free web hit counter Skocz do zawartości

Mg16

Members
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mg16

  1. Co rozumiesz przez wzmożone wypadanie? 200 włosów dziennie czy kilkanaście podczas czesania? Wizualnie jak porównujesz zdjęcia sprzed miesiąca do teraz - jest pogorszenie?
  2. Jasne, zdaje sobie z tego sprawę dlatego spokojnie czekam. Mysle nad tym minoxem, ale boje się lnienia i ewentualnych uboków związanych z serduchem, dlatego póki co chyba jeszcze poczekam te pare miechow i jak RU+Fina+Saba+Keto nie przyniosą satysfakcjonujących rezultatów - pomyśle o jego włączeniu i ewentualnej zamienię Fina na dutasteryd.
  3. Minął miesiąc od ostatniego wrzucania fotek więc wrzucam comiesięczny update. Moja kuracja cały czas opierała się na Finie (1mg dziennie) i RU(1ml 5% dziennie, na zakola i przerzedzony tył zachodzący na boki.). Do tego szampon z keto, saba hydro i witaminki. Po początkowych problemach seksualnych na samym Finie (które trwały z tydzień), obecnie nie odczuwam żadnych uboków na ru i Finie jednocześnie. Erekcja w pełni mocna, poranne zwody tez prawie codziennie. Efekty? Sam nie wiem. Czasem wydaje mi się, ze jest lepiej, czasem ze gorzej - wszystko zależy od zdjęcia i światła. Na pewno wypada mi dużo mniej włosów, a te które wypadają to włosy krótsze, bledsze - zminiaturyzowane. Przed kuracja większość włosów jaka leciała to były długie grube włosy, teraz takie rzadko kiedy wypadają. Mysle cały czas czy włączyć minoxa, ale chyba jeszcze się wstrzymam...
  4. Zanim zacząłem brać Fina szukałem informacji na ten temat i doszukałem się tylko tego, ze alkohol tak jak napisał antydhtor - osłabia działanie Fina, ale bardziej na zasadzie tego, ze po prostu ogólnie osłabia działanie większości leków, a nie ze wchodzi w jakieś specjalne interakcje z finasterydem. Pytanie czy dla Ciebie ,,czasem” to raz na tydzień, czy praktycznie codziennie. Jak nie pijesz dzień w dzien to wątpię by jakoś mocno to wpłynęło na jego działanie, tymbardziej ze dwa piwa to nie jest jakaś niesamowita dawka alko
  5. Wszystko zależy od organizmu. Niektórzy nie maja najmniejszych problemów przez lata, inni znów będą zmagać się ze słabsza erekcja itp. Musisz sam spróbować żeby zobaczyć jaj twój organizm zareaguje, jak cos będzie nie tak, to zawsze mozesz przestać brać.
  6. Ale rano tez zanim tabletka się rozpuści i wchłonie (szczególnie jak zjemy obfite śniadanko) to tez minie nawet i kilka godzin. Wiec miniemy ten czas z najwyższym testosteronem. Ja Fina biorę wieczorem bardziej dlatego, żeby mieć zdrowsza głowę. Wiem ze większość uboków po Finie to kwestia ludzkiej psychiki, wiec po prostu wmawiam sobie, ze jeżeli mam mieć jakieś uboki typu zmęczenie czy gorsze samopoczucie, to biorąc tabletkę na noc przesypiam je i tyle wiem ze pewnie zero w tym prawdy, ale głowa spokojniejsza i nie wkręcam sobie nic przez to @samuel666 - dzięki za odpowiedz. Chyba faktycznie poczekam jeszcze trochę z tym minoxem. Mysle ze sam Fin w połączeniu z RU powinien już zrobić robotę i tak jak mówisz cos tam zagęścić. Mam w tej chwili chyba bardzo mocna blokerowa kuracje i wydaje mi się, ze efekty jakieś musza być za pare miechow.
  7. Zdj -- 12 paź 2019, 12:37 -- Wrzucam nowe fotki po prawie 1.5 miesiąca od startu kuracji. Ogólnie nie wiem ile roboty robi tutaj światło i długość włosów, ale wydaje mi się, ze tył mocno się pogarsza. W związku z tym postanowiłem ze dorzucę do kuracji RU na tył i będę go stosował o ile nie pojawia się jakieś skutki uboczne. Uboki po Finie o których pisałem w poprzednich postach wlasciwie w pełni zniknęły. Wskoczyłem spowrotem na dawkę 1mg i jest oki. Może trudniej jest o erekcje i trochę trudniej ja utrzymać, ale w seksie absolutnie to nie przeszkadza wiec nie odczuwam tego jako problem Libido bez zmiam, reszty typowych uboków tez raczej nie odczuwam. Suma sumarum moja obecna kuracja będzie wyglądała tak: RU 0,5-1ml rano - na najbardziej rzucający się w oczy tył i czubek głowy Fin 1mg - wieczorem Saba Hydro - 2x w tygodniu, w miejscach aplikacji RU Szampon z Keto - 2-3x w tygodniu Do tego suplementacja - biotyna, selen, cynk, zenszen, magnez i multiwitamina na włosy. No i za 2-3 tygodnie planuje dorzucić minoxa 2x dziennie + dermastamp. Co sądzicie o tej kuracji? Cos dodać, usunąć, zmienić?
  8. Zobaczymy, póki co będę stopniowo zwiększał dawkę, a jak cos będzie na dłuższa metę nie tak to będę kombinował. Włączam do kuracji sabe z hydro - smarować cały czubek głowy + przerzedzenia na bokach i z frontu? Nosze tez teraz moja ulubiona fryzurę (tj boki tył na totalne zero pogalane co 14 dni, góra zostaje długa) która przez kilka dni po obcięciu zupełnie maskuje przerzedzenia, a później staje się to już widoczne pod światło, dlatego wrzucam nowe zdjęcia bo jednak inaczej to wyglada przy krótszych włosach, a chce mieć w przyszłości dobry pogląd na sytuacje gdy wrzucę nowe fotki
  9. Nie wiem, nie badałem go :/ Przez ostatnie 9 dni zmniejszyłem dawkę fina do 0,25-0,5/dzień + zwiększyłem cynk do 30mg/dzień. Efekt taki, ze pałka znowu w pełni sprawna, osiąga maksymalną erekcję, poranne wzwody itp Z dnia na dzień będę zwiększał żeby znowu wrocic do wyjściowego 1mg i mam nadzieje ze wszystko będzie git
  10. Dzięki za odpowiedzi. Postanowiłem, ze póki co nie zrezygnuję z Fina, ale zmniejszę jego dawkę do 0.5-0.25 i zobaczę jak organizm zareaguje.
  11. Dziękuje za odpowiedz, czytałem cały Twoj temat już Ogólnie mam problem - dopiero 9 tabletek Fina za mną, a już ubok - problemy z erekcją - pierwsze kilka dni była słabsza, ale nie przeszkadzała w życiu seksualnym. Obecnie o nią ciężko, jest słabsza i po „strzale” mogę zapomnieć o tym żeby stanął na dobre kilka godzin :/ Co polecacie zrobić? Kontynuować kuracje, bo może się to ustabilizować? Może zmniejszyć na jakiś czas dawkę? Czy lepiej nie ryzykować i odstawić? Oprócz tego zero uboków, nawet libido na bardzo wysokim poziomie
  12. Dzięki za odpowiedź. Mam zamiar dołożyć do kuracji sabe, a jeżeli nic się nie poprawi w ciągu najbliższych miesięcy - także RU/CB (oraz Minoxa). Mam nadzieję, że organizm dobrze zareaguje, bo włosy wypadają/wypadły w ostatnich tygodniach, więc mieszki powinny być jeszcze żywe.
  13. Początkowo wydawało mi się, że sytuacja się trochę ustabilizowała (chodzi mi o wpływ szybkości wypadania na gęstość włosów), ale zdjęcia z dzisiaj uświadomiły mi ze jest wręcz przeciwnie. Włosy dalej sypią się w ekspresowym tempie i boję się, że zanim chemia zacznie działać (pół roku) może nie być już czego zbierać z korony. Wrzucam zdjęcia i będę co jakiś czas updateowqł. Chyba nic więcej w stanie nie jestem zrobić póki co prawda? Uzywam tylko supli z mojego poprzedniego postu, do tego zoxin med i Fin od lekko ponad tygodnia. Boje się po prostu, ze zanim Fin zaskoczy, nie będzie już czego ratować :/ Loxon chce wprowadzić dopiero za jakiś czas, bo jego lnienie tylko wszystko spotęguje
  14. Pierwsza tabletka fina (i pierwsze nocebo - schizy, że bolą mnie jądra) za mną Pewnie będę sobie wmawiał jakieś uboki, bo to raczej norma z tego co czytałem na forum. Ale póki będę w stanie działać z dziewczyną to mam w nie wyjebane Oprócz tego mam zamiar wspomóc się zdrową dietą, ogólnie mniejszym wysiłkiem fizycznym (problem mocno się nasilił gdy rozpocząłem cięzką pracę fizyczną po 8-12h, więc dla spokoju sumienia od tego też odpocznę) i następującą suplementacją: 2x dziennie Vitapil biotyna + bambus 1x dziennie biotyna (5mg Biotebal) 1x dziennie selen (50ug) + cynk (15mg) 2x dziennie Żeń-szeń indyjski 2-3 razy w tygodniu Zoxin-Med, a w pozostałe dni na przemian szampon Head&Shoulders i BasicLab Capillus. Za miesiąc-dwa wkroczę jeszcze z Loxonem (póki co chcę się wstrzymać, żeby fin na dobre zaczął działać. No i czy nie jestem w tej grupie u której wystąpią jakieś mega mocne uboki - wtedy gdy przerwę terapię finem to sam Loxon tylko pogorszy sprawę) i dermarollerem. Jak uważacie - taka kuracja będzie git?
  15. Może gdyby więcej było tam ogarniętych dermatologów, to ludzie szybciej trafiali by na odpowiednia kuracje. Podejrzewam, że 90% ludzi, którzy trafiają do dermatologów i trychologów dostają kuracje, które po prostu nie są skuteczne z wypadaniem związanym z DHT. Szampon bez keto, więc kupię taki który ma go w składzie. Zoxin med będzie git? Ogólnie jeszcze takie pytanie - lakier do włosów raczej nie ma wpływu na łysienie spowodowane DHT i mogę go spokojnie używać?
  16. @AngelOnTheEarth - dzięki za słowa otuchy Wracam właśnie z wizyty u dermatolog. Stwierdziła łupież (dostałem jakiś szampon przeciwłupieżowy, który mam stosować co drugi dzień), ale stwierdziła, ze to z pewnością nie jest przyczyna wypadania włosów, tylko hormony i trzeba działać tabletkami, bo wcierki nic nie dadzą (a jeśli nawet to na krótki okres czasu). No i mam sobie odpuścić wizyty u trychologa, bo dostanę mega drogie wcierki czy zalecenia na zabiegi (typu mezoterapie), które same z siebie mogą pomoc tylko zdrowym włosom. Czyli w sumie to co już wiedziałem dzięki temu forum Ogólnie trochę mnie wizyta podbudowała, bo powiedziała ze mimo tego, ze dla estetyki to, ze akurat w ostatnim czasie tyle włosów straciłem dobre nie jest - to dla leczenia jak najbardziej, bo te mieszki prawdopodobnie pozwolą jeszcze na wzrost włosów, co często nie jest możliwe u osób, którzy zaczęli np delikatnie łysieć na zakolach, i chcą odzyskać włosy sprzed 10 lat. Dostałem Fina którego mam brać rano (Androstatin, po pół roku brania mam przyjść na kontrole), Loxon Max, jeżeli chce dodatkowe suplementy to poleciła mi Novophane. No i skierowanie na dodatkowe badania (tarczyca, żelazo). Co sądzicie o tych suplementach? Wiem, ze to tylko cos co może wspomóc główna terapie, ale chciałbym po prostu korzystac ze wszystkiego co możliwe. Tego typu „pakiety” supli są spoko, czy lepiej uderzać w cynk i biotynę w postaci osobnych preparatów? No i Loxon - mam go niby wcierać na cała głowę raz dziennie już od dzis. Ale chyba bezpieczniej będzie zaczekać, aż bloker zacznie działać, no i aż upewnie się ze nie będę miał skutków ubocznych? I czy nie lepiej wcierać go wtedy 2x dziennie?
  17. Dzięki za odpowiedz. Mimo przerzedzen, włosy nawet bez mikrowlokien potrafię jeszcze ułożyć w dobra fryzurę wiec będę walczył Ponawiam pytanie - jakie hormony zbadać? Chce dokonać badania jeszcze przed startem Fina, żeby potem zbadać jego wpływ na ich poziom. Testosteron, wolny testosteron, DHT i co jeszcze?
  18. Idę w poniedziałek do dermatologa i jak potwierdzi, ze to androgenówka poproszę o receptę na Fina i rozpocznę kuracje. Pytanie - jakie badania zrobić? testosteron, wolny testosteron, DHT - cos jeszcze?
  19. Witam. Znalazłem się na tym forum z wiadomych powodów - utrata włosów. Wszystko zaczęło się jakiś lekko ponad miesiąc temu, zauważyłem wzmożone wypadanie włosów, a fryzjerka powiedziała mi ze przerzedziły mi się trochę włosy na czubku głowy. Były to jednak mega małe przerzedzenia, nie zauważalne na codzień przez ludzi (każdy gdy go pytam mówi, ze na pewno nie miałem przerZedzen, prześwitów z tylu). Patrzyłem tez na swoje zdjęcia sprzed poltorej miesiąca i absolutnie nic nie widać. Dwa dni później wyjechałem do pracy za granice - postanowiłem na ten czas dać włosom odpocząć od pasty, suszarki, lakieru. Przy okazji tego, ze wypadały mi dalej, kupiłem jakieś proste suplementy zawierajace biotynę i cynk. To co się stało jednak przez miesiąc pobytu za granica to jest masakra - dziennie trace około 400-500 włosów. Czubek mojej głowy przerzedził się masakrycznie, widać aż już nie tyle przerzedzenia, co łyse prześwity. Umieszczam zdjęcia pod światło na sucho i na mokro. Wracam jutro zza granicy i jestem mocno podłamany, bo wyglada to bardzo źle. W poniedziałek mam wizytę u dermatologa, a we wtorek u trychologa. Czy to jest łysienie androgenowe? Czy to możliwe ze przebiega aż tak agresywnie? Nie pale, staram się zdrowo odżywiać, chodzę na siłownie... Jeżeli chodzi o rodzine: dziadek od strony mamy - włosy ma do teraz (78l). Gorzej jest od strony taty - dziadek łysy, wszyscy wujkowie lysi lub łysiejący, mój ojciec także ma sporooe „gniazdo” i lekkie zakola. Wszyscy zaczęli jednak dopiero po trzydziestce. No i zwracam się z kilkoma pytaniami, wszystkie w przypadku gdy uważacie ze raczej jest to łysienie androgenowe: 1. Rozumiem darować sovie wszelakie mezoterapie, osocza, bo w niczym to nie pomoże? 2. Czy możliwe ze to postępuje aż tak szybko? W tym tempie za miesiąc nie będę miał włosów na głowie... 3. Czy bloker+loxon+nizoral mogą zablokować to łysienie i spowodować odrost? Czytałem ze substancje te działają dopiero po około pół roku - po takim czasie już na bank nie będę miał włosów - czy jest wiec wgle sens zaczynać? 4. Czy jest szansa ze te włosy same odrosną? Czytałem ze DHT powoduje stopniowa miniaturyzację mieszków i włosy rosną coraz słabsze itp - czy utracone włosy nie powinny wiec wyrosnąć jako nowe, ale po prostu słabsze? Dodam ze większość włosów które mi wylatują to raczej długie, grube włosy z czubka, mniejsze i lekko rozjaśnione to rzadkość. 5. Jakie alternatywy? Jedynie system włosów? Bo przeszczep chyba nie ma sensu w moim wieku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...