Za młody by być łysym?

[Rino 0]

Witam! W grudniu skończę dopiero 23 a, już tyle włosów mi ubyło, że szok! Najdziwniejsze dla mnie jest to, że trójka braci i ojciec mają zdrowe i gęste włosy. Zbyt długo zwlekałem z wizytą u dermatologa, ale w końcu muszę iść, może już za późno, ale lepiej późno niż wcale.

Tylko, że prosiłbym o kilka rad, a mianowicie:

Znacie kogoś odpowiedniego w Tarnowskich Górach? Bo nie chcę trafić do nieodpowiedniego lekarza, który mnie oleje i przepisze coś dla świętego spokoju albo eksperymentu. Bo zapomniałem wspomnieć, ale rok temu odwiedziłem jedną lekarkę, wizyta trwała max. 5 min, a lekarka nawet nie spojrzała na moją głowę, przepisała mi loxon 5 + różne tabletki... wtedy może zawaliłem sprawę bo kupiłem tylko ten loxon i w dodatku stosowałem go jak i kiedy chciałem, ale mimo wszystko lekarka potraktowała mnie dość niestosownie. A za wizytę zapłaciłem 80 zł a niestety mój portfel zbyt gruby nie jest.

Więc jeśli już bym zgłosił się na jakąś wizytę to po czym rozpoznam kompetentnego dermatologa, który zna się na łysieniu i będzie w stanie pomóc o ile to możliwe?

[gemanapaza 0]

Więc jeśli już bym zgłosił się na jakąś wizytę to po czym rozpoznam kompetentnego dermatologa, który zna się na łysieniu i będzie w stanie pomóc o ile to możliwe?

Kompetentny dermatolog to oksymoron moim zdaniem, także w tej materii nie oczekuj cudów. Tak naprawdę i tak każdy Ci przepiszę to samo propecia/proscar/minoxidil choć zdarzają się kawalarze, co zapisują jakieś witaminy... Puenta jest taka, nie ma wielu skutecznych leków na rynku a finasteryd i minox to kanon w mainstreamie. Oczywiście są leki eksperymentalne, których Ci nie przepisze nawet najbardziej kompetentny dermatolog w Polsce.

 

PS. dołącz jakieś zdjęcia, albo opisz sytuację

[Johnyy 1]

Dokładnie, wrzuć jakieś zdjęcia, szczególnie, że tak jak napisałeś

portfel zbyt gruby nie jest.

Dermatolog, jeśli cokolwiek wie, to powie to samo co napisał wyżej gemanapaza

[cyfrowywafelmistrz 0]

Nie nastawiaj sie zbyt optymistycznie :/

[Rino 0]

Cześć. Moja sytuacja wygląda tak, że już wieku 2010 roku czyli mając 20 lat zauważyłem, że wypadały mi włosy np. kiedy przecierałem lub głaskałem je ręką, ale myślałem wtedy, że to normalne, po za tym miałem bardzo gęste włosy także olewałem to. Jednak już latem 2011 roku zauważyłem malutkie ubytki na skroniach, ale nadal z tym nic nie robiłem. Jednak rok temu zauważyłem u siebie objawy podobne do depresji, nic mi się nie chciało, ciągłe zmęczenie i narzekanie, brak energii, niskie libido i problemy z wzwodem, no i oczywiście wypadanie włosów. Poszedłem z tym problemem do lekarza rodzinnego i powiedziała, że to może byś spowodowane długą zimą i brakiem słońca, oraz żeby ograniczyć picie piwa i uprawiać trochę sportu, oraz wysłała mnie na badanie krwi, już nie pamiętam co mi badano, ale wszystko miałem w normie oprócz żelaza, które było za wysokie, ale to chyba przez suplement diety Centrum bo po odłożeniu wróciło do normy. Lekarka miała rację, bo wszystko z czasem się poprawiło oprócz włosów.

Tak jak pisałem w pierwszym poście do dermatologa wybrałem się prywatnie ( tam jest cały opis "wizyty" ). Jednak od tamtej wizyty nic więcej nie robiłem w kierunku by walczyć z łysieniem oprócz zażywania suplementu diety, który nic nie daje. Z początkiem tego roku to już na mojej na prawdę jest tragedia, włosy strasznie lecą, wystarczy lekkie pociągnięcie ich i mogę sobie wyrwać ile dusza zapragnie.

Cóż mogę jeszcze powiedzieć? Ojciec jak na swój wiek ma włosy przyzwoite, bracia to samo, może mama jak na kobietę to ma trochę rzadkie. Jeszcze wujkowie mamy ( bracia mojej babci) dość wcześnie podobno łysieli, a jestem niby do nich podobny...

Włosy przerzedziły mi się na całej głowie, z tym, że nie wygląda to źle oprócz oczywiście przodu głowy. Włosy, które mi tam wypadają są zakończone białą końcówką, a skóra na skroniach się świeci jakby była wysmarowana jakimś tłuszczem.

Zdjęcie: http://oi50.tinypic.com/29qji3c.jpg , wybaczcie jakość, ale nie mam lepszego sprzętu.

 

ps: http://www.fam-med.pl/index.php?option= ... 207efb502e np. do takiego specjalisty warto w ogóle iść skoro w swojej ofercie nie ma nic napisanego o łysieniu?

[Rino 0]

http://oi46.tinypic.com/30azyv9.jpg

http://oi45.tinypic.com/2yn53xu.jpg

Zdjęcia świeżo po kąpieli.

[Johnyy 1]

Nie jest jeszcze tak źle.Na Twoim miejscu zastosowałbym Loxon 5% + Szampon z ketokenazolem + Ru w KB Solution, czyli standard. Loxonu uzywalbym tylko na przod = zakola i miejsce na ktorym widac przeswit. RU na cala gore. Masz mocne wlosy, stosujac taka kuracje przez rok mozesz osiagnac sukces.

Włosy, które mi tam wypadają są zakończone białą końcówką

Pewnie jest to cebulka wlosa, lub łupież.

[eryk 0]

Lub kulka łoju, bo cebulka jest tyci tyci.

[Rino 0]

Nie jest jeszcze tak źle.Na Twoim miejscu zastosowałbym Loxon 5% + Szampon z ketokenazolem + Ru w KB Solution, czyli standard. Loxonu uzywalbym tylko na przod = zakola i miejsce na ktorym widac przeswit. RU na cala gore. Masz mocne wlosy, stosujac taka kuracje przez rok mozesz osiagnac sukces.

Włosy, które mi tam wypadają są zakończone białą końcówką

Pewnie jest to cebulka wlosa, lub łupież.

 

Dostanę gdzies loxon 5% bez recepty? Mógłbyś dokładne nazwy tych specyfików? Tzn. tego szamponu + Ru w KB Solution? Albo w aptece będą wiedzieli o co chodzi? Ale wydaje mi się, że nie znają sie na tym w aptekach bo będąc w kilku pytałem o coś na łysienie to wszędzie tylko dx2 proponują.

[fighter 4]

Nie jest jeszcze tak źle.Na Twoim miejscu zastosowałbym Loxon 5% + Szampon z ketokenazolem + Ru w KB Solution, czyli standard. Loxonu uzywalbym tylko na przod = zakola i miejsce na ktorym widac przeswit. RU na cala gore. Masz mocne wlosy, stosujac taka kuracje przez rok mozesz osiagnac sukces.

Włosy, które mi tam wypadają są zakończone białą końcówką

Pewnie jest to cebulka wlosa, lub łupież.

 

Dostanę gdzies loxon 5% bez recepty? Mógłbyś dokładne nazwy tych specyfików? Tzn. tego szamponu + Ru w KB Solution? Albo w aptece będą wiedzieli o co chodzi? Ale wydaje mi się, że nie znają sie na tym w aptekach bo będąc w kilku pytałem o coś na łysienie to wszędzie tylko dx2 proponują.

 

No RU w KB Solution to raczej w aptece nie dostaniesz ;D poświęć 1-2 dni i porządnie poczytaj forum.

[Johnyy 1]

Popytaj w aptece o loxon 5%, powiedz, że już stosowałeś i udawało Ci się go kupować bez recepty. To lek nierefundowany, tak zwany na 100%, w aptece powinni na to iść. Jeśli Ci sie nie uda, to zawsze możesz kupić na forum rogaine/xandrox itp (to jest to samo co loxon, chodzi o substancję czynną minoxidil). Mam znajomą w aptece i sam mogę załatwić Ci loxon gdybys miał problemy.

RU możesz zakupić na forum. Przeczytaj tutaj

[gemanapaza 0]

eryk zamawia minoxidil sulphate, możesz się dołączyć do zamówienia - wyjdzie taniej i można pokombinować ze stężeniem

tutaj link http://pokonajlysienie.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=649

[Rino 0]

Wygląda na to, że mam problem z łojotokiem. Byłem u trychologa na takim badaniu włosów mikroskopem. Miałem na całej głowie pełno jakiegoś białego syfu. Po umyciu jakimś specjalnym szamponem praktycznie wszystko znikło. Po za tym, jak już wcześniej pisałem zakola mi się bardzo świecą, a na plecach mam trądziku. Jaki szampon polecacie na coś takiego?

Byłem w aptece po loxon 5% i mi odmówili sprzedania bez recepty, próbować dalej w innych?

[tom555 0]

Ja proponuje selsun 2,5 %. W Polskich aptekach nie kupisz, ale w sieci pewnie gdzieś znajdziesz, chyba że masz kogoś np. w niemczech

[eryk 0]

ciekawa opcja ten szampon selsun 2,5%, tyle że w Polsce w necie chodzi po 60zł za 150ml, a podobno ten 1% z aptek jest za słaby. Ale jak będę miał przypływ kasy to spróbuję i dam znać jak działa. Może być świetnym dodatkiem do kuracji, a już zwłaszcza dla tych co nie używają nizoralu bo im wysusza skórę i włosy.

[Rino 0]

Rozumiem panowie, ale może mi poradzić jaki mam wybrać szampon? Chciałbym zacząć stosować najlepiej od jutra, choćby miał bym słaby, ale lepszy rydz niż nic.

[eryk 0]

Spróbuj takiego dla małych dzieci johnson&johnson. Jest delikatny, nie wysusza i po nim skora powinna mniej się świecić. Kosztuje nie więcej niż 8 zł.

[Rino 0]

Albo po prostu zdać się na opinię farmaceutki?

[eryk 0]

Możesz, ale ten szampon dla dzieci jest według mnie rewelka. Jak mam dłuższe włosy to tylko po nim nie przesuszają mi się. Nie posiada on tej ciężkiej chemi (SLS) dla skóry co reszta, a jak będzie nadal problem to najwyżej poszukasz czego innego.

[emigrant 0]

Lub kulka łoju, bo cebulka jest tyci tyci.

 

Zgadza się, w 99% te kulki na wypadniętym włosu to kulka łoju, żadne cebulki. Ludzie często to mylą z cebulkami.

[Rino 0]

Lub kulka łoju, bo cebulka jest tyci tyci.

 

Zgadza się, w 99% te kulki na wypadniętym włosu to kulka łoju, żadne cebulki. Ludzie często to mylą z cebulkami.

 

Tylko, że ten włos już nie odrasta? I są to włosy tylko z przedniej części głowy?

[emigrant 0]

"Zakulkowane" włosy łojem to są martwe włosy. On prędzej czy później wypadnie, jest tylko przytrzymywany w skórze przez zaczopowany łój(ta tzw. kulka). W każdym razie tak mi mój dermo kiedyś mówił.

[Rino 0]

Martwy przez łysienie androgenowe? Tylko ten łoj go tam jeszcze trzyma, inaczej by wypadł wcześniej? Tak mam to rozumieć?

[Rino 0]

Co sądzicie o pirolamie albo sebiproxie?

[Rino 0]

Mam pytanie jeśli chodzi o suplement diety? Czy jest sens w ogóle jakiś brać? http://www.doz.pl/apteka/p52451-Vitapil ... e_60_sztuk co sądzicie o tym?