Hr_Junior

Mm wychodzi na to, że widzieli miniaturyzacje...

Idź tym razem do innego derma. 

2 godziny temu, man20 napisał:

reszta wszystko gęsto jak od małolata czubek bez zmian bo robilem ostatnio foty 

Jak z łysieniem w rodzinie? Ojciec? Ojciec matki?

Pilnuj tego. Jak masz wolną gotówkę to idź do dermatologa czy trychologa niech Ci zbada mieszki. Zetnij sie na krótko i wtedy może lepiej będzie widać ew zmiany.

Masz na myśli takie mrowienie połączone z uczuciem jakby ciepła w tym rejonie? 

Godzinę temu, man20 napisał:

No niby racja ale wygląda to strasznie nie estetycznie i wolałbym coś z tym zrobić

A co możesz zrobić? Jeśli to nie androgenówka to mało. Może być tak, że taka masz urodę i tyle.

Jak włosy na czubku? Widzisz jakieś oznaki miniaturyzacji? 

Konsultacje miałeś online?

Ciekawe jaką linie Ci zaproponuje. Wątpię aby wystarczyło na sensowne pokrycie zakoli tak aby uzyskać normalną linię włosów.

To co masz widoczne to bez problemu pokryje.

To wrzuć te zdjęcia. Nie ma się czego wstydzić to forum o łysieniu.

Selsun blue bardzo dobry.

Jesteś na finasterydzie?

Jak wygląda Twoja dieta?

Siema. Te rejony są bardzo oporne na leczenie finem/dutem. Możesz spróbować tych środków i zobaczyć co się będzie działo za 6 miesięcy. Próbować zawsze warto. Chociaż tutaj to raczej będzie przeszczep.

Próbować zawsze warto. Nie masz jakiś innych nietypowych objawów?

W dniu 13.12.2020 o 22:44, galed12 napisał:

CB jest dobre bo kończą nad nim badania i ma być lekiem na trądzik więc jest znacznie lepiej przebadane niż np RU ale samo CB w pojedynkę jest za słabe.

Fin lub RU mogą dać radę ale CB już średnio a do tego jest dość drogie. Oczywiście pewnie to też kwestia indywidualna i może dla Ciebie by starczyło skoro masz taki stan w wieku 32 lat. 

Kiedyś czytałem przypadek gościa który do 25 roku życia nie miał oznak żadnej miniaturyzacji a nagle zaczęły mu się robić zakola i zarost strasznie zaczął rosnąć. Może u Ciebie też jest jakaś zmiana hormonów czy coś w tym stylu skoro nagle aż tak się zaczęło sypać?

A widzisz to ciekawe bo ze mną było dokładnie no prawie tak samo. Ja zakola miałem, ale reszta była normalna. Przyszedł 25/26 rok życia i bummm jak yebło to konkretnie. Do dziś się zbieram i walczę.

10 godzin temu, hk05 napisał:

@alabala Również dołączyłbym się do zamówienia na  RU, wziąłbym dla siebie 20g. Wielu zapas już się kończy w tym i mi, więc apeluję o podjęcie działań 😁

Właśnie dlatego nie przechodze/dodaje środków typu Ru/Cb. Jeśli nie ma pewnego źródła to szkoda nerwów w to iść.

1. Bez znaczenia.

2. Ja go lekko wciskam w skórę dosłownie na sekundę i dalej. Mi skóra krwawiła i nadal krwawi, ale mniej

3. Yep

15 godzin temu, Atis1997 napisał:

Też miałeś kosmicznie wysoki poziom DHT przy stosowaniu duta? Nie widziałem takiego przypadku w żadnym z badań, a prowadzone były na kilkuset osobach. Duta najmniej zbił chyba o ok. 90%, a u pacjentów hormon był na poziomie kilkunastu-kilkudziecięciu. Dzisiaj robiłem sobie usg. Wszystko jest w normie, więc nie ma mowy o produkcji DHT jakąś dziką ścieżką inną niż z testosteronu przez jakąś masę rozrostową. Dokładając do tego mój wynik testo w normie wygląda to tak jakby wysłali mi wynik DHT innego pacjenta dwa razy pod rząd w różnych laboratoriach, bo przecież to jest niemożliwe żeby przy normalnym testosteronie i blokadzie na poziomie 90+% wychodziły takie szopki. 

Nie. Ja póki co jade na finie i to fin zbił mi dht. 

Zaczekaj. Jak masz czas i $ to zrób dla pewności jeszcze jedno badanie. Postaraj się aby to znowu było inne laboratorium. 

10 minut temu, Caraos napisał:

jesli sie okaze, ze Twoje wlosy zaczely reagowac przy poziomie 2500 to nawet jak zbijesz z poziomu kosmicznego do wysokiego to juz powinno byc ok  i wypadanie powinno sie zatrzymac- mnie sie wyadaje ze nie masz nadrwazliwosci i moze dopiero tak wysoki poziom ruszyl mieszki. trzyumam kciuki zeby wszytsko wrocilo do normy raz dwa.

U mnie podejrzewam coś podobnego. Problem w tym, że jak nawet zbiłem dht to włosy za cholere nie chcą odrosnąć. 

Godzinę temu, Atis1997 napisał:

Nie kupujcie leku Adadut. Dzisiaj dostałem wyniki DHT z kolejnego laboratorium. Potwierdził się nieoznaczalnie wysoki poziom >2500 pg/ml po 8 miesiącach terapii (przy prawidłowym testosteronie, więc nie ma tu mowy o czymkolwiek innym). Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony generyk z dutasterydem? 

Kolego możliwe, że to nie wina duta czy jak Ty uważasz konkretnej wersji adadut a raczej tego, że coś niedobrego dzieje się w Tuwim organizmie. Lepiej zgłoś się do endo i zbadaj ten temat.

W dniu 24.12.2020 o 09:58, alabala napisał:

Kwestia indywidualna, co do zasady efektow mozna spodziewac sie najbardziej na koronie, a nie na zakolach (ktore sa odporne na wszystkie terapie), teoretycznie po pol roku powinno sie widziec juz jak to dziala, a pelen efekt po roku.

Ja po 2ch miechac stosowania fina mialem mega efekt na koronie, wszystko zaroslo, ze nikt postronny nie zauwazylby tam lysienia. Na zakolach wiadomo gorzej, trzeba sie raczej nastawiac ze na zakolach fin zablokuje dalsze wypadanie, a nie da odrostów, dlatego tez na zakola i caly front uzywam minoxa + RU + dermarolling.

A widzisz u mnie po finie są tylko pogrubione włosy i zahamowanie łysienie. Nic nawet na koronie się nie ruszyło w kwestii odrostu. Szkoda liczyłem na coś więcej.

18 godzin temu, atom napisał:

Pytanie apropo zasadnosci stosowania RU

Jesli stosuje fina i jestesmy na poczatku to jak wiadomo, wypadaja stare wlosy zeby w ich miejsce wyrosly nowe - odporne na lysienie.
Czy madre jest stosowanie w tym czasie RU (do roku czasu) skoro RU blokuje wypadanie ?Z jednej strony wlosy musza wypasc, z drugiej - RU w tym nie pomaga.

Nie, nie. To nie do końca tak jak napisałeś.

Owszem wypadają stare, słabe i zminiaturyzowane włosy tylko dlatego, że pod wpływem fina i obniżenia 5ar co skutkuje ogólnym obniżeniem dht w obiegu skóra głowy jest zdolna do wyprodukowania zdrowszego włosa, ale nie odpornego na dht. Włosy z tego rejonu nadal są wrażliwe na dhtrucizne wystarczy przestać brać fina czy duta i sam zobaczysz.

Ru blokuje przyczepianie się dht do mieszka. Dht zostaje dalej w obiegu tylko ma znak stop przy mieszkach włosowych. 

Tak to działa kolego. Ciskaj czym się da w to gówno hormon znany jako dht. Pozdro

Ps te włosy które wypadają podobne są do poskręcanego druta, cienkie i białe? Jeśli tak to uratowałeś mieszek i za jakiś czas bardziej dalej niż bliżej wyrośnie tam zdrowszy włos. Takie moje obserwacje.

Wchodź na fina jak najszybciej. Masz dużo do uratowania kolego. Im później zaczniesz tym gorzej. Niestety wiem coś o tym...

A jak ze stanem skóry?

Dobrze, że o tym napisałeś Piotr. Ja od zawsze biore wieczorem przed snem. Zmienie pore brania na rano i dam znać co u mnie.

Te cienkie białe włoski to włosy już mocno dojechane przez dht. Według mnie to dobry znak, że wypadają. Ja zauważyłem, że w ich miejsce rosną silniejsze włosy. Może jeszcze nie tak pełnowartościowe, ale kilka klas lepsze od tych białych.

Zalecałbym cierpliwość i przynajmniej 2 lata na finasterydzie nim zmienisz lek na mocniejszy.

Zawsze na kogoś trafi i zawsze zwalą na finasteryd bo od czasu jak zaczeli go brać to nawet szybciej rosnący paznokieć to skutek uboczny brania finasterydu.

Kolego gdyby to naprawde była jakaś większa liczba przypadków raka to wtedy można to brać na serio a tak to pewnie czyste zbiegi okoliczności.

Wszystko jest możliwe. Łysienie to długi proces i zazwyczaj zauważamy go jak już coś konkretnie widać. "Odbudowa" włosów też trwa...

Gdzieś na necie są wyniki testów długo terminowych brania fina i tam najlepszy odrost zaczyna sie właśnie ok 3 roku stosowania.

Dokładnie tak jest ze skórą głowy. Ja póki do kuracji nie dorzuciłem szamponu przeciw tym grzybom i bakterią to fin tak jakby tylko zatrzymał łysienie, ale stan włosów sie nie poprawiał. Zoxin a później selsun blue załatwiły sprawe

Co teoretycznie mogłoby sie stać gdybym jednocześnie podniósł estro i testo?

Heheheheh