free web hit counter Skocz do zawartości

Jumper

Members
  • Liczba zawartości

    49
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jumper

  1. Pytanie jak w temacie. Jakie są skutki odstawienia minoxa? Lałem na zakola oraz przedni czubek głowy minoxidil przez około 15 miesięcy dwa razy na dobę. Następnie przez 3 miesiące raz na dobę. Po czym odstawiłem go kompletnie. Przyjmując codziennie 1,25mg finasterydu. Teraz minęło już półtora miesiąca od odstawienia i jedyne co zauważyłem to delikatnie rzadsze zakola. Większego wypadania włosów nie zauważyłem. Moje pytanie bierze się stąd, że byłem ostrzegany/czytałem, że stosowanie minoxidilu do droga w jedną stronę i po odstawieniu stan włosów wraca do poprzedniego, albo jest nawet gorzej(w moim wypadku najprawdopodobniej narazie nie jest). Przerobił to ktoś na własnej skórze głowy?
  2. Jak na początku zaglądałem na to forum, to zastanawiałem się co się dzieje z tymi wszystkimi ludźmi, którzy tu kiedyś prosili o pomoc(a raczej co dzieje się z ich włosami). Jako, że prawie rok jestem na finasterydzie, oraz ponad 10 miesięcy na minoxidilu to opiszę co się dzieje z moimi włosami. Zdjęć nie będę wrzucał, bo i tak na nich nie widać mojego największego problemu, czyli słabej gęstości góry głowy. Zatem, co do kuracji jestem umiarkowanie zadowolony. Zdecydowanie przyhamowało łysienie, w niektórych miejscach włosy wydaję się grubsze i gęstsze. Jednym z takich miejsc są zakola, gdzie widzę minimalny postęp. Co do góry głowy, to jest mniej więcej tak jak było(ale włosy przestały wypadać, w takim tempie, jak miało to miejsce przed rozpoczęciem kuracji). Odnośnie gniazda, tak samo wydaje mi się, że praktycznie zahamował się proces łysienia w tym miejscu. Niektórzy ludzie zauważają, że mam lepsze włosy niż miałem rok temu, dodatkowo kilka razy słyszałem, że mi włosy pociemniały(efekt uboczny fina?). Co do skutków ubocznych: * w pierwszym miesiącu brania fina, miałem znacznie zmniejszone libido, prawie, że mi fajka nie wstawała - ale to trwało max 3-4 dni; * ledwo zauważalna lipomastia - nie wiem czy może mi się wydaje, może to tylko moje przewrażliwienie, * na samym poczatku brania minoxa, miałem lekkie duszności(nie wiem, czy to nie był zwykły przypadek); * nieznaczny wzrost gęstości włosów na ciele i twarzy(naturalnie jestem słabo owłosiony), * po za tym, czasami swędzi mnie skóra głowy(pewnie od przesuszenia,spowodowanego minoxem). Dawki: * raz dziennie z rana ~1,25 finasterydu, przez pierwsze trzy miesiące 1mg. * minox - przy czym tutaj zmieniałem, odstawiłe go na tydzień w lipcu - zwiększone wypadanie włosów ostatnio od dwóch tygodni zmniejszyłem dawkowanie raz dziennie, ale dzisiaj zauwazyłem , że jednak mi więcej włosów wypada.Będę szukał jakiegoś złotego środka(Alopexy w 3*60ml - najtańszy na rynku). Podsumowując, efekty dupy nie urywają, ale jest ok. Włosy nie wypadają mi tak jak przed rozpoczęciem kuracji. Wcześniej podczas jednego "czesania" potrafiło wypaść 30 włosów,teraz tylko około 5. Dodatkowo są to włosy zazwyczaj długie i dosyć grube, nie tak jak przed rozpoczęciem kuracji króciutkie i cienkie. Ogólnie rzecz biorąc, jak dobrze pójdzie to parę lat dłużej będę miał włosy na głowie. Warto było/jest.
  3. Z tego co widzę, schemat łysienia masz bardzo podobny do mnie. Mi po roku brania fina i minoxa udało się wyhamować łysienie, ale cudów nie ma. Jeżeli Ci dermatolog mówi, żeby brać loxon co 2 dni tzn., że gówno się zna na robocie, teoretycznie powinno się go brać 2 razy dziennie, niektórzy biorą raz dziennie. Lion odnośnie minoxa masz nieaktualne dane:D., 3*60 ml Alopexy 5% wychodzi taniej:D.
  4. stachu, kolega napisał o prośbę z pomocą i od razu po pierwszym poście dostał zjebę
  5. deniak jakbys mial minoxidil 5% oraz tabletki finasterydu 5mg. Ile bys wrzucil do 60 ml roztworu minoxidilu? Tzn. ile moze pomoc na wlosy, a ile zaszkodzic na caly organizm. Wcierajac to dwa razy dziennie i stosujac wewnetrznie 1mg finasterydu coddziennie. Jakie sa praktyki?
  6. 1. Jak długo łykacie? 2. Ile macie lat? 3. Wcieracie do tego loxon? 4. Widać poprawę? 5. Łykacie Nezyr, Propecię czy coś innego? 6. Macie skutki ubooczne? Jeśli tak, to po jakim czasie wystąpiły? 7. Gra z finasterydem jest warta świeczki? 8. Jaki macie stopień łysienia? Ad1. Łykam przez 5 miesięcy. Ad2. prawie 27. Ad3. ALOPEXY, loxon jest za drogi. Ad4. Tak. Włosy prawie całkowicie przestały wpadać. Wcześniej jednorazowo wypadało mi od 10 do prawie 20 włosów. Teraz nie zdarza się powyżej 5. Ad5. Najpierw nezyr. Teraz proscar/5. Ad6. Miałem przejściowe po około 2 tygodniach brania. Były to spadek libido, słabsza erekcja. Po trzech czterech dniach kompletnie znikneły. Od tamtej pory nic. Ad7. To jest obecnie najlepsza droga do powstrzymania łysienia. Może jedyna. Ad8. NW2,5. Ale na całym obszarze NW5 mam dosyć rzadkie włosy.
  7. Ja mogę od siebie dodać, że strach przed finasterydem jest za duży. Bardzo często jest on rysowany, jako jako chemiczna kastracja. I tutaj zgodzę się z antydhtorem, to jest kompletna głupota i robienie niedźwiedziej przysługi ludziom, którzy przez taki właśnie PR nigdy nie decydują się na zaczęcia kuracji z fiansterydem. Co do uboków to one występują, ale nie są nieodwracalne. Wystarczy brać ten lek z głową , nie wbrew swojemu organizmowi i wszystko będzie OK. Ale rozumiem złość antydhtora na ludzi przerysowujących skutki uboczne i straszących innych. Wszystko jest na ulotkach. Bardzo często Ci ludzie to pomagierzy różnego rodzaju trychologów i innych skurwysynów żerujących na krzywdzie łysiejących. A do tego dodam, że ten temat z automatu powinien być zablokowany. Raz jest to dublowanie tematów, dwa autor doskonale o tym wie. Róbmy dalej śmietnik. viewtopic.php?f=22&t=2252&start=20
  8. Po czterech miesiącach faszerowania się chemią(finasterydem) poziom DHT we krwii spadł z : Dihydrotestosteron (DHT) 463 ng/l 250 — 1000 Do: Dihydrotestosteron (DHT) 260 ng/l 250 — 1000 Czyli o 46%, niezły wynik. Dodatkowo po miesiącu kuracji finasterydem dorzuciłem jeszcze minoxidil 5%(Alopexy). Odbiło się to na stanie moich włosów. Przed kuracją przy kilkukrotny przejechaniu ręką po głowie wypadało mi od 10 do nawet 20 włosów. Teraz od ZERA do 5(raz naliczyłem 7). Najczęściej to 0,1,2. Po za tym włosy są grubsze, znajomi mówią, że mam widocznie lepsze włosy. Odrostów nie zaobserwowałem. Co do uboków: Spadek libido po 2-3tygodniach brania, przez parę dnii. Jakiś czas później również, też przed trzy,cztery dni. Do tego lekki ból jąder, przemijający. Obecnie nie odczuwam żadnych uboków. W związku z ceną nezyru, wybrałem ekonomiczniejszy proscar. Ale, tu występuje problem, jak to cholerstwo podzielić na 5 cześci. http://www.lookgood.se/upload/splitproscar.jpg Na obrazku wygląda to łatwo, ale w rzeczywistości to nóż ucieka, nawet kupiona specjalnie w tym celu gilotynka słabo się sprawdza. Zna ktoś jakieś inne alternatywne sposoby podziału tabletki? Albo, jak może wpłynąć na uboki i poziom obcinania DHT zwiększenie dawki do 1.25mg finasterydu codziennie? Reasumując, po ponad 4 miesiącach kuracji jestem zadowolony z efektów, oby to trwało jak najdłużej. Żałuję tylko, że nie wdrożyłem jej od razu jak włosy zaczęły mi wypadać w zastraszających ilościach(jakiś rok wcześniej).
  9. Jakbym był na Twoim miejscu, a miał tą wiedzę co mam, to bym zrobił tak: Pognał co tchu do dermatologa, aby przypisał mi finasteryd. Najprawdopodobniej będzie to nezyr. Po zjedzeniu co najmniej trzech opakowań dorzuciłbym do tego jeszcze minoxidil(ale zamiast loxonu 5% kup alopexy 5%, jest tańsze). Poczytaj o tych dwóch substancjach tutaj no forum, przemyśl ewentualne bonusy i zagrożenia i podejmij sam decyzję. Jeżeli spotkasz dermatologa, który nie będzie chciał przepisać Ci finasterydu, to idź do innego, nie zrażaj się. Jest duża szansa, że zatrzymasz/znacznie spowolnisz łysienie. Mniejsza, ze będziesz miał jakieś odrosty.
  10. Odnośnie sensu i reakcji odstawienia Loxonu to sam chciałbym wiedzieć. Ale mogę Ci powiedzieć, że kupując loxon trochę się frajerzysz. Jest coś takiego jak Alopexy, ten sam skład, ale za 3*60ml płacisz 80 zł.
  11. Leitro możesz rozwinąć? Po czterech miesiącach mam wydaje mi się bardzo dobre efekty, - wypadanie zmalało do pojedynczych włosów przy czesaniu. Max 5. Z poziom kilkunastu przed kuracją
  12. bestio czy mierzyłeś sobie poziom DHT??? Zakładasz, że te owłosienie jest skutkiem ubocznym minoxidilu.C Czy jesteś tego pewien, to jest naturalne, że z wiekiem przybywa włosów na ciele, a ubywa na głowie. Tylko zwróć uwagę na to,że łysienie i zarastanie na ciele są skorelowane z poziomem DHT. Im go więcej, tym więcej włosów na ciele i mniej na głowie(jeżeli twoje włosy na głowie są na niego wrażliwe). Jeżeli nie szkoda Ci 62 zł, to ja bym polecił Ci zbadać poziom DHT. Zobaczyłbyś, czy nie masz go przypadkiem więcej niż przeciętnie.
  13. Jak zamiast mięśni zaczyna Ci rosnąć brzuch:D.
  14. bestiaa, szczerze to głupie podejście. Wydaje Ci się, że za dziesięć lat będzie Cię stać wydać gruby hajs, skoro teraz możesz wydawać złotówki miesięcznie, najprawdopodobniej bez większych uboków. Niekoniecznie musisz się klasyfikować do przeszczepu. edit: Polski trudny język.
  15. To jest na pewno łysienie androgenowe??? Piszesz, że jesteś nadpobudliwy,schudłeś i zaczęły wypadać Ci włosy. Może wypadanie włosów, to nie jest objaw androgenówki, a jakiś innych problemów? Ja bym się na Twoim miejscu najpierw porządnie się zbadał. Może to jest przejściowe? Dopiero potem poszedł do dermatologa i zastanowił się(jesteś dosyć młody) nad rozpoczęciem brania finasterydu(wychodzi około 60zł na miesiąc).
  16. Alopexy jest dużo tańszy, ale tez jest na receptę.
  17. Od jakiś 2 miesięcy jestem na minoksie, ale pojawił się problem. Mimo stosowania raz w tygodniu szamponu z ketokonazolem, pojawił się dosyć duży łupiez. Pewnie to wynika z przesuszenia skóry. Zna ktoś może na to sposób. Co do działania kuracji: fin + minox + jakieś witaminki z tym co dobre na włosy(cynk, biotyna itp.) To włosy są napewno w lepszym stanie, a samo wypadanie zwolniło(przed przejeżdżając ręką po głowie wypadało powyżej 10 włosów, teraz zazwyczaj pomiędzy 5, a 10). Niestety ciągle wypadają mi króciutkie, cienkie włosy. Innymi słowy, kuracja działa, ale dupy nie urywa.
  18. Wszystko to indywiidualna sprawa. Na jednych fin w ogóle nie działa , na drugi zwalani tempo łysienia, innym wyhamowuje , a są tacy szczęśliwcy(ale chyba nie liczni) co nawet mają jakieś odrosty. Reasumując: Liczyć możesz, ale raczej się przeliczysz.
  19. A zrobiłeś sobie badania hormonów??? Ja jestem laikiem, ale z tego co wiem ginekomastia wynika z zaburzeń hormonów męskich i żeńskich w organiźmie. Jeżeli bez brania finasterydu, masz z nimi problemy, to nie boisz się co będzie po??
  20. Co do lekarzy to na NFZ też są dobrzy, zależy na kogo trafisz. Miałeś niefarta. Co do Pani prywatnej dermatolog. Propecia i Nezyr to praktycznie to samo!!! Też za bardzo kompetencją się nie popisała. Niepotrzebnie płacisz trzy razy tyle. Piszesz, że jesteś owłosiony na całym ciele. Tzn. że najprawdopodobniej masz wysokie stężenie DHT(winowajca łysienia), więc jest z czego zbijać. Można zmierzyć poziom DHT ( w Warszawie kosztuje to 62 zł). Polecam.
  21. stary hebel, jak rzeczywiście jesteś stary to idź do urologa i symuluj łagodny rozrost prostaty. Zagadaj z nim tak, by przypisał Ci Penester, albo jego zamiennik. Dostaniesz refundacje,bedziesz dzielił go na pięć, wyjdzie dużo taniej. Same pozytywy. Wada tego jest taka, że jak trafisz na jakiegoś solidnego urologa, to może wykonać badanie per rectrum.
  22. A nie około 80% ???? http://www.hda-online.org.uk/hair-loss/ ... ssful.html
  23. Szczerze to nie masz żadnej kuracji, tylko na poprawę stanu włosów. Dermatolog u której byłem, specjalizująca się w chorobach skóry głowy(w internetach napisane, że jedna z najlepszych w Warszawie) o biotynie itp. powiedziała: "Pomóc nie pomoże, ale nie zaszkodzi".
  24. Ja rozciągnę temat. Czy ktoś dodawał coś od siebie do Minoxidilu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...