free web hit counter Skocz do zawartości
Alion

Zabieg w młodym wieku

Rekomendowane odpowiedzi

antydhtor, tu masz gościa co zainwestował w linie a resztę zostawił pustą

 

http://www.hairrestorationnetwork.com/e ... l-fue.html

 

No i co takiego.... co w tym dziwnego....? Nie raz widziałem na innych forach kogoś kto tak zrobił. Ludzie z różnych przyczyn nieraz tak robią np. z braku funduszy żeby od razu pokryć cały obszar, albo żeby jednak było oszczędnie z graftami, a zależy im na linii, lub gdy resztę łysiny chcą maskować fryzem albo dokleić system itp.

A tak co do jego nowej linii to pod względem jakości (gęstości/ilości rosnących tam włosów) oczywiście dzień a noc, ale wg mnie to zrobili mu kształtem gorszą jak miał, bo miał (z tych resztek włosów) takie lekkie ''U'' a teraz ma lekkie ''M'' - to tylko moja opinia.

 

-- 28 maja 2017, 19:30 --

 

antydhtor, tu masz gościa co zainwestował w linie a resztę zostawił pustą

 

http://www.hairrestorationnetwork.com/e ... l-fue.html

 

Dodrukują mu tam system włosów na środek i będzie jak znalazł

 

Też może być taka opcja, i w syt. takiej linia z naturalnie rosnących swoich włosów świetnie zamaskuje zastosowanie systemu na środku czy tuż za linią - i będzie gitara. Nadal uważam że linia to podstawa zarówno pod względem tego że linia jednak wszystko zmienia, jak i tego że dobrą linią można maskować użyty częściowy system (gdy stan łysiny tego wymaga dla wysokiej gęstości i mega efektu). Linia jest najważniejsza (bo prócz tego że zmienia wszystko to nawet w przypadku rozległej łysiny daje możliwość ukrycia faktu użycia systemu) - tak twierdzę i zawsze będę tak twierdził niezależnie od tego jak twierdzi nawet reszta świata i wszyscy ludzie na świecie.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Może ma to większe znaczenie może nie ma, ale musisz przyznać że jeśli łysienie androgenowe byłoby jednak traktowane jako choroba i równie poważnie jak inne choroby to znacznie łatwiej i taniej byłoby zdobywać wiedzę nt leczenia łysienia i poważne czy poważniejsze leki w celu leczenia łysienia dla przeciętnego Kowalskiego.

 

Bzdury gadasz. Bo życie dowodzi, że też różnie to bywa, tylko widać mało szukasz. Nie tak dawno oglądałem filmiki o poważnych chorobach genetycznych (np takiej gdzie organizm wytwarza kości w miejsce uszkodzonych tkanek miękkich). I też ludzie skarżyli się, ze firmy farmaceutyczne mają to w dupie, bo mało (bardzo mało) ludzi choruje, więc i potencjalny zysk nie byłby wielki.

 

Nie jest to z resztą jedyny przypadek rzadkiej choroby, gdzie ludzie skarżyli się na obojętność firm i to nawet w sytuacjach gdzie były już jakieś zaczątki do opracowania leku.

 

Także to nie takie proste - choroba / nie choroba.

 

I powiem nawet że już nieraz się o tym przekonałem w innych także sprawach/kwestiach mając i chcąc wydać pieniądze. Mając i chcąc wydać pieniądze o dziwo nie mogłem ich wydać na to co chciałem, nie chcieli mi sprzedać tego co chciałem kupić i słono za to zapłacić, a mieli żeby nie było że nie mieli i nie posiadali - mieli nie sprzedali. Miałem już kilka razy taką sytuację w życiu.

 

Dwa błędy w rozumowaniu.

1. Obrót nie jest dochodem (czego większość nie rozumie).

2. Nie jesteś do cholery jedynym klientem (czego też większość nie rozumie).

 

Kliniki mają setki lub tysiące klientów rocznie i myślą masami. Uwielbiają więc szablonowe przypadki, które mogą umieścić w ich pieprzonych katalogach. "Patrzcie jak żeśmy odpierdolili 40-latka z zakolami. Wygląda młodziej o 10 lat". To jest idealny przypadek, szablonowy i łatwy.

Ty jesteś special case - przypadek trudny, ryzykowany. Jeśli zabieg u ciebie będzie drogą donikąd (duże prawdopodobieństwo) i wkleisz zdjęcia w sieci, to wiadomo jakie będą komentarze. Nie trudno przewidzieć jak będą jechać po doktorku (że za kilka srebrników każdego oszpeci). To zaś przekłada się na uznanie go za nieetycznego, z zaleceniem omijania, a to z kolei przełoży się na realne straty finansowe!

I to nie ważne, że sam chciałeś. Kogo obchodzi w necie prawda, skoro możesz zrobić gównoburzę i przedstawić zupełnie inną wersję wydarzeń niż mówisz dziś.

Frankowicze też chcieli, a dzisiaj drą japę na cały kurwa świat, bo jakiś palant nie myśli co podpisuje. Tak było, jest i będzie.

Ale kliniki chcą pilnować swojego biznesu i nie zamierzają się użerać z potencjalnymi twórcami problemów (ang. trouble-makers), więc wolą z góry ich unikać, nawet jeśli się pomylą i stracą, niż narażać się na w/w gównoburzę.

 

Jak chcesz czegoś specjalnego to musisz specjalnie się wysilić szukając. Sorry Winnetou, ale biznes robi się na sprzedaży towaru który jest na półce, a nie na takim który trzeba przygotowywać na specjalne zamówienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może ma to większe znaczenie może nie ma, ale musisz przyznać że jeśli łysienie androgenowe byłoby jednak traktowane jako choroba i równie poważnie jak inne choroby to znacznie łatwiej i taniej byłoby zdobywać wiedzę nt leczenia łysienia i poważne czy poważniejsze leki w celu leczenia łysienia dla przeciętnego Kowalskiego.

 

Bzdury gadasz. Bo życie dowodzi, że też różnie to bywa, tylko widać mało szukasz. Nie tak dawno oglądałem filmiki o poważnych chorobach genetycznych (np takiej gdzie organizm wytwarza kości w miejsce uszkodzonych tkanek miękkich). I też ludzie skarżyli się, ze firmy farmaceutyczne mają to w dupie, bo mało (bardzo mało) ludzi choruje, więc i potencjalny zysk nie byłby wielki.

 

Nie jest to z resztą jedyny przypadek rzadkiej choroby, gdzie ludzie skarżyli się na obojętność firm i to nawet w sytuacjach gdzie były już jakieś zaczątki do opracowania leku.

 

Także to nie takie proste - choroba / nie choroba.

 

I powiem nawet że już nieraz się o tym przekonałem w innych także sprawach/kwestiach mając i chcąc wydać pieniądze. Mając i chcąc wydać pieniądze o dziwo nie mogłem ich wydać na to co chciałem, nie chcieli mi sprzedać tego co chciałem kupić i słono za to zapłacić, a mieli żeby nie było że nie mieli i nie posiadali - mieli nie sprzedali. Miałem już kilka razy taką sytuację w życiu.

 

Dwa błędy w rozumowaniu.

1. Obrót nie jest dochodem (czego większość nie rozumie).

2. Nie jesteś do cholery jedynym klientem (czego też większość nie rozumie).

 

Kliniki mają setki lub tysiące klientów rocznie i myślą masami. Uwielbiają więc szablonowe przypadki, które mogą umieścić w ich pieprzonych katalogach. "Patrzcie jak żeśmy odpierdolili 40-latka z zakolami. Wygląda młodziej o 10 lat". To jest idealny przypadek, szablonowy i łatwy.

Ty jesteś special case - przypadek trudny, ryzykowany. Jeśli zabieg u ciebie będzie drogą donikąd (duże prawdopodobieństwo) i wkleisz zdjęcia w sieci, to wiadomo jakie będą komentarze. Nie trudno przewidzieć jak będą jechać po doktorku (że za kilka srebrników każdego oszpeci). To zaś przekłada się na uznanie go za nieetycznego, z zaleceniem omijania, a to z kolei przełoży się na realne straty finansowe!

I to nie ważne, że sam chciałeś. Kogo obchodzi w necie prawda, skoro możesz zrobić gównoburzę i przedstawić zupełnie inną wersję wydarzeń niż mówisz dziś.

Frankowicze też chcieli, a dzisiaj drą japę na cały kurwa świat, bo jakiś palant nie myśli co podpisuje. Tak było, jest i będzie.

Ale kliniki chcą pilnować swojego biznesu i nie zamierzają się użerać z potencjalnymi twórcami problemów (ang. trouble-makers), więc wolą z góry ich unikać, nawet jeśli się pomylą i stracą, niż narażać się na w/w gównoburzę.

 

Jak chcesz czegoś specjalnego to musisz specjalnie się wysilić szukając. Sorry Winnetou, ale biznes robi się na sprzedaży towaru który jest na półce, a nie na takim który trzeba przygotowywać na specjalne zamówienie.

 

 

Jakie bzdury? Powiem inaczej gdyby AGA/MPB było tak samo poważnie traktowane jak PCa (rak prostaty) to dawali by mi dragi do kastracji bez problemu na receptę i to jeszcze na refundacje. Albo chociaż androcur. Tak samo sprawa wygląda np z minoxem.

Mało szukam.....? _Szukam wszędzie gdzie się da i nawet u źródła samego.

Może i mało popularna ta choroba o której piszesz ale łysienie dość polularne, tak bardzo że nawet jest uznawane za coś normalnego.... a nie za chorobę.

I tu nie chodzi o obojętność tylko o celowe uniemożliwienie leczenia łysienia.

Proste czy nie proste...- to zależy co i dla kogo.

Wiesz ja jestem taki że wiem czego chcę wyobraź sobie że kiedyś patrząc na monitor na aukcję na ebay tak po prostu kupiłem coś, wsiadłem w samochód i pojechałem po to 1300 km za granicę bo akurat to chciałem, tego poszukiwałem i tego nigdzie nie mogłem dostać więc jak tylko zobaczyłem aukcję to palec wskazujący prawie wepchnąłem w monitor z okrzykiem ''TO !!! must be mine'' i tyle, ale nie chcę tutaj robić śmietnika z tego tematu moimi osobistymi sytuacjami życiowymi.

 

Jakie błędy w rozumowaniu ? Doskonale wiem że obrót nie jest dochodem i że nie jestem jedynym klientem ale wyobraź sobie że np. w syt. w której przechodziłem i miałem na myśli akurat, to byłem jedynym klientem (i nikt inny nawet o to nie pytał przez ładnych parę lat w tej firmie) na te przedmioty (konkretnie części do zabytkowego luksusowego samochodu z ASO) które sprzedawcy posiadali czy mogli sprowadzić dla mnie a jednak nie zrobili tego argumentując jakimś swoim dziwnym regulaminem i zasadami dotyczącymi akurat tych konkretnych części. Lion - i wierz mi że wiem co mówię ! A mógłbym jeszcze podać inne przykłady ale nie będę tu opisywać historii zmagań moich w nabywaniu dóbr. Innym przykładem są też choćby leki których apteka nie chce mi sprzedać bo nie mam recepty której lekarz nie chce mi wypisać i tyle.

 

Natomiast to co mówisz o klinikach i o tzw. szablonowych przypadkach to się z tym zgadzam całkowicie i rozumiem logikę czy politykę klinik, jednak odmowa z ich strony na wykonanie ''zabiegu kosmetycznego'' odbieram jako dyskryminację ''special cases''.

Co do biznesu to widzisz biznes można robić na dwa sposoby 1 - na ilości sprzedanych tanich produktów i 2 na cenie i na jakości, renomie i marce. Np. sprzedane 20 Daewoo Matiz'ów nie będzie warte nigdy co sprzedany jeden Maybach i analogicznie oczywiście też zyski z ich sprzedaży.

 

I właśnie dlatego ja dam zarobić jakiemuś ''nieetycznemu'' doktorowi bo takiego uważam za etycznego, ponadto jestem trochę tak jak Janosik i chciałbym dać zarobić temu co mniej zarabia niż temu który czerpie cały czas duże zyski i to z byle jakiej roboty bo ludzie uważają ją za super wykonaną. Ja uważam inaczej niż ludzie i mam prawo tak uważać.

Ale niestety masz racje - muszę jednak szukać daleko odpowiedniego doktora.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zamiast tworzyć filozofię łysienia zarób chłopie nawet na średni przeszczep i zapomnij o tej srace, nawet średni przeszczep przełoży się na własne samopoczucie, pewność siebie i postrzeganie przez innych. Ja nie mogę patrzeć w lustro na ten dupizm co dopiero czytać o nim. Drapię po 12h dziennie prace ale już latem zostawię za sobą to co u mnie krąży w rodzinie - frajerstwo, puste kieszenie i łysienie. W tym roku odbijam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
jednak odmowa z ich strony na wykonanie ''zabiegu kosmetycznego'' odbieram jako dyskryminację ''special cases''.

 

Nie rób se jaj. To jest prywatna firma, mogą robić co im się podoba. A kierują się wyłącznie własnym interesem.

Nawet mechanicy samochodowi odmawiają napraw - bo tego nie robimy, tamtego nie robimy.

 

Wytłumaczyłem ci jak to działa, a ty dalej tworzysz filozofie. Weź ze sobą pół miliona euro, połóż doktorowi na stół i powiedz, że chcesz specjalnego traktowania. Będzie zupełnie inna gadka.

 

A jak nie masz tyle, to się musisz godzić na ich warunki, bo jesteś jednym z wielu klientów czyli nikim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

precedens jest w Łodzi kilka lat temu, rozgrzany sąd skazał na grzywnę drukarnię która odmówiła wydruków plakatów dla sodomitów.

W chirurgii podejrzewam prawo jest obwarowane etyką zawodową i tu za bardzo nikt nie poingeruje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jednak odmowa z ich strony na wykonanie ''zabiegu kosmetycznego'' odbieram jako dyskryminację ''special cases''.

 

Nie rób se jaj. To jest prywatna firma, mogą robić co im się podoba. A kierują się wyłącznie własnym interesem.

Nawet mechanicy samochodowi odmawiają napraw - bo tego nie robimy, tamtego nie robimy.

 

Wytłumaczyłem ci jak to działa, a ty dalej tworzysz filozofie. Weź ze sobą pół miliona euro, połóż doktorowi na stół i powiedz, że chcesz specjalnego traktowania. Będzie zupełnie inna gadka.

 

A jak nie masz tyle, to się musisz godzić na ich warunki, bo jesteś jednym z wielu klientów czyli nikim.

 

 

Jaj..... ha ha haaa Jaja to se ze mnie robią konsultanci lekarzy/klinik od HT i dermatolodzy!

 

Nie, nie mogą robić wszystkiego co by im się podobało bo wiesz słowo wszystko ma zbyt szerokie zastosowanie żeby w ogóle stwierdzić że mogą robić wszystko co im się podoba. Są pewne ograniczenia prawne i nikt nawet bogata firma nie może np. zabijać ludzi czy inaczej pozbywać się konkurencji choćby ta była nieuczciwa. No ale nie będę się dopir***c do każdego słówka i jego użycia w formułowaniu zdań.

 

Wiem że mechanicy często tak mówią ''nie robimy tego'' nie robimy tamtego'' ale tu nie o to chodzi. Sam jestem mechanikiem i potrzebowałem części z ASO, a ASO wg swojego regulaminu pewnych grup części po prostu nie sprzedaje klientowi do ręki a nabycie ich jest tylko możliwe jeśli auto zostanie pozostawione u serwisie ASO i u nich i przez nich owe części zostaną wymienione. Chodzi o to aby klient nie nauczył się montowć/naprawiać czy wymieniać pewnych części. Swoje zasady argumentują swoim regulaminem opartym np. na tym że mówią że wyznają zasadę aby robić wszystko żeby kradzieże samochodów nie występowały tak często, żeby po prostu nie przykładali ręki jako ASO w ''nauce'' np. złodzieji samochodów o wszystkich zabezpieczeniach czy mechanizmach działania zabezpieczeń, blokad, zamków, stacyjek itd.

Byłem klientem, płaciłem tyle co chcieli, i nie chcieli mi sprzedać części do ręki żebym je sam zamontował. robiłem akurat auto klientowi który wymagał nowych części i oryginalnych wiec sprawa mi się skomplikowała a naprawa przedłużyła. Zapytasz pewnie zaraz dlaczego klient sam nie pojechał bezpośrednio do ASO - otóż dlatego że koszty robocizny z ASO są przynajmniej 2 razy większe jak u mnie. Np. w ASO rozbiórka takiego wozu do ostatniej śrubki przygotowanie do renowacji i renowacja/lakierowanie całej kasty tak jak fabrycznie oraz ponowny montaż, regulacja i wynikające po drodze naprawy bieżące oscylują albo nawet przewyższają wartość auta bo jest to ok. 150000 PLN, a u mnie robotę wykonano za 40000 PLN w tym chromy. Oczywiście części swoją drogą.

To tyle bo nadal nie wiesz o czym mówię chyba i myślisz że ktoś tam nie chciał mi czegoś zrobić. Nie wiem jak to wygląda po względem prawnym jeśli chodzi o sprzedaż oryginalnych części przez autoryzowane salony, i czy są różnice w różnych krajach, ale fakt że części których w PL nie chciano mi sprzedać jako klientowi, bez problemu sprowadziłem z ASO z Włoch.

 

I tak samo jeśli chodzi o HT, jeśli będę musiał to pojadę do USA żeby być klientem a nie pacjentem. Sam mówisz (gdzieś w jakimś temacie powiedziałeś) że USA jest wyjątkiem i że w USA pacjent jest klientem. I w cale nie trzeba przepłacać 10 krotnie za jak mówisz ''specjalne traktowanie'' czy wyimaginowane wygórowane wymagania, bo są lekarze którzy robią to po normalnych cenach (normalnych w sensie tam normalnych, a to że dla np. Polaków jest to drogo to już zupełnie inna sprawa).

 

-- 31 maja 2017, 12:37 --

 

zamiast tworzyć filozofię łysienia zarób chłopie nawet na średni przeszczep i zapomnij o tej srace, nawet średni przeszczep przełoży się na własne samopoczucie, pewność siebie i postrzeganie przez innych. Ja nie mogę patrzeć w lustro na ten dupizm co dopiero czytać o nim. Drapię po 12h dziennie prace ale już latem zostawię za sobą to co u mnie krąży w rodzinie - frajerstwo, puste kieszenie i łysienie. W tym roku odbijam.

 

Ni bój nic o moje zarobki. Jak bym koniecznie chciał to nawet w tej chwili nie mając gotówki sprzedałbym powiedzmy mieszkanie i samochody i stać byłoby mnie na jakieś HT w lepszej ''renomowanej'' klinice, ale to nie o to chodzi żeby pozbywać się majątku na szybko czy robić zabieg z pośpiechem. Wszystko ze spokojem, zwłaszcza że dzięki leczeniu farmakologicznemu stan mi się na tyle poprawił że nawet ostatecznie to nie musiałbym robić w cale w ogóle HT.

Ale masz racje ta jak to mówisz ''sraka'' potrafi dać się we znaki człowiekowi i skutecznie niszczyć życie, dołować, doprowadzać do szału itd. zwłaszcza jeśli lekarze nie chcą wypisywać recept na potrzebne leki.

Rozumiem o czym mówisz doskonale, fakt że patrzenie w lustro potrafi nieraz doprowadzić człowieka do szaleństwa i że najlepiej byłoby o tym tak sobie po prostu zapomnieć i żeby było wszystko ok żeby łysienia nie było i super stan na głowie.

Pewnie, odbijaj jak możesz, i jak masz szansę czy okazję.

 

-- 31 maja 2017, 12:45 --

 

precedens jest w Łodzi kilka lat temu, rozgrzany sąd skazał na grzywnę drukarnię która odmówiła wydruków plakatów dla sodomitów.

W chirurgii podejrzewam prawo jest obwarowane etyką zawodową i tu za bardzo nikt nie poingeruje.

 

Pewnie masz rację, tylko że chirurgia a jak to zwią ''kosmetyka'' czy ''chirurgia plastyczna'' to nie to samo w gruncie rzeczy.

 

Tak samo można by powiedzieć np. nie zrobimy ci tatuażu czy kolczyka bo to nie jest etyczne, a do tego też ingeruje w ciało i że krew się ''leje'' podczas takich zabiegów, a skoro jest kontakt z krwią to też może dojść do zakażenia przecież, i to przez głupotę bo ktoś chciał zmienić czy poprawić swój wygląd czyli bawił się w kosmetykę .

Z przeszczepem włosów jest podobnie - jest to ponoć zabieg tylko ''kosmetyczny'', a krew się też leje podczas jego wykonywania.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczynasz zwyczajnie ględzić chłopie, czy do wpinania kolczyka we fiuta musisz mieć papiery lekarskie i praktykę? Tam gdzie zaczyna się chirurgia plastyczna gościowie mieli praktyki kliniczne po których się kierunkuje. Dżizz...

Chyba że mówimy o polskim bangladeszu gdzie niczego nie wolno ale wszystko jest możliwe, ale najzabawniejsze jest to jak polskie kliniki rzeźniczo-przeszczepowe obudzily się 50 lat do tyłu za klinikami zachodnimi. I według mnie nie nadrobią tego, bo żaden fachowy lekarz nie zgodzi się na polskie zarobki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zaczynasz zwyczajnie ględzić chłopie, czy do wpinania kolczyka we fiuta musisz mieć papiery lekarskie i praktykę? Tam gdzie zaczyna się chirurgia plastyczna gościowie mieli praktyki kliniczne po których się kierunkuje. Dżizz...

Chyba że mówimy o polskim bangladeszu gdzie niczego nie wolno ale wszystko jest możliwe, ale najzabawniejsze jest to jak polskie kliniki rzeźniczo-przeszczepowe obudzily się 50 lat do tyłu za klinikami zachodnimi. I według mnie nie nadrobią tego, bo żaden fachowy lekarz nie zgodzi się na polskie zarobki.

 

Sam ględzisz trochę akurat nie jest mowa jest o wymaganych papierach żeby być np. kolczykozatykaczem czy kimś kto przeszczepia włosy czy robi implanty włosów, tylko o samym fakcie i jest to porównywanie stopnia ingerencji tych zabiegów w ciało. Nie wiem dlaczego tego nie potrafisz zrozumieć, przecież napisane jasno .

I nie tylko w PL, bo wyobraź sobie że w USA w latach 70'' (Zresztą w dzisiejszych czasach w USA też potrafią spartolić robotę nawet lekarze. Renomowany Dr. Bisanga z BHR też się ostatnio nie popisuje efektami) bardzo popularne i nagminne było implantowanie implantów włosów (czyli poniekąd wykonywanie podobnego zabiegu do autentycznego HT) nawet u każdego pierwszego lepszego fryzjera, na szybko i w *ujowych warunkach przez co ludzie dostawali nawet infekcji różnych i w następstwie czego innych komplikacji - i była to tak poważna sprawa że doprowadziła do delegalizacji implantów w Stanach.

 

A co do reszty to się oczywiście zgadzam, ino jeszcze trzeba by zadać pytanie czy każdy zainteresowany tematem Polak zgodziłby się na zapłatę za zabieg transplantacji włosów cenę jak jest np. u DR. Feriduni'ego czy u np. Hasson'a i Wong'a ? Wiesz to się wszystko kręci wokół kasy i jedno wynika z drugiego, jakby Polacy zarabiali dobrze to by też dobrze płacili za takie zabiegi czy byli skłonni zapłacić, co nakręcało by też lepszy biznes i nawet decyzję o ściągnięciu jakieś lepszego specjalisty do krajowej kliniki. A tak jest jak jest.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że się Bisanga i BHR ostatnio nie popisują efektami to przyznaję i mówię tu na własnym przykładzie. Ich konsultant odpowiada tylko na "łatwe" pytania. Na te trudniejsze juz nie bardzo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Że się Bisanga i BHR ostatnio nie popisują efektami to przyznaję i mówię tu na własnym przykładzie. Ich konsultant odpowiada tylko na "łatwe" pytania. Na te trudniejsze juz nie bardzo...

 

Może załóż temat i opisz konkretnie swój przypadek, zamiast wszędzie siać FUD. Wtedy będzie wiadomo co jest grane i po jakim czasie oraz czego oczekiwałeś i z czego jesteś niezadowolony.

A my będziemy wiedzieć i będziemy mogli doradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że założę tak jak pisałem po 7/8 miesiącach. Masz racje Lion jjuz dam sobie spokój z tym FUDem jak to określiłeś. Po prostu za dużo chyba w tym emocji a pewnie mało obiektywizmu... A temat specjalnie zaloze po czasie zeby od razu był odpowiednio nacechowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to lepiej załóż wczesniej niż później, 1-rejon po gdzie widać strupki, 2. co jest obecnie (?) nie spełnia Twoich oczekiwań? nie ma odrostów czy co?

Hairloss jest nieciekawy ale odrost u mnie pamiętam kilka mies. po akcji tak z 4-5-6 był wyraźny postępujący skok jakości na linii grzywki od czoła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

19 lat to faktycznie nie jest czas na zabieg mimo wszystko, czekałbym tak jak proponują do chociaż tych 23-24 lat, żeby zweryfikować czy na przestrzeni tych kilku lat dzieje się coś agresywnego czy też nie. (Wiadomo, że to też nie jest wyrocznią, ale czekać do 40-ki też nie jest wyjściem, każdy musi ocenić jak wygląda to w rodzinie i u nas czy sytuacja stabilna czy się psuje "z dnia na dzień")

Szkoda, że nie opisał jak to w rodzinie wygląda, bo jak wszyscy łysi z ojcem na czele a on w wieku 19 lat robi sobie HT to kompletnie głupie.

 

No i z tego co widzę zabieg miał u jakiegoś mirasa w tajlandii w bangkoku, nieładnie mi to pachnie ten BANGKOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo mi się wydaje, ale dziwne są kąty tych wszczepów.


Fin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazlem jego tamat.

http://www.hairrestorationnetwork.com/e ... there.html

 

Więc pewnie znajdzie się info na temat rodziców.

 

Alas, I am starting to notice some pretty significant balding in the crown and all over the top of my head.

It feels as though my life is being stripped away from me, for no reason. I hope the medications I am on will at least help slow it down and maintain the rest for a good while longer. I will undoubtedly (in my later years) end up with a Norwood 5/6, 7 I hope not. My father is a Norwood 4-5, and he is 49.

 

Czyli ojciec nw4-5

 

@Radek katy wszczepienia to niezły miszmasz. Każdy w inna stronę

http://www.hairrestorationnetwork.com/e ... 1402661181

 

Lekarz musiał być chyba pod wpływem %. By coś takiego zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że z większości klinik po ogoleniu się na krótko tak to właśnie wygląda a już napewno w tych tańszych. Potrafię uwierzyć, że brandzluje się z kątami klinika gdzie dłubią 1500g przez 8h. Tańsze mikrofue jadą szybko i napewno mają gdzieś kąt. Wydaje mi się, że przy krótkiej fryzurze zawsze przeszczep widać, bardziej lub mniej ale wygląda to nie naturalnie.


3500 graft

Minoxidil 5%

Avodart 0,5mg eod

Zoxin-med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...