free web hit counter Skocz do zawartości

Mg16

Members
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mg16

  1. Na pewno nie, sporo osób na forum próbowało tej kombinacji, większości spowolniło/zatrzymało, a nie przyspieszyło łysienie.
  2. Zdaje sobie sprawę z uciążliwości stosowania - ale psikam jedynie na oba zakola i ten przerzedzony obszar z tylu i z lewej strony głowy - tam mam krótki włosy i nie jest to uciążliwe. Poza tym stosuje minoxa na brodę i bałem się ze jednak to podziała jakoś systemowo i spowoduje lnienie na głowie, gdzie te włosy potem nie beda miały za bardzo bodźca żeby znowu urosnąć. Bardzo się obawiałem psikania minoxem właśnie ze względu na sklejanie włosów - co przy już i tak przerzedzonych włosach na lewym zakolu mogłoby dawać koszmarny efekt. Na szczęście nie ma złe i w sumie nie widzę różnicy między aplikacja, a nie aplikacja minoxa.
  3. Mam nadzieje ze minox przede wszystkim pozwoli mi szybciej zagęścić ten tył Ogólnie tył/czubek głowy na samym Finie na pewno stoi w miejscu, albo nawet powiedziałbym ze jest progres, Ale od paru miesięcy wydaje mi się, ze mocno przerzedza mi się lewe zakole, mysle wiec czy nie dorzucić duta 1 raz na tydzień. Co sądzicie? Ru stosowałem przez chyha 3 miesiące i nie dość ze miałem uboki, to nie widziałem żadnej różnicy między samym finem, a finem+RU.
  4. Prolaktyne, estradiol na pewno
  5. Długo się nad tym zastanawiałem i jednak zdecydowałem się na włączenie Minoxidilu (5% 2x dziennie) oraz mikronaklowania do mojej kuracji. Wiem ze Minoxidil powoduje prędzej czy później u każdego uboki i ze włosy po odstawieniu mogą się posypać - ale ważniejsze jest dla mnie mieć dobre włosy przez 2,3 lata jednocześnie zbierając ewentualnie na system, albo hodując (tez na minoxidilu) dobry zarost do łysej glacy. Czeka mnie tak czy siak prędzej czy później NW7. Co z tego wyjdzie - zobaczymy. Póki co jestem po trzech dniach aplikacji i powoli czekam na ta niefajna fazę lnienia. Mam nadzieje ze dzięki temu ze biorę Fina od prawie pół roku - przebiegnie ona w miarę łagodnie. Wrzucam aktualne fotki moich włosów przed fryzjerem oraz po fryzjerze+ułożeniu włosów. Kolejne fotki porównawcze wrzucę pod koniec marca - będę już ponad pół roku na Finie i 1.5mies na minoxie.
  6. Przez 3 tygodnie przed spaniem jadłem 60mg cynku oraz w ciągu dnia zażywałem 200-300mg witaminy B6. Wczoraj ponowiłem wyniki badan: Estradiol 25,1 (ref 0-31.5) Było 29,2 wiec spadło o 4.1 Prolaktyna 11,28 (ref 2,64-13,13) Było 13.63 (przekroczone) spadło o prawie 2.5 Plus zaległy wynik wolnego testosteronu: 23.71 (ref 1-28,28)
  7. Od razu na Fina, sam Minoxidil może tylko pogorszyć sprawę
  8. Finasteryd Twoja obecna kuracja to kuracja placebo i nic ci nie pomoże. Gdy twoja czupryna przestanie być ,,przyzwoita” to może być już za późno na odzyskanie tej przyzwoitości - włosy rzadko kiedy odrastają na zakolach. 1000x łatwiej utrzymać to co masz niż potem odzyskać to spowrotem
  9. a istnieje ryzyko iż podziała to negatywnie na górna część głowy na która nie będę lał (tam gdzie mam dłuższe włosy)? Czy raczej mało prawdopodobne?
  10. Tak szczerze to myślałem o laniu minoxa na tył głowy, boki i prawy i lewy kraniec lini - tam gdzie mam włosy długości 1-10mm i ich sklejanie nie będzie żadnym problemem. No i przy okazji na zarost Ale czy takie lanie minoxa ma sens? Czy raczej trzeba na cała głowę?
  11. Kolejny miesiąc za mną, wrzucam wiec update fotek. Trochę zmieniła się moja kuracja - wyrzuciłem dwa tygodnie temu RU, bo zaczęło mi trochę zarluszczac sutki, wiec wole dmuchać na zimne. Opieram się wiec teraz jedynie na finasterydzie, szamponie z keto oraz 1-2/tydz saba. Coraz bardziej zastanawiam się nad włączeniem minoxa + dermarollera, bo uważam ze Fin na mnie działa i mocno ograniczył wypadanie (a i odrost z tylu głowy chhba się zaczął? Jak porównuje z poprzednimi zdjęciami) wiec minox raczej nie spierdoli mi nic i może tylko poprawić.
  12. Niestety nie zachowałem - około 12h przed badaniem sex+orgazm. Seks może zawyżać czy zaniżać wyniki? Vitex rozumiem chodzi o niepolakanka? I jaka rozsądna dawka witaminy B6? Gino to jeszcze nie jest, po prostu lekko zaczął się odkładać tłuszczyk, dlatego reaguję. Od miesiąca stoi raczej w miejscu i nie powiększa się (może nawet lekko zmniejszyło), więc możliwe, że miałem wtedy jakiś okres, gdzie miałem wyjebane hormony właśnie na przykład pod wpływem stosowania także dodatkowo RU.
  13. Nie wiem dokładnie jaki mam BF, ostatnio jak to badałem parę lat temu to miałem około 13%, teraz podejrzewam będe się kręcił w okolicach 15%. 184cm/85.5kg więc nie mam ,,nadwagi", ale jestem miejscami lekko ulany po masowaniu na siłce No i ostatnie pół roku to 0 wysiłku fizycznego i niezdrowa dieta. Od nowego roku wróciłem jednak na siłke (gdzie robię duzo aerobów oprócz treningu siłowego) i wskoczyłem na mocna dietę redukcyjną. Więc myślę, że poprawię BF. Lekkie Lipo to też pewnie w dużym stopniu zasługa braku ruchu, ale oczywiście w połączeniu z finem i te podwyzszonymi hormonami, bo w życiu nie miałem problemów z tłuszczykiem w tym miejscu, nawet jak miałem dwuletni okres żarcia co popadnie i zerowej aktywności fizycznej. Chciałbym właśnie lekko obniżyć prolaktynę i estradiol bezlekowo, z tego powodu, że jestem raczej w okolicach górnej granicy normy, a nie mam wyjebanych tych hormonów 200% ponad normę. Pytam o B6 i cynk, bo czytałem, że cynk w dawce 50mg/dziennie potrafi pomóc, tak samo B6, ale tutaj już się mocno wstrzymuje, bo dawka typu 300-600mg/dziennie, która jest zalecana to już dawka neurotoksyczna. -- 14 sty 2020, 12:49 -- Jeszcze mam dwa pytanka: 1. Czy nomy laboratoryjne są ustalane na podstawie ,,naszej krwi", czy są przyjęte ogólnie dla danego laboratorium? Bo zauważyłem, że na internecie górna granica Estradiolu i prolaktyny to zwykle 50 i 20, a w laboratorium w którym miałem robione badania - 31 i 13. Więc sporo mniej. 2. Biorac fina rano, przed badaniami hormonow mam wziąć tabletkę, czy bazować na tabletce zażytej rano dnia poprzedniego?
  14. Dzięki za odpowiedź, Ogolbie u mnie problem nie jest jeszcze zbyt duży, ale wole reagować już teraz niż potem mieć przed sobą konieczność operacji Wiem ze leki to ostateczność, dlatego zastanawiam się czy na przykład cynk w dużych ilościach, albo witamina b6 są w stanie mi pomoc? Nie chciałbym tego zbijać jakoś mega mocno, ale przynajmniej trochę poniżej górnej granicy normy
  15. Witam. Od 4 miesięcy stosuje finasteryd, do 4 stycznia stosowałem również RU (w dawce 1ml 5% dziennie). Nie mam żadnych uboków typu słabsze libido, mniejsza ilość spermy, zmęczenie itp. Niestety zauważyłem iż zaczynaja otłuszczać mi się sutki - wydaje mi się ze jest to jakaś delikatna lipomastia, bo nie wyczuwam żadnych guzków, a sutek po prostu jest trochę większy pod wpływem tłuszczyku - gdy jest zimno i zaczyna sterczeć - wszystko wyglada normalnie. Ale gdy jest ciepło to sutek jest taki rozlany nad lekka warstewka tłuszczyku. Problem zauważyłem w drugiej połowie grudnia - do tamtej pory żadnego szczypania swędzenia tkliwości - później wydawało mi się ze mnie piekło pare razy, ale bardziej obstawiam ze po prostu efekt nocebo wystąpił i sobie to wmowilem. Tak czy inaczej - postanowiłem wyrzucić z kuracji RU (bo uważam ze jest zbędny, gdyz finasteryd fajnie u mnie działa, a zawsze mimo wszystko jakiś tak lekki wpływ na gospodarkę hormonalna ma). Tydzień po wyrzuceniu RU zrobiłem testy hormonów: testosteron: 5,45 - wartość ref 1,75-7,81 ng/mL kortyzol: 17,72 - wartość ref 6,7-22,6 uh/mL Lh: 6,0 - wartość ref mIU/mL Progesteron: 1,41 - wartość ref 0,14-2,06 ng/mL Estradiol: 29,2 - wartość ref 0-31,5 pg/mL Prolaktyna: 13,63 - wartość ref 2,64-13,13 ng/mL I czekam na wynik wolnego testosteronu Jak widać mam delikatnie powyżej górnej normy prolaktyna, a także bardzo blisko górnej granicy estradiol - podejrzewam ze w tym tkwi mój problem. W związku z tym Pytanie - jak zbić prolaktyne i estradiol chociaż delikatnie w inny sposób niż lekami anty estro?
  16. Finasteryd będzie ok. Znajdziesz go w takich lekach jak w Proscar albo Androstatin.
  17. Mysle ze bez blokera DHT i Loxona 5% to będziesz tylko coraz bardziej łysiał
  18. Najgorszy jest ten tył głowy, maskuje na tydzień to ze jest przerzedzony obcinaniem boków i tylu na zero. Ale nie ukrywam ze liczę ze Fin tam podziała i trochę mi zagęści. No i sypiące się lewe zakole, ale to ze jest przerzedzone widać w sumie tylko pod mocne światło, a pod mocnym światłem u wielu ludzi są prześwity na lini
  19. Kolejny miesiąc kuracji wiec update fotek. Mija właśnie drugi miesiąc na RU (0.8ml dziennie 5%) oraz 3.5 (ale tak prawdziwie to niecałe 3 na pełnej dawce i bez przerwę) na Finie. Do tego saba hydro co 3-4 dni i Zoxin Med 2-3 razy w tygodniu. Efekty - sam nie wiem. Czasem wydaje mi się, ze jest lepiej czasem ze gorzej. Wydaje mi się, ze przerzedza mi się mocno lewe zakole - jak widać na zdj są jeszcze tam przerzedzone i zminiaturyzowane włoski wyznaczające moja naturalna linie włosów, ale jednak powoli się sypie. Chociaż możliwe ze mi się wydaje, bo odnoszę te wrażenie na tej części gdzie mam dłuższe włosy, a jak wiadomo tam zanim nowe włosy dorównają wielkością tym normalnym to trzeba dobrych paru miesięcy. Prawe zakole się już posypało chyba zanim zacząłem kuracje i nie widzę by dalej się pogarszało. Dzienna ilość wypadających włosów oceniłbym na 30-70. Wiec na pewno jest lepiej. Jadę dalej na obecnej kuracji, jak nie zacznie mi się zagęszczać tył to pomyśle o wrzuceniu Minoxa, a jak faktycznie nedzie mi się mocno sypała linia - zmienię Fina na duta. A i uboków jakichkolwiek brak.
  20. To już zależy od osoby i kto jak podchodzi do tego tematu. Większości zależy po prostu na tym, żeby odwlec jak najdłużej konieczność bycia łysym - wkońcu po 40tce to większość facetów jest łysa/łysiejąca, więc nie odbiera to tyle atrakcyjności i pewności siebie co 25 latkowi.
  21. Tylko broń Boże nie zapisuj się do trychologa. Tylko dermatolog, a i tu ciężko znaleźć specjalistów od męskiego łysienia.
  22. Od Finasterydu nie będziesz miał myśli samobójczych ani nie zmięknie Ci fajka. No chyba, że już teraz masz depresję i jesteś impotentem. A nawet jeżeli byś był w tym niewielkim odsetku osób, które by miały jakieś zaburzenia z erekcją, to odkładasz lek i wszystko wraca do stanu sprzed jego brania. Finasteryd może powodować skutki uboczne, ale tak samo ma prawie każdy lek - ogrom leków może powodować u jakiegoś procenta osób zmęczenie itp, a jednak ludzie bez problemu biorą je latami. Tutaj jest jakaś niezrozumiała panika. Jeżeli całość włosów masz mocno przerzedzoną to wszelkie przeszczepy nie dadzą Ci zajebistego efektu. Tak naprawdę jeżeli chcesz na poważnie myśleć o zatrzymaniu włosów to musisz się zdecydować na jakiś bloker Fin/Dut/Ru czy to CB i byc może też Minoxidil. Wcierki z finasterydu z tego co widziałem pomagają naprawdę baaaaaardzo niewielkiemu odsetkowi ludzi, a w walce o włosy liczy się też czas - przez rok na niedziałającej kuracji możesz stracić drugie tyle włosów ile już straciłeś. Uważam, że musisz sobie odpowiedzieć czy do tego powera i osiągnięcia celów życiowych potrzebujesz włosów (większa pewność siebie, atrakcyjność itp). Jeżeli nie i liczysz się z życiem na łyso to próbuj jakichś lekkich kuracji, które na 99,999% nie spowodują skutków ubocznych. Ale też w równie małym stopniu jest szansa, że pomogą. Jeżeli tak - to wskakuj na silniejsze leki, jak boisz się Finasterydu to andydhtor podał alternatywy.
  23. novyon Pamiętaj też, że problemy z erekcją to obecnie dość popularny (aczkolwiek dość wstydliwy problem, więc mało kto się przyznaje) problem nawet wśród 20-30 latków. Więc nieraz jest tak, że ludzie wchodząc na fina maja już problem z seksem, a potem fin wpływając jednak w jakiś tam sposób na hormony mógł to trochę pogorszyć i ludzie od razu zwalają wszystko na leki. Zapominając, że to nie żaden pofinasterydowy syndrom, tylko problemy mieli już przed kuracją. Ale na tabletki łatwiej zwalić winę na swoją seksualną niesprawność niż na jakiś stres czy inne powody. Miliony osób stosuje fina przez wiele lat bez żadnych efektów ubocznych więc naprawdę uważam, że warto spróbować, zawsze możesz odstawić. Ale decyzja należy do Ciebie.
  24. Ja na twoim miejscu spróbowałbym Finasterydu normalnie doustnie i tyle. Nawet jeżeli pojawią się jakieś skutki uboczne to możesz przerwać kurację. 99,99% ludzi po odstawieniu leku przestaje odczuwać skutki uboczne. A co do psychiki - też się tego obawiałem i nawet miałem z początku schizy, że mam problemy z erekcją - podczas seksu jednak gdy o tym nie myślałem pałka ,,sama" w pełni działała, więc uświadomiłem sobie, że sobie wkręcam i nie ma się czym przejmować i do teraz 0 uboków
×
×
  • Dodaj nową pozycję...