free web hit counter Skocz do zawartości

majette

Members
  • Liczba zawartości

    258
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez majette

  1. tutaj będzie cały czas kontynuowany przezemnie ,tam tez jest kontynuowany ale przez robotx i jovika
  2. kupisz na allegro,pełno tego jest, najlepiej firmy bestvite/240kaps po 1000mg/ albo puritans dobrze,jakbyś tez brał biotynę tez ci poprawi jakośc włosów
  3. Oto moja lista sklepów gdzie mozna nabyć wiele interesujących nas produktów: mazidla.com zrobsobiekrem.pl naturalissa.pl (dawniej naturaliskosmetyki.pl) oraz ostatni link komercyjnych kosmetykow ale podaję go ze względu na brak dostępności chociazby sod na rynku polskim : http://www.healthy-health.com/ tutaj mozna dostac sod w kremie oraz np. retinol w kremie/duża pojemność/ dodam jeszcze : http://skinbiology.com/ ,jedyne miejsce gdzie nie bałem się kupowac folligenu i wiem ,ze na 100% jest oryginalny wszystkie sprawdziłem i towar doszedł bez problemów
  4. po każdym zabiegu w Indiach na noc miałem bandażowaną głowę całą i tak udawałem się po założeniu czapeczki do hotelu na noc, boki juz scinalem nawet 1mm i było ok,zwlaszcza tam gdzie byly punch,niec nie widać ale te z tyłu postripach to chyba najkrócej ściąłem 0,4-0,5cm i nie widać,poczekam jeszcze zanim zetnę tył krócej bo sie jeszcze boje,że będzie coś widoczne
  5. Witam ,tutaj będzie kontynuacja mojego wątku o zabiegu w Indiach ,część pierwsza dla niezorientowanych znajduje się tutaj: viewtopic.php?f=23&t=202 Natomiast poniżej wstawiam krótkie streszczenie już bez emocji kiedy ochłonąłem po wszystkim. Zaznaczam ,że mój przypadek jest skrajny, donor był zrujnowany kilkoma stripami,z przodu i na górze była masakra,widoczne punch,koszmarna linia, rzadzizna, i załamanie nerwowe. Generalnie włosy miałem cienkie,matowe i słabe, ale kuracja tez zrobiła swoje/ intensywna od 8 ponad miesięcy.Wszystko razem można było podsumować jako : jeden wielki koszmar. Ok do rzeczy: Witam serdecznie wszystkich nowych użytkowników nowego forum i zapraszam na kontynuację tutaj w spokojnej atmosferze mojego wątku . Postanowiłem krótko opisać tutaj na nowo moją sytuację przed ,w trakcie i po zabiegu ,żeby osoby szukające informacji nie musiały wertować powrotem starego forum jak i czytać wszystkich niepotrzebnych wpisów z ostatnich dni. Na wstępie chciałbym zaznaczyc ,że nie mam zadnych związków z żadną kliniką ,konsultantami,opisuje mój przypadek tylko i wyłącznie w celach informacyjnych dla użytkowników forum, nie mam z tego zdanej korzyści oprócz własnej satysfakcji ,że komus pomogę. Moja sytuacja przedstawiała się przed zabiegiem tak: mniej więcej nw4 ale na nim wszczepione włosy polskiej klinice u Kolasińskiego, niestety zbyt rzadkie, przód jedna strona wyżej druga niżej, włosy nie sposób było w jakikolwiek rozsądny sposób już układać , zakola przez te kilka lat poszły ciut w górę , góra także się ciutek przerzedziła, dodatkowo pozostawione wstrętne szpecące blizny po technice punch jak i po stripie dopełniały czarę goryczy. Dlaczego wybrałem tą a nie inną klinike? Czytałem długo relacje użytkowników naszego jak i zagranicznych forów, podobały mi się ich efekty,nigdzie też nie znalazłem negatywnych opinii o klinice załączam tutaj niektóre linki do opisów poszczególnych przypadków w tym Europejczyków/nie sprawdzałem czy są jeszcze aktualne/ : galeResults of youthful hairlines Hiro03 (European patient) http://www.hairsite.com/hair-loss/forum ... 49056.html JK (Australian patient) http://www.hairsite.com/hair-loss/board ... 48178.html Jiggy (NW 6 patient) http://www.hairsite.com/hair-loss/forum ... 15838.html Adam http://www.hairsite.com/hair-loss/forum ... 66482.html Repair patients Dens1 - German patient who earlier went to Dr. Gho http://www.hairsite4.com/dc/dcboard.php ... &mode=full http://www.hairsite.com/hair-loss/perso ... j-343.html http://www.fusehair.com/image/tid/15 Caucasian patient from US http://www.fusehair.com/image/tid/213 Jagdish (dense pack hairline repair case) http://www.hairsite.com/hair-loss/board ... 36182.html Some videos Sunil’s haircut http://vimeo.com/1625232 Alan’s result (UK based patient) http://vimeo.com/1717347 Mahi’s result (slick bald patient) http://vimeo.com/1616413 Famous singer Rohit Chauhan’s result (meeting live with prospective patients) http://vimeo.com/8332558 Manoj Singh’s result http://vimeo.com/16989626 rzypadków Kliniki Arvinda Poswala Na łysienie.info była tez kiedyś relacja kolegi ,który był kilka lat wcześniej i zrobił zabieg z powodzeniem,ale to było ładne pare lat wstecz,gdy dopiero FUE wchodziło w Europie, ponadto w opisach na zagranicznych forach klinika była przedstawiana jako przodujaca w dziedzinie BHT-które było konkurencyjne cenowo w stosunku np. do BHR. Tak czy siak wachałem się pomiedzy Brukselą ,rozważałem też Talizi Center w Gruzji, GHO Clinic w Czechach ostatecznie jednak wybrałem Indie, nie była to łatwa decyzja ale dzisiaj z perspektywy czasu /po 5,5 miesiącu/ absolutnie jej nie żałuję ,wręcz przeciwnie jestem zaskoczony rezultatami. Ale u mnie to dopiero 5,5 miesiąca więc pomimo stosowanej kuracji ,stymulacji wzrostu nie mogę określic ,że moja sytuacja jest ostateczna, bo jak wiadomo efekt finalny po ht jest po około roku czasu a niekiedy nawet dłużej. Kuracja przed zabiegiem była do około 7 dnia przed zabiegiem, po zabiegu rozpoczęta została około 2 tyg, negatywnego jej wpływu włacznie z blokerem nie stwierdziłem. Zalecenia były z kliniki takie,aby 5 dni przed zabiegiem ogolić włosy z kazdej części ciała, bo prócz FUSE robiłem BHT. Włosy obcięte miałem zapakować w oddzielne torebki z każdej okolicy gdyż chcieli ocenić ich jakość , miejsca ewentualne dawcze na ciele miały być ogolone do zera na 5 dni przed zabiegiem żeby były widoczne włosy w fazie wzrostu,na brodzie golenie 2 dni przed,na głowie nie wolno golić. W klinice miałem się stawić o 9.30 Zdecydowałem się na 6 tysięcy graftów. Zrobiono mi trochę więcej. Włosy doprowadzilem przed zabiegiem do dosyć dobrego stanu,mega kuracją ,o której pisałem gdzie indziej. Zaopatrzyłem się w czeski renevastim na ponad 2 miesiące ,żeby włosy szybko odrosły i nawet nie wypadły ale nie warto bo podsumowując okazał się bardziej wyrzuconą kasą w błoto niż pomocą. Pierwsze formalności jak wpłaty kasy,przelot,wiza,rezerwacja hotelu warto zacząć już nawet 2 miesiące przed wylotem, raz ,że taniej bilet, dwa ,że wszystko się robi ze spokojem, nie na wariata. Obecnie na naszym forum jest już Skald ,który jest reprezentantem tej kliniki, co prawda trochę było kontrowersji z jego ujawnieniem się na starym forum ,ale tak czy siak obecnie może wiele pomóc zarówno w rezerwacji terminu i konsultacji /nieodpłatnie/ jak i świadczy usługi płatne opieki nad pacjentem i jego pobytem w Indiach.Musimy też uwzględnic jak ustalamy datę wylotu,że tam jest inna strefa czasowa,żeby nie pomylic. Ja wtedy takich możliwości nie miałem, leciałem „na wariata” i trochę mnie to nerw kosztowało ale głównie przed wylotem bo w trakcie już wszysko gładko poszło, leciałem przez Finlandię , bardzo polecam linie FinnAir, ponieważ lot jest krótszy niż w innych liniach i można dopasować tak przesiadki ,żeby długo nie gnić na lotnisku, bezpośrednich połączeń z Polski nie ma. Zabieg miał miejsce w New Delhi 2-7.11.2011 ,wyjazd w święto zmarłych za co spotkało mnie potem sporo rodzinnych nieporozumień Korespondencja z klinika trwała około pół miesiąca, była trudna,jak to z hindusami , ze względu na wyeksploatowany donor przewidywano wstępnie pobranie z niego ok. 1500 graftów metodą FUE,cała reszta ok. 4500 miała być pobrana z zarostu na brodzie, nam miejscu okazało się jednak ,że udało się pobrać z głowy znacznie więcej . Także na konsultacjach nigdy nie da się dokładnie okreslic wszystkiego,Potem wychodzi w praniu. Polecam hotel Regale Inn – cena jest spora,ale jak ktoś nie ma kilkudniowej mega sesji tylko 2 dni pobytu to warto bo jest super, jest wifi, na piechotę od kliniki 3 minuty,jest komfortowy jak na tamtejsze warunki, dobry dojazd do niego z lotniska, smaczne sniadania są w cenie. Fajnie się dogadać z taksówkarzem jakimś żeby nas obwiózł i pokazał miasto. Ja tak zrobiłem i nie żałuje. Przebieg zabiegów: Z hotelu na piechotę do kliniki 3m inuty piechotką.Upał niemiłosierny,więc trzeba się lekko ubrać,klinika ok., nie taki wypas jak u Kolasińskiego ale bardzo czysta,przyzwoita, poczekalnia ,potem zjazd windą na dół,przebranie się i start. Hindusi nie wyjmują całkiem ręcznie graftów ale mają wiertełka ,którymi nawiercają wokół graftu i potem je ręcznie wyjmują,oczywiście średnice wiertełek są mniejsze niż w Medical Hair- nieporównywalnie Dziennie robiono mi sesje po około 1700 graftów ,trwało to około. 7 godzin, czas był nie odczuwany ponieważ dożylnie dostwałem coś w rodzaju sedacji, była też przerwa na posiłek pomiedzy pobraniem graftów ,zrobieniem dziurek a wsadzeniem ich w miejsce biorcze. Cały czas tez dostawałem leki antyzapalne,hormon przeciw opuchnięciu oraz przeciwbólowe . Po zabiegu siada się przed lustrem ,krótko pokazuja co zrobili ,potem zakładane są bandaże i wraca się do hotelu. Potem nazajutrz znowu o 10 rano zdejmują je do kolejnej sesji. Ogólnie zabieg nie był bolesny , no może miejscami kiedy znieczulano stare blizny ,ale to wiadomo. W sumie co zrobiono: FUSE z głowy: /w wielu klinikach mi pisali,że nie da się już nic zrobić z mojej głowy i trzeba tylko BHT/ a jednak się dało i to 3490 graftów ,w tym 794 jedno-włosowe,2020 dwu-włosowe,636 trzy-włosowe i 40 cztero-włosowych BHT tylko z brody/ponoć najlepsze efekty daje/ razem 2740 graftów,w tym 29 dwu-włosowych Całość : 6239 graftów. Czyli 239 gratisowo. Na brodzie zostało jeszcze kupe graftów grubego pieknego zarostu,tak wiec jedynie ją przerzedzili,praktycznie po wygojeniu nie widac zbytnio,ze cos bylo robione,na poczatku byłą troche zakrwawiona,strupki ,ale bardzo szybko sie goi. Operowałą mnie Dr Sangay ,ponoć najlepszyfachowiec w klinice od repair cases. Ogólnie grafty pobiera jeden zespół, dziurki na grafty a tym samym i plan fryzury robi najważniejszy Dr ,na koniec wszczepia grafty kolejny zespół 3 dziewczyn. Na koniec dostałem sie wkazówki pooperacyjne po angielsku,dokładne wyliczenie liczby graftów,fotki z zabiegu, warto poprosić tez w klinice przy wyjściu o wydrukowanie karty pokładowej bo mogą bez niej nie wpuścic na lotnisko i potem trzeba szukać przy lotnisku jak ,gdzie wydrukować ,dali mi też różne leki,mydełko do mycia brody antyseptyczne i miły uśmiech na koniec. Co warto wspomnieć do FUSE wykorzystali niemal kazde niezabliznowacone miejsce,nawet te z dolnej części karku brali ,z obszarow pomiedzy bliznami,z bokow co nie każda klinika potrafi. Spuchła mi tylko delikatnie broda ale tylko z lewej strony,ale w dzien po pobraniu było juz ok, a tak to wogole nie spuchlem z tyłu juz tez był brak widocznych krwawych śladów po pobraniu. Jak z perspektywy tych 5,5 miesiąca na to patrzę? Mój zabieg to nie jest żaden kosmos,cud, ale zmienił dużo, widzę to nawet już po tym czasie i to samo znajomi, rodzina, pomimo ,ze nie byłem łysy, miałem wcześniej wszepione grafty, jako taką linie to teraz każdy widzi zmianę kto znał mnie wcześniej dużą zmianę na lepsze, nie zrobilem tego ot tak hop siup, ponad 12 lat żyłem z bliznami i przeszczepem szczotką z przodu, a miały byc tylko poprawione zakola... u Kolasa na początku brzmiało to tak niewinnie…. nigdy nie wymażę z psychiki tych spojrzeń na moje włosy .... nawet zima w czapce nie mogłem nigdy chodzić bo jakbym ja założył a potem w pracy zdjął wszystko byłoby widać... ale nie poddałem się, wiedziałem ,że kiedyś to naprawie i udało mi się, nie jeden puknie sie w głowę ,że koleś wydaje na włosy tyle co na dobre auto,ale ten kto ma włosy,albo przynajmniej nie zrobił w młodości błędu i nie poszedł do polskiego rzeźnika i nie ma blizn i łysieje normalnie nigdy nie zrozumie do konca tego.... Zabiegu nie można robić pochopnie, trzeba rozważyć za i przeciw, nawet swoje możliwości finansowe na przyszłośc zwłaszcza jeśli planujemy strip. To decyzja nieodwracalna na całe życie. Na poczatku wątku przedstawiam fotkę porównawczą /będę uzupełniał sukcesywnie w miare możliwości ,bo narazie nie mam za bardzo czasu/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...