Members piotrek944 Napisano 24 Sierpnia 2017 Autor Members Napisano 24 Sierpnia 2017 Czyli moglbym np poczekac z rok z kuracja finasterydem i przez ten rok obserwowac zmiany? Oczywiscie jezeli beda zakola sie poglebiac to zareaguje wczesniej. Skoro nie mam lysienia agresywnego to jest jakas szansa ze za pol roku ewentualnie rok moje zakola postapia delikatnie albo wcale? Czy skoro juz sie zaczelo to nie ma co czekac tylko od razu brac sie za leki? Cytuj
Members rodimson Napisano 25 Sierpnia 2017 Members Napisano 25 Sierpnia 2017 jak uważasz, że się zaczęło, to lepiej od razu brać się za leki. nie wiadomo jak dobrze zareagujesz przy leczeniu a znacznie łatwiej zapobiegać, niż powodować odrosty. zawsze możesz iść do lekarza kompetentnego i zapytać się go, czy łysiejesz, przy okazji może wypisze ci receptę na rozsądny finasteryd, tj. tani. ja na twoim miejscu zrobiłbym następująco: obciąłbym się na te 1,5cm, przy mokrych włosach zaczesałbym włosy równolegle do twarzy, w ciemności poświeciłbym latarką na włosy. przy łysieniu na zakolach powinien być widoczny kontrast. jeśli stwierdziłbym, że łysieję, zacząłbym brać fina, co najmniej 0,5mg dziennie. po roku jeśli bym widział regres, zwiększyłbym dawkę albo przeszedł na duta lub inny kaliber, i dorzucił minoksydyl. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.