fighter

Tak jak w temacie, znacie jakieś naturalne sposoby, żeby przyciemnić i pogrubić włosy? Jakieś olejki, szampony lub suplementy? Jak chodzi o "pogrubiacze" to na pewno dobra jest biotyna 5mg oraz MSM. Bardziej chodzi o przyciemnianie, wiadomo- farba nie wchodzi w grę ;D

krem nizoral rano, natomiast krem z asc wieczorem

romek1 na pierwszej stronie masz link do badań wrzucony w poście przed zioma- tam masz dokładny opis oraz zdjęcia przed i po. Na drugi raz przeczytaj dokładnie cały temat zanim postanowisz o coś zapytać...

najlepiej jakbyś założył swój temat ze zdjęciami i opisem w "opowiedz swoją historię". Ciężko powiedzieć na co powinieneś się pisać, bo nie wiem ile masz lat oraz jaki stan na głowie. Z tymi brwiami to nie wiem- może poza androgenówką masz coś jeszcze, dobrze jakbyś się zbadał ;P ASC to z jakiegoś laboratorium możesz próbować- ja swoje mam z grupowego zamówienia organizowanego przez zioma więc pewnie nie będzie takiego zamówienia przez najbliższy rok- chyba, że ktoś inny się tego podejmie. Możesz próbować odkupić od kogoś kto już ma. Poza tym radzę Ci jeszcze dokładniej wczytać się w środek, który zamierzasz stosować, żeby nie używać go tylko dlatego, że znajomy polecił na pewno powinieneś jak najszybciej zakupić i stosować nizoral w kremie, bo jest tani i bardzo łatwo dostępny- o reszcie poczytaj dokładnie (nie tylko na polskich forach) i tak jak mówiłem najlepiej jakbyś założył swój temat z całym opisem i zdjęciami aktualnego stanu.

niekoniecznie. Jest tego cała masa. Dobrze, żebyś się wgłębił w temat. Pokrótce: RU może być zamiennikiem fina- jeśli fin na Ciebie działa to po RU powinieneś mieć podobne efekty- przynajmniej jak chodzi o zatrzymanie. Z tzw. "blokerów dht" jest jeszcze CB-03-01- w tej chwili chyba najlepszy dostępny środek, ponieważ poza blokowaniem działa anty-zapalnie i stymulująco- jest niestety bardzo drogi i w jego przypadku trudny do sprowadzenia , ja ze swojej strony na pewno mogę polecić Ci ASC-J9- bardzo tani, a jeśli główny problemem w Twoim łysieniu jest wrażliwość mieszków, a nie duża ilość dht to może nawet zatrzymać łysienie. Tego oczywiście nie da się tak łatwo stwierdzić dlatego najlepiej stosować zestaw ASC, RU i nizoral w kremie lub ASC i CB. To jeśli chcesz zatrzymać włosy, jeśli liczysz na jakieś odrosty to wskazany jest stymulator (ahk, latanoprost, bimatoprost, minoxidil, neosh101).

Bardzo dobre słowa matekkk'a. Jeśli chcesz zatrzymać to co masz (bo odrosty to już loteria) to musisz zacząć jak najszybciej SKUTECZNĄ kurację- omijaj takie myśli jak na przykład: "wypróbuję sobie chronostim z apteki w pół roku- może mi akurat pomoże"- w pół roku można dużo stracić jeśli masz agresywny okres, a potem tego już nie odzyskasz. Jak chodzi o wybieranie między impotencją, a włosami to wcale tak nie musi być. Po pierwsze po paru tabletkach nie staniesz się impotentem, jeśli zauważysz, że coś się źle dzieje (problemy z erekcją) to odstawiasz i wraca to do normy. Pewnie myślisz, że tak łatwo mówić- owszem, sam też się zastanawiałem nad finem, ale ponieważ jestem jeszcze dość młody, a są dostępne eksperymentalne bezpieczniejsze i co tu dużo mówić w wielu przypadkach dużo skuteczniejsze środki to wolę nimi walczyć- są kosztowne, ale nie ma innego wyjścia. Pamiętaj jednak, że pewnego dnia jak będziesz miał masakrę na głowie to prawdopodobnie i tak sięgniesz po fina/duta czy coś mocnego i skutecznego- tylko, że wtedy już będzie za późno...

Hmm... jeśli mówimy o łysieniu androgenowym to jedynymi środkami zewnętrznymi dostępnymi w aptekach jest nizoral w kremie oraz minoxidil w postaci loxonu. Ja jednak na Waszym miejscu bałbym się stosować "minoxa" bez porządnego blokera wewnętrznego lub ewentualnie RU (z zewnętrznych). Minoxidil może tylko zaszkodzić. Także jeśli szukacie środków na łysienie w aptekach no to właściwie to tyle. Nizoral krem jest super, ale nie wiem czy wystarczy na zatrzymanie- może w początkowym stadium. Jeśli jednak zamierzacie przeznaczyć jakieś fundusze na kuracje to polecam te eksperymentalne- mówicie, że trudno dostępne, to prawda, ale przecież na forum są co jakiś czas organizowane grupowe zamówienia więc jedynie co Was może ograniczać to pieniądze w tej kwestii, a i tak zdarzają się super środki bardzo tanie- ASC-J9. Na dzień dzisiejszy mamy kuracje eksperymentalną plus fina i duta z apteki- reszta jest nieskuteczna i może co najwyżej spowolnić.

ja stosuję od listopada i na razie jest ok. Może lekko wysuszona (skóra).

Panowie, co myślicie? http://www.histogen.com/downloads/sid_2 ... _Final.pdf W Azji może to być już za 2 lata

zewnętrznie oczywiście przyjmował

mógłbyś przybliżyć punkt 2? Chodzi mi o te kremy. Też golę się maszynką elektryczną, a odżywianie- no nie jest jakieś bardzo niezdrowe

Tym razem problemem nie są włosy tylko trądzik ;] Jakie znacie skuteczne metody? Jakieś własne preparaty? Asc jest głównie do tego stworzony, ale jednak szkoda marnować go na coś takiego- tym bardziej, że to nie jest jakiś ogromny problem (u mnie). Na twarzy czasami coś wyskoczy + wągry- chciałbym się tego w końcu pozbyć więc ciekawy jestem co możecie polecić. Nie dbam jakoś specjalnie o higienę twarzy więc pewnie to jest problem, ale wągrów na przykład pewnie tym nie zwalczę. Słyszałem, że bardzo dobra jest mieszanka: emu oil+ wit. c i e + komórki macierzyste roślinne i dermaroller. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Najlepiej jak najtańsze...

lepiej stosować codziennie. Według mnie aż takiego ryzyka skutków ubocznych nie ma, a na pewno jest bardzo dobry- zdecydowanie lepszy od kremu spiro s5 i mówię to z autopsji.

Zmniejszyłem trochę ilość nakładanego asc i dzisiaj z głową jest już wszystko ok i poleciało całe 6 włosów także super Spróbuję rozprowadzać przez strzykawkę następnym razem- wtedy aplikacja na tak duży obszar przy dosyć długich włosach (5cm) będzie pewnie dużo dokładniejsza.

Zapytaj skald ogólnie jaka jest dolna granica wieku, w jakim jest możliwy zabieg.

hmm, a z doświadczenia możesz doradzić czy wygodniej i dokładniej nakłada się strzykawką? Od zawsze to robiłem tylko przez opuszek, ale nigdy wcześniej też nie smarowałem innego obszaru niż zakola, a smarowanie obszaru na nw6 nie jest zbyt komfortowe dlatego zastanawiam się nad innym sposobem

nie wiem- nie liczę tego. Biorę po prostu trochę na opuszek i rozcieram na na obszar nw6. Możliwe, ze trochę za dużo wziąłem i dlatego mam ten ból głowy dzisiaj- chociaż nie wiem w sumie czy to z tego powodu. A Ty to jakoś odmierzasz? Jakaś strzykawka? Tylko przy kremie to raczej nie takie proste... Ile ml powinno się stosować dziennie asc?

czy to jest w ogóle możliwe? Stosuje asc w kremie z emu na obszar nw6 (chociaż mam nw1.5) dopiero 2 dzień, a dzisiaj po myciu, czesaniu i suszeniu miałem tylko 4 włosy, a zazwyczaj było ich koło 20. Nie wiem czy sobie wmawiam, bo przecież 2 dzień to jest prawie nic- nie mówię, że mi się poprawia, ale dzisiaj naprawdę mniej wypadło... Skutków ubocznych raczej nie mam, ale to pewnie też z czasem się okaże- może minimalnie mnie dzisiaj głowa boli, ale to raczej nie z powodu asc ;]

Z komunii haha ;D

Potwierdzam i radzę poczekać na nasze efekty, bo będziemy to w 3 testować i w przyszłym tygodniu rozpoczniemy kurację, bo powinno do piątku do nas dojść

ja na razie jestem w stanie zapłacić za 5g. Chyba, że zamówienie się opóźni o miesiąc- ale jeśli zamówisz wcześniej to gwarantuję Ci, że na 100% odkupię od Ciebie kolejne 5g- tylko po prostu teraz nie jestem w stanie zapłacić od razu za 10g. Taką mam sytuacje- niestety tak mi wypłacają z pracy, że po prostu teraz nie dam rady ;/

Ja jestem zainteresowany.

wezmę 5g- może więcej jeśli będzie ta niższa cena w każdym razie możesz mnie dopisać do listy

ziom, a poza tym szamponem stosujesz jakiś z ketokonazolem? Nizoral? Jak mi się skończy Revita to też chyba sobie taki wypróbuję na przemian z Nizoralem

Witam, stosowałem go od listopada 2011 i w sumie nie zakupiłem teraz nowej tubki, ponieważ czekam na dużo kremów więc średnio będzie potem wszystko na raz stosować. Ziom jednak napisał, że jest to według niego baardzo dobry bloker i chciałem poruszyć jego kwestię, bo może nie warto go odkładać skoro nie wystąpiły mi i raczej nie wystąpią skutki uboczne. Faktem jest, że sytuacja od roku jest bez zmian + nawet mała poprawa (mnóstwo małych włosków, które tylko czekają na jakiś dobry stymulator)- więc chyba rzeczywiście jest dobry. Nie wiem tylko co działa, bo z blokerów stosowałem też i nadal stosuję krem spiro s5. W każdym razie: Co o nim sądzicie z autopsji? Co o nim czytaliście? Jakie skutki uboczne występowały?