Tytułem wstępu biorę duta ponad 1,5 roku z fajką nie mam jakiś mega problemów ale nawet jak dojdzie do erekcji to czasami czuje, że nie jest ona pełna itp myślę, że wiecie o czym mówię. Próbowałem żeń szenia, cynku ... niby pomaga ale też nie wiem czy do końca. Pomyślałem, że jak bierze się duta by walczyć z łysieniem to czemu mam łykać cynk żeby fajka byla sprawniejsza ( ku.rwa w wieku 25 lat ) i przyszło mi do głowy że jak szedlem do liceum to chodziłem na siłkę i kupiłem kiedyś nitrobolon. Jest to azotan, wiec rozszerza płytki itp i pamietam, że od tego to fajka szala jak dzika zastanawiam się czy nie wypróbować tego teraz. Nie mowie zeby stosować dawek jak dla goscia ktory cwiczy, ale sprawdzic na sobie co i jak. Jedyne co mnie nie pokoi to e ma w sobie troche kreatyny ale jak biore duta to nie powinno to zrobic krzywdy tym bardziej ze w mniejszej ilosci. Podsylam link zebyscie mogli zobaczyc opis itp http://allegro.pl/trec-nitrobolon-2-ii- ... 42114.html