free web hit counter Skocz do zawartości

majette

Members
  • Liczba zawartości

    258
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez majette

  1. fajny artykuł,duzo tego,przyda się wielu osobom ,dzięki
  2. Dobrym sposobem maskowania łysienia u mnie zanim zrobiłem HT w Indiach /a było to niezbędne do normalnej egzystencji / był nanogen ,trzeba jednak zaznaczyc ,ze jest to preparat dość drogi ale za to chyba najlepszej jakości z dostępnych na rynku,trzeba tylko umiejetnie dobierac kolor,ja jak mam ciemny brąz używałem sredni brąz bo ciemny brąz był zbyt ciemny dla mnie. Jest teraz bardzo wiele firm jesłi chodzi o zagęszczacze ,najlepiej wyprobowac kilka i wybrac dla siebie najlepiej pasujący. Niezła na blizny pozabiegowe na przykład jest zwykła kredka do brwi /tak taka jak uzywaja kobiety / wystarczy rano przeleciec delikatnie po bliźnie /ważne zeby kredka była nie za ostro zatemperowana/ i juz staje sie niewidoczna do momentu umycia włosów ,a np. jeśli ktos ma braki na skroniach lub brwiach/są i tacy/ dobrym sposobem jest tzw. puder barwiący ,najlepiej brązowy, który może w sposób dla innych niewidoczny zagęścić brwi lub skronie, u mnie np. wszczepione skronie są ciemniejsze od włosów za nimi i mogę takim pudrem w sposob niewidoczny wyrównac koloryt, chociaz kolor sie powoli wyrownuje wiec rzadko tego używam, zwłaszcza jak skronie sa krótko przyciete, nakłada sie go delikatnym pedzelkiem. Natomiast tam gdzie np. na wierzchołku zagęszczacza nie da sie zastosowac bo ktos ma łysy placek i resztki łosów dobrze sprawdza sie pasta Couvre /u mnie dark brown/ wystarcy sosłownie odrobine nanieśc na załączoną gąbke rozetrzec na niej palcem a potem gabką na miejsce przerzedzone i,tylko bardzo delikatnie i ekstra maskuje ,jest droga ale bardzo wydajna ,starczała mi jedna tubka na kilka miesiecy , teraz nareszcie moge to odstawic po ht ale wiem,ze duzo osób tego potrzebuje dlatego starałem sie napisac co najlepsze według mnie,oczywiscie to tylko moja propozycja,moze macie inne sposoby to piszcie,z korzyścia dla innych .
  3. Jak wiadomo ah-kcu min 2,5% działa w połączeniuz blokerami na odrost natomiast folligen, poleciłbym jako najlepszą /aczkolwiek nie tanią / odżywkę na pogrubienie i zdrowy wygląd włosów, po kilku miesiącach używania włosy zdecydowanie sie pogrubily, nabrały koloru, stąły sie błyszczące, potem zabrakło mi folligenu i niestetyp omimo odrostow po ht oraz stosowania wielu innych rzeczy nie udało mi sie doprowadzic do takiego stanu,w sensie prezencji włosów,tak wiec mam 100% pewnosci ,ze to folligen cream,który zawiera mieszanke innych niz ahk-cu peptydow tak wplynłął na włosy/ zaznaczam nie jestem bron Boże dystrybutorem tego itd/ tylko użytkownikiem pod wrażeniem
  4. Ja go stosuje ok. 7 miesiecy,zaczalem jeszcze przed moim zabiegiem,z tym ,że na poczatku 3 razy tygodniowo a teraz juz codziennie,dziwilem sie ,ze bez mocnego blokera nie leca mi wcale wlosy,teraz juz chyba wiem czemu ,zadnych ubocznych nie zaobserwowalem,ale nigdy nie wiadomo, byl moment ,ze musialem odstawic po minoxie i szpitalu niemal wszystko/serce walilo,puchlem po minoxie/,pierwszy z powrotem zaczalem wlasnie keto 2% w kremie i nic sie nie dzialo,a bylem juz przewrazliwiony na wszystko z tym ,że przeciez keto krem nizoral jest do wcierania wlasnie i na ulotce nie ma zbytnio nic o jego niepożądanych skutkach ubocznych poza chyba podraznieniem skory o ile pamietam ,albo i to nawet nie na pewno moze cos zdzialac jako bloker w przeciwienstwie do szmponu ,ktory ew. moze tylko i wylacznie zadzialac antyzapalnie ,antygrzybicznie wiem jednak ,że sporo osób może być uczulonych na keto,np. mój ojciec jest,to już wtedy dla nich odpada
  5. link z emu bedzie bardzo przydatny do robienia kremow między innymi ,dzieki z vitaminkami ze swansona tez jest problem, ze firmy tym handluja czesto i czesto podpada na cło, bo zwraca ta firma uwage celnikow
  6. polecam ludziom marzącym o 3d ,chociaż mają zwykły tv, ale z odświerzaniem min 60Hz : http://www.hdfury.com
  7. no pomyslę, ahk-cu sosuje w oddzielnym kremie, kwestia tylko kiedy co wtedy wcierac,żeby było dobrze
  8. tu masz link do sklepu bezpośrednio : folligen.com albo skinbiology.com,w dziale adresy masz go także i wiele innych przydatnych linków,opłaca sie wziąśc min 3 wtedy ci wyjdzie 100zł za opakowanie z wysyłką , u nas minimum 130 z wysyłką i w dodatku może byc rozcieńczony/czesty chwyt/ albo po terminie z przedrukowaną datą
  9. no właśnie kiedys pamiętam mi mówiłes ,w takim razie jest dla mnie w tej chwili idealny, nie mam żadnych uboków dzieki Bogu po nim,a jadę z nim równo od ok. 7 miesięcy /widocznie spełnia swoje zadanie,ciakawe co bedzie w polaczeniu z asc,moze to wystarczy
  10. ja mam 200 igieł ,jest spoko,myślę,że 540 to za gęsto by było ,a tym jest w miare ok,daje sie szybko nawet rolować
  11. no tak tylko ,żeby np. tak jak ja maskować nanogenem bytki po ht musiałem używac i tak lakieru , teraz juz tylko żel, ale to dla wymarzonej "faux hawk" fryzury no gse czytałem też gdzieś ,że jest słabym blokerem ale grunt ,że działa az sam sie dziwie ,ze bez mocnego blokera nic mi nie leci,moze jednak cos jest w tym działaniu antyzapalnymi srodkami
  12. z tym trzeba ostrożnie,max 2% , ja jak mówię byłem najpierw w szoku ,że tak wzrost przyspieszył ale potem zaczęły się pojedyńcze włosy w umywalce, potem kilka ,a nie leciały mi przed tym ,ale może w połączeniu z ru albo mocnym innym blokerem byłoby to coś dobrego,tylko ja zrobiłem aż 5% jak to ja
  13. to 0,5mm bedzie najlepszy ,ja mam dwa jeden 0,2 drugi 0,5 ale używam i tak 0,5, ostrzegam nie jest to urządzonko przyjemne w użyciu
  14. zdecydowanie folligen cream ,orygianlny tylko musi być,mega poprawia kondycję włosów aczkolwiek jest za słaby do ich odrostu po utracie
  15. To co mi się udało znaleźć na necie: Kinetyna jest naturalnym antyoksydantem – wspomaga system odpornościowy, ma również działanie przeciwstarzeniowe, bowiem opóźnia proces powstawania zmarszczek. Kinetyna wspomaga działanie fibroblastów, czyli komórek odpowiedzialnych za produkcję kolagenu i elastyny - tak ważnych dla jędrności i gładkości skóry. Kinetyna (6-furfuryloadenina) to naturalny, roślinny hormon wzrostu, który jest odpowiedzialny za podziały komórek. Istnieje wiele roślinnych hormonów wzrostu, które ogólnie zwane są cytokininami, jednak tylko kinetyna została najlepiej zbadana pod kątem zastosowania w kosmetyce. Być może dlatego, że odkryto, iż kinetyna występuje także w komórkach ludzkich i w DNA czyli materiale genetycznym obecnym - z nielicznymi wyjątkami - w każdej komórce naszego organizmu. Cytokininy zapobiegają starzeniu się liści. W przypadku większości roślin najniżej rosnące na łodydze liście szybko żółcieją i opadają, w tym samym czasie bliżej wierzchołka łodygi rozwijają się młode, zielone listki. Wykazano, że jeśli dolnym liściom zaaplikuje się dawkę kinetyny, wówczas zachowują one zieloną barwę i nie opadają. Podobnie jest z odciętymi od łodygi liśćmi, wiadomo, że wkrótce liście te pomarszczyłyby się i zżółkły, jednak jeśli zanurzy się je w roztworze zawierającym kinetynę pozostają one nadal zielone. Jak to się ma w stosunku do ludzkich komórek skóry? Okazało się, że kinetyna jest zdolna do opóźnienia starzenia się ludzkich komórek skóry zwanych fibroblastami. Fibroblasty to komórki występujące w warstwie skóry właściwej (to ta głębsza warstwa pod naskórkiem), są one odpowiedzialne za produkcję kolagenu i elastyny. Kolagen i elastyna to dwa białka, które to nadają skórze elastyczność, jędrność i odpowiednie napięcie. Z wiekiem w wyniku procesu starzenia ilość fibroblastów obniża się, komórki te bowiem wolniej się dzielą, zmienia się także ich wygląd, tak więc już na podstawie samego wyglądu łatwo można odróżnić od siebie młodszą i starszą komórkę skóry. W 80 - letniej skórze w porównaniu ze skórą noworodka ilość fibroblastów spada o 50 %. Efektem zmniejszenia się liczby fibroblastów jest zmniejszona ilość włókien kolagenu i elastyny, a co za tym idzie następuje utrata jędrności i elastyczności skóry oraz pojawienie się zmarszczek. Naukowcy wykazali, że kinetyna zawarta w kremach i aplikowana na skórę ma zdolność do opóźniania i zapobiegania niekorzystnym zmianom spowodowanym starzeniem się skóry. Tak więc jakoby ma ona zdolność do przedłużania życia fibroblastów. Poza tym jest ona pomocna w usuwaniu zniszczeń skóry spowodowanych nadmierną ekspozycją słoneczną czyli efekty tzw. fotostarzenia się skóry. Jest ona także "zmiataczem wolnym rodników" czyli efektywnym antyoksydantem. Z racji swej budowy chemicznej wykazuje powiązania z DNA (materiałem genetycznym każdej komórki). Jej korzystne działanie na materiał genetyczny polega na stymulacji mechanizmów naprawczych DNA Mechanizmy te pomagają usuwać szkody wyrzącone działaniem wolnych rodników. Dzięki temu kinetyna przyczynia się do przedłużania życia komórek. Wg. naukowców kosmetyki oparte na kinetynie pomagają wygładzić skórę, poprawić jej koloryt, zmniejszyć zmarszczki powierzchniowe. Zapewniają oni, że kinetyna działa bezpiecznie, gdyż mimo, że stymuluje komórki do podziału to jednak nie jest możliwe, aby mogła nadmiernie przyspieszyć tempo podziałów, co by mogło doprowadzić do zmian nowotworowych. Tak więc z jednej strony działa efektywnie, a z drugiej na bezpiecznym poziomie. Naukowcy podkreślają także, iż kinetyna posiada jeszcze jedną zaletę, a mianowicie w odróżnieniu od np. kwasów AHA czy retinoidów jakim jest choćby kwas retinowy nie powoduje ona efektów ubocznych w postaci pieczenia czy podrażnienia skóry, tak więc kosmetyki z kinetyną nadają się także dla wrażliwych cer. Wszystko to są wyniki otrzymane na podstawie doświadczeń przeprowadzonych głównie w laboratoriach na wyizolowanych komórkach skóry, a nie bezpośrednio na skórze. Tak jak wspomniałam na wstępie z czasem zobaczymy czy kinetyna rzeczywiście działa tak rewelacyjnie na skórę. Co można powiedzieć na pewno, to że jest ona kolejną substancją o działaniu anty-wolnorodnikowym czyli weszła do grona antyutleniaczy takich jak witamina C, E, koenzym Q10, flawonoidy, beta-karoten i inne. Badania nad kinetyną są nadal prowadzone, gdyż naukowcy starają się wykazać, czy będzie można wykorzystać cenne właściwości kinetyny w zastosowaniu wewnętrznym czyli w postaci suplementów branych doustnie. Może okazać się ona pomocna jako składnik zapobiegający zmianom nowotworowym, chorobie Alzheimer'a lub innym schorzeniom. Uzyskawszy pewne info z zachodnich forów o pozytywnym działaniu hormonu kinetyny ,zacząłem eksperyment, który trwał 2 tyg, podczas których znacznie przyśpieszył się wzrost włosów, po czym nastąpiło linienie wzrastające więc przerwałem i podwoilem działanie antyzapalne,które zahamowalo linienie, czy ktoś się z tym zetknął? aha były uboki typu : lekkie kłocie serca i bole łowy ale do przeżycia CZy linienie może świadczyć o dobrym stylmulowaniu wzrostu?
  16. ja stosuje od kilku lat,roller optymalny dla nas to 0,5mm bo wtedy mozna go i do twarzy stosowac na kremy, rolluje sie przed i po,przed bo robia sie mikrokanaliki ,na które potem nakłada się substancje odżywcze i lepiej wnikają,po -bo dopycha się to co nie wlazło można probować i działac jak uważamy ,że najlepiej fakt poprawienia wchlanialności był kiedys zamieszczony w badaniach naukowych na nieistniejacym już lipoxidil.com,były nawet foty itp, wtedy to dot. poprawy wchłaniania minoxa co ciekawe poprzez uszkodzenia naskórka rollery poprawiają gęstośc skóry,także na odmłodzenie twarzy dobre pozatym na swoim przykładzie wiem ,ze zmniejszają sie blizny pozabiegowe /ale niezbyt dużo/ na forach polecaja np. przy RUM ,które jest wielkocząsteczkowe właśnie dla poprawy wchłaniania odradzam zakup rollera koloru złotosrebrnego bo szybko mi pękły dwa,najmocniejszy i tani jest taki z przeźroczystego plastiku koloru przeźroczysto-zielonkawego
  17. Witam Z łysieniem walczę już grubo od ponad 10 lat. Zarówno wcierkami jak i chirurgicznie. O tym drugim sposobie mozna poczytać w dziale chirurgia - fue w Indiach. Postanowiłem kontynuować tutaj swój wątek na nowym forum,bo tamto wiecie co sie dzieje.Może moja kuracja niektórym się przyda i pomoże na nowym forum. Znaczne zmiany nastapiły w kuracji ostatnio bo minoxidil po kilku ładnych latach wcierania zaczął mi szkodzić na serce, wątrobę/wylądowałem nawet w szpitalu przez to/ więc musiałem go zastąpić -co uczyniłem -eliminując linienie po odstawieniu. W tej chwili także moją druga bazę alkoholową czyli vinifolin zastąpiłem kremem. Co stosuję i jak robię: 1. stymulacja wzrostu 2. działanie antyzapalne 3. blokowanie dht 1. Stymulacja wzrostu : baza: był minox 5%- po kilku latach musiałem odstawić-serce nie wytrzymywało,potem vinifolin/ też na alkoholu i też z propylenem glikolowym -odstawiłem bo cena zbyt duża jak na bazę,jednak teraz jest krem i uważam go za najlepszą bazę Baza ta zapewnia moim zdaniem najlepsze wchłanianie odżywczych substancji wgłąb skóry głowy do mieszków włosa. co daję do bazy : po 3mg - msm, capsaicyna,biotyna, arginina,adonezyna,były próby z kinetyną ale z powodu linienia zaniechałem orócz wzmocnionej bazy stosuję też jako stym. wzrostu: ahk-cu w stężeniu 3,3% na bazie kremowej z emu oil- ale dopiero zacząłem / update: wzmocnilem ahk-cu jednak do 5% bo wtedy większe szanse na odrost sa podobno bimatoprost: długotrwałe leczenie,nie stać mnie bo przegapiłem zamówienie zioma,a kupny to 3ml za kosmiczne pieniadze nic nie daje chyba,raczejc na rzęsy niż włosy 0,03% roslinne komórki macierzyste: dodałem ostatnio niewiele wiec mogę jeszcze napisać o skuteczności plany: kinetyna naturalna -aczkolwiek próbowałem ,nastąpiło mega linienie ,być może dlatego ,że właśnie mocno stymuluje wzrost, na zachodnich forach chwalą, mi włosy przyśpieszyły bardzo ale potem linienie/może ze względu na brak dobrego blokera mocnego -nie wiem/ narazie wstrzymałem 2. antyzapalnie daję: -krem nizoral/ma ponoć także lekkie działanie anty dht oprócz antyzapalnego/ -Feverfew /bardzo silne działanie antyzapalne/ w kremie -SOD krem /są opinie ,że jest nawet skuteczniejsze niż emu i nizoral/ -emu oil -pine bark w bazie kremowej planuje:emu oil zastąpić kremem na bazie emu z feverfew 3. blokery: najtrudniejsza sprawa obecnie daję : jako bloker- nizoral/keto2%/ w kremie /oprócz działania antyzapalnego jest blokerem/flutamide lotion z genhair.com wzmocniony czarnym pieprzem odstawiłem,ze wzgledu na przeczytane opinie o jego szkodliwości jak i cenę/, planowane jest cb-03-01 /inaczej ap17/ ew. gdy sie nie uda cenowo wytrzymac to RU w kremie ,jako drugi bloker daję w kremie grape seed ekstract 95% w mojej bazie kremowej ,włosy nie leca więc coś w tym jest plany: cb-03-01,jednak ceny są zabójcze obecnie jak i dostępnośc w dobrym labolatorium mała ,pomijam tutaj zamówienie u Kane ,który okazał się mało wiarygodny wg zachodnich forów -choc ponoc jego ru jest ok ale tylko ru. no i ASC ,które niebawem będę miał na dniach w kremie Z uzupełnienia wewnętrznego stosuję jako zaznaczam dodatek : olej z wiesiołka/działa antyzapalnie/ gotu-kola/ działa podobno -pytajcie skalda / msm 3mg dziennie,biotyna 5mg dziennie cynk PABA - redukuje siwe włosy ale słabo mu idzie Kosmetyka: polecam bardzo w tym celu folligen cream, pogrubia włosy, wzmacnia ich kondycję ,pomimo iz nie powoduje odrostu /a niby ma to powodować/ to wspaniale włosy po nim wygladają ,są zdrowe i błyszczące jak po zadnej innej odżywce, oczywiście musi byc oryginalny najlepiej nie kupowac w Polsce-podróbki,więc jako odżywka nie znam lepszej wiadomo -szampon/najlepiej delikatny - polecam Avalon Organics-świetny jest,wydajny,pogrubia włosy ,nie podrażnia i dobrze oczyszcza skóre głowy pogrubiacz włosów keratynowy: toppik hair fattener-naprawde działa ale drogi jest ,zdecydowanie za drogi jak na efekt ,który daje są pewnie lepsze i taniej mozna kupic ale nie w kraju był nanogen II edycja- lepszy podobno niż I, ale cholernie drogi ,mam nadzieje ,ze po odroście po pszeszczepie całkiem odstawię bo kupa kasy idzie na to ,update: odstawiony lakier: ostatnio taft comlpete 3 in 1 volume,shine & suppleness ,powoli odstawiam bo gęstośc włosów wzrosła po zabiegu ht więc nanogen nie musi byc uzywany a tym samym i lakier i mogę tylko włosy na żel układać żel: taft albo guma do włosów nie zgodzę się z opiniami niektórych ,że suszenie, żele,pianki,lakiery maja jakikolwiek wpływ na łysienie,przez 10 lat nie zauważyłem zwiazku, mogą miec jakiś tam wpływ na wygląd taki lub inny,poprawę lub pogorszenie ,nic więcej wg mnie. Olejek Indyjski mix- pociemnia,pogrubia lekko włosy ,z siwymi tez ciężko planuje antybiotyk,który ponoc odsiwia Do tego derma roller ,który tworzy mikro-dziurki/taki rodzaj mini mezoterapii igłowej/ ułatwia wnikanie substancji wgłąb skóry aczkolwiek nie jest to zbyt przyjemne urządzonko ale bardzo wskazane do nabycia w necie pełno To tyle tak pokrótce, Z góry zaznaczam ,że to nie jest jedyna i najlepsza kuracja na łysienie, wiele osób stosuje skuteczniejsze rzeczy,mniej czasochłonne,ja jednak wybrałem taką ,niestety nie mogę stosować Fina i ze względów zdrowotnych,ostatnio też udało mi się zastąpić skutecznie moją podstawę dotychczasowej kuracji minoxidil 5% /też problemy zdrowotne zadecydowały/, spiro krem zastąpiłem fluta tonikiem bo krem na całośc głowy strasznie wysuszał mi włosy. Update: fluta odstawiłem bo poczytałem o jego szkodliwości na wątrobę Efekty: ciężko wprost ocenić ponieważ w czasie mojej kuracji były przeszczepy chirurgiczne,więc nie mogę zamieścić fotek i powiedzieć wygrałem kuracją ,oto zdjęcia ,bo byłoby to mało wiarygodne. W każdym razie jej efektem jest utrzymanie w miarę włosów na górze głowy, w miarę dobra ich jakość,poprawa grubości,nic nie leci obecnie pomimo niestosowania fina i minoxa. Na odrost na zakolach w ogóle po ukończeniu pewnego wieku bym nie liczył,raczej wieksza szansa na zatrzymanie postępu łysienia ale to moje subiektywne zdanie. Wtedy jedynym ratunkiem jest przeszczep. Kuracji nie wymyśliłem, jest ona wynikiem rozsądnego czytania tego forum przez wiele lat, jak i forów zachodnich ,podsumowaniem tego co na daną chwilę wydaje się dobrym wyborem. W moim wieku ciężko już o odrosty,natomiast u różnych osób kuracja może różnie zadziałać, im ktoś młodszy tym większa szansa na odrost. Co do fina nie będę się wypowiadał,jedno jest pewne jest to łatwo dostępny,niedrogi i skuteczny bloker ale nie każdy chce i może go stosować. Ja nie mogę. Co do Minixidilu - jest skuteczny zwłaszcza na poczatku,później mozna go wzmocnic ,stosowałem go latami aż do wizyty w szpitalu,teraz musiałem zastąpić czymś innym. Ogólnie oczywiście pojawiają sie nowe produkty,zwłaszcza blokery ,które dadzą nową jakość leczenia ,planujemy zamówienia na forum ,wiec nie przegapcie, tyle,że ich ceny są póki co zabójcze,ciężko je zamówić ,są kłopoty celne niekiedy,ale plany są . Mała rada- unikajcie cudownych gotowych toniców, spectrali,przeważnie mało daja a kupę kasy kosztują ,producenci mamią cudownymi efektami a konczy się na wyciąganiu pieniędzy z kieszeni, lepiej robić samemu,wiemy wtedy co mamy,nie dajemy nabijać się w butelkę. Nie słuchajcie tez tych ,którzy mówia ,ze nic nie ma na łysienie oprócz fina i minoxa bo ja jestem nie jedynym przykładem ,ze można bez tego nie łysieć,na gorze głowy nigdy nie miałem ht, więc w moim wieku mając androgenowe powinienem tam juz wyłysiec a mam sporo włosów nadal i nie leca.dobrym tego dowodem jest np. chłopak o nicku Izraelite na hairlosstalk,poczytajcie Oczywiście wiadomo,ze im cżłowiek starszy tym szansa na odrost mniejsza a jedynie większa na utrzymanie tego co jest w przypadku trafienia na doby bloker i stymulator,co powoli staje sie i dla Polaków możłiwe. Zła wiadomość jest taka ,że niektórzy starsi użytkownicy forów zachodnich , którzy stosują niemal wszystkie nowości ,płacąc miesięcznie kilkaset dolców nie mają efektów odrostu ! tak więc bardzo ważne jest aby zacząć kurację odrazu lub jak najwcześniej jak sie zauważy łysienie androgenowe bo zahamować znacznie łatwiej niż mieć trwały odrost. Jakby co zapraszam do dyskusji.Uwagi krytyczne też mile widziane,może coś zmienię albo dodam ,wiedzy nigdy za wiele.
  18. wkrótce tutaj pojawi się podsumowanie i opis całej wyprawy,zabiegu, bez wstawek ,komentarzy,mój artykuł pełny wraz z fotkami ,byc może zamieszczę tez plik video,własnie nad tym pracuje
  19. ja stosuję vit E w kremie z SOD, bo taki gotowy już z nią zamawiam
  20. komórki mam i stosuje ,zacząłem je stosować w zupełnie innym celu ,na poprawe skóry na twarz ale potem wyczytałem właśnie o ich zastosowaniu na włosy, tylko ,że ja tyle rzeczy stosuje ,że ciężko już mi powiedzieć co konkretnie i jak działa,wiem ,że roślinne komórki macierzyste mozna dostać na mazidla.com ale czy to właśnei takie jak trzeba tego nie wiem ,jedno wiem,mi nic nie leci z góry/nie objeta przeszczepem/ wręcz się plepszyła, a nie stosuję ani mocnego blokera ani fina ,włosy mi rosną bardzo szybko a kiedyś przed kuracja koszmarnie powoli
  21. stosuje od około 2 tygodni w kremie w stężeniu 3,3% czyli 3,3g na 100g ogólne kremu pierwsze uwagi: krem koloru intensywnie niebieskiego, wchłania sie świetnie,nic nie szczypie ,uboków nie wyczułem żadnych
  22. najlepiej zamawiać sobie kilka rzeczy naraz,nie tylko msm ,wtedy opłaca sie zamowić z USa i masz pewność ,że oryginalny produkt,na allegro są kombinacje nawet z MSM,bo niektóre na mnie działało,niektóre wcale, a skuteczność działąnia widac już po ok. dwóch tyg albo i wcześniej,bo skóra się wygładza a włosy grubieją,w przypdaku fake nic sie nie zmienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...