Behaviorakles

Będzie gęsto za 4-5 miesięcy

Odnośnie darolutamidu znalazłem, tłumaczone przez "tłumacz google" więc mogą się pojawić błędy w stylu "Kali jeść kali spać" ODM-201 jest inhibitorem nowej generacji AR o doskonałej przedklinicznej skuteczności w porównaniu z enzalutamidem i bikalutamidem i wykazuje bardzo obiecującą aktywność i brak znaczącej toksyczności u pacjentów z CRPC. Stosowanie ODM-201 w dawkach między 600 a 900 mg dwa razy dziennie wydaje się być bezpieczne i dobrze tolerowane, przy czym większość pacjentów badano przesiewowo pod kątem istotnego zmniejszenia PSA. Firma Bayer Bayer HealthCare uzgodniła z firmą farmaceutyczną Orion Corporation, Espoo, Finlandia, globalne opracowanie i komercjalizację kandydata na program ODM-201. Aktuell (seit Oktober 2015) läuft eine Phase-3-Studie mit ODM-201 600 mg zweimal täglich bei Patienten mit nicht-mCRPC, in Australien, Białoruś, Kanada, Südafrika, Südkorea, Russland, Spanien, Taiwan und der Ukraine. Umowa przewiduje również, że Bayer będzie globalnie sprzedawać ODM-201 i zaoferować Orionowi opcję wspólnego wprowadzenia ODM-201 na rynek europejski. Orion będzie odpowiedzialny za produkcję produktu. Orion otrzymuje zaliczki w wysokości 50 milionów euro i płatności związane z osiągnięciem określonych etapów rozwoju, produkcji i marketingu.

Podejrzewam, że większość z nas na Darolutamidzie faktycznie wyjebało by z butów.

Lion to nie o to chodzi, na CB mnie obecnie nie stać bo spłacam spore raty miesięczne, Flutamid jest tani i bardzo skuteczny, ma pewnie efekty uboczne, ale widzę jego działanie i na pewno na włosy działa rewelacyjnie. Będę go stosował ile będę mógł, co 4-5 miesięcy będę też badania robił czy wcierki z niego za bardzo nie ingerują w wątrobę itp. A co do pizd pod oczami to jestem zdziwiony, jebnąłem sobie wapno i jak ręką odjął

Brałem stamtąd cały czas Polarisa NR 10, wszystko w porządku. -- 04 lip 2017, 23:17 -- Jest możliwe coś takiego na minoxie i nieraz czytałem o tym. Właściwie to nawet można powiedzieć że napuchnięte powieki nie są rzadkością na minoxie (szczególnie rano po całej nocy), natomiast w połączeniu z wrażliwymi gałkami może dawać właśnie taki efekt że oczy łzawią i że zaburza to trochę wzrok, jednak to już extrema raczej i żeby jeszcze do tego skóra w okół oczu była przesuszona. Oprócz minoxa inne czynniki nie są też wykluczone. Temat aktualny, mam takie pizdy pod oczami, jak bym ćpał heroine, wyglądam jak narkoman, wypierdalam minoxa z kuracji i tak jest zbędny przy flutamidzie

Jak ustabilizujesz wypadanie, w Polsce na dzień dzisiejszy kupa dupa kamieni kupa, czekamy na więcej rezultatów dr. Przybylskiego który jako jedynie rokuje czymś przyzwoitym na przyszłość.

Za darmo to dzisiaj nawet żona dupy nie da

W koncu u Przybylskiego robił, nadziei polskiego HT

Jeżeli ktoś planuje 5 zabiegów w życiu jak starczy mu donoru to tylko prestiżowy Bisanga nie zaora donoru. U Turka zrobisz 2-3 razy ale zapłacisz 30 tysięcy za 3 zabiegi a nie 120 tyś Efekt będzie ten sam, różnica 4 krotnie wyższej ceny w zaoszczędzonym donorze. Chyba, że mówimy o dr. Korayu Erdoganie to on też nie zaora donoru i wiadomo, że cenowo też znacznie korzystniejszy od Bisangi Druga sprawa lokalizacja - Dla Niemca, Norwega, Szwajcara itp. 10 000 euro zapłacić za "większy zabieg na 3100 graftów to jest nie tak dużo jak dla Polaka u którego trzeba przeliczyć to na złotówki. A i tak Amerykanie, Niemcy, Włosi, Szwajcarzy z reguły jeżdżą do Stambułu. Statystyczny Niemiec X zarobki 2000 euro miesięcznie - Na zabieg ma po 5 miesiącach zakładając ok. 3000 graftów u Bisangi Statystyczny Polak X zarobki 2000 zł miesięcznie - Na zabieg ma po 20 miesiącach zakładając ok. 3000 graftów u Bisangi Nie mniej jednak sądzę, że ceny takie jak 4-6 dolary za graft czy też 3-5 euro są złodziejstwem i zarabianiem na cudzym nieszczęściu, tyle jest coś wart ile ktoś może za to dać. Turcy pokazali już pomijając, że w Stambule życie jest tańsze niż w Brukselce, że da się robić spore zabiegi na 3000 graftów za 10 000 zł z takim samym efektem jak w prestiżowej klinice, bo się to po prostu opłaca pomijając jak zwykle już ten donor, bo ogólnie argument "Ale Bisanga nie ora donoru" to mnie niszczy i na pewno nie byłoby to czynnikiem za który zapłaciłbym mu 50 tyś zł zamiast 10 tyś zł u Turka. Bo po co mam tak przepłacać za ten donor skoro ja osobiście wiem, że maksymalnie 2 zabiegi w życiu planuję? A i tak najbardziej prawdopodobnie zrobię u Przybylskiego manualnie FUE, więc chyba mi aż tak donoru nie zaora, czekam na jego efekty. Wyniesie mnie nieco więcej niż u Turka, ale wierzę, że na naszym ojczystym podwórku będzie ktoś przyzwoity od HT, chyba najwyższy czas na to.

Nie bójcie się nie ma. ;D

a donor ? Jak mam płacić za ten sam rezultat 10 000 zł czy 40 000 zł To wybieram 10 000 zł i mam w chuju donor, tym bardziej, że normalnie po Tureckich klinikach można robić drugi zabieg, no chyba, że ktoś planuje robić 5 przeszczepów to faktycznie niech płaci po 50 000 zł za każdy zabieg Ja więcej niż 2 zabiegów w życiu nie planuję, więc wolę ew. w systemie latać w najgorszym scenariuszu niż wydać na pokrycie całej pały 300 tyś zł w renomowanej klinice i dalej mieć rzadkie włosy na całej głowie

Po tym temacie po prostu widać, że nie opłaca się płacić 3x tyle za to samo... A to dopiero 4 miesiąc.

Kwasem z akumulatora

Nie możesz oczekiwać, że zaraz po kilku miesiącach na kuracji zacznie 0 włosów wypadać, po zdjęciach widać znaczącą poprawę na PLUS. Mieszki są niszczone latami przez DHT dopiero później widzisz efekty w postaci przerzedzonych włosów, dlatego też trzeba dać czas leczeniu, na odwracanie miniaturyzacji itp. I tak się ciesz, że Ci tak zagęściło na samym finasterydzie z minoxem w tak krótkim czasie - młody wiek jednak robi swoje. Większość stosuje kuracje kilka miesięcy, przerwa bo coś tam, znowu kilka miesięcy znowu przerwa bo coś tam ogólnie chuj nie robota. Albo stosować na pełnej piździe, albo nie robić nic i nie zawracać dupy.

Co ja bym zrobił? Odwołał i zamówił w HDC u Dr. Marasa

Podejrzewam, że wyskoczymy z trampków po tych jego 400 graftach

No to nie ma szans, musisz być zajebiście zadowolony z rezultatów na 400 graftów! Gratulacje! Pewnie dywan na głowie.

Leon, tutaj masz bezpośrednio po zabiegu w tym OSTEOMEDZIE w Krakowie. http://scr.hu/0e5dq/um4rz Jakieś 2 babska tam się tym zajmują, a ta "gęstość" widoczna na zdjęciu mówi sama za siebie, widać 0 umiejętności partactwo i nic więcej, cena za graft 13 zł czyli o 0,5 euro drożej niż u Dr. Koraya Erdogana. Nic mnie tak nie wkurwia jak dopuszczanie takich gamoni do robienia zabiegów, patrząc jak to wygląda bezpośrednio po zabiegu chciałbym na chwilę zostać Adolfem Hitlerem, który rzekłby do swojej świty nawiązując do personelu tej kliniki "Rozstrzelać"

No masz rację, dziękujemy za udział w forum, Pozdrawiamy i życzymy miłej nocy.

Poczekaj kilka miesięcy i śledź poczynania Dr. Przybylskiego z Kalisza, tylko on jest jakimś światełkiem w tunelu na Polskę.

Debilizm, najważniejsze po zabiegu są pierwsze dni, po miesiącu, dwóch, trzech już ciężko uszkodzić grafty, chyba, że skoczysz z balkonu na chodnik na główkę. Nerd po zabiegu jak wracał chyba autobusem czy tramwajem nie pamiętam już, to zasłabł i wyjebał cabanem na podłoge i mu kilka graftów poleciało, a teraz po odroście ma taki ubytek mały kwadratowy który chce jechać uzupełniać, dlatego właśnie te pierwsze 48 godzin trzeba szczególnie uważać.

38 dni po zabiegu alkohol w żaden sposób nie wpływa na przeszczepione grafty, ani papierosy. Kilka dni po zabiegu już można się napić i nic nie będzie. I nie jest to domysł internautów tylko fakty chirurgów od transplantacji włosów. Tak, nic bardziej niż szkodzi na włosy niż upośledzenie genetyczne mieszków na DHT. Mało to żuli pod sklepem z gęstymi czuprynami a chleją denaturaty i perfumy przez 30 lat?

No to niech nie robią poprawki. Na Polskę są spaleni w takim wypadku, sam pisałeś w tym temacie, że każdy kto nie trafia na to forum robi zabieg u Kolasińskiego z gówno efektem. BHR łaski nikomu nie robią, klinik jest wystarczająco, żeby zrobić dobry zabieg w rozsądnej cenie. Tłucznik z BHR może całować tyłek.

Też tak myślę. Sądowe batalie z bądź co bądź potentatami w tej branży są raczej ciężkie. Wizerunek natomiast to coś czego klinika musi się trzymać zwłaszcza w dobie tak wielkiej konkurencji. Dokładnie Marcin, łaski nie robią, np. dzięki tobie, że napisałeś ten temat, ja już bym nie zrobił zabiegu w BHR chociażbym miał pieniądze, po prostu wybrałbym inną opcje - inną klinikę. A zabieg naprawczy należy Ci się jak psu kość.

Póki co wypada, prawe zdj. jest najnowsze. Także wypada dość agresywnie. Przejrzałem dzisiaj poduszke no i jest tam tego troche. Myślę, że góra 2 tygodnie i wypadnie wszystko. Nic nie będzie, to naturalne zjawisko po zabiegu. Za 7 miesięcy będziesz jak Elvis