free web hit counter Skocz do zawartości

Dean20

Members
  • Liczba zawartości

    120
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Dean20

  1. No widzę właśnie że dr A czyni cuda i wyciąga niemożebną ilość graftów,zastanawiam się po prostu czy nie bierze z rejonów które potencjalnie mogą wypaść..mi te 2-3 cm by wystarczyły jeśli dałoby się boki ściąć na krótko.Wiem że można mieć ponad 10 k graftów ale duża część już musi iść z brody albo z ciała. Widziałem twój przypadek i zmartwił mnie z drugiej strony widzę kolegów z forum którzy mieli po 4-6k u Marala i efekty bardzo fajne,przy dużym łysieniu.Nie wiem sam co o tym myśleć wszystkim a ostatnio ciągle się tym zamartwiam i nie mam żadnego konsensu.Zmierzam do NW5a/6 (na razie NW2-2,5) i wiem że za rok,dwa będę musiał podjąć te decyzje i coraz więcej mam wątpliwości.
  2. Skąd takie przekonanie?W internecie można znaleźć sporo relacji udanych przeszczepów dla NW5a/NW6,no przecież kolega więcej nie ma.10-15 tys graftów to w ogóle jest nieosiągalne dla nikogo,nawet stosując grafty z ciała ciężko o taką ilość.
  3. Sam idę w kierunku 5a i patrzę na takie przypadki i wydaję mi się że tyle ludzie robią.Ktoś tam pisał o 2x4500 graftów ale bardzo rzadko kto ma donor 9000.Tyle że jest jeszcze kwestia kasy.Mechaniczne FUE to wydatek całkiem mały ale manualne na taką powierzchnie to już gruba kasa. Ale sam czekam co powiedzą bardziej doświadczeni bo też nie wiem czy jest sens się pchać w przeszczep jeśli idzie się w kierunku NW5a bo kasa spora a nie wiem czy efekt będzie satysfakcjonujący.O fryzurze sprzed łysienia to nie ma nawet co myśleć ale o przyzwoitych włosach które da się ułożyć tak żeby wyglądały naturalnie..no marzenia.
  4. Nie przesadzacie trochę?Nie jest to do końca jasne jaka jest skala łysienia ale orientacyjnie wygląda na 5a więc w takiej skali robi się udane przeszczepy.Pewnie będziesz potrzebował 7000 graftów.Sam przeglądam ostatnio mocno przeszczepy i wygląda że tyle mniej więcej jest potrzebne tak średnio żeby pokryć taki obszar. Tak btw myślę że bardziej do twarzy byłoby Ci z włosami na 2mm.
  5. Mógłbyś wstawić zdjęcie z przed zabiegu,na którym masz dłuższe włosy bo to co tu widzę to wygląda aż za dobrze ;D
  6. Często to słyszę...czy duże łysienie wymaga nanogenu nawet przy dużym przeszczepie? Właśnie miałem patrzeć czy na wykopie wrzuciłeś foto muszę powiedzieć że jest super,jak na 4100 graftów i takie łysienie jest bardzo fajnie.
  7. też o Bisandze myślę ale nie wiem czy robi o tyle lepiej niż Koray żeby warto było dokładać taką kasę.Poswal też widziałem był bardzo chwalony tu na forum a teraz jakoś o nim ucichło i w modzie Maral.
  8. No właśnie nie bardzo zostaje bo pokaleczonego donoru też nie chce pokazywać Czyli widzę że cięcie krótksze niż 5mm raczej nie wchodzi w gre No nic jeśli się spiperzy sprawa to trzeba będzie iść w nanogen ;/
  9. No i jesteś Nie spamujmy koledze więcej tematu. PS:literówka poprawiona.
  10. Sku.... to ty jesteś,ja chłopakowi dobrze życzę i widzę że masz problem bardziej w sferze postrzegania siebie niż włosów.Ale niech robi sobię nawet 7000 jak mu się chce,jego wola.
  11. Pytanie do ludzi po FUE(szczególnie dużym 4000+) na jak krótko można się ściąć żeby blizny na skroniach i potylicy nie były widoczne??Czy mniejsza gęstość przeszczepionych włosów jest widoczna powiedzmy przy cięciu na 3 mm?I cz takie cięcie w ogóle wchodzi w rachube? Wiem że będziecie się zastanawiać po ch*j robić przeszczep skoro zamierzam się ściąć ale mój przeszczep jest ryzykowny przez bielactwo i biorę pod uwagę taką opcję że będę musiał się ogolić na krótko w razie niepowodzenia. Dodam że mam jasną karnacje i włosy ciemny blond.
  12. Szczerze to żadne złośliwość,potrzebujesz porozmawiać z psychologiem a nie z chirurgiem.Twój stan na głowie jest znakomity a twój ojciec w wieku 51 ma świetnie włosy,co znaczy że najpewniej nigdy nie wyłysiejesz w ogóle.Jeśli tak bardzo Ci to utrudnia życie to masz zaburzony obraz siebie i powinieneś z kimś o tym pogadać. Nie mówię tego prześmiewczo,sam chodziłem to psychologa przez wiele lat oczywiście nie w sprawie włosów,ale naprawdę przemyśl to.
  13. Hej grzegorzrz czytałem dziś cały dzień twoje wątki bo mocno zainteresowałem się BHT,idę w kierunku NW5 więc raczej będę musiał....czy te włosy które pobierasz teraz (2000-3000 graftów o których pisałeś) to w całości BHT? Ile są w stanie tak plus minus wyciągnąć z brody/klatki bo moja broda i klatka jeśli chodzi o włosy jest podobna do twojej? I jak oceniasz ich jakość?
  14. Zdecydowanie,jest dużo lepiej,twój przypadek mnie pocieszył bo miałeś rozległe łysienie a efekt jest już niezły.Ale nie ma się co łudzić drugi przeszczep,do 3000 graftów jeśli starczy to by się przydał,bo 4200 to za mało na taki obszar.
  15. viewtopic.php?f=23&t=3223 Zgadza sie ,nasz hardkorowy rekordzista od HT Widzę i właśnie się zastanawiam skąd takie rozbierzności i ile średnio graftów potrzeba żeby uzyskać przyzwoity efekt przy NW4-5.Choć tak coś czuję że ostatecznie i tak zgole się na 3mm a HT to tylko przesuwanie w czasie tej decyzji..
  16. Wow to niesamowite,nie interesowałem się do tej pory HT i nigdy nie widziałem żeby komuś przeszczpiono tak dużo włosów. Czy każdy kto łysieje na poziomie NW4-5 potrzebuję koło 10 tyś włosów żeby wyglądać ok?Czy raczej to kwestia osobnicza,bo widziałem niedawno fajny efekt ludzi z NW4 przy 6000 graftów i nie wiem od czego to zależy i zastanawiam się ile sam będę realnie potrzebował bo idę w NW4/5 po ojcu
  17. No może ale ja nie chciałbym za bardzo dlatego nie wiem czy nie będę musiał czekać i się męczyć do porządnego NW3-4 żeby zrobić sensowny przeszczep,choć jak mówię miejscie na 2000 grafów już na pewno mam więc może warto o tym pomyśleć....pogadam z Bisangą jak przyjedzie do PL co o tym sądzi w sumie to chyba jedyny sensowny ekspert którego można zapytać. Maral w mejlu pochwalił mój donor ale nie wiem na ile szczere to było i na ile ta klinika przejmuje się renomą i tym co się dalej stanie z pacjentem po przeszczepie.
  18. Ha no tak Pytam bo sam mam NW2-3 jak ocenił Maral ze zdjęć i 27 lat i przyznaje że wkurza mnie ciągła zaczeska na bok ale z drugiej strony boję się że jak pojadę z samymi zakolami to mi tam nakładą gęsto a potem będą problemy z donorem a myśle że zmierzam do NW 4/5 jak mój ojciec.Dlatego nie wiem czy warto czekać aż się przerzedzi czy sobie robić mniejszymi porcjami bo z drugiej strony 2000 grafów to i tak mi pójdzie na te zakola tak czy siak myśle..
  19. Byłem,przez chwilę brałem nawet dzielony Proscar na co jeden lekarz się oburzył a drugi mówi żebym próbował,moje zdrowie. Serio nie wiem o co się rzucasz do lekarzy i do mnie?Co Ci na przepisać?Siki bawoła?Masz tylko dwa leki zatwierdzone do walki z łysieniem,Minoxa i Fina,więc co może zrobić? Jeśli trafiasz na lekarza który ma wyjebane na twoje zdrowie i uboki to warto go zmienić i tyle.Nie wiem czy Cie wyśle na badania,ale jeśli nie to warto zrobić samemu,bo takie leki to po prostu poważna rzecz. I z ubokami na pewno da się walczyć,brałem antydepresanty po których faja też jest miękka i lekarze mają na to kilkanaście różnych leków,nie tylko słynna viagra.Ale kończę ten temat,każdy bierze co chce i jak chce.Ostatecznie i tak tylko HT może coś zmienić a i to nie u wszystkich.
  20. I błogosławieństwem księdza, który pokropi każdą paczkę. Bez tego bym się nie odważył. Kpina jest nie na miejscu.Leki ingerujące w hormony to poważna sprawa,dla własnego dobra warto mieć pod kontrolą organizm gdy bierze się coś takiego. Każdy jest dorosły i robi co chce ze swoim zdrowiem,róbta co chceta.A Nezyr nie jest już tak drogi...ile kosztuje?80 zeta?
  21. Lekarz nie miał żadnych obiekcji jeśli chodzi o twój bardzo młody wiek?W ogóle na ile ocenił potencjalne łysienie?Może lepiej jest tak robić przeszczepy mniejszymi porcjami zamiast czekać na poważne wyłysienie?
  22. Serio wy stosujecie ten Avodart?Jakiś lekarz to kontroluje?Nie żebym się czepiał ale lekiem na łysienie jest finasteryd i to najlepiej pod opieką dermatologa/endokrynologa a tak Avodart na własną rękę..
  23. Na razie mój stan jest do zaakceptowania ale wiadomo to się zmieni, byc może niedługo. Jestem też gotów polecieć gdzieś jeśli oni nie przylatuja tylko nie wiem do kogo warto lecieć,szczególnie z uwzględnieniem tego że chciałbym żeby ktoś tam mówił po polsku. Chyba że nie ma takich to trudno,pogadamy po angielsku ważne żeby wiedzieli co mówią i żeby byli uczciwi
  24. Cześć,myślę nad przeszczepem włosów,na razie mój stan to takie NW2/3 ale jak już gdzieś wcześniej pisałem mam bielactwo i nie wiem czy przeczep jest u mnie w ogóle możliwy. Umówiłem się na konsultacje z dr. z BHR bo myślałem o tej klinice ale chciałbym się rozmówić z większą liczbą lekarzy zanim podejmę decyzję. Czy jeszcze jacyś lekarze pojawiają się w Polsce,którzy byliby warci rozmowy albo czy osoby doświadczone z HT mogłby mi polecić do jakiej kliniki warto polecieć żeby porozmawiać z sensownymi i uczciwymi fachowcami?Jaki jest koszt takiej konsultacji? Najlepiej żeby był polski konsultant bo nie mam mistrzowskiego poziomu angielskiego a nie chciałbym żeby doszło do jakiś nieporozumień. Oczywiście chętnie wezmę też adresy mejlowe,nazwy klinik z uczciwymi fachowcami choć wiadomo,wolałbym osobiście bo to zawsze więcej można dopytać i ustalić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...