Bardzo szybki androgen typ męski - Kobieta 28 lat

[antydhtor 13]

Tak kiedyś tak było i może czasami nadal jest, i wielu łysiejących ludzi też doświadcza czegoś takiego i często o tym mówią na forach.

[Hr_Junior 2]

A te mrowienie to objaw postępującego dalej łysienia?

[antydhtor 13]

Ludzie tak twierdzą na forach.

[Hr_Junior 2]

A Ty co o tym myślisz osobiście?

[antydhtor 13]

Pewnie coś w tym jest na rzeczy, jednak nie robiłbym z tego wyroczni zwłaszcza jak ktoś bierze leki i ma dobre efekty.

[Ivili 0]

Tak wygląda. Tył. Nie widać dokładnie, jutro spróbuję wysłać więcej. Na koronie prawie ni ma już wlosow a te które są dosłownie położyły się na skórze i powiewaja zupełnie bez życia zamiast być sztywne.

[Hr_Junior 2]

Porób normalne zdjęcia. Poprostu zasłoń twarz.

Kobieta z tym musi mieć naprawde ciężko...

[Ivili 0]

To z 25 sierpnia a pogorszyło się znacznie... Chciałam dodać filmik ale się nie da. Jutro dodam nowe zdjęcia.. Już teraz została mi tylko kitka a i tak źle wygląda i nie da się ukryć..

 

Junior nie dobijaj.. Właśnie zobaczyłam że 25 sierpnia włosy były jeszcze miejscami odbite od nasady.. W tych rejonach miałam gilgotanie itd.. W tym momencie resztka włosów całkiem oklapla. Są totalnie bez życia i nie wyginaja się jak normalne włosy tylko zrobiły się jakieś elastycznie i delikatnie że zamiast wygina się to wija się jakby nic nie ważyły. Mam tak na całej głowie.

[antydhtor 13]

No dobra, aby Cię jeszcze raz zmotywować do walki z tym gównem łysieniem i przekonać do leku androcur, po którym miałem najlepszą poprawę, wstawiam jeszcze fotki swoje z góry, bo efekty na linii już znasz. Pierwsza fotka to gniazdo, druga stan ogólny przed dodaniem leku androcur, a cała reszta zdjęć to efekty mojej hardcorowej kuracji i dbania o włosy.

[Ivili 0]

@antyshtor przepiękne włosy.. A masz fotki jak u kobiet wygląda zmiana?? Bo u mężczyzn wiem jak super to działa.

 

ps. Nie widać tego na ostatnim zdjęciu ale w tym momencie cała korona az schodzi w doł jest taka licha. Tu przykładowe zdjęcie :

I ten " przedziałek" którego nie było,wychodzi na wierzch i skóra się świeci. Nie wiedziałam że w androgenie włosy wypadaja tworząc np przedziałek.

[antydhtor 13]

A masz fotki jak u kobiet wygląda zmiana??

 

Takie pierwsze co mi na myśl nachodzi i to fotki, które sam wklejałem na forum.

To jest efekt leczenia finasterydem u kobiety z ludwigiem.

 

Przed

 

 

Na finie

 

 

To oczywiście jeden z lepszych efektów, a fin to skromny lek przy androcurze, także na pewno warto spróbować leku androcur a także fina, i jakichś wcierek np. z flutamidu albo z RU, do tego minox lub/i inny stymulator jak np. bimatoprost, latanoprost, kopexil, PGE2. Generalnie jednak blokery najważniejsze.

[Ivili 0]

To powiem Ci, że chowa się przy twoim odroście i przy tym co mężczyźni uzyskują ale przynajmniej ma swoje włosy..

 

Nie wiem co się stało z moimi.. Całkowicie klaply.. Miałam miejsca gdzie były odbite od nasady i już tego nie ma. Wyobraź sobie że włosy falują w każdą stronę jakby nic nie ważyły. Nie zmieniłam pielegnacji. Wciaz tą sama.. Z włosami coś się stało złego.. I ywtas już nie mam jak zakryć dobrze tej korony...

 

Wrzucam zdjęcie z dzisiaj przykładowe jak brakuje włosów ( gdyby były sztywne byłoby lepiej a one się zrobiły jak puch i przyklepane leżą na głowie)

 

Oraz link do filmiku jak wygladalo to 25 sierpnia. Teraz jest gorzej. I niech cie nie zwiedzie, że wydaje się na zdjęciu że dużo ich. To optyczne wrażenie bo są długie. Jakby były krociotkie to zobaczyłbyś braki.. Zresztą na filmiku widać jak tylko podniosę kawałek włosów jak skóra wystaje.. Tak właśnie by było jakbym miała krociotkie włosy jak facet.

 

[antydhtor 13]

Obejrzałem filmik. Nie ma jeszcze takiej tragedii, odpowiednie leczenie (j.w.) powinno bardzo pomóc. Spokojnie, jeszcze nie masz wypróbowanego żadnego mocniejszego leczenia. Masz ogólnie stan dużo lepszy niż tamta kobieta ze zdjęcia.

 

Pamiętaj też o żelazie albo nawet zrób sobie badania żelaza. Witaminy z grupy B, biotyna, kollagen i takie tam dodatki.

 

A to że takie przyklapnięte, to może się bardziej zaczęły przetłuszczać - a to normalka przy androgenówce też.

[emigrant 0]

@Ivili

Spróbuj znaleźć klinikę dremo, gdzie dermatolog zatrudnia także endokrynologa, albo dermo ma kontakt z endokrynologiem. Żeby oni wspólnie pogadali nad Twoim przypadkiem. U Ciebie trzeba mocno pójść hormonalnie. Inaczej tego nie przeskoczysz. Przeszczepu nie możesz zrobić, bo można z siebie zrobić karykaturę jak łysienie by postępowało w kolejnych latach. Badałaś jaki masz poziom testosteronu? Kobiety też mają testosteron, tylko w śladowych ilościach. DHT też możesz zbadać. Jak masz coś nie tak z testosteronem to Androcur praktycznie go zlikiwduje do zera, więc i DHT nie będzie miało z czego powstawać. O ile to kwestia testosteronu. Możesz zrobić też USG nadnerczy, czy tam wszystko jest w porządku. Jak kwestie życiowe, psychiczne? Może Ty nie masz łysienia, tylko wypadają włosy na tle nerwowym, lub jakimś innym chorobowym. Skąd taka pewność, że to łysienie androgenowe?

[antydhtor 13]

Skąd taka pewność, że to łysienie androgenowe?

 

Wżery boczne/zakola i historia rodziny.

 

Kobiety też mają testosteron, tylko w śladowych ilościach. DHT też możesz zbadać. Jak masz coś nie tak z testosteronem to Androcur praktycznie go zlikiwduje do zera, więc i DHT nie będzie miało z czego powstawać.

 

Tyle tylko, że finasteryd też bardzo pomaga kobietom bez względu na ich poziom T, czego dowodem jest przypadek tamtej kobiety. Ale oczywiście androcur to najważniejszy lek i powinien być zawsze podstawą kuracji wszelkiej androgenizacji u kobiet w tym też łysienia.

 

-- 06 wrz 2020, 23:52 --

 

Do autorki tematu:

 

A powiedz mi jeszcze czy odkąd widzisz zmiany we włosach czy zauważasz też jakieś zmiany na brwiach ?

[emigrant 0]

Ta druga fotka Hinduski trochę oszukana. Włosy tak ułożone i zaczesane do tyłu, żeby nie było widać łysiny. Jakaś tam pewnie poprawa jest...

[Ivili 0]

@emigrant testosteron miałam w normie, dht też. Testo około 40 a dht 280 gdzie max dht to 360...Także tutaj jakby nie to jest problemem. Miałam wcześniej troszkę podwyższony androstendion, 17 ohp i dheas. Podejrzewam, że spiro to zmniejszył do normy. Nie mam teraz jak zbadać bo prawdopodobnie spiro zabrał okres a jak wiadomo kobiety muszą robić badania w konkretnych dniach cyklu.

 

Więc co tu może podziałać endo?

 

Skąd wiem, że to androgen? Miniaturyzacja, miałam lojotok (nie wiem jak teraz). Wypadają włosy które np są jakiejś grubości i w któryms momencie zaczynają się robić co raz cieńsze i cieńsze aż do cebulki co również jest miniaturyzacja.

 

Z drugiej strony nawet te włosy pod uchem się cofają tzn ida w stronę za ucho. Mało tego, włosy za uchem, CT nad uchem również się " cofnęły" tj idą w błąd głowy. Włosów nad karkiem prawie nie ma. Włosy osiągnęły tam max może 10 cm i koniec. Nie ma żadnego długiego włosa nawet na potylicy na wysokości ucha. Dodam zdjęcie jak to wyglądało w marcu.

 

Typowo plackowate to nie jest, wężykowate też nie. Przychodzi mi tylko na myśl DUPA. Bo co innego może to być? Jutro dodam kolejne zdjęcia np za uchem i tam też jest miniaturyzacja.

 

 

Zdjęcie z MARCA.

Edytowane 6 Września 2020 przez Gość

[emigrant 0]

Endo potrzebny, żeby pokierować Ciebie hormonalnie. Dermo Ci nie przepisze leków hormonalnych jak Androcur, chyba, że w uzgodnieniu z endokrynologiem. O ile dobrze kojarzę Androcur nie jest zarejestrowany w Polsce jako lek do leczenia łysienia androgenowego. Włosy tak mniej więcej od górnej częsci ucha(może trochę wyżej) w dół są odporne na DHT i nie wypadają ani nie miniaturyzują się. Właśnie z tych miejsc robi się przeszczepy.

[antydhtor 13]

O ile dobrze kojarzę Androcur nie jest zarejestrowany w Polsce jako lek do leczenia łysienia androgenowego.

 

Jest, - dla kobiet.

 

Włosy tak mniej więcej od górnej częsci ucha(może trochę wyżej) w dół są odporne na DHT i nie wypadają ani nie miniaturyzują się. Właśnie z tych miejsc robi się przeszczepy.

 

Gówno prawda. Wiesz o czymś takim jak NW8 albo co gorsze Totalis ? A i DUPA też może to obejmować i Retro jeśli chodzi o obszary nad/za uszami.

[Ivili 0]

Endo potrzebny, żeby pokierować Ciebie hormonalnie. Dermo Ci nie przepisze leków hormonalnych jak Androcur, chyba, że w uzgodnieniu z endokrynologiem. O ile dobrze kojarzę Androcur nie jest zarejestrowany w Polsce jako lek do leczenia łysienia androgenowego. Włosy tak mniej więcej od górnej częsci ucha(może trochę wyżej) w dół są odporne na DHT i nie wypadają ani nie miniaturyzują się. Właśnie z tych miejsc robi się przeszczepy.

 

 

Wiesz gdzie przyjmuje dobry endo? Byłam u dwóch. Jeden uwaza ze Loxon to inhibitor alfa reduktazy a drugi był uczciwy i przyznal się, że nie ma i tym pojęcia i nie wziął kasy za wizytę a staral się pomóc.

 

-- 07 wrz 2020, 0:27 --

 

Niestey @antydhtor ma rację. Są różne rozgałęzienia andro.. Podejrzewam u siebie DUPA. Tak czy siak.. Wizyta u lekarza 17 września i boję się, że przy takim szybkim progresie nie dotrwam...

Edytowane 6 Września 2020 przez Gość

[emigrant 0]

Nie, nie znam żadnego endokrynologa. W sumie nie potrzebuję. Ja jadę na finasterydzie(Proscar) i przepisuje mi go mój dermo już teraz nawet bez wizyt, tylko daje znać przez iMessage i dostaję e-receptę. U mnie androgenówka niestety dziedziczna od strony ojca. Od strony mamy, mój wujek, czyli matuli brat nawet zakoli nie ma a ma 60 lat. Niestety tak wyszło, że genetycznie poszedłem w stronę rodziny ojca. Ojciec nie jest łysy, ale ma przerzedzone włosy - typowa, klasyczna androgenówka, czyli łyse zakola i trochę przerzedzony czubek, ale nie łysy.

Edytowane 7 Września 2020 przez Gość

[antydhtor 13]

Wiesz gdzie przyjmuje dobry endo? Byłam u dwóch. Jeden uwaza ze loxon to inhibitory alfa reduktazy a drugi był uczciwy i przyznal się, że nie ma i tym pojęcia i nie wziął kasy za wizytę a staral się pomóc.

 

O a to kuhwa dopiero dobre i ciekawe....

 

[Ivili 0]

Nie, nie znam żadnego endokrynologa. W sumie nie potrzebuję. Ja jadę na finasterydzie(Proscar) i przepisuje mi go mój dermo już teraz nawet bez wizyt, tylko daje znać przez iMessage i dostaję e-receptę. U mnie androgenówka niestety dziedziczna od strony ojca. Od strony mamy, mój wójek, czyli matuli brat nawet zakoli nie ma a ma 60 lat. Niestety tak wyszło, że genetycznie poszedłem w stronę rodziny ojca. Ojciec nie jest łysy, ale ma przerzedzone włosy - typowa, klasyczna androgenówka, czyli łyse zakola i trochę przerzedzony czubek, ale nie łysy.

 

No u mnie duta ze Spironolem nie działają ja też mam dziedziczne. Prawie cała linia męska od strony mojego śp. Tatusia bardzo szybko lysiala prócz mojego Tatusia i bardzo małej ilości wujków..

 

-- 07 wrz 2020, 1:04 --

 

Wiesz gdzie przyjmuje dobry endo? Byłam u dwóch. Jeden uwaza ze loxon to inhibitory alfa reduktazy a drugi był uczciwy i przyznal się, że nie ma i tym pojęcia i nie wziął kasy za wizytę a staral się pomóc.

 

O a to kuhwa dopiero dobre i ciekawe....

 

 

Wiem.. Na tego człowieka zmarnowałam 2 miesiące.. Biorąc pier*** Siofor i licząc, że on mnie wyleczy... Jak usłyszałam o tym inhibitorze to jakby piorun mnie strzelił.. Pomyślałam idiota co zamiast się dokształcić to wymądrza się, mówiąc bzdury i tym samym rujnujac czyjeś życie, bo pacjent nie ma leczenia..

 

-- 07 wrz 2020, 1:06 --

 

@emigrant nadnercza mam zbadane. W szpitalu. Jest ok. Jajniki ok. Pcos nie mam. Jedyne z czym się zawsze borykałam to trądzik od nastolstki i przetłuszczająca się cera.

 

-- 07 wrz 2020, 1:08 --

 

Zmieniłam zdjęcie potylicy. Źle zaznaczyłam wcześniej. Jak patrzę na to zdjęcie to duże przerzedzenia a wtedy miałam pełno włosów w porównaniu do teraz. Teraz to jakby ktoś mi uje*** włosy od początku uszu w dół. A jakiekolwiek te które się zachowały są bardzo krótkie a te dłuższe to z 8 cm max. Gdzie powinny być koło 46 cm.

 

-- 07 wrz 2020, 9:03 --

 

Czy ktoś może mi też wyjaśnić co się z włosami stalo? Miałam jeszcze w marcu normalne, odbite od nasady. Teraz reszta włosów odbitych która została, całkowicie przyklapla. Dosłownie leżą na głowie i nie da się ich podnieść bo opadają. I to nie kwestia ciężaru włosów, bo te długie opadają jak i te dużo krótsze. Podaje link do filmiku jak wyglądały włosy w marcu a jak teraz. Dodam, że w marcu były dziwne ale obszary pod uchem. W tym momencie objęło to cała głowę. A włosy od ucha w dół są drastycznie przerzedzone ( prawie w ogóle włosów nie ma, dotykam skóry tylko nie widać tego bo jak mówiłam przyklejają się do skóry zamiast odbić się jak do tej pory było)

 

Marzec :

 

Wczoraj :

[antydhtor 13]

Czy ktoś może mi też wyjaśnić co się z włosami stalo? Miałam jeszcze w marcu normalne, odbite od nasady. Teraz reszta włosów odbitych która została, całkowicie przyklapla. Dosłownie leżą na głowie i nie da się ich podnieść bo opadają.

 

No po prostu miniaturyzacja, jak sama widzisz nawet, że im bliżej cebulek czyli im nowszy wzrost, tym cieńsze i tak się obalają i przyklepują, do tego na pewno większe przetłuszczanie to nasila taki efekt, a i nie wykluczone, że jest po prostu mniejsza ilość włosów ogólnie na całej głowie. Typowe objawy początków łysienia. Co tu jest więcej do tłumaczenia, a byłem przecież w takiej sytuacji już wiele lat temu.

 

Tego może tak na zdjęciach nie widać ani na tych filmach co wstawiasz, ale ja wiem doskonale o czym mówisz, jak i o tym, że jest pełno krótszych i dużo cieńszych włosów i coraz więcej takich a coraz mniej normalnych, które są zdrowe i normalnie rosną. Na tym forum mało kto to zrozumie, bo mało kto ma tu czy miał długie włosy.

[Ivili 0]

@antydhtor ale resztka długich włosów też taka przyklapnięta.. A te same włosy były jeszcze niedawno odbite. Jeszcze lewy czubek miałam odbity mhhh z 1,5tygodnia temu. A teraz wypadły mi włosy też z niego gdzie tam sytuacja była najlepsza a co zostało to przyklaplo. Take ja nie mówię tylko o nowych, zminiaturyzowanych włosach ale też o starych które też przyklaply. Jak zakładałam post tu na forum to jeszcze u góry miałam jakoś tam odbite. A teraz już nie są.