24 lata, okrutne łysienie - decyzja o operacji?

[Boysen]

Witam

mam 24 lata i mówiąc krótko ostro wyłysiałem przez ostatnie 2+ lata.

4 lata temu miałem baardzo gęste włosy. Przez to że mi się krecily a bylem młody i chciałem je układać na "gumę" sprawiało że je wyrywałem. Juz wtedy rodzice mi powtarzali ze będe łysy przez takie wyrywanie . Oczywiscie człowiek młody i głupi nie przejmował sie tym bo miałem ich naprawdę dużo. Gdy juz było widać lekkie oznaki zakoli (ale nie były jeszcze drastyczne) zacząłem chodzić na siłownie. Duże dawki odzywek ( i inne "mocniejsze" ) + to że jestem motocyklista ciasny kask) sprawiło że w tym momencie mam ogromne zakola i od roku czasu moja pewnośc siebie, atrakcyjność(kiedys bardzo duża) właściwie spadły do zera a nawet i na minusie, mam wrazenie że mój wygląd jest "odrzucający". nie ćwiczę już, lekko przytyłem, moja twarz stała się bardziej okrągła co sprawia że wyglądam naprawdę źle:(

 

Obstawiam że jest to łysienie androgenne , uwarunkowane genetycznie(moja mama całe życie walczy z wypadającymi włosami, a mój ojciec już prawie łysy)

 

Wiem że żadna chemia nie jest w stanie odratować mi włosów więc od jakiegoś czasu myslę o skalpelu. Dziś zauważyłem "Listę wykonywanych zabiegów" i propozycja z Belgii naprawde mnie zaskoczyła. Jestem skłonny zapłacić każde pieniądze aby w końcu odzyskać swój dawny wygląd.

 

Dodaję fotki poglądowe . Tak, z tyłu głowy też mi wypadają (gniazdo). Nie musze mówić jak bardzo dokucza gdy wszedzie dookola siebie znajduje lezące włosy(klawiatura komputera, poduszka, wokol lozka, w lazience..)

 

 

Pytanie

Czy jest to do odratowania?

 

pozdrawiam

[Dawid0020]

To ze chemia nie przywróci Ci włosów to blednę założenie.

 

Masz nie tylko zakola, ale spore przerzedzenia na samej górze i kółeczku, wiesz jakie sa koszta ht? zwłaszcza w Twoim przypadku - bo 2k graftów na zakola nic tu nie da. Poza tym trzeba miec w miare stabilna sytuacje, nie kazdy podejmie się ht jak masz stan zły pomijając tu rzeźników

[Boysen]

przez pewien okres nagminnie nosiłem czapkę stąd grzywka( a raczej jej resztki ) mechanicznie została oderwana od reszty głowy . Czapkę starałem się nosić wysoko więc jej kraeędz zrobiła swoje . Kosztów się nie boję. moge i zapłacić nawet 20 tys zł jeśli to przywróci moj wygląd. Co proponujesz? zaczac od wizyty u dermatologa?

[Dawid0020]

Przede wszystkim nie straciłeś włosów, przez czapkę/kask/wyrywanie żelem, skąd wgl taki pomysł?

 

Dermatolog? to w 90% tępaki jeśli chodzi o łysienie, albo każą Ci sie z tym pogodzić albo nawciskają Ci drogie syfu itp, rzadko zdarza się ktoś kompetentny. Jeśli chesz możesz iśc twój wybór.

 

 

Trafiłeś na to forum a to kopalnia wiedzy o Twoim problemie, usiać kilka wieczór a będziesz dużo mądrzejszy.

 

20 tys to nie są kokoksy, na pewno wybij sobie z głowy robienie ht w Polsce bo Cie nawet matka nie pozna.

 

Czytaj i jeszcze raz czytaj bo niestety z tego co widze nawet nie wiesz dlaczego straciłeś te włosy ;(

[Awangarda]

Przypadek ciężki i na HT to raczej bym się nie napalał nawet z super kasą, bo tutaj to może wyglądać bardzo słabo. Poza tym, skoro to cały czas postępuje, to bez blokera żaden dobry chirurg Ci tego nawet nie dotknie. Według mnie najpierw musiałbyś spróbować coś odbudować nawet samem fina/duta + mino + dopiero po jakimś czasie myśleć o HT. Dermatolog Ci za wiele nie powie. Zależy na jakiego trafisz. Albo stwierdzi, ze oprócz loxonu (minoxidil) nic na to nie ma i musisz się pogodzić z łysieniem, albo przepisze Propecie/Nezyr i to będzie jedyne rozwiązanie.

[wonski]

Wyłysieć przez czapkę, to ci dopiero ewenement. Żeby nie było że szydera, to chyba praktycznie każdy kto zaczyna łysieć zwala na wszystko, tylko nie na genetyczne uwarunkowanie(sam tak miałem, bo spinałem włosy na prawym zakolu, bo w złą stronę się układały, ale jak zaczęło lecieć lewe to już wiadomo o co biega). Wiec żeby nie było, to na 100% nie łysiejesz przez czapkę, a zwalić winę możesz jedynie na dziadków/rodziców.

[bartl100]

Nie ma się co smiac z kolegi, bo on w temacie jest kompletnie / totalnie / calkowicie poki co zielony.

 

Krotko:

Diagnoza : Lysienie androgenowe, żadne czapki, żele i inne pierdy nie spowodowaly wypadania Twoich wlosow tylkko natura. Jedynie silownia i "pompa" mogly w pewien sposob przyspieszyc efekt wypadania, ale i tak lysienie bylo nieuniknione.

 

Leczenie: Proponuję finasteryd przez okres 1-2 lat - przez ten czas zobaczysz jak dziala na Cb fin, czy zagesci wlosy, pogrubi je, czy gora zarosnie i stanie sie gęstsza, by moc zaczac myslec o HT, ktore i tak jest nieuniknione jesli ofc chcesz przywrocic wlosy / dawna linie.

 

Decyzja czy brac fina czy nie pozostaje do Ciebie a reszte wyczytaj z forum, masz tu kompedium wiedzy.

 

pzdr

[Nerd]

Skup się na poście bartl100. Konkrety.

[Boysen]

dziekuje, juz sie biore za lekture

[Boysen]

witam spowrotem

generalnie malo mi mówią pojęcia, często uzywacie skróconych nazw i jest to cięzkie do zrozumienia. Trudno jest mi to wszystko przestudiować.napisałem tu bo właśnie Wy się na tym znacie lepiej.

 

 

przeczytalem ten temat

viewtopic.php?f=4&t=31

 

i faktycznie ht zostawie na koniec..

 

teraz kwestia tego od czego zaczać-

-Obniżenie poziomu DHT w organizmie/skorze glowy

-Blokowanie receptorów androgennych (RA) w obrębie skóry głowy

-Przeciwdziałanie apoptozie (zaprogramowanej śmierci komórek mieszka włosowego)

-Stymulacja wzrostu włosa

-Działanie anty-zapalne

 

kolega bartl100 zaproponował fina co jak wyczytalem obniza DHT,

Może do tego dołożyć Loxon jako stymulacja porostu?

 

No i najwazniejsze skąt te preperataty uzyskać?

 

Z czasem zadbam aby reszta z w/w podpunktow byla włączona do kuracji,

myslę też aby na poczatek zasypać sie nanogenem

 

Nie wymagam od zycia aby na mojej glowie wyrosla czupryna jak za starych czasow, zalezy mi na minimalnej poprawie zakoli, podkreslam minimalnej

pozdrawiam

[bartl100]

Jesli Ci nie zalezy na wlosach to najlepiej nie rob nic i sie przyzwyczaj ze wylysiejesz jeszcze bardziej ...

 

A jesli chcesz sie za lysienie powaznie wziac to musisz uderzyc srodkami ktore pomagaja w lysieniu/zatrzymuja/ew. stymuluja porost wlosow ktore utraciles.

 

Najwazniejsze to tak jak mowisz blokada DHT - bez tego nie ruszysz, tylko i wylacznie blokada pomoze np Loxonowi wznowic porost utraconych wlosow oraz je zatrzymac.

 

Jesli sie nie obaiwasz skutkow ubocznych finasterydu to mozesz od razu uderzac z finem - jesli wystapia uboki zawsze go mozesz odstawic, proponuje udac sie do lek. albo rodzinnego albo ew. dermatologa i porpsoic o fina np. Proscar ktory bedziesz dzielil na 4 czesci i lykal codziennie - cena wyjdzie kilka x mniejsza od popularnej Propecii (oba leki zawieraja finasteryd) a efekty takie same. Do tego porpos o przepisanie Minoxidilu - Loxon 5 % (5% minoxa) i psikaj 2x dziennie na łeb. Jesli Loxona Ci nie przepisza to sie nic nie stanie bo na allegro kupisz cos z minoxem bez recepty ale musi byc ! 5% (na pewno nie mniej).

 

Do tego mozesz dokupci jakies witaminki (suplementy) typu cynk, biotyna msn jesli ofc. chcesz a zobaczysz ze poprawisz jakosc wlosow i w rok odbudujesz krzaczek na głowie., łykaj jedynie systematycznie fina 1 x dziennie o tej samej porze i 2x psikaj minoxem ra no i wieczorem , a i efekty murowane .

 

Pzdr

 

edit : do kuracji doloz jeszcze szampon NIZORAL (ketokenazol subst. czynna) i myj nim głowe 2-3 x w tygodniu wlosy.

[matias21]

moim zdaniem robienie koledze nadzieii na odzyskanie tego co miał (zakoli) nie ma sensu szansa na to wynosi jakieś 10%, albo i mniej, a już na pewno nie finem i loxonem tym może odbudujesz gniazdo i powstrzymasz łysienie. Jak chcesz odzyskać część zakoli to musisz wytoczyć cięższe działa. Na twoim miejscu zastosowałbym duta i minoxa ale 15% np. Polaris NR-10, a za pół roku zrobił przeszczep - wydajesz się dobry do przeszczepu.

[Gość]

moim zdaniem robienie koledze nadzieii na odzyskanie tego co miał (zakoli) nie ma sensu szansa na to wynosi jakieś 10%, albo i mniej, a już na pewno nie finem i loxonem tym może odbudujesz gniazdo i powstrzymasz łysienie. Jak chcesz odzyskać część zakoli to musisz wytoczyć cięższe działa. Na twoim miejscu zastosowałbym duta i minoxa ale 15% np. Polaris NR-10, a za pół roku zrobił przeszczep - wydajesz się dobry do przeszczepu.

 

Co ty gadasz oO Jak on ma 24lata i wy 2lata sięgnął nw3, a ty mu piszesz że jest dobrym kandydatem na HT.

 

Najpierw powinien wejść na jakiś bloker, a loxon na 100% spowoduje w pewnym stopniu odrost na zakolach. Na chuj używać polarisa przed HT, jak przed takim zabiegiem trzeba używać środków które będzie się korzystać już cały czas. Nie wiadomo nawet czy po loxonie nie bedzie mial uboków i czy bedzie w stanie ciągle kupować NR-10, bo minox to droga w jedna strone...

[Boysen]

Chce uratowac kudly i nie boje sie ht. Dzieki bart za wskazowki. Teraz mam jasno napisane co i jak jak zatrzymam dalsze wypadanie to juz bedzie sukces. Wtedy pomysle o ht. Lysienie trwa dluzej niz 2 lata. Mozna powiedziec ze od 2 lat zaczelo mi to bardzo dokuczac (bo lysieje pewnie gdzies od 4)

[Gość]

zapewne...

[arczi098]

jak od 4 to odzyskasz trochę włosów mi się udało tak z prawie 3 lata z hakiem wstecz odzyskać włosy,

[Boysen]

Wypadaly troszeczke przez pierwsze dwa. Dwa i pol. Potem zaczalem silownie, odzywki no i zastrzyki (testosteron w duzych ilosciach) wtedy posyaly sie jak z choinki ..

[Boysen]

witam

dzis ojciec zobaczyl ze sie przejalem sytuacją i zakupil micos takiego

http://www.biovea.com/dk_da/product_det ... 958&OS=225

 

to wlasnie ten polaris o ktorym mowil matias21

 

tak czy inaczej 1 lipca ide zbadac dokladnie wlosy ( i przy okazji porobic inne wyniki krwii) . witaminy oraz nizorale zaraz zamawiam.

 

Jedno pytanko

 

Do tego mozesz dokupci jakies witaminki (suplementy) typu cynk, biotyna msn jesli ofc

 

msn?

[Hysy Luj]

witaminki możesz dodać - dla sportu

 

Sam minoksidil za dużo nie zdziała, blokera jeszcze potrzebujesz - spróbuj finasteryd

 

to chyba taka standardowa kuracja na początek

[Boysen]

witaminy dorzuce tak czy inaczej i generalnie diete zmienie bo ostatnio tylko jakies mrozonki gotowce itp

pytanie było bardziej co znaczy Biotyna MSN ? ofc to ofcourse ale msn nie znam skrótu

jezeli chodzi o finasteryd to niby ten polaris 10 ma 0.1%

[Dawid0020]

MSN to siarka, niby są szanse ze pogrubia włosy, ja łykam 1500/2000 mg, mniejszych dawek chyba nie ma sensu, szukaj w tabletkach po 500 mg, firmy żadnej nie podobają z przyczyn wiadomych.

[Awangarda]

Finastared to musisz sobie kupić jakieś tabsy. Propecia/Nezyr dla leniwych - ale za to hajs również, albo Proscar 30zł tylko dawka trochę większa. Możesz łykać całą tabletę albo dzielić na 4 części i wtedy wychodzi mniej więcej po 1mg na dzień.

 

Ale tak nawiasem mówiąc, to czy w Twoim przypadku nie wiem, czy nie lepiej od razu wjechać na duasteryd. Przy tym masz przynajmniej zagwarantowaną blokadę, a na efekty fina musisz czekać spory okres czasu, a jak okaże się, że on Ci praktycznie nic nie da, to tylko stracisz czas i włosy. No a u Ciebie każdy jeden jest cenny.

 

Ja bym Ci preferował Duasteryd + minoxidil + szampon z keto (jakiś nizoral, czy coś w ten deseń).

[matias21]

kolego żaden finasteryd kup odrazu duta w dziale sprzedam w dobrej cenie masz dutagen weź ze 3 paczki i bierz co dwa dni, rezultaty zobaczysz za pół roku, ten polaris bez blokera szkoda używać !

[Boysen]

Witajcie, dzieki za zainteresowanie, to co w koncu?

[Boysen]

kolego żaden finasteryd kup odrazu duta w dziale sprzedam w dobrej cenie masz dutagen weź ze 3 paczki i bierz co dwa dni, rezultaty zobaczysz za pół roku, ten polaris bez blokera szkoda używać !

 

mozna powiedzieć że mam komplet. Nie wiem tylko gdzie i jakiego ( o ile są różne) kupic Duta..a co z tymi wynalazkami jak Sema gel?