free web hit counter Skocz do zawartości
Rino

Za młody by być łysym?

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma sensu, ponieważ żeby to zadziałało to musiałbyś mieć bardzo duży niedobór tych witamin. Spójrz na meneli. Jedzą co popadnie, o ile w ogóle jedzą, a włosy mają gęstości bardzo dużej. Taki vitapil jest dobry dla kogoś kto ma widoczne gołym okiem problemy z dietą, która odbija się na włosach. Albo jest po jakiejś chorobie, lub kobieta po ciąży. Poza tym witaminy przyjmowane w tabletkach mają ograniczoną wchłanialność. To nie to samo co z jedzenia.

Dlatego jedz do każdego/prawie każdego posiłku porcję warzyw lub owoców i będziesz miał pewność że to nie przez witaminy masz słabsze włosy.

Na koniec mogę Ci polecić wypróbowanie MSM lub biotyny. Ale po biotynie jeszcze nie czytałem, żeby komuś poprawiła grubość/jakość włosa. W przeciwieństwie do MSM, o którym kilka pozytwynych opinii słyszałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ściąłem swoje włosy na długość 3 mm.

Tak to wygląa:

http://oi50.tinypic.com/24gtvrt.jpg

http://oi46.tinypic.com/2v8gveq.jpg

http://oi45.tinypic.com/2gvlgf5.jpg

 

Natomiast tak wyglądają długie: ( po myciu)

http://oi46.tinypic.com/30azyv9.jpg

http://oi45.tinypic.com/2yn53xu.jpg

 

Zacząłęm stosować sebiprox, z tym, że jak piszą stosuję się go 2-3 razy dziennie, wobec jakim myć w pozostałe dni?

Jako, że mamy dzisiaj 10, a więc będę mógł się pozwolić na niewielki wydatek w walce z moim łysieniem. Prosiłbym bym o jakieś porady. Od razu mówię, że na początek chcę próbować bez żadnych środków typu finasteryd itp. oraz środków eksperymentalnych. Jeśli chodzi o badanie krwi to co warto też zbadać? Kiedyś widziałem gdzieś ta listę, ale nie mogę jej nigdzie znaleźć, a wiem, że jest dość długa dlatego robiłbym to stopniowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakola są , może z tej perspektywy nie widać, po za tym włosy z skroni ciągle wypadają ( lekkim pociągnięciem mogę sobie wyrwać, czy po po prysznicu są w brodziku) Szkoda, że nie mam żadnego zdjęcia z lat kiedy nic nie leciało z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem w podobnej sytuacji polecam olejek rycynowy on dobrze nawilża skórę głowy oraz stymuluje porost włosów na głowie. Poza tym wizyta regularne wizyty u dermatologa to podstawa leczenia. Walka w pojedynkę kończy się klapa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jestem w podobnej sytuacji polecam olejek rycynowy on dobrze nawilża skórę głowy oraz stymuluje porost włosów na głowie. Poza tym wizyta regularne wizyty u dermatologa to podstawa leczenia. Walka w pojedynkę kończy się klapa

Możesz powiedzieć po co regularne wizyty u dermatologa, który może przepisać tylko dwa leki: loxon, lub finasteryd?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jestem w podobnej sytuacji polecam olejek rycynowy on dobrze nawilża skórę głowy oraz stymuluje porost włosów na głowie. Poza tym wizyta regularne wizyty u dermatologa to podstawa leczenia. Walka w pojedynkę kończy się klapa

 

Totalne bzdury piszesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy łysieniu dużej filozofii nie ma, nie potrzebni żadni dermatolodzy bo nic nie wyczarują poza wypisaniem Proscaru i 5% minoxidila, koniec. Reszta to scam. Ludzie nagminnie mylą łysienie z wypadaniem np. od jakiś chorób. Częste łażenie do dermo co najwyżej wyleczy skutecznie portfel z pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

opinia lekarza zawsze się przyda a jeśli za wizytę się nie płaci to czemu go nie odwiedzić. Macie rację, że systematyczne dbanie o włosy przyniesie efekty ale rada specjalisty zawsze się przyda. Osoby będące na tym form nieraz wiedzą więcej niż niektórzy dermatolodzy ale osoby zaczynające walkę z tą dolegliwością nie mają zielonego pojęcia jak zacząć walkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę przesadzacie, akurat opinia dobrego dermatologa (tj. obeznanego z tematem łysienia i jego skutecznego leczenia) może być bardzo pomocna dla osoby zaczynającej leczenie łysienia i nie wiedzącej jak się za to zabrać. Poza tym, dobry dermatolog może także pomóc np. w leczeniu łojotoku. Druga sprawa to ew. recepty na finasteryd/loxon (ale to może wypisać także przychylny lekarz rodzinny lub można kupić przez internet).

 

Ale fakt faktem, większość z Was mając dobrą wiedzę na temat leczenia łysienia nie potrzebuje wizyt u jakiegokolwiek dermatologa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie prosiłbym o odpowiedź na kilka moich pytań. Poświęciłem ostatnio trochę czasu na czytanie o łysieniu wobec czego mam kilka pytań:

1. Żeby odzyskać zakola w miejsce ubytków musiałbym stosować minoksydyl?

2. Aby stosowanie minoksydylu miało sens potrzebny jest jakiś bloker, a sam bloker jest także potrzebny aby zahamować wypadanie włosów, które jeszcze mamy na głowie?

3. Stosowanie minoksydylu bez blokera to jak samobój, może pogorszyć tylko sprawę?

4. Jedynym skutecznym blokerem jest finasteryd?

5. Nie ma jakiś naturalnych blokerów, które mogą działać słabiej, ale nie mają skutków ubocznych?

6. Co sądzicie http://nalysienie.com.pl/dlaczego-zesta ... eczny.html o tym środku?

7. Czy właściwości finasterydu opisane tutaj http://www.stoplysieniu.pl/kacik-eksper ... -meskiego/ są wiarygodne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

1. Zakola można odzyskać tylko chirurgicznie (przeszczep).

2. Dokładnie tak.

3. Tak, w większości przypadków tak będzie.

4. Jest jeszcze duasteryd, co najmniej tak samo skuteczny (reszta to spekulacje, eksperymenty i "miejskie legendy").

5. Nie ma. Każdy środek skutecznie blokujący musi mieć podobne uboki.

6. Raczej nic nie zadziała. Jak już musisz, sawa kup na allegro, wyjdą grosze.

7. Tak, są dość wiarygodne.

 

Uprzedzając odpowiedź innych kolegów. Ru uważam za scam dekady. Jest na rynku 11 lat i efektów brak. Success stories po BIG 3 są setki, jak nie tysiące. Jeśli coś działa, to na zasadzie placebo, coś jak Neogenic, nawet kosztuje podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1. Zakola można odzyskać tylko chirurgicznie (przeszczep).

2. Dokładnie tak.

3. Tak, w większości przypadków tak będzie.

4. Jest jeszcze duasteryd, co najmniej tak samo skuteczny (reszta to spekulacje, eksperymenty i "miejskie legendy").

5. Nie ma. Każdy środek skutecznie blokujący musi mieć podobne uboki.

6. Raczej nic nie zadziała. Jak już musisz, sawa kup na allegro, wyjdą grosze.

7. Tak, są dość wiarygodne.

 

Uprzedzając odpowiedź innych kolegów. Ru uważam za scam dekady. Jest na rynku 11 lat i efektów brak. Success stories po BIG 3 są setki, jak nie tysiące. Jeśli coś działa, to na zasadzie placebo, coś jak Neogenic, nawet kosztuje podobnie.

 

Scam czy nie scam to i tak nie można w ten sposób podchodzić do sprawy. Wiele wielkich odkryć ludzkości zaistniało dzięki przypadkowi, reszta natomiast dzięki ciężkiej pracy. Żadne natomiast nie powstało przy braku wiary... Temat byl już wałkowany wiele razy, więc dyskusji nie zaczynajmy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tu nie chodzi o wiarę, ale o fakty. Finasteryd działa, bo musi działać. Jest to naukowo udowodnione. Ru jest scamem za 3 000 zł rocznie. Racja, nie ma co wszczynać tej dyskusji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, że po tylu latach ludzie nadal wierzą w chiński cukier puder aka Ru, no teraz też amerykański.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh a jak wytlumaczycie to, ze mi po RU wlosy przestaly wypadac/wypada ich moze 10-15 dziennie ? Kolejny przykładem jest np. ziom. Co, moze to minoksidyl spowodował cud?

Skoro ludzie wierza, to znaczy ze nie sa na tyle głupi by przestać walczyć


Aktualna kuracja:

zew:RU58841+ Loxon 5%, Polaris 11, Zoxin

wew: Biotyna, Witamina D + B12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziwne, że po tylu latach ludzie nadal wierzą w chiński cukier puder aka Ru, no teraz też amerykański.

 

"chinski cukier" - znowu to samo się zaczyna co na starym forum

 

Jeśli ktoś ma pojęcie i stosuje dawki oraz pojazd taki jak w badaniach to wtedy może zobaczyć efekt. Trudno żeby były efekty wśród osób które oszczędzają na wszystkim i używają 2-3 razy mniej oraz pojazd (eth/pg), który w większości przypadków bardziej podrażni skórę niż pozwoli działać środkowi

 

Eh a jak wytlumaczycie to, ze mi po RU wlosy przestaly wypadac/wypada ich moze 10-15 dziennie ? Kolejny przykładem jest np. ziom. Co, moze to minoksidyl spowodował cud?

Skoro ludzie wierza, to znaczy ze nie sa na tyle głupi by przestać walczyć

 

To nie jest żaden cud. Ostatnim razem, również RU całkowicie zatrzymało mi łysienie + po dodaniu SABA włosy zaczęły się pogrubiać.

 

Teraz dzieje się to samo - łysienie całkowicie zatrzymane + zmniejszenie gruczołów łojowych (przestałem się pocić na głowie, gdzie zawsze miałem z tym problem na siłowni)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ziom1990

 

Przestań już z tymi dawkami, pojazdami, itd. Jak z toksycznością tego związku chemicznego na organizm? "Ru" w ogóle był testowany na zwierzętach czy nie wywołuje po iluś tam latach jakiś zmian, w tym nowotworowych? Niby dawkujemy poprzez skórę, ale organizm też potrafi dość dobrze chłonąć zew. tylko mniej efektywnie. Do krwiobiegu musi się coś dostawać. Organizm potrafi wypłukać ten związek czy może to się odkłada w kościach a może mózgu itd.? W ogóle coś o tym Ru wiemy poza tym, że "niby" pomaga na blokadę DHT?

Pytam poważnie, tu nie ma żadnego cynizmu itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@ziom1990

 

Przestań już z tymi dawkami, pojazdami, itd. Jak z toksycznością tego związku chemicznego na organizm? "Ru" w ogóle był testowany na zwierzętach czy nie wywołuje po iluś tam latach jakiś zmian, w tym nowotworowych? Niby dawkujemy poprzez skórę, ale organizm też potrafi dość dobrze chłonąć zew. tylko mniej efektywnie. Do krwiobiegu musi się coś dostawać. Organizm potrafi wypłukać ten związek czy może to się odkłada w kościach a może mózgu itd.? W ogóle coś o tym Ru wiemy poza tym, że "niby" pomaga na blokadę DHT?

Pytam poważnie, tu nie ma żadnego cynizmu itd.

 

Tak był testowany na makakach i nie wywoływał żadnych skutków ubocznych oprócz działania antyandrogennego, które powoduje 1% metabolit RU (pisał o tym Lion). Teraz sobie przelicz, do krwiobiegu trafia maks 2-5% (wbrew pozorom skóra jest bardzo mocną barierą a nie że organizm potrafi dobrze chłonąc z zew. przez skórę). Teraz z tych 2-5% wylicz 1% i będziesz miał dawkę która może powodować skutki uboczne takie jak inne blokery 5 AR (finasteryd). Reszta jest metabolizowana i wydalana z potem, moczem itp.

 

Co do tego że niby pomaga to znowu kłaniają się badania w których blokowanie receptorów androgenowych było na poziomie flutamidu, bez jego skutków ubocznych + zmniejszenie gruczołów łojowych.

 

Teraz pytanie odemnie, dlaczego sam nie znajdziesz badań tylko wychodzisz z teorią "cukru z Chin" i wprowadzasz niezrozumienie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z czym najlepiej stosować loxon 5%? Wykluczająć finasteryd oraz dutasteryd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej stosować z blokerem. RU/Flutamid/ewentualnie CB. Jesli zaś szukasz czegoś naturalnego - Saw Palmetto ( skutecznośc 0,01%)


Aktualna kuracja:

zew:RU58841+ Loxon 5%, Polaris 11, Zoxin

wew: Biotyna, Witamina D + B12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ru, CB i Saw mają skuteczność na podobnym poziomie. Po flutamidzie uboki są gorsze niż po ducie/finie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie RU ma mega skuteczność.


Aktualna kuracja:

zew:RU58841+ Loxon 5%, Polaris 11, Zoxin

wew: Biotyna, Witamina D + B12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tak, widziałem twoje efekty, wygląda to obiecująco, oby tak dalej. Moim zdaniem to zasługa kombinacji minoks/keto, nic magicznego, dobrze reagujesz na minoksa. Nie odstawiaj tylko tego minoksa bo wszystko się posypie.

 

Żaden skuteczny i sprawdzony bloker (dut/fin) nie da odrostów po 3,5 m-ca, nie ma takich cudów, nie mówiąc o tym specyfiku z Chin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, tutaj bym polenizował. Znam przypadki osób(oczywiście wirtualnie), którym fin zatrzymywał łysienie w pierwszym tygodniu, a po 3 miesiacach ludzie mieli już odrosty.

Może masz racje, ze w moim konkretnym przypadku to nie RU, jednak na pewno RU ograniczyło mi wypadanie (do 20-30 włosów dziennie). Ogólnie oprócz fina, to środek o którym słychać najwięcej pozytywnych opinii. No i nie ma uboków.

 

Dodam tylko, że włosy dobrze wyglądają po RU (mysle, ze to zasługa pojazdu). Co prawda lecą z nich jakies białe pyły (łupież?) ale da się przezyć


Aktualna kuracja:

zew:RU58841+ Loxon 5%, Polaris 11, Zoxin

wew: Biotyna, Witamina D + B12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...