free web hit counter Skocz do zawartości

Midnight_Man

Members
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Midnight_Man

  1. Zuzyje te 2 opakowania Polarisa 10 i chyba przejde znow na produkty minoxidilmax z tym ze siegne po dulagen 15 i dodatkowo pomysle nad rozwiazaniem na zlagodzenie efektow stosowania alkoholu na skore i srodkow drazniacych. Np niezle sobie radzi z tym kremozel "Aloepanten".
  2. Ma ktos doswiadczenie w uzywaniu Polarisa? Dzis zaczalem swoja 1-sza butelke Polaris-10 i przezylem rozczarowanie: pompka sie zablokowala jakby, nic nie chce leciec - co mnie nie dziwi bo konsystencja tego specyfiku jest jak lekki krem nivea (!?) co mnie zszokowalo. Do tej pory uzywalem srodkow plynnych (z minoxidilmax) na bazie alkoholowej gdzie dozownikiem szklanym (nie wiem jak to sie nazywa profesjonalnie) latwo i wygodnie dozowalem sobie 1ml specyfiku na glowe rownomiernie bez brudzenia rak/palcow. No a teraz? nie dosc ze pompka nie dziala to nie bardzo mam nawet jak mierzyc/dozowac sobie dawke. Rozprowadzanie specyfiku na glowie tez jest problematyczne bo 50% zostaje we/na wlosach w tym wypadku a drugie tyle na skorze glowy (pod warunkiem ze dobrze rozprowadze palcami). Czy kazdy polaris (min+fin) jest na takiej gestej bazie kremowej?? Masakra....a takie mialem nadzieje na dobra kuracje
  3. Masz 100% racji , tyle ze trafnie uzyles zwrotu "schludny fryz" - aby zrobic sobie fryz trzeba miec z czego zrobic (gestosc) - z pustego nawet Salomon nie naleje. Ja ostatni raz mialem jako taki fryz w 2010-2011 roku, kiedys byly modne ala irokezy ...ostatni taki irokez mialem w 2007 roku, 5 lat pozniej juz mialem za rzadkie wlosy do tego typu fryzur. W latach 2010-2017 o zadnym wymyslnym uczesaniu czy fryzurze nie bylo mowy w moim przypadku bo kazda proba podniesienia wlosow bardziej pionowo lub gwaltowne zaczesywanie w jakikolwiek bok powodowalo odsloniecie skory glowy w dosc wyraznym zakresie. Niektore fryzury wymagaja odpowiedniej gestosci np. od paru lat modna fryzura na hitlerjugend ktora mi sie podoba ale nie jestem w stanie takowej miec bo juz nie mam zadnej gestosci. Od ok 5 lat strzyge sie tak samo - mocno boki i tyl maszynka 1mm do 1.5mm bardziej u gory, dosc wysoko boki maszynka tez i srodek/gora nozyczkami nie za krotko aby wlosy nie staly ani nie odstawaly, musza delikatnie lezec. Pamietam raz dostalem szalu gdy fryzjer zbyt mocno ostrzygl mnie na gorze, nie duzo brakowalo do dlugiego jeza. Myslalem ze go rozniose..a to wszystko w ulamku sekundy nie zdazylem zareagowac a jak zauwazylem bylo juz po fakcie. Strasznie sie czulem przez kolejny tydzien...moje "lyse pola" i ogolny stan moich wlosow (=lysienia) byl strasznie wyekspozowany gdy nie dalo sie zaczesac/ulozyc wlosow lekko na bok.
  4. dzieki za konstryktuwna opinie. cos w tym jest. ja stosowalem microneedling przez ostatnie 10 mies albo dluzej ....srednio 2-3 x tyg najczesciej tuz przed podaniem plynu na scalp ale byly momenty kiedy musialem przerwac na tydzien bo scalp byl zbyt podrazniony i pieklo zwlaszcza przy aplikacji plynu ale tez po.
  5. Straconego czasu cofnac sie nie da. Zaluje ze dopiero teraz sie zdecydowalem na fina zamiast 10 lat wczesniej. Sprobuje ostatniego rzutu fin wewn + polaris, poczekam 10-12 mies i ocenie czy warto kontynuowac walke. Jezeli nie zobacze zadnych efektow, w miare satysfakcjonujacego progresu (nie oczekuje cudow) to raczej na 85% poddam te walke i sprobuje sie ogolic. Do tego czasu mam nadzieje poprawie pare innych rzeczy w sobie. Jak juz wspomnialem, szprycowanie sie androcurem czy gorszymi rzeczami absolutnie nie wchodzi w gre w moim przypadku. Musze tylko obczaic skad zamawiac Polarisa 11 po przystepnej cenie (mieszkam za granica).
  6. Panie szklisty gratuluje rezultatow, szkoda ze ja nie moglem pocieszyc sie chociaz 50%-owym rezultatem tego co ty osiagnales w rok a ja po 1.5 w zasadzie nadal jestem w tym samym punkcie (tylko zewnetrznie fin + minox7%). Zainspirowales mnie by przejsc na kuracje laczona fin wewn + fin/minox zewnetrznie. Mam pytanie: - Jakie stezenie finasterydu jest w Polarisie 11 bo bie podali na stronie hairspa? 1mg? - Kiedy nakladasz polaris, rano czy wieczorem? Wygodniej chyba wieczorem jednak problem w tym ze mam lojotokowa skore i wieczorem na scalpie mam juz film sebum ktory moze ograniczac dzialanie czegokolwiek aplikowanego zewnetrznie. To moze byc tez powod dlaczego moja kuracja przyniosla marne rezultaty - zawsze aplikowalem wieczorem. Rano przed praca mam zbyt malo czasu by czekac godzine az wszystko sie wsiaknie i wysuszy. - Miales/masz jakies skutki uboczne? (erekcja/cycki)
  7. Niedawno czytalem jakis wywiad z ELtonem Johnem w ktorym przyznal sie ze jemu przeszczep nie pomogl i od wielu lat nosi peruki, bodajze od lat 90. Nie wiem ...ja zbyt duzo widzialem efektow tych przeszczepow i nie wyglada to naturalnie. Chyba jednak ogole sie na lyso w bardzo bliskiej przyszlosci cos czuje...:/ ..zbyt duze ryzyko z tym przeszczepem ...kupa kasy ...brak pewnosci ze sie utrzyma...skoro nie mam zadnych efektow po obecnej kuracji jest duze prawdopodobienstwo ze przeszczepione wlosy rowniez poleca dosc szybko. Zaluje tylko jednego ..gdybym wiedzial jak sytuacja sie potoczy z tym Covid-19 w lutym to ogolilbym sie na zero testowo i ocenilbym czy warto obrac te drogie (bo do polowy lipca pracowalem z domu). Wiem ze jak mialem 16 lat ogolilem sie na pale ale nie na lyso i nie wygladalem jakos koszmarnie ale wiem tez ze mam nierowna czaszke z tylu glowy. p.s wlasnie jestem w trakcie zmiany pracy i wiem ze moja nowa firma pracuje zdalnie przez jakis czas. Prawdopodobnie do lutego-marca przyszlego roku. Musze o to wypytac. Jesli tak to sporbowalbym ogolic sie na pale chociazby zeby ocenic czy mam szanse jakos wygladac interesujaco i co musze poprawic u siebie / na skorze glowy aby wygladalo wszystko estetycznie.Jezeli uznam ze wygaldam zle bez szansy na wieksza poprawe to po prostu bede kontynuowac kuracje zaczne aplikowac Polarisa (a na lysa galce nawet latwiej i lepiej sie przyjmuja zewnetrzne leki). Jak bede wygladac przyzwoicie - to juz bede spokojniejszy ale sprobuje ostatnim strzalem kuracji wewn+zewn laczonej z polarisem zamiast produktow minoxodilmax....strasznie kusi mnie ten wariant bo problem z lysieniem jest dla mnie zbyt duzym ciezarem (mam jeszcze inne problemy zyciowe) i chetnie bym sie pozbyl parudziesieciu kiklogramow ciezaru z moich barkow. Przy goleniu sie na lyso, poza oczywistymi wyzwaniami problemem dla mnie jest tez to ze i tak widac zarys linii wlosow i widac ze ktos lysial ..to nieco dodaje lat , co innego ogolic sie na lyso z pelnymi wlosami a co innego jako lysiejacy w zaawansowanym stadium. Moim atutem zawsze bylo to ze wygaldalem mlodziej na swoj wiek ...mi sporo ludzi daje 27 max 28 lat a mam za chwile 36. W momencie gdy ogole sie na lyso, sam fakt doda mi lat, + ten meszek/szaro zielonkawy z zarysem linii wlosow ukazjacy gdzie sa jeszcze mieszki wlosowe aktywne a gdzie wlosow nie ma..to tez dodaloby mi lat.
  8. Mysle ze zdecyduje sie na kuracje fin wewnetrznie (lajtowo bo z aplikacji zewnetrznie tez sie wchlania systemowo, zwlaszcza na dluzszym dystansie czasowym) + zewnetrznie w polarisie jakims z przyzwoitym minoxidilem + dodam jakies dodatki pielegnacyjne wspomagajace. Zobacze jaki bedzie efekt po 10-12 miesiacach. Problem w tym forum polega na tym ze trudno o miejsce w ktorym panowie przedstawiali by swoja kuracje , co biora + zdjecia przed i po ..wtedy widac jasno jak na dloni czy jest sens w cos mocniejszego wchodzic (+ info o skutkach ubocznych). Mysle ze "Opowiedz swoja historie" byloby takim miejscem ale watki czesto sa rozbudowane i nie ma tendencji pisania "summary" w pierwszym poscie. Mysle ze warto by to jakos uporzadkowac by latwiej i efektywniej mozna bylo nawigowac poprzez watki i konkretne przypadki. Duzo osob sie wypowiada ale trudno znalezc jakis slad na temat ich kuracji czy zwlaszcza skutecznosci lub braku owej kuracji podparte zwiezlym opisem + zdjeciami. Zdaje sobie tez sprawe ze sa rozne rodzaje i podloza/intensywnosc procesu lysienia. Ktos po roku standardowej kuracji minox + fin bedzie miec super efekty, a kto inny zero efektow startujac z podobnego "stanu zero". Moim problemem bylo to ze lysienie postepowalo nie agresywnie na przestrzeni lat (ale konsekwentnie) ..to spowodowalo ze przez wiele lat nie robilem nic bawiac sie w zabawy z wizualno-optycznym tuszowaniem mojej przypadlosci - co dosc dobrze mi wychodzilo przez wiele lat nawet bez mikrowlokien. Mikrowlokna zaczalem stosowac 1.5 roku temu prawie rownoczesnie jak zaczalem brac zewnetrzie fina+minox. Jaki Polaris byscie mi polecali na moj przypadek? (+ wewnetrznie fin lekko)
  9. Nie rozumiem powiązania do którego dążysz , przecież transformacje ciała wraz z ubiorem i kosmetyką ciała , czy jakkolwiek to nie nazwiesz to możesz dążyć do tego wszystkiego wraz z walką o swoje włosy , bo człowiek z reguły dąży do ideału , nikogo nie cieszą półśrodki.Skoro sam twierdzisz , że finem zew. spowolniłeś łysienie i lekko poprawiłeś kondycje to już przecież sukces i daje to nowe możliwości na ew. przeszczep włosów. Samo ht bez blokera i kuracji to słabe rozwiązanie bo jeśli np. łysienie postępuje do nw6/7 to nie pokryjesz tego ubytku ze swojego donoru i zazwyczaj do optymalnego efektu będą to 2/3 zabiegi. Też pytanie , czy jesteś idealnym kandydatem do przeszczepu włosów , mam na myśli donor,jakość włosa itp. Odnośnie głównego pytania to bardzo możliwe , że fin wew. by zdziałał jeszcze więcej , odnośnie odrostów to nic nadzwyczajnego , że nie masz dużych odrostów ponieważ fin to bloker i ma za zadanie zatrzymać/spowolnić łysinie , a o odrost jest bardzo ciężko odnośnie kuracji , szczególnie na zakolach , jeszcze pytanie w jakim stopniu łysienia jesteś bo to też ma duże znaczenie aby coś doradzić. Po tym co napisałeś jednak można stwierdzić , że nie za bardzo Ci zależy na włosach i są inne priorytety w twoim życiu , więc w sumie nic na siłę , twój wybór. Nie chce sie wyklocac bo widze ze nastapil efekt uderz w stol a nozyce sie odezwa - jakbym trafil w czuly punkt (wiem co to za punkt ale juz nie bede sie nad tym rozwodzil). Kazdy podejmuje decyzje we wlasnym zakresie, byc moze sami dojdziecie do pewnych wnioskow za jakis czas. Jest taki moment gdzie walka z lysieniem po prostu nie ma sensu bo cena nie warta jest zachodu - i taki byl przekaz tamtej czesci odnosnie szprycowania sie dutasterydem w sporych dawkach czy innymi mocnymi rzeczami. Nawet jechanie na finasterydzie w pewnych przypadkach traci sens. W moim przypadku mam sklonnosci aby efekty uboczne takich lekow jak finasteryd czy inne mocniejsze antyandrogenowe szybko oddzialywaly na pewne aspekty mojej fizjonomii (...) wiec tym bardziej musze uwazac. Jeszcze raz podsumowujac i juz nie bede do tego wracac. Jak ktos ma przyslowiowe 10 wloskow na krzyz i szprycuje sie niebezpiecznymi androgenami po to by zyskac max 10% ale w ostatecznym rozrachunku nadal bedzie postrzegany przez osoby postronne jako "ten lysiejacy facet" bo lysienie nadal bedzie w zaawansowanym stadium to jaki jest sens szprycowania sie chemia ktora nie jest mila dla naszego organizmu?...a to czy zmiana jest z NW5 na NW4 ... jakie to ma znaczenie? Moim zdaniem nie warto usilnie walczyc o te pare wloskow, lepiej caly wysilek, energie, zapal i finanse w takich wypadkach przeznaczyc na transformacje swojego wizerunku tak aby w momencie gdy sie golnie na pale, mozna wygladac atrakcyjnie. Znam przypadki gdy chlopak/facet ogolil sie na lyso , zapisal na intensywne sesje na silowni (+ zaczal lepiej sie ubierac) i po roku wygladal nie dosc ze przystojniej niz z czasow gdy mial pelne wlosy (pomimo iz byl ogolony na lyso) to jeszcze byl szczesliwszy bo 100 problemow mniej , nie musisz pamietac o tym o tamtym, ze ci sie fin konczy, ze masz wyjazd pod namiot i co wtedy? ze laska przychodzi na noc..co z tym nanogenem bo sie sypie, a jak mi zacznie grzebac we wlosach?...jak bede wygladac rano?a co jak mi nie stanie? Duzo nad tym myslalem przez ostatnie 2 lata i stwierdzilem ze faktycznie nie warto ZA WSZELKA CENE toczyc ten boj bo walka jest nierowna a bilans strat i zyskow ujemny - pod warunkiem ze faktycznie ten bilans jest ujemny! kazdy musi sam sobie przeanalizowac czy to sie jeszcze oplaca ciaganc czy nie. Zauwazylem ze wielu z was boi sie prawdy i zderzenia z rzeczywistoscia - sam tak mialem i oszukiwalem siebie ze nie jest tak zle az do lutego zeszlego roku. Wiem ze sa osoby na tym forum co od 5-7 lat sie szprycuja mocna altyleria a efety marne. Czy naprawde warto ? Dlatego ja postanowilem ze owszem zawalcze...ale nie za wszelka cene, stad w ten weekend zaczynam moj program odnowy swojego ciala a to droga przez meke bo samodyscyplina to moja slaba strona:-) ale wiem ze wysilek i praca w to wlozona, w przeciwienstwie do walki z lysieniem przyniesie efekty i to w miare szybko i bardzo widoczne. Chce juz sie przygotowac za wczasu na potencjalny moment kiedy za 2 lata uznam ze czas sie golic...chce wtedy byc "ready to go"z cala reszta ...bo nie ma co ukrywac, na to trzeba sie przygotowac i psychicznie ale (dla wielu z nas/was) i fizycznie..mi lysa glaca nie bardzo pasi...musze przytyc, nabrac miesni i sylwetki. Inna sprawa...trzeba przygotowac skore glowy ....az sie boje jak ona wygalda od tego microneedling czy oby nie ma jakis rys, blizn? mam mocny lojotok odkad skoncyzlem lat 16 a dzis mam 35...36 za 2 miesiace. To mialem na mysli poprzez medycyne estetyczna a nie jakies zabiegi przeszczepy. Kazdy przeszczep zawsze widac, przynajmniej ja widze i wiem ze wyglada to komicznie - spojrzmy na takiego Radka Majdana czy Johna Travolte (ten ostatni gdy ogolil sie na lyso to od razu inna jakosc..tylko on ma kwadratowa twarz, ten typ urody ma latwiej). Z tego co wiem nie ma przeszczepu ktory nie pozostawia zadnych blizn, zwlaszcza w obszarze donoru. Co do mojej kuracji: stosuje Nizoral, microneedling (2 x tyg) + Maxogen-X (Minox7%, Fin 1.5mg + dodatki) od pol roku https://www.minoxidilmax.com/maxogen-x- ... inoic-acid Wczesniej przez rok jechalem na Essengen-6 (Minox6% + Fin 1mg zewnetrznie). Razem 1.5 mies kuracji. -- 27 sie 2020, 5:41 -- A oto moje zdjecia. Jak juz wczesniej pisalem: - Mam 35, za 2 mies 36 lat. Lysieje mniej wiecej od czasu gdy mialem lat 22, ok. 2006 rok (wtedy sam siebie zdiagnozowalem ze leca mi wlosy). - Od 16-17 lat mam skore lojotokowa (twarz i scalp). Gdy mialem 16-26 lat mialem spore problemy z tradzikiem. Leczylem sie dermatologicznie przez pare lat. W W wieku 27 lat, 28 ..problem z tradzikiem wygasl. Zostal jednak problem z nadczynnoscia gruczolow lojowych na co nie ma konkretnego leku (poza wewnetrzna Izotretynoina ale ona niszczy cebulki wlosowe czy powoduje lysienie rowniez - tak jest w ulotce w dzialaniach ubocznych, wiem bo bralem w 2007 roku przez 4 miesiace). - W latach 2007-2018 stosowalem glownie szampony, sporadycznie ziola okresowo (wewnetrznie) typu korzen pokrzywy, wierzbownica - glownie pielegnacja i umiejetne zarzadzanie wlosami tak by tuszowac efekty ubytku gestosci, a potem po prostu efektow lysienia. - W styczniu 2019 roku stwierdzilem ze sytuacja zrobila sie tragiczna, nie dosc ze mam przerzedzone wlosy na calej gorze rownomiernie, to mam zwiekszone miejsca ubytkow na koronie (gniazdko) - o tym juz wiedzialem od 2007 roku gdy moj kumpel stwierdzil ze gniazdko mi sie robi ale do tego doszlo nowe miejsce, tuz nad czolem na czubku glowy ..taki placej lysy zaczal mi sie robic. Postanowilem ze nie mam wyjscia albo ogole sie teraz albo sprobuje konkretnej kuracji: finasteryd (ktorego wczesniej sie balem) i minoksidil. Stezenia bede dobierac progresywnie wraz z rozwojem sytuacji. Nie wykluczam takze doustnego finasterydu. Nic mocniejszego (anty androgenowo) nie zamierzam brac, moge i chce jeszcze dodac cos wiecej co pomoze mi "odzywic" i "ocucic" choc 20-30 % z tych zminiaturyzowanych mieszkow ktore maja szanse na sie "obudzic". - Po roku kuracji na Essengen-6 i kolejnych 6-7 miesiacach na Maxogen-X (Fin 1.5mg, Minoxidil 7%, Azeaic acid, Retinoic acid itd) uwazam ze efekty sa marne co widac na zalaczonych ponizej zdjeciach. Dodam iz zdjecia wspolczesne robilem wczoraj (26 sierpien 2020), po prysznicu, wlosy sa nieulozone, w bialym swietle dnia i wygladaja duzo gorzej niz gdy przegladam sie w obojetnie jakim lustrze nawet u fryzjera Musze powiedziec ze jak zobaczylem te zdjecia to sie zalamalem ze tak slabo to wyglada. Zdjecia stare (sorry za slaby kat, wtedy robilem je tylko dla siebi, nie sadzilem ze bede je komus pokazyac) sa z lutego 2019. Dorzucam takze zdjecie, rowniez z wczoraj z pracy, z windy ...gdy mam uczesane wlosy (jako tako) i na srodek wzdloz scalpa sypniete lekko (nie za duzo) nanogenem by optycznie wyrownac gestoc pomiedzy srodkiem a bokami (wiekszosc i tak laduje na scalpie). Od jakiegos czasu zaczalem podejrzewac ze minoxidilmax sprzedaja fejk produkty bo serio ....zadnego wyrazniejszego efektu po mojej 1.5 kuracji nie widze poza tym ze troche mi sie wlosy wzmocnily (czego na fotce za bardzo nie widac ale gdybym zrobil te wspolczesne zdjecia w pomieszczeniu lub w mniej "brutalnych" warunkach + uczesalbym je rekoma to nie wygladalyby tak zle). Tak czy siak , jestem zalamany bo nie tego spodziewalem sie po mojej kuracji. Dodam ze od 2 mies stosuje nie 1ml a 1.2 ml (srednio) tego MaxigenX (z finem 1.5 mg) by pokryc cala glowe, + linie wlosow (bez skutkow, nic nie chce rosnac na zakolach) bo 1mg to troche dla mnie za malo plynu.
  10. Dla klaryfikacji : 1. Biore fina z minoxem od 1.5 roku i w zadne mocniejsze srodki farmachem nie zamierzam wchodzic. Jestem w stanie brac fina 1mg doustnie ...jeszcze sie waham...stad ten post (pierwszy) czy ktos mial juz doswiadczenie z przejsciem z zewn na wewn i czy byl progres. 2. 10-13 lat temu nie bylo tego forum lub podobnego z taka wiedza jak obecnie. Bylo wiecej plotek, strachow, mniej konkretow. 3. Wtedy, 7-10-14 lat temu moglem maskowac swoje lysienie odpowiednia fryzura i strzyzeniem. Od 4-5 lat nawet to juz nie pomaga. Jezeli wyglada sie jako tako wzglednie ok a problem lysienia nie jest w zaawansowanym stadium gdy przegladamy sie w lustrze to ciezko jest siegac po ciezsza artylerie. Zarowno fin jak i minox nie sa lekami ktore zostaly stworzone specjalnie pod katem lysienia i mimo to ze sa zaakceptowane oficjalnie, to ich efekty uboczne lecza. To nigdy mnie nie przekonywalo. 4. Gdy sytuacja robi sie dramatyczna i powazna na glowie zaczynasz panikowac. Chyba nie musze tlumaczyc bo wiekszosc z was/nas to przeszla. Plus fakt tego ze minelo pare lat wiecej a poziom wiedzy i poziom tego forum wzrosl. Gdybym wtedy 10-14 lat temu wiedzial to co wiem dzis, zaczal bym brac fina wtedy 10 lat temu juz ale nie wiem czy zewnetrzny fin bylby wtedy tak latwo dostepny jak dzisiaj .... 5. Pod nazwa transformacji wizerunku nie mialem na mysli dbania o siebie. Transformacja to cos wiekszego. Jesli mowa o cialo, przyklady transformacji sa czesto uzywane do reklam fitness klubow, silowni czy fitness trenerow (przed/po). Do tego dochodzi kosmetyka ciala, ubior ..itd. Zamiast truc sie latami jakimis ostrymi androgenami po to by wyroslo ci 100 wloskow wiecej a i tak dla osoby postronnej nadal bedziesz "tym lysiejacym" to po co w ogole w to wchodzic? jest roznica miedzy "tym lysiejacym" a "tym z rzadkimi wlosami". Pierwotnie mialem na mysli wszystko mocniejsze od fina ale to dotyczy takze fina. Jezeli za rok dwa uznam ze lysienie postepuje wyraznie to rzuce to calkiem. Poki co wiem ze na bank spowalnia, lekko poprawilo kondycje ale wciaz efekty slabe jesli chodzi o mnie, moze to kwestia tego ze biore zewnetrznie?
  11. Chyba tak to bedzie sie nazywac ale nie jest to agresywna forma DPA. Pamietam moment w ktorym zauwazylem ze cos sie dzieje z moimi wlosami nie tak gdy w 2006 przegladalem sie w lustrze i mialem wrazenie na cala gora (poza bokami) stracila dawna gestosc a jak nosilem czapke zima, to po zdjeciu wlosy zostawaly takie jakby ulizane, plaskie, bez sprezystosci i gestosci. Mam wlosy gestrze o 40% (na oko) po bokach i tyl niz na samej gorze (przod, srodek, korona). Na codzien, do pracy stosuje nanogen na srodek by zatuszowac roznice w gestosci ktora jest widoczna w bialym swietle (dziennym lub ostrym sztucznym) ale juz zaczyna mnie na serio meczyc (stosuje od ponad roku) stosowanie mikrowlokien, jest to uciazliwe tym bardziej ze musze je splukiwac ze skory glowy co dziennie wieczorem przed nalozeniem min/fin zewnetrznie nie wspominajac o tym ze osiada sie na glowie w wiekszosci zamiast na wlosach (stosuje lakier) tak czy siak. Postaram sie rano / po poludniu zrobic jakies aktualne foto i wrzucic. Myslalem o swoim lysieniu ostatnio i doszedlem do wniosku ze fakt ze postepowalo ono nieagresywnie (ale konsekwentnie, progresywnie) w przeciagu ostatnich 14 lat przyczynilo sie teraz do tego ze ciezko mi o jakis wyrazisty efekt kuracji min/fin zewnetrznie bo te mieszki ktore sie zminiaturyzowaly w przedziale 2006-2015 ciezko teraz odzyskac bo przez pare ladnych lat nie mialem zadnej realnej kuracji leczniczej. Siegnalem po fina zewnetrznie (+ minox) w lutym 2019, gdy stwierdzilem ze moj stan pogorszyl sie na tyle ze stoje na granicy "przyzwoitosci" i dobrego smaku (czyt. przed momentem w ktorym trzeba podjac decyzje o goleniu na pale zanim beda cie nazywac "ten lysiejacy koles" - czego bardzo bym chcial uniknac bo to nie poprawi mojej urody). Paradoksalnie osoby ktorym wlosy polecialy na duzo krotszym dystansie czasowym maja wieksze szanse na odzywienie i odzyskanie 30%, moze 40% bo wiekszosc mieszkow nie zdazyla "umrzec" na dobre chco sa ponoc wywody i teorie ze to mit ze mieszki zamieraja na zawsze po pewnym czasie (dlugotrwala minutaryzacja). Powiedzialem sobie wtedy w lutym'19 ze ok...zawalcze ..sprobuje po malu/stopniowo tego fina, minoxidil ...moze cos jeszcze ale nie bede sie szprycowac chemia za wszelka cene typu dutasteryd, octan cyproteronu (androcur) bo wg mnie to glupota. Lepiej zainwestowac czas i pieniadze, i wysilek w transformacje swojego wizerunku (silownia, coach, dieta, moze jakies zabiegi medycyny estetycznej jesli potrzeba - z umiarem w ramach poprawy tego co szpeci a nie na sile) by dostosowac swoj wyglad do bycia lysym i atrakcyjnym niz na upartego szprycowac sie tym g i tylko po to by nadal nazywali cie tym lysiejacym, z miekka faja, cyckami i zaburzonymi hormonami nie wspominajac o psychice i nadwyrezonych finansach (kasa w bloto).
  12. Witam, Obecnie jestem w stadium wahania sie przed podjeciem lagodnej kuracji wewnetrznie finasterydem. Szukam kogos kto przechodzil co najmnej roczna kuracje zewnetrznie aplikowanym finem a potem przeszedl na wewnetrzny (i vice versa). Byla roznica? jesli tak to jaka. Od 1.5 roku stosuje kuracje zewnetrzna fin/minox choc zdaje sobie sprawe z ograniczonej absorbcji systemowej finasterydu. Od paru miesiecy stosuje dawke fin 1,5 mg + 7% minox w 1ml roztworu (Maxogen-X) i nie do konca jestem zadowolony calosciowo. Po 1.5 roku ogolnej kuracji (rok czasu stosowalem 1mg fin +6% minox) spodziewalem sie lepszych efektow ale o efektach (jakies zdjecia) moze jutro/pojutrze cos wstawie. Oprocz niezadowalajacych efektow borykam sie z przesuszona skora glowy (mimo iz ogolnie mam skore mega lojotokowa i nadal musze co dzienmyc wlosy) gdzie skora schodzi strupami, jak drapie sie po glowie to pod paznokciami zbieram naskorek ktory przypomina w dotyku starte lupiny gumki do mazania. Od 2-3 miesiecy ale zwlaszcza w ostatnim miesiacu to zauwazylem, mam jakby zwiekszona aktywnosc (dziwne uczucie) w okolicy piersi / sutkow. Zauwazylem ze jakby zaczal lekko odkladac sie tam tluszcz ale na szczescie to malo widoczne i bardzo wczesne stadium. Nie wiem czy to efekt obtluszczania organizmu czy poczatek ginekomastii? Naleze do osob szczuplych jednak od 3-4 lat (mam 35 lat) zaczalem przybierac troche wiecej tluszczu w miejscach typu twarz, brzuch, boki. Zapisalem sie na silownie by szybko cos zaradzic zanim zacznie to wygladac nieestetycznie (sylwetka). Mam jednak obawy co do fina, strasznie boje sie cyckow tym bardziej ze zawsze mialem szczuple smukle cialo. Myslalem tez ze moze jest to efekt absorbcji systemowej fina i akumulacji..od ok 2-3 miesiecy aplikuje nieco wiecej Maxogen-X na glowe, zamiat 1ml okolo 1,20-1.25 ml aby pokryc cala glowe (przod, srodek i korone) + staralem sie bezskutecznie zdzialac cos na zakolach stad 1ml wydalo mi sie za malo, tym bardziej ze czesc zostaje na wlosach. Zwazywszy na to ze MaxogenX ma 1.5mg fina....stosowane codziennie moglo spowodowac "ukaktywnienie" sie sutkow ze tak to okresle. Czesto tam sie dotykam bo pojawia sie uczucie dyskomfortu..nie do konca swedzenie....tak jakby cos wewnatrz tam sie dzialo ...jakby mi faktycznie rosly .....strasznie dziwne i dosc nieprzyjemne uczucie.
  13. Jednym z podstawowych zastosowan leku androcur u mezczyzn jest "Tłumienie popędu w dewiacjach seksualnych" lol
  14. Z tego co wyczytalem w innym watku, ktos dostal od Polskiego lekarza Lumigan do mieszania z minoxem - ktory zawiera ten san skladnik co Breezula: bimatoprost.
  15. Uzywam Maxogenu od 4.5 miesiecy (wczesniej uzywalem Essengen-6 od lutego 2019) czyli calkowita kuracja trwa u mnie pelen rok. Trudno powiedziec czy stan na dzis jest efektem przejscia na Maxogen czy konsekwentna kuracja od lutego. Zaobserwowalem delikatna poprawe w jakosci i grubosci wlosa i znikl mi ten powstajacy placek na przodzie ktory zaczynal sie uwidaczniac - natomiast to nie sa oszalamiajace efekty -nadal mam rzadkie wlosy (35-40% aktywnych mieszkow wlosowych na koronie -nie liczac bokow i tylu - w porownaniu z okresem kiedy mialem 90-100% aktywnych mieszkow wlosowych (powiedzmy do 2004=2005 roku) aczkolwiek jest ciut lepiej niz rok temu. Dokladne porownanie zrobie niedlugo bo musze sobie zrobic foto/video i porownac to z tym ktore zrobilem w styczniu 2019. Ja stosuje na codzien Nanogen - troche pomaga i w polaczeiu z kuracja daje to zadowalajace efekty wizualne jednak jest problematyczne i wymaga to sporej dyscypliny -w aplikacji srodka jak rowniez codziennym splukiwaniu mikrowlokien letnia woda + przeczesywanie gestym grzebykiem w trakcie aby wlokna odlecialy od skory glowy. Jak wlosy podeschna to wtedy nakladam Maxogen przed snem. Planuje dolozyc Essengen-6 do stosowania rano (bo Maxogen sie nie nadaje do dziennego stosowania -skleja i jest bardziej oleisty jakby), 1/2 jednorazowej dawki czyli 0.5 mil. Essengen sie wchlana przyzwoicie szybko i dobrze i mozna go stosowac pod mikrowlokna (po 40-50 min obeschnieciu i delikatnym przesuszeniu wlosow recznikiem). Zalozeniem Maxogenu bylo ograniczenie zabaw z podwojna aplikacja jednak wydaje mi sie ze lepiej jest czesciej stymulowac mieszki - dwa razy dziennie niz tylko raz z wiekszym stezeniem/efektem. Z negatywow ...zauwazylem ze moje zakola jakby sie nieco poglebily ...od roku nakladam topical minox/fin rowniez na zakola i za nic w swiecie nie widze tam zadnego odrostu. Widze takze ze kuracja dziala troche slabiej na szczycie (okolice gniazdka) w w zasadzie na krawedzi/granicy, linii poziomej oddzielajacej tyl wlosow i gniazdko od calej korony. U mnie ta linia pozioma jest przerzedzona wyrazniej rowniez za sprawa sposobu czesania - a moze mi sie tylko wydaje? Na pewno wiem ze musze ulepszyc dotychczasowa kuracje o nowe elementy bo efekt koncowy jest bardzo kosmetyczny i wciaz ponizej moich oczekiwan (nie mowiac o kosztach wlozonych). Stosuje dermarolling ale nieregularnie ...raz na tydz, czasem dwa, a czasem przez 2 tyg nic.
  16. naturalne włókna = z naturalnych włosów
  17. Stosowal ktos z was naturalne wlokna wlosow zamiast keratynowe lub bawelniane? Np Hair Illusion 100% Natural Human Hair. ten produkt ma dosc przyzwoite recenzje, ponoc dobrze sie trzyma ale jest problem ze splukaniem nawet szamponem. Ja uzywam nanogenu sredni braz i nie jest zle ale to jeszcze nie jest to co by mnie satysfakcjonowalo (zbyt duzo laduje na skorze glowy a za malo przyczepia sie do wlosow). Mysle nad kupnem tych natural hair fibres na przetestowanie od stycznia moze luty.
  18. Jak ktoś pisze ze po zenwetrznym finasterydzie na 100% nie ma uboków to jest to zabieg czysto marketingowy. Owszem, jest spora szansa że ich nie będzie a jak będą to dużo mniejsze niż brany wewnetrznie - ja na razie nie zaobserwowałem nic niepokojącego. Ja zacząłem łysieć (zauwazyłem pierwsze efekty) w 2006 roku (22 lata) gdy przeżedziła mi się korona na całości o około 25-30% tak ze już nie mogłem nosić czapki zimą bo włosy (pzetłuszczające się) nie powracały do swojej objetości (jak sprężyna) po zdjęciu czapki. Rok później odsloniły się zakola. Przez ten cały okres od 2006 do początku 2018 stosowałem różne naturalne i lekkie metody (wierzbownica tabletki, szampony pokrzywowe, ketokonazol, revita, jakieś szampony na porost - wtedy nie wiedziałem ze szampony to kasa w błoto)...więc mozna powiedziec że przez ponad 12 lat nie miałem żadnej sensownej kuracji. Finasterydu się panicznie bałem (tabletki) aż do momentu gdy moje łysienie doszło do takiego etapu gdy nie da się tego ani ukryć (pierwsze 7 lat) ani co zatuszować a w dodatku zaczęły mi się robić dodatkowe prześwity z przodu głowy i na czubku. No i zaczałem panikować...desperacja...Muszę powiedzieć że żałuję że tak długo z tym zwlekałem ale też na dobrą sprawę tego forum nie było w czasie gdy miałem NW1-2, nie było tylu zebranych informacji o lekach i kuracjach, a potem w dalszych latach dorum było ale więcej było na nim plotek niż faktów. Prawdziwe leczenie zacząłem sam, w lutym tego roku. I oto jest pytanie: czy lepiej mieć agresywne łysienie z NW0 do NW3 vertex w 3 lata czy takie jak ja....umiarkowane ale progresywnie postępujące na dystansie 12 letnim. Wydaje się że ten kto straci 50% włosów w 3 lata ma większe szanse na odzyskanie 20% przy dobrej terapii (fin, minox) niż ten komu mieszki włosowe obumarły 8-10-12 lat temu ..... stopniowo i progresywnie (umiarkowane łysienie). Także ...tak...zaczynam oswajac się z ta myślą o zgoleniu wszystkiego ...owszem ..moja fizyczna atrakcyjność na tym ucierpi (i doda mi to lat) ale w porównaniu z widokiem siebie z NW4 czy NW5 to chyba nic wielkiego....(mam nadzieje !) , póki co "Ratujmy co się da" (własnie słucham Budki Suflera) hehehe Ja oczywiście mam jeszcze co ratować (wydaje się że Essengen uspokoił sytuację ale nic ponad to) ale to już jest centralnie na granicy przyzwoitości którą sam sobie wytyczyłem (NW3.5-NW4). Nie zamierzam być jednym z tych co desperacko trzymają się tych 3 wlosów na krzyż wyglądając przy tym jak łysiejący ćwok. Wole być "tym łysym" niż "tym łysiejącym". Żałosny widok ile razy to widziałem kolesia z ładną buzią i dużymi oczyma z resztkami owłosienia na głowie nierównomiernie rozłożonego i zadawałem sobie pytanie "czemu on to sobie robi". Oczywiście, jeśli przyjdzie ten "dzień ostateczny", będę musiał z kolei zainwestowac w inne rzeczy ..siłownia, może coś jeszcze... na pewno dermatolog by przygotowac moją skórę na bycie "wyekspozowaną" bo na dzień dzisiejszy skóra mi schodzi co 2 tyg jak u weża, łupież, i Bog wie jak wyglada moja głowa po microneedlingu .... Póki co..."Ratujmy co się da" (właśnie słucham Budki Suflera) heh
  19. Polaris ma siarczan minoksidilu - na minoxidil max jest artykuł jak on działa (https://www.minoxidilmax.com/minoxidil- ... r-regrowth). Poza tym nie napisałem ze Polaris to scam - nie rozumiem skąd ta złośliwość. Jakiś czas temu upatrzyłem sobie Polaris ale własnie potem okazało się że nie takie cudo jak się zapowiadało z powodu tego siarczana minoksidilu, poza tym nie stosowałem tej firmy i troche o niej za cicho zważywszy na to jakie "cudo" sprzedają ...ale może przyjdzie taki dzień że spróbuję. Polaris 11 ma siarczan minoksisilu 12% choć podobno przez to że to siarczan faktyczne stęzenie jest dużo niższe gdyby zamienić na czysty minoksidil. Dla mnie dulagen 15 nie jest rozwiązaniem w obecnym stadium NW3 bo to oznacza bilet w jedną stronę i ograniczenie mozliwości w najbliższych 3-5 latach. Poza tym mam jeszcze inne powody medyczne dla których stężenie minoxa 15% mogłoby niekorzystnie odbić się na moim zdrowiu (teoretycznie). Essengen stosowałem 7 miesięcy i stwierdziłem ze potrzebuje zmiany bo działa on minimalnie (poniżej realnych oczekiwań) - głównie w sferze polepszenia i utrzymania dotychczasowych włosów, nowy odrost w miejscach najbardziej dotkniętych łysieniem jest znikomy o ile w ogóle jest. Jak MaxogenX po 6 miesiącach mnie zawiedzie to będę myslał dalej w co pójść..na pewno nie będę przedłużał walki o włosy w nieskończoność. Mam 35 lat i jak do 40-stki nic sensownego nie zdziałam to prawdopodobnie się zgolę choć w moim przypadku ta zmiana nie wyjdzie mi na dobre (w przeciwnym razie już dawno bym to zrobił dla świiętego spokoju i zaoszczędzenia kasy). Aaa i żeby było jasne...ja nie oczekuje po 6 miesiącach burzy gestych włosów oceniam po tym czy produkt dostarcza odpowiednich przesłanek by kontynuować go przez kolejne pół roku czy rok, czy coś się dzieje co stwarza realne szanse na zmiejszenie łysienia (zagęszczenie włosów na koronie) o minimum 20-25% po rocznej kuracji. Sorry zarabiam w Euro wiec dla mnie nie robi to dużej różnicy (to jak płacić 90zl mieszkając w Polsce) choć owszem ....produkt drogi ...na pewno napisze do nich o cenie , i wspomne Polarisa i jak się do niego odniosą. Jest szansa że obniżą cenę jak będzie mało zamówień (w co wątpie bo to firma z USA).
  20. Minoxidilmax własnie wypuścił nowy produkt ....Maxogen-X. Kupuję u nich Essengen-6 od lutego i chętnie się przeniose na ten nowy produkt za 2 miesiące jak zużyje to co mam, bo idelanie wpasowuje się on w moje potrzeby (Essengen niestety nie daje takich rezultatów jakie bym oczekiwał). To idealna propozycja do tych co mają jeszcze co ratować a potrzebują czegoś mocniejszego niż standardowy minox 5% a nie chcą sie pchać w mocne rzeczy po których zostaje tylko opcja zgolenia głowy jeśli nie działają ... MAIN INGREDIENTS Minoxidil.....................7.0% (70 mg*) Finasteride...............0.15% (1.5 mg*) Azelaic Acid.................1.5% (15mg*) ABN ComplexTM ........0.8% (8.0 mg*) Retinoic Acid (aka, Tretinoin)......0.025% (0.25 mg*) Fluocinolone............0.01% (0.1 mg*) Caffeine:.............0.001% (0.01 mg*) (* amount in each mililiter (ML)) https://www.minoxidilmax.com/maxogen-x
  21. Witam Od 6 miesięcy stosuję kurację zewnętrzną minoxidil 6% + fin 0.05% ale efekty są marne jak do tej pory .... bardzo minimalne (i głownie rozchodzi sie o wzmocnienie włosów które wciąż mam a brak jest zagęszczenia nowymi włosami).https://www.minoxidilmax.com/topical-fi ... gen-6-Plus Planuję przejść na Polaris 11 (gdyż obstawiam że potrzebuję silniejszego stymulatora wzrostu) https://www.szampony.sklep.pl/produkt/Polaris_Labs_11 Czy ktoś sprawdził w laboratorium wiarygodność tego produktu? A jesli nie, możemy sie zlozyc na forum...po 5 zł w grupę ludzi i zamówić takie "sprawdzenie" ...lepiej tak niz wydawac kase w błoto przez długi czas.
  22. ja kupuje Essengen6 na minoxidilmax.com Jak na razie nie chce wchodzic w mino 15% bo to ostatecznosc (jak juz raz sie wejdzie do tej rzeki to potem nie ma bezpiecznego powrotu) Stosuję od lutego ale efekty mierne - nawet zacząłem podejrzewać czy ten produkt faktycznie zawiera to co zawiera ... choc nie znalazlem jakis zastrzezen na jego temat na zagranicznym forum. Sosuje docelowo 2x dziennie ale w 20% przypadkach aplikowalem raz dziennie bo czasem nie wyrabiam sie z czasem a jest troche zachodu stosowanie takiej terapi zewnetrznej jesli jendoczesnie uzywa sie nanogen hair fibres (przed wieczornym nalozeniem Essengenu musze wpłukwac glowe czysta letnia wodą aby wyplukac mikrofibry ze skóry głowy co jest troche uciazliwe...). Niby cos sie dzieje na glowie (widac zmiane w strukturze wlosa) ale jakiegos mocno zauwazalnego zageszczenia nie zauwazylem poza (nowy "grupowy" odrost) a jestem dziś po 4 miesiącach kuracji...poczekam do listopada/grudnia do tego czasu nie bedzie wyraźnych efektów to pomysle o wzmocnieniu kuracji... Stosuje też dermaroller od prawie 2 miesiecy (3-4 x w tyg 1.5 mm)
  23. Uzywam Essengen-6 (finasteryd 0.05% + minoxidil 6%) od początku lutego na koniec kwietnia skończę 3 cią buteleczkę czyli 3 miesiące kuracji i muszę przyznać że jak na razie (poza umiarkowanym efektem "lnienia" ...czyli jakby zwiększonego przerzedzenia na całej koronie gdzie aplikuję płyn) nie widzę żadnych jednoznacznych efektów. Z tych niejednoznacznych może jakby te włosy co są zaczęły wyrastać ciut mocniejsze patrząc od podstawy włosa. Mój stan od 3 lat odkresliłbym jako "The M-Shaped Type III Pattern" czyli stopień III z umiarkowanymi zakolami, małym "gniazdkiem" i przede wszystkim bardzo (równomiernie) rozrzedzoną koroną na całej długości (głowny rejon mojej kuracji) co spędza mi sen z powiek za każdym razem gdy idę do fryzjera i muszę tłumaczyć tym jełopom że "maszynką z tyłu i po bokach mocno i wysoko a z góry tylko końcówki nożyczkami tyle co nic" a i tak nie zawsze kumają bazę (jaki jest tego cel). Od paru dni zacząłem wspomagać się dodatkowo "microneedlingiem" 1.5 mm co drugi dzień raz dziennie ,godzinę przed aplikacją płynu (Essengen stosuję 1 ml x 2 dziennie, rano i wieczorem). Czy ktoś z was stosował podobną kurację (fin + min), zwłaszcza Essengen? wiem że na konkretne efekty czeka się z pół roku a w niektórych pryzpadkach nawet rok choć w moim wypadku sądze że na koniec lipca efekty nie będą konretne sadzac po braku większej reakcji na dotychczasową 74 dniową kurację (nie zaobserwowałem porostu żeby nastąpił jakikolwiek porost nowych włosów).
  24. Witam Troche sie tego obawiam ale zostalem postawiony przed sciana przez te moje lysienie i tak jak przez lata w zasadzie nie mialem zadnej konkretnej kuracji (tylko same mini kuracje "pierdu pieru" ) tak teraz tego zaluje ze wczesniej nie wzialem sie za to na powaznie i jestem zmuszony zaczac przygode z Finasterydem przed ktorym tak dlugo sie bronilem (a mam ku temu powody). W gre wchodzi tylko zewnetrzny finasteryd (Essengen-6 Plus: 6% Minoxidil + 0.05% finasteride). Troche sie tego boje ale nie mam wyjscia w przeciwnym razie za rok bede musial sie ogolic na lyso aby uniknac fazy kiedy znajomi beda mowic o moim lysieniu - wiele mezczyzn robi ten blad czekajac za dlugo z calkowitym goleniem nadszarpujac w tym czasie swoj wizerunek zamiast za wczasu sie ogolic zanim nie ma katastrofy na glowie. Inna sprawa ze mi lysa glowa nie pasuje za bardzo, stad ten akt desperacji. Od 2 miesiecy zaczalem uyzwac nanogen na korone aby ja zagescic bo juz jest widoczna roznica w kolorze i getsosci wlosow z korony (przerzedzone rownomiernie z delikatniewiekszym przerzedzeniem na czubku, jasny braz) wzgledem tylu i wlosow po bokach (2 x gesciejsze, ciemny braz). Czy powinienen zrobic jaies badania profilaktyczne przed kuracja zewnetrznym finasterydem (w zasadzie przy dluzszym stosowaniu to jak slabsza kuracja wewnetrznym jesli chodzi o przenikanie do krwioobiegu).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...