśnienie krwi; - zwiększa odporność; - działa przeciwutleniająco; - dobrze wpływa na prostatę; - przyśpiesza przemianę materii (odchudza); - działa bakteriobójczo; - zalecana przy: łysieniu androgenowym, schorzeniach prostaty, trądziku, nadwadze, zapaleniu dziąseł; Sposób użycia: codziennie pić 1 filiżankę ekstraktu z zielonej herbaty, stosować na skórę głowy roztwór ekstraktu i alkoholu. Dokładny opis przygotowania środka: Aby przygotować proponowany ekstrakt z zielonej herbaty o 2% stężeniu EGCG należy użyć proporcji: - zawartość 5 kapsułek (każda po 300mg) rozpuścić w 15ml alkoholu, następnie dodać 15ml wody odmineralizowanej. Po zmieszaniu ekstraktu z roztworem alkoholu mieszankę należy odstawić na kilka godzin w celu dobrego połączenia składników. Tak przygotowany specyfik należy nakładać na skórę głowy dwa razy dziennie w małych ilościach. ktoś moze stosowal ?
  11. Jako, że miałem chwile… bez zbędnego wylewania się. Minox Start wewnętrznie lipiec 2012 Start zewnętrznie 23 listopada 2012 Start wewnętrznie 24 grudnia 2012 Odstawienie chyba luty SABA Start Październik 2012 Zakola może w nast. tyg wstawie Na zdjęciach nie widać ale prawe zakole leciało mi już do śrdoka, dzięki SABA jest teraz lepsze niż lewe. Z całą pewnościa betametazon z tretinoniną to najlepsza rzecz jaką stosowałem
  12. Mi też coś się zaczęło dziać z oczami. Chciałem sobie zrobić tydzień stosowania codziennie i chyba przesadziłem. Odstawie na dwa tyg. Jaki EMU polecacie? U Ciebie Ziom nie ma problemu z ciśnieniem w galkach? Majette po odstawieniu włosy nie leciały? W nast tyg wrzuce zdjecia
  13. Wrzucę zdjęcia za jakiś miesiąc ponieważ zrezygnowałem z minoxa i była lekka regresja. Ale dalej jest bardzo dobrze.
  14. Gdy ja użyłem minoxa ze 3 razy pojawiał mi się chyba nawet każdorazowo ból gałek ocznych. Stanowczo odradzam łączenie.
  15. ja też jak bedę miał chwilę czasu podzielę się moimi bardzo dobrymi efektami
  16. Raczej minox niż dut ponieważ ten pierwszy jest odpowiedzialny za retencje wody w organizmie.
  17. Czy ktoś miał dolegliwości związane z przewodem pokarmowym podczas brania finasterydu? Od miesiąca miewam bóle brzucha, leków osłonowych nie brałem. Zażywam 1/5 proscaru od pół roku.
  18. Chyba nie koniecznie majette z tymi ubocznymi. My używamy postać żelową. Z ulotki Xamiolu: Możliwe skutki uboczne: Często: świąd. Niezbyt często: podrażnienia oka, ból lub podrażnienie skóry, zapalenie grudek chłonnych mieszków włosowych, stany zapalne skóry, rumień, trądzik, sucha skóra, zaostrzenie łuszczycy, wysypka. Lek Xamiol nie wpływa na sprawność psychomotoryczną, zdolność prowadzenia pojazdów oraz obsługi maszyn. No chyba, że to z Twojej ulotki żelu.
  19. Ciężko w moim przypadku jednoznacznie określić skuteczność żelu, ponieważ stosuje jeszcze inne rzeczy. Na ten moment zahamowałem łysienie i sporą część włosów odzyskałem. Na 100% żel zniwelował swędzenie głowy, które spadło prawie do zera oraz zaobserwowałem zniknięcie strupków na głowie które są oznaką stanów zapalnych.
  20. Ja używałem z przerwą żeby ocenić czy strupki na głowie znikają mi dzięki żelowi czy usuwam je mechanicznie poprzez wmasowywanie. Już nie pamiętam dokładnych ram czasowych. Doszedłem do wniosku, że to zasługa żelu gdyż prawie nic się nie pojawiło. Obecnie wracam do kuracji.
  21. cca01

    Siła reklamy...

    hehe jak mi się podoba Twoje odmienne zdanie na każdą linijkę przeze mnie napisaną. Jak Ty ładnie wszystko wiesz na każdy temat. Jak pracują banki pewka że wiesz, lekarze nie ma problemu, pani w warzywniaku proste że jasne, osoby które produkują leki no proste mogł byś od jutra z nimi pracować bo jesteś mega obeznany. Jeszcze pójdź do burdelu i wytłumacz na czym polega dobre obciągniecie fiuta. Pozdrawiam
  22. cca01

    Siła reklamy...

    Miałem już się nie odzywać w temacie, ale matekkk ma sporo racji. Rozmawiałem z ludźmi, którzy zajmują się podpisywaniem umów na karty kredytowe. Spora część dokumentów była sfałszowana i dochodziło nawet do tego, że np. osiemnastoletnia osoba była już zamężna posiadała swoje gospodarstwo itd. Itp. Tutaj ewidentnie zawiniły banki które kazały takie umowy podpisywać ponieważ wiedziały, że mało im grozi z tego tytułu. Człowiek się pod tym podpisał więc on kłamał. Dochodziło nawet do takich sytuacji, gdy kredytówke pisano na osobę która leżała w łóżku. Przedstawiciel brał jej rękę z długopisem i machał podpis. Często też, gdy coś się nie zgadzało podpisy były przepisywane na szybie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...