free web hit counter Skocz do zawartości
lysoll

NW2 - nie zawsze łysienie, a dojrzała linia włosów?

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego napisałem wcześniej że dotyczy to części przy Honkongu im dalej od niego tym jest gorzej. Te demokratyczne najbogatsze kraje dorobiły się na wojnie i poprzednich ekipach, które trochę tej wolności wprowadziły i dzięki temu mogły się rozwinąć, teraz (jest to powolny proces) kraje te mają rozwój na poziomie 0 lub ujemny a dzięki pomocy społecznej wszyscy kombinują żeby ciągnąć socjal, więc powoli umierają. Dobrze trzymają się jeszcze stany zjednoczone, chyba że do władzy dojdą demokraci(socjaliści), niemcy mają się dobrze bo grubą kasę wyciągają z uni, wygląda to mniej więcej tak że na "dobrych" (dla niemiec) decyzjach uni zarabiają przede wszystkim niemcy, zaś przy złych płaci cała unia. Jednak mogę powiedzieć z autopsji że żyję co jakiś czas w inny mieście w niemczech i mam z nimi kontakt i tak naprawdę narzekają jak polacy, niskie emerytury, drogie mieszkania, ogólnie drożyzna, żeby się utrzymać muszą brać tzw. minijoby (chodzi mi o statystycznego niemca nie informatyka, tylko niemca z magazynu, sklepu itd.) jeszcze się nie buntują bo standart życia jest ciągle lepszy niż w polsce, ale ciąglę spada i też występuje masowa imigracja do norwegi itd.)

Nie masz racji, mnóstwo krajów dorobiło się dopiero po wojnie, np. Korea Pld czy Irlandia. Singapur czy Hong Kong to bardziej miasta niż państwa i do tego Hong Kong dorobił się gdy był jeszcze demokratyczny pod rządami Wielkiej Brytanii. Większość państw gdzie nie ma demokracji jest skrajnie biedna, dużo biedniejsza niż państwa demokratyczne.

http://www.topnaj.pl/najbogatsze-panstwa-swiata/

Nie chciało mi się szukać dokładnie i nie mogę potwierdzić tych informacji, ale jeżeli piszesz że 10 najbogatszych krajów to kraje demokratyczne to powinieneś się odnieść w stosunku do czego PKB, zarobku na mieszkańca .....

Oczywiście, że mówimy o bogactwie na osobę. Jak zaczniemy mówić o ogólnym bogactwie to wyjdzie nam, że Hindus myjący się w rzece gówna i trupów i srający na ulicy jest bogatszy od Szwajcara. Dtatego tylko bogactwo per capita ma sens, a tam demokracje miażdżą całą resztę krajów. System nieidealny, ale jak widzisz i tak ma przewagę nad innymi, nam znanymi systemami.

 

Jaka partia jest prawicowa tutaj nie sprecyzowałeś czy chodzi ci o prawicę konserwatywną światopoglądowo (RN, Braun, Liroy, Korwin - tutaj wszyscy odwołują się do pierwotnych wartości chrześcijańskich, pierwotnych chodzi mi tutaj o np. dopuszczenie kary śmierci, bo kościół ją dopuszcza), (PiS, Kukiz - Kukiza trochę ciężko mi sklasyfikować, tutaj są też wartości chrześcijańskie, tylko te bardziej "nowoczesne" dostosowane przez kilku ostatnich papieży (chyba każdy zauważa że Franciszek jest bardziej politykiem niż głową kościoła) do aktualnego nurtu politycznego i karty podstawowych praw człowieka przez co właśnie PiS będąc u władzy nie spełnia swoich obietnic dotyczących np. kary śmierci (Ziobro głośno o tym trąbił gdy był jeszcze w opozycji).

 

No i mamy prawicę np. na polu gospodarczym - Wolność

RN, Braun, Liroy - też mówią o wolności gospodarczej i są na pewno bardziej prawicowe niż jakakolwiek aktualna partia w sejmie, ale nadrzędną wartością jest dobro wytwarzane przez Ojczyznę.

Na prostym przykładzie od Korwina gdy sprzedajesz samochód nie zastanawiasz się komu go sprzedajesz, chcesz po prostu zarobić, RN i środowiska związane jednak będą się zastanawiać w jaki kapitał przejdzie mój samochód i będzie wolało sprzedać polakowi za niższą cenę niż niemcowi za wyższą, choć tego nie jestem pewien ale takie jest moje odczucie gdy słucham niektórych wywiadów.

 

Sorry że takie cytowanie

 

Dla mnie RN czy Braun to komuniści. Poglądy na gospodarkę mają niczym Stalin i Lenin. Dziękuję za taką "prawice". Korwin natomiast ma poglądy księżycowe. Chce zagłodzić miliony emerytów by zlikwidowac podatki. Z prawicowych jedynie Gwiazdowski gada w miarę z sensem, ale też nie zawsze. Widziałeś kiedykowliek marsze RN? Przecież tam są tylko antykapitalistyczne hasła. Dla mnie to "pobożni komuniści"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie @ludekk, demokracja i kapitalizm ma swoje wady - nie jest bez wad, ale nie ma i tak nic lepszego, żadnego innego systemu i żadnej innej lepszej polityki!

 

Ale co ja będę się kłócił i strzępił ryj, jak ktoś i tak woli jakiś reżim, oraz twierdzi, że np. naziści, rasiści, czy komuniści, nie istnieją i nie próbują dostać się do władzy znowu, i że nie piorą mózgu społeczeństwu, i że jest wszystko ok.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się odpowiadać na poprzednie bo już napiałem wystarczająco jak nie czytasz wszystkiego twoja sprawa.

 

Odpowiem tylko na jedno, a mianowicie:

 

"Dla mnie RN czy Braun to komuniści. Poglądy na gospodarkę mają niczym Stalin i Lenin. Dziękuję za taką "prawice". Korwin natomiast ma poglądy księżycowe. Chce zagłodzić miliony emerytów by zlikwidowac podatki. Z prawicowych jedynie Gwiazdowski gada w miarę z sensem, ale też nie zawsze. Widziałeś kiedykowliek marsze RN? Przecież tam są tylko antykapitalistyczne hasła. Dla mnie to "pobożni komuniści""

 

komunizm charakteryzował się tym że rola państwa rosła, RN i Braun mówią o czymś zupełnie przeciwnym, więc podejrzewam, że jedyne informacje jakie posiadasz to informacje z TVN/TVP i ogólnie z telewizji, opisujące i szukające wyznawców ONR na takich marszach i przypisujące członkom ruchu narodowego hasła ONR (tutaj się zgodzę że to komuchy), zacznij oglądać całe wywiady a nie migawki.

 

Jeśli chodzi o Korwina, to sztandarem jaki ciągle powtarza to to że umów należy dotrzymywać i osoby które wypracowały emeryturę, nawet po zlikwidowaniu obowiązku ubezpieczania się kolejnych pokoleń u państwa, poprzednie zobowiązania należy dotrzymać i wypłacić. Więc nawet likwidując kolejne podatki emerytury dla osób które ją wypracowały będą otrzymywać.

Poglądy księżycowe tzn. jakie ? Twierdząc np. że NFZ i ministerstwo zdrowia do likwidacji tylko prywata służba zdrowia ? do mnie to przemawia bo po pierwsze płace na swoje, a nie zrzucam się na wszystkich dookoła, kolejna sprawa to usługi potanieją (i tak jak pracowałem w polsce to chodziłem tylko prywatnie, jeśli chodzi o jakość i cene to przykładem jest Gruzja, która jak się nie mylę ma tylko prywatną służbę zdrowia), no i najważniejsze co jest tańsze lekarz pielęgniarka czy lekarz, pielęgniarka, prezes NFZtu, i całe ministerstwo.

 

Dobra jakiekolwiek wywody polityczne ponieważ to forum do tego nie służy a z argumentami pt. poglądy z kosmosu itp. no nie wygram

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korwin ma dużo racji, i faktem jest, że jest może jedyny solidny i może prawdziwie prawicowy polityk na całej scenie politycznej w PL, ale dlaczego ciągle ma tak słabe poparcie?

 

Moim zdaniem dlatego (poza wszelkimi propagandami), że jest porywczy i gwałtowny nieraz, nieraz wypowiada się też, w sposób niezrozumiały dla wielu, ponad to ma to do siebie, że nieraz się jąka, i nie mówi zbyt wyraźnie - a ludzie tego dobrze nie postrzegają, często nawiązuje i odnosi się do reżimów w sposób jakby je popierał - przynajmniej poniekąd. Ponad to w dyskusjach o dostępie do broni, macha swoim gnatem w telewizji, a ludzie srają na widok czegoś takiego, i właśnie m.in. dlatego ludzie mają go za jakiegoś niezrównoważonego wariata, który gada od rzeczy.

 

A innym powodem, że ma on tak słabe poparcie, jest na pewno to, że ludzie w Polsce po prostu nie są przygotowani do tak daleko idących reform (choć może je głęboko popierają), np. nie mają hajsu na składzie tylko żyją z dnia na dzień, a skoro nie mają hajsu (bo gówno zarabiają - pracując przecież), to nie mają właśnie kapitału który jest potrzebny i niezbędny aby stać się prawdziwym i niezależnym od państwa kapitalistą.

Mówiąc prostszym językiem, nadal dużo ludzi w PL (jak nie większość) np. korzysta z NFZ bo zwyczajnie ich nie stać na prywatne usługi lekarskie.

 

A jest jeszcze trzeci powód dla którego Korwin ma słabe poparcie, Korwin, on nie jest całkiem święty, i gardzi niektórymi grupami ludzi, czy chociażby nie najlepiej wypowiada się też o kobietach, a które przecież też są ludźmi i mają prawo głosu.

 

No ale to tylko jakieś tam moje wywody.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo, że mam patriotyczne poglądy, Korwina nigdy nie zaakceptuję, bo jego wizja państwa jest dobra dla bogatych, a nie zwykłych obywateli którzy korzystają w jakimś tam stopniu z redystrybucji, interwencjonizmu, taryfikacji i regulacji. Gdyby wszedł korwinowski kapitalizm mogłoby się okazać, że za usługi taryfikowane nagle płacilibyśmy więcej, a najsłabsi bez minimalnego wynagrodzenia zaczęli by znowu zarabiać 4 zł na godzinę, jednocześnie nie mając na lekarza.

Wracając do tematu linii męskich i kobiecych, to U-shape wcale nie musi być z automatu linią typowo kobiecą, tutaj NW2 jak nic: https://www.impactofhairloss.be/downloa ... ee555a85e7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wracając do tematu linii męskich i kobiecych, to U-shape wcale nie musi być z automatu linią typowo kobiecą, tutaj NW2 jak nic: https://www.impactofhairloss.be/downloa ... ee555a85e7

 

Oczywiście, że nie, wielokrotnie o tym pisałem (w innych tematach). A mógłbym też założyć wątek z galerią zdjęć kobiet mających z natury linię prostą albo nawet lekkie M-shape z wżerami po bokach, albo nawet typu wielkiego M-shape, a często też w połączeniu z bardzo wysokim czołem. Bez problemu znalazł bym przykłady takich kobiet.

 

To tylko łysole na takich forach jak to oraz lekarze od HT uważają, że U-shape jest kobiecy a M-shape męski.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u kobiet to tak samo działanie DHT? Co do lekarzy to słyszałem, że ten kult M-shape'a to być może efekt tego że chcą oszczędzać u facetów grafty by potem ktoś komuś zabraknie w razie czegoś graftów nie robił im czarnego PR'u że przez HT ma łysy pasek na środki głowy którego już nigdy nie załata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A u kobiet to tak samo działanie DHT?

 

A niby dlaczego nie, tylko oczywiście słabiej z racji niskich poziomów androgenów. I też wiele razy o tym mówiłem i to w różnych najróżniejszych tematach na tym forum. Ale, są też kobiety które nie łysieją, a z natury i od zawsze mają Mszejpa i /lub wysokie czoło. U kobiet też częściej występuje łysienie trakcyjne (z racji częstszych fryzur męczących włosy), ale to jeszcze co innego.

 

-- 23 mar 2019, 16:07 --

 

Co do lekarzy to słyszałem, że ten kult M-shape'a to być może efekt tego że chcą oszczędzać u facetów grafty by potem ktoś komuś zabraknie w razie czegoś graftów nie robił im czarnego PR'u że przez HT ma łysy pasek na środki głowy którego już nigdy nie załata.

 

Częściowo tak, ale tylko częściowo...

 

A gdy komuś zabraknie graftów i zrobi się łysy pasek między linia a resztą, to zawsze może przejść na system włosów (choćby tylko częściowy), albo można też w gruncie rzeczy wyciąć ten pasek i ściągnąć skórę jak przy redukcji czoła, ew. przejść na SMP - zawsze jest jakaś możliwość, tylko lekarze są upierdliwi...

 

A jeśli chodzi o mnie to u mnie graftów nie trzeba oszczędzać, i sam właśnie mam tez wątpliwości czy aby nie za mało graftów lekarze oszacowują w moim przypadku.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anty, a mogę zadać osobiste pytanie? Czy Ty się uważasz za łysiejącego, bo masz NW1, a nie NW0? Czy jednak proces był bardziej zaawansowany i postępowałby dalej i dopiero terapią cofnąłeś go do NW1?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam się za niełysiejącego i robię to choćby po to aby właściwie kształtować swoją psychikę.

 

U mnie było w jakimś stopniu słabe łysienie androgenowe, albo nawet można by to podciągnąć pod tzw. tworzenie się ''mature hairline'' - czyli jak to niektórzy określają - brak łysienia, oraz w jakimś stopniu też było na pewno łysienie trakcyjne. Ale to nie jest wątek o mnie.

 

Ale uważam, się też za łysiejącego bo mam NW 0 nawet w lekkim juszejpie z przerzedzeniami na NW 0,5, a nie NW -3 czyli mega giga juszejpa (obszar NW -3 jest tylko w wypierdkach) - taki jestem bezwzględny i wymagający wobec siebie.

 

A terapią osiągnąłem właściwie NW -3 tylko że tak jak mówię, głównie to tylko wypierdki na tym obszarze (tzn. między NW 0 względnie NW 0,5 a NW -3) i dlatego chcę zrobić HT na ten obszar, aby nie musieć tego mocnymi lekami odbudowywać.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do bzdurnych teorii, to ostatnio przoduje w tym bloger Nick Shell. Blogujący tatuś z porad o wychowywaniu dzieci postanowił się przerzucić na robienie z eksperta od łysienia. Tworzy teorie, że w wieku 35 lat facet będzie miał takie włosy, jakie miał w momencie ukończenia 1 roku. Albo, że łysieją ci co mają mocny zarost na twarzy i silne owłosienie na ciele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest gdzieś na forum wątek teorii z dupy.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do bzdurnych teorii [...] Albo, że łysieją ci co mają mocny zarost na twarzy i silne owłosienie na ciele.

W tym jest trochę prawdy. Owłosienie na twarzy i na ciele jest zależne od mieszaniny testosteronu i DHT. Osoby, które mają wysokie poziomy DHT zwykle mają gęsty zarost oraz duże owłosienie klatki piersiowej. Z kolei duża ilość wolnego testosteronu wpływa głównie na owłosienie na kończynach, dolnej partii brzucha i w mniejszym stopniu na zarost. Wysoki poziom wolnego testosteronu + wysoki poziom DHT dają w efekcie Yeti.

Inną kwestią są badania dotyczące powierzchni łysienia. Zwykle równa jest ona powierzchni zajmowanej przez zarost. Co więcej, tam gdzie pojawia się zarost zaczynają zanikać gruczoły potowe. W środowisku naukowym pojawiła się hipoteza, że łysienie jest związane z gospodarką termalną organizmu oraz z deficytami witaminy D, spowodowanymi zmniejszeniu powierzchni skóry wystawionej na światło słoneczne. Ponieważ kobietom bardziej podobali się zarośnnięci faceci, to ewolucja znalazła sobie sposob na odzyskanie dostępu do witaminy D oraz na zwiększenie powierzchni chłodzenia głowy - co jest istotne dla dobrej kondycji mózgu.

Oczywiście to tylko hipotezy, ale majęce pewne logiczne podstawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W tym jest trochę prawdy. Owłosienie na twarzy i na ciele jest zależne od mieszaniny testosteronu i DHT. Osoby, które mają wysokie poziomy DHT zwykle mają gęsty zarost oraz duże owłosienie klatki piersiowej. Z kolei duża ilość wolnego testosteronu wpływa głównie na owłosienie na kończynach, dolnej partii brzucha i w mniejszym stopniu na zarost. Wysoki poziom wolnego testosteronu + wysoki poziom DHT dają w efekcie Yeti.

Inną kwestią są badania dotyczące powierzchni łysienia. Zwykle równa jest ona powierzchni zajmowanej przez zarost. Co więcej, tam gdzie pojawia się zarost zaczynają zanikać gruczoły potowe. W środowisku naukowym pojawiła się hipoteza, że łysienie jest związane z gospodarką termalną organizmu oraz z deficytami witaminy D, spowodowanymi zmniejszeniu powierzchni skóry wystawionej na światło słoneczne.

 

Tylko u łysiejących sprawdza się ta prawda i ta hipoteza....

 

 

Ponieważ kobietom bardziej podobali się zarośnnięci faceci, to ewolucja znalazła sobie sposob na odzyskanie dostępu do witaminy D oraz na zwiększenie powierzchni chłodzenia głowy - co jest istotne dla dobrej kondycji mózgu.

Oczywiście to tylko hipotezy, ale majęce pewne logiczne podstawy.

 

A o tym chłodzeniu męskiego mózgu - jako o rzekomej przyczynie łysienia, to było już w teoriach z dupy 5 lat temu pisane.

 

-- 24 mar 2019, 14:50 --

 

A jeszcze dodam, że brodę, to to ja mam teraz jakiej nigdy nie miałem mimo juszejpa na czole.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko u łysiejących sprawdza się ta prawda i ta hipoteza....

Nie całkiem. Nacje, które nie doświadczają łysienia, również nie doświadczają zbytniego zarostu. Indianie praktycznie nie łysieją, zarostu również nie mają. Azjaci doświadczają łysienia w znacznie słabszym stopniu niż europejczycy, ale z ich zarostem i owłosieniem na ciele również nie jest najlepiej.

Najsilniej owłosieni są kaukazoidzi (europejczycy) i również najsilniej doświadczają problemów z łysieniem. W sumie łysienie to oznaka „white power”

 

A o tym chłodzeniu męskiego mózgu - jako o rzekomej przyczynie łysienia, to było już w teoriach z dupy 5 lat temu pisane.

Zgadzam się z tym, że ta teoria jest bardzo naciągana. Jednak patrząc od strony ewolucyjnej łysienie, którego doświadcza ponad 50% mężczyzn pochodzenia europejskiego, w tym ponad 30% przed 30 rokiem życia, musi wskazywać na jakąś adaptację. Badania pokazują, że mężczyźni łysiejący są zdecydowanie mniej atrakcyjni dla kobiet, niż ci, którzy nie łysieją. Dlaczego więc 1/3 mężczyzn w okresie największego potencjału rozrodczego łysieje? Odsetek jest zbyt duży, aby móc uznać to za cechę nieprzystosowawczą, a do tego utrzymującą się najprawdopodobniej od zarania ludzkości.

Możliwe też, że do Europy, 40.000 lat temu przybyli prawie sami łysi faceci - uciekli z Afryki, z powodów kompleksów, bo nie dość, że mieli mniejsze penisy, to jeszcze łysieli. Płacząc nad sobą zbłądzili w lasach Europy, gdzie spotkali neandertalskie kobiety, którym ich łysiny nie przeszkadzały tak bardzo, bo w ogóle w epoce lodowcowej ciężko było spotkać jakiegokolwiek faceta na tym wygnajewie. Tak oto powstali europejczycy - dumni i łysiejący.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę mi się teraz szukać, na yt filmików białych ludzi z giga brodą i bez oznak łysienia, ale jak znajdę te filmiki co kiedyś oglądałem to wstawię.

 

 

Nie całkiem. Nacje, które nie doświadczają łysienia, również nie doświadczają zbytniego zarostu. Indianie praktycznie nie łysieją, zarostu również nie mają. Azjaci doświadczają łysienia w znacznie słabszym stopniu niż europejczycy, ale z ich zarostem i owłosieniem na ciele również nie jest najlepiej.

Najsilniej owłosieni są kaukazoidzi (europejczycy) i również najsilniej doświadczają problemów z łysieniem. W sumie łysienie to oznaka „white power”

 

Wszystko się zgadza (nawet to ostatnie zdanie...) takie pewne cechy ras da się zauważyć do pewnego stopnia, ale nie jest prawdą do końca, że Indianie w cale nie mają zarostu, bo mają tylko po prostu golą całkiem albo prawie całkiem, bo taka już ich kultura i zarost nie podoba się im, i jakoś ich kobietom nie przeszkadzało to że nie noszą zarostu. I żyli sobie w najlepsze i się rozmnażali na czwartej części świata, zanim przybył tam biały morderca terrorysta columbus.

 

I wkleję Ci kilka przykładów filmików na których jednak widać zarost u Indian, choć mocno okrojony stylizacją.

 

 

- młody w niebieskim przy ognisku, ten który bierze dłonie dziewczyny w ręce.

 

- u tego w biało-zielonym co tańczy, widać na niektórych ujęciach ciemniejszy obrys miejsc zarostowych.

 

Ale faktycznie ciężko znaleźć jakiegoś zarośniętego Indianina, choć kiedyś widziałem gdzieś ze dwa przypadki, - jak znajdę to wkleję.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antek,

Zdaję sobie sprawę z tego, że takie osoby są i to niemało. Istotne jest jednak to, że 50% mężczyzn rasy białej łysieje, a tylko 5% nie doświadcza recesji w ogóle. Stąd zasadne jest poszukiwanie przez naukowców uzasadnienia dlaczego łysienie jest tak powszechne wśród osób „rasy” białej. Powszechność tego zjawiska może wskazywać na następujące możliwości:

- albo łysienie jest zupełnie (lub też było) obojętne dla zdrowia i prokreacji

- albo niesie ze sobą określone benefity

 

Badania na kobietach wykluczają jednak to, że łysienie jest neutralne. Łysiejący mężczyźni są zwyczajnie mniej atrakcyjni dla kobiet. Nic dziwnego, łysienie może wskazywać na różne choroby, niedożywienie etc. Co więcej badania pokazują, że osoby łysiejące częściej mają problemy z układem krążenia, z prostatą. Dlatego raczej szuka się benefitów, które musi ono dawać, dzięki którym utrzymuje się ono na tak wysokim pozimie, a co więcej raczej nie zanika, a wręcz staje się coraz bardziej powszechne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tym, że ta teoria jest bardzo naciągana. Jednak patrząc od strony ewolucyjnej łysienie, którego doświadcza ponad 50% mężczyzn pochodzenia europejskiego, w tym ponad 30% przed 30 rokiem życia, musi wskazywać na jakąś adaptację. Badania pokazują, że mężczyźni łysiejący są zdecydowanie mniej atrakcyjni dla kobiet, niż ci, którzy nie łysieją. Dlaczego więc 1/3 mężczyzn w okresie największego potencjału rozrodczego łysieje?

 

Może natura, chce w ten sposób, w końcu jakoś podreperować skale ''norłództwa'', bo przecież fakt, że na tych forach o łysieniu jest bardzo dużo bardzo młodych ludzi ''stulejarzy''.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno najbardziej łysiejący naród świata to Czesi, niektórzy twierdzą że z powodu bardzo niezdrowej diety. Wysoko są Włosi, Hiszpanie, a to narody palaczy. Natomiast gdy do Japonii powszechnie weszły fasfoody, zaczęto odnotowywać tam większy % łysiejących.

Z kolei np. moim zdaniem Żydzi borykają się dużym odsetkiem wczesnego łysienia. Młodzi Żydzi mają często bardzo cofnięty front i spore łyse kółka.

 

EDIT: "stulejarze" to siedzą na zagranicznych forach, głównie Amerykanie. Zauważyłem, że bardzo dużo z nich zali się na paskudny schemat "A", który u nas nie jest zbyt częsty. Myślę, że mieć w młodym wieku "A" jest dużo gorszymi utrapieniem od łysienia w regularnej skali NW, stąd może w USA nasilone jest to użalanie się nad sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Podobno najbardziej łysiejący naród świata to Czesi, niektórzy twierdzą że z powodu bardzo niezdrowej diety. Wysoko są Włosi, Hiszpanie, a to narody palaczy.

Całkiem możliwe, że dieta, szczególnie zwiększone spożycie mięsa, ma wpływ na przyspieszenie łysienia. Ostanie badania pokazują, że białko wcale nie jest takie zdrowe i dieta wysokobiałkowa może prowadzić do miażdzycy - a kto wie, czy drobniejsze naczynia włosowate dostarczające tlen do mieszków włosowych jeszcze szybciej nie zostają zatkane.

Jak się przegląda stare forografie, to łysych mężczyzn jest na nich naprawdę niewiele, głównie w średnim wieku. Patrząc na dzisiejszych studentów wydaje mi się, że większość z nich jest dotknięta w jakiś sposób łysieniem.

 

Natomiast gdy do Japonii powszechnie weszły fasfoody, zaczęto odnotowywać tam większy % łysiejących.

Ponoć nawet zaczynają się pojawiać, w ciągu ostatnich 20 lat, łysiejący Indianie.

 

Z kolei np. moim zdaniem Żydzi borykają się dużym odsetkiem wczesnego łysienia. Młodzi Żydzi mają często bardzo cofnięty front i spore łyse kółka.

Wśród Żydów zwiększony odsetek łysiejących da się akurat dość łatwo wyjaśnić tym, że dość powszechnie wśród nich występuje genetycznie uwarunkowana nadczynność nadnerczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ponoć nawet zaczynają się pojawiać, w ciągu ostatnich 20 lat, łysiejący Indianie.

 

Owszem, sporadycznie zdarzają się takie przypadki, ale to głównie dlatego, że są już trochę wymieszani z białymi, z resztą to widać nie tylko po łysieniu - w sporadycznych przypadkach, skutki wymieszania rasowej widać także i to dość często, po ich obecnym kolorze skóry, który jest nieraz nawet bardzo zbliżony do koloru skóry białego człowieka, po tym, że zdarzają się u nich zielone oczy itd... - a kiedyś tego nie było, nie było to zauważalne. I nawet oni sami o tym mówią. I to jest tego powodem u nich, a nie fastfoody. Bo komu jak komu ale im fastfoody oraz mięcho naćpane androgenami by nie zaszkodziło raczej na włosy.

 

A dla ciekawostki powiem, że np. Leo Rojas mieszkający obecnie w Niemczech ma żonę Polkę, i ich córka jak na moje oko nie ma prawie żadnych cech ojca - przynajmniej na pierwszy rzut oka.

 

 

Całkiem możliwe, że dieta, szczególnie zwiększone spożycie mięsa, ma wpływ na przyspieszenie łysienia. Ostanie badania pokazują, że białko wcale nie jest takie zdrowe i dieta wysokobiałkowa może prowadzić do miażdzycy - a kto wie, czy drobniejsze naczynia włosowate dostarczające tlen do mieszków włosowych jeszcze szybciej nie zostają zatkane.

Jak się przegląda stare forografie, to łysych mężczyzn jest na nich naprawdę niewiele, głównie w średnim wieku. Patrząc na dzisiejszych studentów wydaje mi się, że większość z nich jest dotknięta w jakiś sposób łysieniem.

 

A co do tego to się zgadzam, i dodam jeszcze, że należy też zauważyć, w jaki sposób odbywa się dzisiaj hodowla mięcha jadalnego - jest to mniej więcej to samo co sport kulturystyki, i pisałem o tym 100 razy na forum. Żarcie w jakimś stopniu jest dzisiaj szkodliwe (przynajmniej dla ludzi mocno podatnych na łysienie jak Europejczycy) i widać to nawet po kobietach, które w obecnych czasach znacznie częściej łysieją niż kiedyś, a już na pewno nie mają takich włosów jak kiedyś (jak. np. 2 pokolenia w tył). Kiedyś 100 czy choćby jeszcze 50 lat temu baba z dwoma warkoczami miała te warkocze tak grube i tak ciężkie że hej, dziś, nawet z jednym, - wygląda to jak taki wypierdek u kobiet europejskich.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie oglądając nowego Aquamena, jego ojciec był CHYBA indianiem i bardzo się zdziwiłem że miał zarysowane ostre łysienie androgenowe.

A z grubością włosa to fajnie widać to u murzynów, spodkałem taką jedną w pociągu do Hamburga i własy jak dratwa masakra grubość to chyba 0,5 mm miała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Murzyni jednak też łysieją, często przez cofanie się całej linii, a to moim zdaniem gorsze niż zakola.

 

EDIT: więc sama grubość włosów to nic nie da, jak ktoś ma gen łysienia androgenowego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...